Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 223 takie demotywatory

Szef w przebraniu poszedł do jednej ze swoich kawiarni - to co usłyszał od pracownicy kompletnie zmieniło jego plany – Kobieta jest matką dwójki dzieci i pracuje w kawiarni. Jej życie nie jest łatwe, jednak praca ta pozwala jej zapewnić dzieciom godne życie. Pewnego dnia wszystko się zmieniło, gdy została poproszona o przeszkolenie nowego pracownika. Nie miała pojęcia, że nowym pracownikiem jest nikt inny jak kierownik generalny sieci kawiarni biorący udział w programie Szef jak Szpieg. Przebrany chciał zobaczyć jak funkcjonują poszczególne franczyzy na co dzień, poznać zachowanie pracowników i ogólną atmosferę.W przebraniu zaczął pierwszy dzień w nowej pracy, a ona miała go przeszkolić. Szef starał zachowywać się jak najgorzej, chciał sprowokować kobietę, a ta była jednak bardzo cierpliwa i starała mu się pomóc najlepiej jak potrafiła. Zachowywała się bardzo profesjonalnie, zawsze spokojna, ciepła, pomocna, cierpliwa i uśmiechnięta. Po kilku godzinach wspólnej pracy wyjawiła mu, że ciężko jej wiązać koniec z końcem będąc samotną matką z dwójką dzieci. Niedawno zmarł jej ojciec, który pomagał jej w płaceniu rachunków. Ponadto kobieta dowiedziała się niedawno, że ma raka wątroby.Po usłyszeniu historii kierownik porzucił przebranie i wyjawił jej kim naprawdę jest.Poruszony odwagą i zaangażowaniem kobiety zaoferował jej i jej dzieciom wszelką pomocWielki szacun dla takiego szefa
Od mięczaków do bestiiZmienili się nie do poznania, a wszystko przez... ZAKŁAD! – Aktor Ryan Thomas zdecydował się na zmianę swojego wizerunku, bo miał wielkiego "doła" z powodu swojej figury. Dodatkowego "kopniaka" dostał przez pewien rodzinny zakład. Ryan, który grał w popularnym serialu "CoronationStreet", wraz z dwójką swoich braci, Adamem i Scottem założył się, kto wytrzyma szaleńcze tempo treningów i czyja metamorfoza będzie większa. Ostatecznie wszyscy trzej panowie zmienili swoje ciała nie do porównania. Sami oceńcie, który z nich wykonał najlepszą robotę
Seriale – W telewizorze pokazują jak się w Polsce wygodnie żyje. Model jest taki: Szczęśliwa rodzina, dwójka dzieci, dom, dwa samochody, praca we „firmie”, która polega na robieniu prezentacji dla klienta i noszeniu faktur, a kasa się sypie i wystarcza na wszystko. Wszyscy młodzi, zdrowi, piękni, dynamiczni i kreatywni. Chłopaczki w modnych fryzurkach i z brodą mają problemy typu - ona woli Błażeja albo Bartłomieja i mój kolega pije za dużo, a ja jestem szlachetny i chcę mu pomoc.Czekam kiedy zrobią jakiś dokument o życiu w blokowisku szarym i ponurym jak jesień średniowiecza i o osiedlowej patologii, co siedzi zima lato w unieruchomionym wartburgu za przepompownią
W PRL-u też była telewizja cyfrowa – Z cyfr była jedynka i dwójka
Kilku mężczyzn zaczęło komentować ją w obsceniczny sposób siedząc w swoim samochodzie. To, co zrobiła, to najlepsza forma zemsty... – Dziewczyna zmierzała do pracy. Widząc samotnie idącą dziewczynę, trzech mężczyzn siedzących w busie najwyraźniej uznało, że nieznajoma dostarczy im rozrywki... Opuścili szybę i zaczęli w niewybredny sposób komentować jej wygląd i to, co chętnie by z nią robili. Czuła, że wszyscy się na nią patrzą, miała łzy w oczach i w ramach obrony krzyknęła, żeby zostawili ją w spokoju, co tylko zachęciło ich do jeszcze bardziej obscenicznych komentarzy. Mężczyźni nie spodziewali się, że dziewczyna wyjmie telefon i zrobi im zdjęcie. Szybko zakryli twarze, ale to było zbędne. Miała już zapisane w telefonie dane firmy dla której pracowali i numer do ich szefa.Zadzwoniła do firmy i opowiedziała całe zajście, a właściciel firmy obiecał przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie. Po kilku godzinach oddzwonił mówiąc, że zwolnił prowodyra całego zamieszania i wciąż zastanawia się, co zrobić z pozostałą dwójką.Miejmy nadzieję, że ci, którzy nie potrafią szanować kobiet, zrozumieją, że nie są bezkarni Dziewczyna zmierzała do pracy. Widząc samotnie idącą dziewczynę, trzech mężczyzn siedzących w busie najwyraźniej uznało, że nieznajoma dostarczy im rozrywki... Opuścili szybę i zaczęli w niewybredny sposób komentować jej wygląd i to, co chętnie by z nią robili. Czuła, że wszyscy się na nią patrzą, miała łzy w oczach i w ramach obrony krzyknęła, żeby zostawili ją w spokoju, co tylko zachęciło ich do jeszcze bardziej obscenicznych komentarzy. Mężczyźni nie spodziewali się, że dziewczyna wyjmie telefon i zrobi im zdjęcie. Szybko zakryli twarze, ale to było zbędne. Courtney już miała zapisane w telefonie dane firmy dla której pracowali i numer do ich szefa.Zadzwoniła do firmy i opowiedziała całe zajście, a właściciel firmy obiecał przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie. Po kilku godzinach oddzwonił mówiąc, że zwolnił prowodyra całego zamieszania i wciąż zastanawia się, co zrobić z pozostałą dwójką.Miejmy nadzieję, że ci, którzy nie potrafią
