Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 133 takie demotywatory

 – Christina Phillips jest bohaterką jednego z odcinków programu „Historie wielkiej wagi", ostatecznie udało jej się zrzucić ponad 200 zbędnych kg! Dziewczyna miała poważne problemy, ponieważ w wieku zaledwie 22 lat, jej waga przekraczała 300 kg. Christina znajdowała się już w takim stanie, że dosłownie postawienie kilku kroków było dla niej wielkim wyzwaniem. Przez to nie opuszczała swojego mieszkania przez całe 2 lata, w końcu zrozumiała, że powinna coś z tym zrobić. Dziś można przytoczyć jedną z jej wypowiedzi udzielonej podczas wywiadu dla serwisu People: - Nie byłam w stanie przejść dwóch metrów, bo czułam się jakbym miała umrzeć. Przy wadze ponad 300 kg, Christina nie była w stanie realizować prostych czynności i była zdana na pomoc swoich bliskich. Na szczęście udział w programie telewizyjnym odmienił jej całe życie. Po trafieniu do „Historie wielkiej wagi", dziewczyna przeszła m.in. operację zmniejszenia żołądka i operację usunięcia nadmiaru skóry, a potem skupiła się na redukowaniu wagi, co robiła z pełnym zaangażowaniem. Jak powszechnie wiadomo, nie każdy człowiek ma na tyle silną wolę, żeby porzucić swoje dawne nawyki, więc czasem nie pomagają nawet operacje. Jednak historia Christiny jest przykładem prawdziwej determinacji. 14
Jest teraz pierwszą osobą niepełnosprawną, która kiedykolwiek pływała na desce wiosłowej po wszystkich pięciu Wielkich Jeziorach –  STARBOARD
 –  Magdalena Środa7 godz. 3Mimo że ciągle głoszę pochwałępraworządności, nie mogę się oprzećargumentom odnoszącym się do koniecznościsiłowego instalowania demokracji. O ile inaczejsię nie da. A czasem się nie da. PiS ustanawiałswoją autorytarną władzę siłą, jego"praworządność" była efektem sejmowejmaszynki do głosowania. Osiem lat rządówoparł na bezprawiu. Naiwnym jest ktoś (asłyszę wiele takich głosów), kto myśli, że dziśdemokrację uda się zaprowadzić czystodemokratycznymi środkami, mamy to kuriozumczyli prezydenta i PiS, które za wszelką cenęchce zbudować mit partii opresjonowanej,jakby nie opresjonowało innych przez lata.Nigdy nie lubiłam Sienkiewicza i Hołowni, aledziś jestem im wdzięczna za stanowczość (a wprzypadku tego drugiego - dodatkowo - zapoczucie humoru) i raduje mnie determinacjaTuska. A tak poza tym wesołych świątdemokracjo!
Determinacja (nie)godna pochwały. 22-latek z Gdyni został wyrzucony z pociągu, więc ukradł autobus, by dojechać do celu – Młody mężczyzna jechał pociągiem ze Świdwina do Gdyni. Późnym wieczorem został wyrzucony na stacji w Lęborku, bo wydało się, że nie ma biletu. Postanowił więc ukraść autobus, by dotrzeć do celu
Determinacja Polaków, aby oddać w zimną noc głos, pokazuje poziom wk@rwienia narodu na obecną władzę. Niektórzy stali w kolejce do TRZECIEJ nad ranem bez jedzenia, ciepłego koca, picia, toalety, czy krzesełka – Napisaliście historię tego kraju. Możecie być z siebie naprawdę dumni! 51A
W obwodowej komisji wyborczej na Jagodnie we Wrocławiu ostatni wyborca oddał głos około godziny 3 rano w poniedziałek –
