Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 223 takie demotywatory

"Moje słowa kieruję do pewnej kobiety. Widziałam Cię. Widziałam, jak szturchałaś swojego męża, kiedy my oboje usiedliśmy. Widziałam, jak wpatrujesz się w kobietę, która jadła rodzinny obiad z naszą dwójką – Widziałam, jak się śmiejesz. Jak o nas rozmawiasz. Uśmiechnęłam się do twojej córki, która też zwróciła na nas uwagę. Powstrzymałam złe emocje i niemiłe słowa. Choć miałam ochotę rzucić w Was frytkami. Nie są mi obojętne takie zachowania. Niestety musiałam już się do tego przyzwyczaić. Jednak jeszcze bardziej smutne jest to, że mój partner jest najdelikatniejszym, najwspanialszym i najbardziej kochającym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkałam. Mimo to musi nieustannie udowadniać swoją wartość. Nie ma dla mnie znaczenia to ile masz lat i z jakiego pokolenia jesteś, ani gdzie dorastałaś. Ktoś Cię tak musiał wychować, skoro uważasz, że odcień skóry świadczy o tym, jaki kto jest? 'To ma zły wpływ na dzieci'. Masz rację. Jednak to nie moje dzieci cierpią. Cierpią dzieci, które są wychowywane przez ludzi takich jak Ty.Ostrzegam więc następnym razem nie będę się już powstrzymywać od rzucenia frytkami."
To nie "ktoś tam" zarabia 12 tyś euro miesięcznie na zachodzie, to Ty zarabiasz 600 euro w Polsce. To ne "ktoś tam" jest bogaty na zachodzie (on zarabia normalnie), to Ty jesteś biedak we własnym kraju. – Ostatnio na pewnym portalu była opisana historia "Jak to małżeństwo nie wypoczęło na wakacjach za 20 tyś zł" On, ona i dwójka dzieci ... 20 000  zł może robić woow  ale przelicz na EURO (4184 euro na cztery osoby)1000 euro na jedną osobę! Woow cały 1000 euro za wyjazd na wakacje dla jednej osoby ... Jeszcze raz porównaj sobie zarobki w Polsce i na zachodzie (ale w euro a nie w złotówce) Cytując monolog Jachimka "Po czym poznać studenta z zachodu na zbieraniu szparagów? Student z zachodu nie zbiera szparagów"
WF to patologia nie mająca nic wspólnego z edukacją –  Dobieranie dzieci w drużyny w sposób zrównoważony pod względem umiejętności i aby nikt nie czuł się gorszy Niech dwójka najfajniejszych dzieciaków w klasie wybiera do swoich drużyn tych, z którymi najbardziej się lubią i grają najlepiej oraz aby ci ostatni z wybranych czuli się przez to gorsi od pozostałych
Mówimy o tych samych szkodnikach? –  karaluchy w domu dwójka małych dzieci
"Polacy, nasi bracia" – "Moja dwójka dzieci i ja znaleźliśmy się w pociągu ewakuacyjnym w Kijowie. Okropny, ciemny, zimny. Ale w tym wszystkim mamy szczęście, bo moje dzieci miały siedzenia w przedziale. To luksus w tym morzu przerażonych osób. Sama jechałam na składanym siedzeniu, moja przyjaciółka z matką na podłodze. Dziękuję Marii, dziewczynie w której dom uderzyła rakieta, a która po drodze, widząc, że jestem u kresu sił, zaopiekowała się moimi dziećmi. Kostyk wciąż ją pamięta i chciałby ją spotkać.Dzieci zostały zebrane z kilku przedziałów do jednego. Dorośli w tym czasie szlochali bojąc się przyszłości. Niektórzy ocierali łzy i szli bawić się z dziećmi. Kobieta, która ewakuowała się z chomikiem, poszła pokazać go dzieciom. Inna poszła do dzieci ze swoim buldogiem francuskim.Jak spłacimy dług Polakom? Pierwszy przystanek – przynieśli jedzenie z jakiejś restauracji. Każde pudełko z napisem: Trzymajcie się bracia. Drugi przystanek: tłum Polaków podaje przez okna jedzenie dla niemowląt, pieluchy, zabawki.Z jakiegoś powodu szczególne wrażenie zrobiła na mnie kobieta z dużą paczką podpasek, która hojnie je rozdawała. To było potrzebne. Ludzie z plakatami na których były słowa wsparcia, ludzie, którzy po prostu przyszli do nas pomachać. Płakaliśmy ze wzruszenia.Dworzec kolejowy w Warszawie. Dziecko w wieku mojej córki rozdaje torby z bananami, słodyczami, jogurtem i chusteczkami. Kobieta ugotowała zupę i wlała do słoików. Moje dzieci jedzą ciepłe jedzenie po raz pierwszy od dwóch dni.Luda, kobieta na dworcu mówi „Nic nie przywiozłam, ale jestem tu od dawna, znam polski, przetłumaczę, zajmę się dziećmi”. Policjanci zabawiali dzieci. Polacy są świetnie zorganizowani, wszystko działa jak w mrowisku.Docieramy do Torunia. Kierowcy autobusów pozwolili nam nocować w zajezdni, abyśmy w cieple i z toaletą mogli czekać na dalszą podróż. Płakali i pokazywali zdjęcia swoich dzieci, równie małych jak nasze. Gdy szliśmy już do mieszkania, kierowca zapytał: „Czy to prawda, że jest inny pociąg z 800 osobami? Nie wiesz? No, wrócę na dworzec i tak poczekam."Nadia Zviahina z Kijowa Nadia i jej dzieci wróciły już do domu, do Kijowa
Lina łącząca łódź ze spadochronem zerwała się i spadochron zaczął się sam unosić. I tylko szybka reakcja ludzi uratowała ich –