W nocy pijany mąż wyszedł po papierosy i przepadł. Obdzwoniłam przyjaciół, policję, kostnice - nic – W przerażeniu wyobrażam sobie, jak leży gdzieś martwy w krzakach... Panika! Jak będę sama żyć z dwójką dzieci? OK, samochód się sprzeda, wynajmę drugie mieszkanie, to sprzedam, kupię dwa mniejsze, jedno wynajmę, do tego renta za utratę jedynego żywiciela rodziny...Rano, jak wrócił, to miałam wszystko tak rozplanowane, że byłam wręcz rozczarowana
Żona do dziecka: Powiedz ''tata''!Mąż: Nie chcesz, by jej pierwsze słowo było ''mama''?Żona: Boże broń! Pozostała dwójka nie da mi spokoju. To jest twoje –
Źródło: jak zapewnić sobie spokój
Nie bądź żyła - oddaj krew! –  Byłem dzisiaj z koleżanką oddać krew. Niby wszystkopięknie ładnie, ale nasza dwójka stanowiła 1/3 ludzioddających krew w tym miesiącu, wiem, że dopiero drugi,ale 3 (słownie TRZY) osoby na dzień w POWIATOWYMcentrum to strasznie mało, zwłaszcza, że są wakacje, dużowięcej wypadków i krew po prostu jest potrzebna. Wielkiapel, wygospodarujcie te godzinkę żeby oddać krew, to nicnie kosztuje, ani nie boli, a możecie uratować życie. Bądźpomyślcie, co byłoby gdybyście potrzebowali krwi, dlasiebie, bądź kogoś z rodziny, a w bankach pusto?
Źródło: Udostępnij, powiedz znajomym

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda – Matka w wieku balzakowskim siedzi z dwójką dzieci w piasku na jednej z plaż. Obok nich siedzi grupa młodych ludzi. Wszyscy mają około 16 lat i cieszą się pogodą i swoim towarzystwem. Śmieją się, rozmawiają i słuchają głośno muzyki. Ale matka koncentruje się tylko na jednej rzeczy:Do Ciebie dziewczyno w zielonym bikini:Jestem kobietą, która siedzi na ręczniku obok Ciebie z chłopcem i dziewczynką. Po pierwsze chcę powiedzieć, że bardzo cieszę się, że mogłam odpoczywać koło Ciebie. Ten krótki moment, w którym nasze uśmiechy się przecinają. Nasze rozmowy się pokrywają, a muzyka wypełnia powietrze. I wiesz co? Nie pamiętam, kiedy zmieniałam się z dziewczyny takiej jak Ty w mamę z dwójką dzieci, która nie spędza dnia na plaży ze znajomymi, a idzie odpocząć ze swoimi maluchami za rękę. Ale to nie jest powód, dla którego piszę do Ciebie. Piszę do Ciebie, ponieważ Cię obserwowałam…Zauważyłam, jak chowasz się za swoimi przyjaciółmi po to, aby zmienić koszulkę, kiedy byłaś pewna, że nikt nie patrzy. Zauważyłam, jak ostrożnie kładłaś się na ręcznik, aby zasłonić brzuch i ramiona.Zauważyłam, jak wchodzisz do wody, starając się wyglądać jak najlepiej, aby nie wypaść źle na tle swoich koleżanek.Zauważyłam, jak byłaś zdenerwowana, jak ciało nie ułożyło się w sposób, który by Ci odpowiadał. Nie wiem, czy ten Twój dyskomfort ma jakiś związek z koleżanką, która z Wami siedzi i wygląda jak modelka z wybiegu. Za każdym razem, jak na nią patrzysz, to poprawiasz bikini i układasz się w innej pozie.Chciałabym Ci powiedzieć tak wiele, bo zanim byłam mamą dwójki dzieci, byłam taka jak Ty. Chciałabym Ci powiedzieć, że masz wspaniały uśmiech i jaka szkoda, że go tak ukrywasz i nie uśmiechasz się częściej.Chciałabym Ci powiedzieć, że ciało, którego tak się wstydzisz, jest naprawdę piękne. Odzwierciedla to, kim jesteś i jak żyjesz.Chciałabym Ci powiedzieć, że powinnaś spojrzeć na siebie oczami 30-latki i wtedy doceniłabyś to, co masz i jak piękna i wspaniała jesteś.Kiedyś ktoś pokocha Cię nie za to, jak wyglądasz, ale jakim człowiekiem jesteś. Nie będą przeszkadzać mu zmarszczki, fałdki i znamiona. Ta osoba będzie kochać Cię całą. A jeśli ktoś będzie uważać inaczej, to nie zasługuje na Twoją miłość. Naprawdę Twoje "niedoskonałości" są piękne.Ale co ja mogę wiedzieć, jestem tylko kobietą, która leży obok Ciebie na kocu… Ale wiesz co? Jestem tu z moją córką (to ta, co była w różowym kostiumie) i jej jedynym zmartwieniem było to, czy woda nie będzie za zimna. Każdy z nas martwi się czymś innym na każdym etapie swojego życia, ale Ty musisz pamiętać o tym, że zasługujesz na wszystko, co najlepsze i nie powinnaś się przejmować cały czas tym, jak wyglądasz i jak się ułożyć, abyś przypadkiem nie wyglądało grubiej.Wszyscy zasługujemy na miłość!
Syryjczycy odmawiają przyjmowania ich jako uchodźców do Polski, bo jest za biedna – Dla bogatych Norwegów zaczynamy być oazą bezpieczeństwa W Norwegii chcieli odebrać im dzieci, więc uciekli do Polski. Takich jak oni jest więcej• Natasha i Erik Olsen Myra ukrywają się w Polsce wraz z dwójką swoich dzieci• Para ucieka przed norweskim Urzędem Ochrony Praw Dziecka, żeby nie stracić córek• Urzędnicy odebrali dziewczynki, bo u ich matki 11 lat temu zdiagnozowano "niesprecyzowany niedorozwój psychiczny" • To nie pierwszy przypadek, gdy cudzoziemcy, uciekając przed rodzimymi urzędami, za cel obierają Polskę• Pomorski: To biznes. W Niemczech za zabrane dziecko płaci się nawet 25 tys. euro miesięcznie
Kreatywność – Dzięki niej możesz urozmaicić wszystko Wkurza cię losowość w Monopoly?Jeśli irytuje cię, że wszystko jest zależneod przypadku możesz zagrać....bez użycia kostekWystarczy, że przygotujesz dlakażdego zawodnika "wykreślankę" zewszystkimi możliwymi ruchamiNa przykład:2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12Gracz może wybrać o ile pól chce sięprzemieścić ale liczba którą wybierzezostanie skreślona z listy. Z czasem graczbędzie mieć coraz mniej ruchów dodyspozycji, aż w końcu będzie nie będziemieć żadnego wyboru.Po wykreśleniu wszystkich liczb nastąpi"reset" i gracz znowu będzie miećwszystkie liczby do dyspozycjiW tej wersji gry nie decyduje Przypadekale Umiejętności strategii i odrobinamatematyki.Dobry gracz zaplanuje ruchy aby zdobyćPaństwo i aby ominąć niekorzystne pola.Aby uniknąć częstych resetów możnaprzygotować listę na kilkadziesiąt kolejekna przykład Piramidę Ruchów:Gdzie tak jak w prawdziwym Monopoly zkostkami dwójka i dwunastka trafia sięnajrzadziejPomysł ten można wykorzystać też doinnych gier z kostkami np: Chińczyka
Porównanie progresji wiekowej zaginionych dzieci i wyglądu tychże dzieci po odnalezieniu. Dwójka (w środku) została odnalezionadzięki progresji –
 –  PytanieGdybyś znal kobietę w ciąży. która już maośmioro dzieci. z czego trójka jest głuchoniema,dwójka jest niewidoma, jedno jest opóźnionew rozwoju. a kobieta lat chora na syfilis.czy poradziłbyś te] kobiecie aborcje?Przeczytaj kolejne pytaniezanim zobaczysz. odpowiedź na pierwsze.Pytanie 2:Wyobraź sobie. że nadszedł czaswyborów przywódcy całego świata i tylkona] głos się liczy. Poniżej przytaczanynajważniejsze fakty z życia trzech kandydatów:Kandydat A:Kojarzony : nieuczciwymi politykami.konsultuje się z astrologiem. Ma dwie kochanki.jest również nałogowym palaczem.pije 8 do 10 martini dziennie.Kandydat B:dwa razy był wyrzucany : pracy. sypia dopołudnia. na studiach palił opium. co wieczórwypija ćwiartkę whisky.Kandydat C:był odznaczonym bohaterem wojennym,jest wegetarianinem, nie pali. pije bardzosporadycznie piwo, nigdy nie zdradza zony.Którego z tych kandydatów byś wybrał?Najpierw zdecyduj. bez podglądania.Potem popatrz na dol.PODPOWIEDZI:Kandydat A to Franklin D. Roosevelt.Kandydat B to Winston Churchill.Kandydat c to Adolf Hitler.A. i przy okazji jeśli chodzi o pytanie pierwsze.to jeśli odpowiedziałeś TAKto właśnie zabiłeś Beethovena.

Przemoc domowa nie ma płci

Przemoc domowa nie ma płci –  DareLondon stworzyło eksperyment z ukrytą kamerą, bysprawdzić jak przypadkowi ludzie zareagują na przemocw ramach kampanii ManKind's :ViolenceIsViolence. Para,w którą wcieliła się dwójka aktorów rozpoczyna ostrąkłótnię, która powoli wymyka się spod kontroli.Mężczyzna zaczyna znęcać się fizycznie nad dziewczyną.Świadkowie zdarzenia natychmiast to wyłapują ipodejmują działanie. ]edna kobieta nawet podchodzi imówi: "Co jest z toba?"Coraz więcej kobiet podchodzi do mężczyzny izaczynają nawet grozić policją.Potem następuje zamiana ról. Tym razem aktorzyodgrywają tę samą scenkę, tylko że to kobieta znęcasię nad mężczyzną.Reakcja ludzi tym razem jest diametralnie inna...Nikt nie reaguje, ani jedna osoba nie przychodzi zpomocą mężczyźnie. Wszyscy raczej dobrze się bawią.Film ilustruje dość zaskakujące fakty:0 OFIAR PRZEMOCYDOMOWEJ WWIELK_IEJ BRYTANII0 TO MĘZCZYZNIA w Polsce...Zgodnie z badaniami CEBOS-u 12 proc. kobiet (a tylko10 proc. mężczyzn) przyznaje, że podczas kłótniuderzyło partnera. Mężczyźni częściej niż kobietyskarżą się, że doświadczyli wyzwisk i ograniczeniakontaktów z rodziną oraz znajomymi. Co dziewiątakobieta i co dziesiąty mężczyzna żyjący w stałychzwiązkach doświadczali przemocy fizycznej ze stronyswoich partnerów, a co piąty mężczyzna i co szóstakobieta byli przez nich psychicznie dręczeni.Z kolei z badań przeprowadzonych przez TNS OBOPw 2007 roku wynika, że kobiety stanowią 57 % ofiarprzemocy, a mężczyźni 43%.Według badań Instytutu Psychologii Zdrowia PTP,wykonanych w 2004 r. na zlecenie Urzędu MiastaStołecznego Warszawy na grupie 1000 dorosłychmieszkańców stolicy do policzkowania wobecpartnera przyznało się 6% kobiet i 4% mężczyzn, dopopychania i szarpania - 7% kobiet i 11% mężczyzn ido bicia po 3% kobiet i 3% mężczyzn. Przemoc zestrony partnera w tych samych badaniach przedstawiasię następująco: policzkowanie - 6% kobiet i 5%mężczyzn, szarpanie - 16% kobiet i 16% mężczyzn,bicie - 8% kobiet i 4% mężczyzn.