0:45
Tuż przed metą została tylko dwójka kolarzy - Rafał Majka i najlepszy zawodnik na świecie, Słoweniec Tadej Pogacar. Ponieważ to drużynowi koledzy, to zamiast walczyć do ostatnich metrów, postanowili że zagrają w kamień, papier, nożyce – W tej ruletce lepszy okazał się Polak i to on minął metę jako pierwszy
0:45
Kto to pamięta? –
Ceny z kosmosu – komentuje klient. – Mama, tata, dwójka dzieci. Każdy po dwie gałki i mamy 64 złote. Kogo na to stać? – pyta – Z kolei za gofra w nadmorskiej miejscowości trzeba zapłacić 24 zł
 –
Krótko mówiąc wyjechaliśmy z tą dwójką. Poznajcie Łatkę i Mruczka –
Krajowy Instytut Mediów zlecił bez przetargu badanie rynku radiowego firmie Alternatywa Polska. Spółka zarejestrowana jest w małej miejscowości Dębina – Pierwsze wyniki badań przeprowadzonych przez Alternatywę Polską różnią się znacznie od tych wykonywanych przez pracownię Kantar. Uwagę zwracają lepsze wyniki publicznych rozgłośni. Według Alternatywy Polskiej Jedynka ma 8,9 proc. udziału w rynku, Dwójka 1,6 proc., a Trójka 3,2 proc. W pomiarach Kantara Jedynka otrzymuje jedynie 4,7 proc. słuchalności, Dwójka 0,5 proc., a Trójka 1,8 proc. Ponad dwukrotnie lepiej w badaniu Alternatywy Polskiej wypada także Radio Maryja.W związku z tym, że firma dostała zlecenie bez przetargu Organizacja Firm Badania Opinii i Rynku złożyła wniosek o wszczęcie kontroli do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Publiczne zlecenie za 24 mln zł dla firmy zarejestrowanej w stodole
 –
0:19
Turyści wycięli na grzbiecie nosorożca swoje imiona! Jakim durniem trzeba być, żeby tak postąpić? – Niektórzy ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta.Pomimo zakazu dokarmiania przerzucają przez ogrodzenia kanapki, chipsy czy ciastka. Jeśli myślicie, że to karygodne zachowania pewnie nie słyszeliście jeszcze o tym, co wydarzyło się w paryskim zoo. Dwójka turystów odwiedzających zoo postanowiła upamiętnić swój pobyt w tym miejscu i wyryć na nosorożcu swoje imiona. Prawdopodobnie była to zakochana para i na dowód miłości postanowili 'podrapać' starego nosorożca. Na jego grzbiecie wydrapali paznokciami swoje imiona: Camille i Julien.Niestety, nie odnaleziono sprawców całego zajścia. Dziwi fakt, że pomimo sporej liczby odwiedzających nikt nie zauważył tego incydentu. Przecież wydrapanie tych imion musiało trochę trwać Niektórzy ludzie zachowują się gorzej niż zwierzęta.Pomimo zakazu dokarmiania przerzucają przez ogrodzenia kanapki, chipsy czy ciastka. Jeśli myślicie, że to karygodne zachowania pewnie nie słyszeliście jeszcze o tym, co wydarzyło się w zoo. Dwójka turystów odwiedzających zoo postanowiła upamiętnić swój pobyt w tym miejscu i wyryć na nosorożcu swoje imiona. Prawdopodobnie była to zakochana para i na dowód miłości postanowili 'podrapać' starego nosorożca. Na jego grzbiecie wydrapali paznokciami swoje imiona: Camille i Julien.Niestety, nie odnaleziono sprawców całego zajścia. Dziwi fakt, że pomimo sporej liczby odwiedzających nikt nie zauważył tego incydentu. Przecież wydrapanie tych imion musiało trochę trwać
Syn zabiera swoją starszą mamę do restauracji, aby cieszyć się pysznym obiadem. Jego mama jest dość stara i dlatego trochę słaba. Podczas jedzenia, trochę spada jej na koszulę i spodnie. Pozostali goście gapią się na kobietę z obrzydzeniem, ale jej syn pozostaje spokojny – Po zjedzeniu syn, który wciąż nie jest zawstydzony całością, idzie z mamą do łazienki. Tam wyciera jej skrawki jedzenia z pomarszczonej twarzy, próbuje zmyć plamy z ubrań, oraz z miłością czesze jej siwe włosy.Kiedy dwójka wychodzi z łazienki, cała restauracja jest pełna ciszy. Nikt nie może pojąć, jak można publicznie się tak zawstydzać. Syn jeszcze płaci rachunek i chce odejść, wstaje pewny starszy pan z pośród gości i pyta go: "Nie sądzisz, że coś tu zostawiłeś?”On na to „nie, nie nic nie zostawiłem”. Ale odpowiedź dziwnego mężczyzny brzmi: „A jednak zostawiłeś!" Zostawiliście tu lekcję dla każdego syna, a nadzieję dla ich matek! W restauracji jest teraz tak cicho, że nawet nie słychać było oddechów.Jednym z największych zaszczytów jest troszczyć się o tych, którzy kiedyś troszczyli się o nas. Z całym czasem, wysiłkiem i pieniędzmi, które poświęcili nam rodzice przez całe życie, oni i wszyscy starsi ludzie zasługują na najwyższy szacunek
Brawo dla dzielnych policjantów ze Szczecina, którzy na szczęście tambyli i czuwali nad wszystkim –
0:36
 –

32-letnia Holly Fitzwater zamieściła w sieci zdjęcia z jej partnerem. Ta dwójka od wielu lat była uzależniona od heroiny. Teraz, kiedy porzucili nałóg, chwalą się swoją metamorfozą

 –
 –
 –