Dzisiaj dzieci to tylko przemoc w tej telewizji oglądają – Gdzie się podziały te stare bajki jak na przykład ta, w której dwójka dzieci pali żywcem staruszkę w piecu...
Źródło: empik.com
Islamski imigrant pobił matkę z dwójką małych dzieci bo powstrzymałago od kradzieży – Ubogacona Szwecja wita!
Brawo tajscy ratownicy! Uratowali Polaków, którzy zaginęli w dżungli –  Służby leśne Tajlandii poinformowały o odnalezieniu paryPolaków w parku narodowym Khao Yai. Mężczyzna i kobietaprzez kilka dni wędrowali po gęstwinie w prowincji NakhonRatchasima.Nie wiadomo dokładnie, kim jest odnaleziony mężczyzna.Powołując się na polskich dyplomatów, tajskie media ujawniły,że kobieta jest naukowcem i przyrodnikiem.Dwójka Polaków wyruszyła szlakiem dla turystów przez parknarodowy Khao Yai. Nie mieli przewodnika i się zgubili.Na poszukiwanie dwójki turystów ruszyła setka strażnikówparkowych. Odnalezieni Polacy byli odwodnieni i przemęczeniMieli ze sobą telefon, ale kontakt z nimi szybko urwał się zewzględu na słaby sygnał. Uratowanym podano leki, wodę iprzetransportowano helikopterem do szpitala.Według posttoday.com, Polacy nocowali w jaskiniach, żywilisię pędami bambusa i pili wodę z potoku
Ta dwójka po prostu zasnęła w ten sposób – Kot też może być najlepszym przyjacielem dziecka Ta dwójka po prostu zasnęła  w ten sposób – Kot też może być najlepszym przyjacielem dziecka

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder)

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder) –  Już w niedzielę wybory parlamentarne. Sytuacja w tym roku jest wyjątkowo skomplikowana, dlatego nie mogło zabraknąć naszego latarnika wyborczego.PLATFORMA OBYWATELSKA Nie ma zgodności co do tego, czy PO jeszcze jest partią polityczną, czy może już największą w Polsce agencją PR-ową. Panuje natomiast zgoda co do tego, że poza zamiłowaniem do owoców morza – jej członków łączy już tylko brak poglądów. Gdyby PO miałaby być jakimś zespołem, to byłaby Coldplayem – czyli jeszcze kilka lat temu było to do zaakceptowania, ale jak dziś na imprezie puścisz „Yellow” z telefonu, to możesz być pewien, że prędzej czy później ktoś nahara ci do ust. Co prawda, w ciągu ostatnich 8 lat PO wypuściła kilka brandów, ostatnio nawet zmieniła management i nowy account manager próbował zrobić rebranding na ASAP, ale feedback od klienta jest nadal słaby i prawdopodobnie przez kolejne 4 lata będą siorbać pisiora przez słomkę i pierdolić jakieś farmazony o zamachu na wolność i demokrację.DLA KOGO: Segregacja śmieci, wartości europejskie, wolność, równouprawnienie, in vitro. Głęboko w to wierzysz, ale jakoś nigdy nie znalazłeś czasu, żeby cokolwiek zrobić w którymś z tych obszarów. Za to bardzo ładnie potrafisz o tym opowiadać. Masz zdanie na każdy temat i w swojej głowie uchodzisz za eksperta od polityki. Znajomi mają z ciebie bekę i żartobliwie nazywają cię „królem wikipedii”. Ostatnie przebudzenie intelektualne przeżyłeś w 2010, kiedy przypadkiem w poczekalni u dentysty przeczytałeś prawie cały artykuł Tomasza Lisa w Newsweeku. Masz nadzieję, że w razie zwycięstwa PiS NATO wywiąże się ze swoich zobowiązań i dokona zbrojnej interwencji na terenie Polski. Czasami, kiedy jesteś sam w domu, lubisz wymawiać na głos swoje nazwisko w jednym ciągu z Danutą Hübner, Władysławem Bartoszewskim i Jackiem Saryuszem-Wolskim.PLUSY, jeśli PO wygra wybory: Pozytywny artykuł o Polsce we Frankfurter Allgemeine Zeitung.MINUSY: Istnieje poważne ryzyko, że wszystkie pieniądze z OFE pójdą na roll-upy, kolorowe zakreślacze i modne smycze z logo PO, i już po prostu nie starczy pieniędzy na emerytury.PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ PiS jest jak twój wujek z Kielc, który postanowił pójść z duchem czasu i filcowy sweter zamienił na modną marynarkę z Wólczanki. Mimo to w trakcie składania mu życzeń urodzinowych regularnie czujesz od niego ostrą woń uryny i głębokiego rozczarowania. PiS-owi bardzo zależy na tym, aby kojarzyć się z dostojną kamienicą w centrum miasta, z odrestaurowaną elewacją w kolorze ecru – niestety, jak się bliżej przyjrzeć, można dostrzec, że to Macierewicz z Rydzykiem trzymają płyty paździerzowe w kolorze sraki.Jednocześnie widać, że ktoś w sztabie PiS-u naoglądał się CNN i gdyby kampania trwała jeszcze dwa tygodnie, wszyscy mielibyśmy poważny problem z rozróżnieniem Beaty Szydło od Hillary Clinton od nowego iPada Air.DLA KOGO: Jeździsz matizem i w życiu ci nie wyszło. Jesteś zły i sfrustrowany. Buty zimowe kupujesz raz na osiem lat. Nie wiesz, do kogo mieć pretensje, więc na wszelki wypadek masz pretensje do wszystkich. A już takie największe do Donalda Tuska, którego obwiniasz nie tylko o to, że zrujnował kraj, ale przede wszystkim o to, że trzeci raz w tym roku zepsuła ci się pralka. Za najważniejszą wartość na świecie uważasz rodzinę, niestety ze swoją pokłóciłeś się o in vitro w 2007 i od tego czasu nie rozmawiasz nawet z rodzonym bratem.PLUSY, jeśli PiS wygra wybory: Nikt już nigdy niczego nie ukradnie.MINUSY: Nikt już nigdy w ogóle niczego nie zrobi.RAZEM Kto? Nie no, żart, wszyscy widzieliśmy debatę, w której Andy Samberg pozamiatał. Z tego co udało nam się ustalić - partia Razem to grupka bardzo sympatycznych i merytorycznych osób o radykalnie komunistycznych poglądach. Jest to podmuch świeżości i nowej energii, której nie było w polskiej polityce od czasów Kukiza. Tak naprawdę jedyna autentycznie lewicowa partia w tych wyborach. Nie dość, że są za podniesieniem podatków dla najbogatszych, to jeszcze nikt z nich nie strzelał do górników w ‘81.DLA KOGO: Lubisz jeździć na rowerze, jeść w foodtrackach, a za największy problem III RP uważasz brak stojaków na rowery przed twoją ulubioną kawiarnią z hummusem. Jesteś bardzo tolerancyjny, godzinami możesz rozmawiać ze znajomymi o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie. Interesujesz się polityką, ale od lat albo nie głosujesz w ogóle, albo głosujesz na mniejsze zło. Jesteś już naprawdę głęboko zmęczony oglądaniem w telewizji tych samych mord w różnych politycznych konfiguracjach i chętnie zagłosujesz na kogoś, kto do mówienia używa prawdziwych słów, a nie wykrzykników i waty z dupy.PLUSY: Na salonach w końcu pojawią się ludzie z poglądami i nie będą to skinheadzi.MINUSY: Koronacja Mao Tse-tung’a na króla Polski.POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE Coś między zorganizowaną grupą przestępczą a kurzem zbierającym się między kafelkami w łazience. Nikt o nich nie mówi, nikt na nich nie głosuje i nikt w sumie nie wie, jakim cudem te gadające sucharki od 25 lat siedzą w parlamencie. Główną linią programową PSL jest nepotyzm. Politycy PSL regularnie oburzają się na te zarzuty, mimo że ostatnie badania genetyczne ujawniły, że wszystkich 40 posłów PSL-u w aktualnym sejmie jest spokrewnionych z Waldemarem Pawlakiem.DLA KOGO: Od zawsze czułeś, że jesteś nudny i głupi, dlatego jeszcze w podstawówce zapisałeś się do PSL. Tam szybko zrozumiałeś, że kluczem do sukcesu jest rodzina, dlatego nikogo nie zdziwiło, jak w gastronomiku złapałeś swoją siorę na dziecko. Członkami rodziny obsadzasz wszystkie kluczowe stanowiska w mieście: syn przejął po tobie punkt dorabiania kluczy, a córkę wkręciłeś w pracę na solarium. Sam zatrudniłeś się jako woźny w urzędzie swojej gminy. Kompletnie nie rozumiesz polityki, ale bardzo imponują ci organizacje mafijno-kazirodcze. Wprawdzie nie masz na to żadnych dowodów, ale jesteś święcie przekonany, że jak Piechociński znowu nie zostanie wicepremierem, to wszyscy stracicie pracę. Na wszelki wypadek całą rodziną głosujecie po dwa razy.PLUSY, jeśli PSL wygra wybory: Każdy Polak dostanie spokojną posadkę w NIK-u.MINUSY: Podwyższone ryzyko występowania powikłań genetycznych w Radzie Ministrów.NOWOCZESNA.PL Jak patrzysz na Petru, to od razu widzisz, że nie tylko ładnie pachnie, ale na pewno ma kartę multisport i regularnie biega po parku. Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, ale coś że zachód, Balcerowicz, niskie podatki i generalnie jebać biedę. Gdyby Petru mógł, oddałby Polskę w leasing do GE Money Bank, a zamiast ubezpieczeń społecznych - każdemu zaproponował elastyczny kredyt we frankach z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Co prawda kontrowersję wzbudza projekt oddania Amazonowi 5 milionów najbiedniejszych Polaków w zamian za roczną dostawę cygar, ale Petru wydaje się bardzo mądry, więc wszyscy zamknąć ryje. Z ciekawostek: podobno jak się „Nowoczesna.pl” przeczyta od tyłu, to wychodzi „Platforma Obywatelska”.DLA KOGO: Chuja wiesz o polityce, ale kupujesz Newsweeka, na fejsie masz zlajkowane The Economist i regularnie u fryzjera przeglądasz Forbesa. Pracujesz w korpo i biegasz maratony. Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości, a osobą, która cenisz najbardziej na świecie, jest twój kajt, którego co prawda od trzech lat nie wyjąłeś z piwnicy, ale nie to jest najważniejsze. Myślisz o sobie jako o koneserze, mimo że co roku jeździsz na all inclusive do Hurgady tylko po to, żeby się nawpierdalać. Czujesz, że głosowanie na Nowoczesną.pl będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do elit tego chujowego kraju.PLUSY, jeśli Nowoczesna.pl wygra wybory: Niższe podatki i więcej bankomatów.MINUSY: Prywatyzacja powietrza.ZJEDNOCZONA LEWICA Polityczny Minotaur ulepiony z gówna i styropianu: Ile razy byś nie spuszczał wody w kiblu, to i tak nie chce zatonąć. Bajaderka polskiej polityki, złożona z postkomunistycznych gangsterów, którzy od 25 lat wycierają sobie mordę lewicowymi ideałami. Basia Nowacka sprawia wrażenie miłej osoby, ale co z tego, kiedy pod falbanami jej spódnicy Miller z Palikotem już przebierają racicami, żeby spierdolić ci następne cztery lata.DLA KOGO: Ciężko powiedzieć. Z jednej strony na pewno dla ludzi, którzy byli w PZPR i na złość wszystkim jeszcze nie chcą umrzeć, oraz dla całej gimbazy od Palikota, która nadal wierzy, że Janusz zalegalizuje im gibony.PLUSY, jeśli Zjednoczona Lewica wygra wybory: Brak.MINUSY: Uśmiech na twarzy Leszka Millera.KUKIZ’15 Partia dla każdego, od Krzysztofa Bosaka po Liroya. Dzięki temu możesz mieć stuprocentową pewność, że nie wiesz, na kogo głosujesz. Ruch Kukiza przypomina zajebistą imprezę z nowo poznanymi ludźmi, na której są zimne piwka, laysy zielona cebulka i wszyscy chętnie skaczą do Bon Jovi. Bawisz się doskonale i kiedy o 3-ej pada pomysł, żeby pójść 15 km z buta na stację po więcej wódki, to jesteś pierwszy chętny. Po 7 km marszu na mrozie schodzi z ciebie alkohol, uświadamiasz sobie, że nie wziąłeś kurtki i w sumie to jesteś bardzo zmęczony, i chciałbyś być już w domu. Niestety nie masz kasy na taksę i ostatecznie resztę wieczoru spędzasz na przystanku, czekając na pierwszy autobus. Rano, odpływając w ciepłym łóżeczku, uświadamiasz sobie, że zgubiłeś telefon.DLA KOGO: Masz na imię Marek i ciągle jesteś wkurwiony. Nie wiesz do końca na kogo i za co, ale od jakiegoś czasu non stop świerzbi cię ręka. Szukasz zadymy i regularnie próbujesz się wdać w bójkę w piekarni. Nie lubisz ładnych ludzi. Zawsze w aucie masz kable do odpalenia silnika i nigdy nie trzeba cię dwa razy prosić o pomoc. Kochasz Polskę, a twoim największym marzeniem jest mieć pozwolenie na broń.MINUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.PLUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.KORWIN Gdyby schizofrenia paranoidalna miała być jakąś partią, to byłaby KORWIN-em. Podobno partia ma wielu członków, ale w mediach pojawiają się tylko Janusz „Krul” Korwin i Przemek „2 piwka” Wipler. Złośliwi twierdzą, że to dlatego, że tylko ta dwójka ma skończone 18 lat. Co można więcej napisać: podatki, złodzieje, szachiści na ministrów, apartheid dla upośledzonych dzieci, nawet za Hitlera można było robić takie oscypki, jakie się chciało, a w ogóle to kobiety mają małe mózgi i zlikwidować paraolimpiadę.DLA KOGO: Lubisz proste rozwiązania i szybkie decyzje. Myślisz, że to dlatego, że jesteś taki pragmatyczny i racjonalny, ale w rzeczywistości jesteś po prostu głupi i nie rozumiesz, że rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana niż rozgrywka w warcaby na kurniku. Kiedy twoi koledzy z akademika wyrywają laski na imprezach, ty z wypiekami na twarzy czytasz biografię Adama Smitha. Kiedy twój współlokator zapina swoją dziewczynę, ty na tapczanie obok brandzlujesz się do wizji Polski bez VAT-u.PLUSY, jeśli Korwin wygra wybory: Na pewno będzie ciekawie.MINUSY: Wszyscy zginiemy.Niezależnie jednak od poglądów – idźcie głosować. Wybory to wielkie święto demokracji. A istota demokracji polega na tym, żeby raz na jakiś czas wykonywać pozorne ruchy, dzięki którym wszyscy możemy podtrzymywać złudzenie, że mamy na cokolwiek wpływ. Słowem - wybierzcie mądrze, to i tak nie ma żadnego znaczenia.

Wniosek jest prosty: jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni

Wniosek jest prosty:jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni –  Jedna z pań kiedyś mi powiedziała, że jestem cyniczny, bo nie widzę w ludziach tego, jak mogliby się zachowywać – czyli wzniośle i idealistycznie – tylko to, jak się zachowują – czyli po ludzku i normalnie. Słowa te wypowiadała akurat w momencie, gdy szliśmy w swoje słabości. To jest, ja rozpinałem jej bluzkę, bardzo zaciekawiony co znajdę pod spodem, a ona nie protestowała zbyt gorąco.Dyskusja wzięła się stąd, że wcześniej przez kilka tygodni opierała się przed rozebraniem do naga w moim towarzystwie, pod durnym zresztą pretekstem, że przecież jesteśmy przyjaciółmi. A ja wierzę, i to bardzo, w przyjaźń między kobietą, a mężczyzną. Wierzę nawet, że z niej powstają najlepsze związki. Ale nie wierzę, że nie ciągnie ich do łóżka, albo nie korci, aby choć raz sprawdzić jakby to było.   Wiedzą to nawet w telewizji. W czasach kiedy byłem młodszy, biedniejszy i bardziej idealistyczny, namiętnie oglądałem serial „Friends”. Opowiadał o trzech kobietach i trzech mężczyznach i w sumie po 10 sezonach właściwie wszyscy spali już ze sobą, albo mieli na to ochotę. Wszyscy poza dwójką bohaterów Rossem i Monicą. Ale oni byli bratem i siostrą. A serial był nadawany w prime time i jeszcze przed epoką Targaryenów i Lannisterów, bo wtedy już mogli wszyscy ze wszystkimi.Po tym wstępie list: „Na wstępie zaznaczam, że nikt mnie nie przeleciał, nie oszukał, nie zdradził. Nigdzie nie pobłądziłam, nie chcę się zabić, wszystko jest w miarę porządku. Chujowo, ale stabilnie.Mężczyźni pojawiają się w moim życiu. Mijam ich codziennie, niektórzy zostają na dłużej, niektórzy dostają się coraz bliżej. Chcąc, nie chcąc, wtedy zaczynam ich darzyć uczuciem. Uczuciem kurewsko silnym, bo tylko do takich jestem zdolna. Zawsze cholernie mi zależy.Za każdym razem następuje ten pierdolnięty ,,bang!”. Prędzej czy później, faceci zaczynają mi się zwierzać. Niemal każdy facet, w którym byłam zakochana, zaczynał mi pierdolić o swoich uczuciach… Albo po prostu opowiadać o koleżankach, które mają fajne cycki i dupy. To zawsze jest sygnał – sygnał, który informuje mnie, że mężczyzna nie jest mną zainteresowany. Że traktuje mnie jak przyjaciółkę. Że nie jestem laską, którą by zaliczył, lecz laską, która ma mu powiedzieć, jak zdobyć inną kobietę.Moje zjawisko określa się mianem „friendzonu”. Friendzone, słyszał Pan coś takiego? Jako że jestem trochę młodsza, zgaduję, że nie jest to tak popularne wśród ludzi w Pana wieku. Zatem wyjaśnię od razu – frienzone, to krótko mówiąc, relacja między dwojgiem ludzi, w której jedno jest zakochane w drugim, drugie zaprzyjaźnione z pierwszym. Taka miłość bez wzajemności. Z tym że żeby było trudniej, druga osoba widzi w nas kogoś, z kim można pójść na kebaba, nie na romantyczną randkę.”Dalej czytelniczka tylko tłumaczy, że oczywiście na kebsa można też iść na randkę, tylko to już zależy z kim i zależy gdzie. Lecz tu już zacząłem się zastanawiać:Dlaczego we friendzonie ląduje kobieta?I wychodzi mi z tego wniosek dość ponury, że to głównie dlatego, że mężczyźni postrzegają rzeczywistość przez rżnięcie. Jeśli nie chcą wypieprzyć danej kobiety, to znaczy, że im się zwyczajnie nie podoba i nie pociąga ich. Wniosek pierwszy (oczywisty)Lądujesz we friendzonie, bo jesteś dla niego nieatrakcyjna. Zwyczajnie i po prostu. Nie staje mu na twój widok. I to nie jest twoja wina. Może lubi wyższe, niższe, bardziej albo mniej wypinające dupę, może preferuje blondynki, albo brunetki, z większymi cyckami, z mniejszymi . Po prostu, jego pstrąg nie zrywa się do tarła na twój widok. Mężczyźni cenią seks bardziej niż kobiety, kobiety cenią relacje bardziej niż mężczyźni. I to pewnie uwłaczające kobietom i mężczyznom też, ale – jak wspomniałem na początku – mam zbyt mało idealistyczne podejście do rzeczywistości. Boleję nad tym i staram się nad sobą pracować. Wniosek drugiMasz problem z okazywaniem swojej seksualności. Nie lubisz seksu, boisz się go, wstydzisz się. Nie chcesz, aby ktoś cię całował publicznie. W trakcie seksu musi być wyłączone światło. Wstydzisz się nawet, gdy facet chwyta cię za rękę w towarzystwie twoich znajomych. Czujesz się zakłopotana. Nigdy nie miałaś orgazmu. Nie wiem skąd się to wzięło. Może rodzice zbyt często mówili ci, że seks jest zły (nie jest, jest fajny, potrafi sprawić, że ludzie całkowicie tracą nad sobą kontrolę).  Może to religia. Może dostałaś po łapach kilka razy za dużo, bo będąc małolatą nie trzymałaś ręki na kołdrze. Wiem jedno: twoja niechęć do seksu sprowadza cię do pozycji wiecznej przyjaciółki. Chcesz miłości. Jej częścią jest, jednak, erotyka. Pożądanie. I seks. Te rzeczy są raczej nierozdzielne.Ta historia ma jeszcze drugą stronę medalu, bo w pozycji przyjaciela lądują też mężczyźni.Dlaczego we friendzonie ląduje facet?Przytrafiło wam się kiedyś, że dziewczyna/kobieta mówi do swojej przyjaciółki: „wiesz, on jest strasznie bystry, potrafi mnie rozbawić, jest przystojny, wolny, bogaty, na dodatek ma wielkiego kutasa, ale nie chcę się z nim umawiać”?Cytując Hamleta,akt piąty,scena pierwszawers 425:„NIE”.Ja też nie. Kiedy kobieta mówi do faceta „och, zostańmy przyjaciółmi” znaczyć to może dwie rzeczy:Rzecz pierwszaJesteś jak Dacia. Niby wszystko jest ok, masz to, co powinieneś mieć, a jednak wstyd się z Tobą pokazać. Twoja potencjalna wartość jako reproduktora jest dla mnie zbyt mała. Mogę mieć lepszego. Jesteś leszczem. Nie dodajesz mi splendoru. 1 + 1 = 1,5. Ale możesz się kręcić w pobliżu.To coś w rodzaju sytuacji, gdy przychodzisz do klubu, a przy drzwiach selekcja mówi ci: teraz nie wejdziesz, ale możesz trochę postać, może później cię wpuszczę. I to później oczywiście nigdy nie nastąpi. Selekcji po prostu zależy na tym, żeby przed klubem była kolejka, bo to sprawia, że inni też chcą tutaj przyjść.Rzecz drugaPakując cię we friendzone ona mówi: przekroczyłeś moje granice, chcesz czegoś, na co nie jestem gotowa, mam ochotę schować łeb w kubeł. Boję się, sprawy zaszły za daleko, zaraz mogę stracić nad tym kontrolę, nie chcę się więc zaangażować. Oczywiście nie zmienia to faktu, że w jednej i drugiej sytuacji nie udało się stronom zbudować czegoś, co dla kobiet jest kluczowe: seksualnego napięcia.Bo kobieta chce, aby mężczyzna jej chciał. Ale nie tak po prostu. On ma się palić, gotować, ma mu stać tak jak nigdy w życiu. Ma ją pożerać. Ma być gotowy do rozpierdolenia całego świata i złamania wszystkich granic, aby tylko jej wsadzić. Z tego właśnie powodu kobiety fantazjują o  gwałcie, ale rzadko kiedy faktycznie go chcą.  One chcą tego ekstremalnego podniecenia u faceta, który zaryzykuje wszystko, aby je tylko mieć. To je zwyczajnie jara. Wtedy nie ma sytuacji „sprawy zaszły za daleko, mogę stracić nad tym kontrolę”. Wtedy ona chce się zatracić, a co będzie później, to się zobaczy.Jeśli, więc, wylądowałeś we friendoznie, to właśnie dlatego, że w odpowiednim momencie nie rozebrałeś jej wzrokiem. I teraz jest pytanie najważniejsze:Jak wyjść z friendzonu?Nurkowie, którzy schodzą na duże głębokości ryzykują pęknięcie błony bębenkowej lub uraz ucha środkowego.  Na początku ściskają nos palcami, a następnie dmuchają przez niego z wielkim zaangażowaniem. To wyrównuje ciśnienie w uchu wewnętrznym.  Można wtedy zejść głębiej.Podobnie jak z nurkami, jedyną metodą wyrwania się z friendzonu i zejścia do głębszej relacji jest wyrównanie ciśnień. Kobieta nigdy nie angażuje się w faceta, któremu zależy bardziej. Jeśli, więc, odpisywałeś na jej każdego maila i sms, zapraszałeś na romantyczne wieczory przy cytrze, jeżeli byłeś na każde skinienie i każdy gest brwi, jeśli patrzyłeś na nią jak golden retriever gotowy w każdej chwili do aportowania, to zjebałeś. Bo ona się nudzi jak chuj. Tak samo jest kobietami, które wkręciły się w jakiegoś gościa głównie dlatego, że on ich nie chciał.Jedna z najbardziej genialnych fraz w optyce relacji damsko męskich kryje się na końcu powieści Alana Alexandra Milne’a z 1928 roku „Chatka Puchatka”: Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam, kurwa, nie było.Rozwiązaniem problemu nie jest, więc, większe zaangażowanie z twojej strony, bo jeśli ona/on nie ma ochoty na związek, a nawet na seks, to cała kwestia skończy się jeszcze większym odrzuceniem. Rozwiązaniem jest wyrównanie poziomów zaangażowania. Czas obudzić w sobie skurwysyna. Czas obudzić sukę (ale seksowną).  I bardzo łatwo jest to napisać, ale nieco trudniej zrobić. Bo oczywiście można udawać, że nam nie zależy, ale co z tego, skoro w rzeczywistości zależy i prędzej czy później wszystko się wyda? Tak naprawdę, problem w nieustającym lądowaniu we friendzonie leży w Tobie. Za bardzo chcesz się podobać. Zbyt dużo myślisz o tym, co myślą o tobie inni. Prawdziwy przełom nastąpi w momencie, kiedy zrozumiesz, że oni o tobie nie myślą. Ludzie cenią niezależność. Ta niezależność podnosi twoją pozycję społeczną, sprawia, że bardziej chcą cię kobiety i mężczyźni. Jest jednak jeden warunek: musi być szczera. Jeśli ty cenisz siebie, cenią cię też inni.
Źródło: www.pokolenieikea.com