Podczas debaty, Donald Tusk wypomniał Morawieckiemu, że kiedy ten był jego doradcą, to wyraził opinię o podniesieniu wieku emerytalnego. W 2010 roku Morawiecki, wówczas prezes Banku Zachodniego WBK, w opinii wyrażonej dla "Rzeczpospolitej" stwierdził: – "Nie ma w planie cudownych recept, ale to zaleta, a nie słabość tego dokumentu. W gospodarce cudowne recepty to iluzja, która podbarwia rzeczywistość, ale jej nie zmienia. Zmieniają ją za to wizje odważne, ale realistyczne. Główne gospodarcze cele rządu zostały dobrze zdiagnozowane, choć oczywiście sposoby ich realizacji wymagają jeszcze konkretyzacji. Szczególnie dużą wagę ma deklaracja wdrożenia budżetu zadaniowego, wzmocnienie dyscypliny fiskalnej oraz wieloletnie planowanie. Mam nadzieję, że rząd będzie z determinacją działał w celu podniesienia i zrównania wieku emerytalnego, wprowadzenia kryterium dochodowego w KRUS i likwidacji przywilejów służb mundurowych". Opinia ukazała się w artykule "Dwie reguły Tuska mają uratować finanse" ze stycznia 2010 roku วา3
Jakby zamawiającym był Polak, to pewnie by marudził "Eeee... zimna? No to nici z napiwku" –  Dostawca pizzy wspiął się na szczyt Fuji.Dostarczył zamówienie turyście, któryzgłodniał podczas wspinaczkiPRus4 października 2023, 18:10. I 1 min czytaniaUdostępnij artykuł +) X inPoświęcenie w pracy może przybierać różne formy. Prawdziwą determinacją,żeby spełnić oczekiwania klienta, wykazał się pewien dostawcy pizzy w Japonii.Wspiął się na szczyt góry Fuji, aby wręczyć jedzenie turyście, który zgłodniał wczasie wspinaczki.Dostawa pizzy na szczyt Fuji | Foto: X.com/fatmanairsoft/x.comDomino's
Źródło: businessinsider.com.pl
Nigdy się nie poddawaj! –  BuongiomaBLOSSO0019)Buona relaNon si è maitutte le rtroppo gran della vitaCappuccinAlessioFollow BackBuona Pasquetta363Posts365 7 083Followers FollowingMessageMAM POP
Główną rolę w filmie, mimo znikomego podobieństwa, powierzono Julii Roberts. Przyniosła jej Oscara – W 1991 r. Erin samotnie wychowująca trójkę dzieci uległa wypadkowi samochodowemu, w następstwie czego dostała pracę w kancelarii prawnej "Masry & Vititoe".Przez swą urodę i odważny styl ubioru ta silna kobieta została w pewien sposób społecznie zaszufladkowana. Nigdy nie gryzła się w język, co też nie przysparzało jej zwolenników. Postanowiła udowodnić ciężką pracą, że została mylnie oceniona. Zaangażowała się w sprawę lokalnej społeczności miasteczka Hinkley w Kalifornii przeciwko firmie PG&E.Przedsiębiorstwo to posiadało w Hinkley zakład, gdzie przez ponad 30 lat wylewano do gruntu trujące ścieki, w tym śmiertelnie groźny chrom-6. Spowodowało to ogromne zanieczyszczenie miejscowych wód. Duża część mieszkańców Hinkley chorowała na raka, dzieciom wypadały zęby, kobietom usuwano macice. Firma fałszowała raporty, wprowadzała mieszkańców w błąd.Erin zrobiła to czego nie potrafił żaden prawnik. Zdobyła zaufanie tych ludzi. Była autentyczna, szczera, widzieli w niej swoje odbicie. Nie przyjechała drogim samochodem, z markowym zegarkiem, w garniturze szytym na miarę. Ona sama doskonale rozumiała ich sytuację.Ich ból i krzywdę.Film wiernie oddaje wydarzenia, m. in. to kiedy Brockovich powiedziała prawnikom PG&E, aby wypili wodę, bo specjalnie dla nich jest ona ze studni w Hinkley.A zapytana przez współpracownika jak zdobyła podpisy ogółu mieszkańców, powiedzieć miała: "wyświadczyłam wszystkim usługi seksualne. 634 laski w 4 dni… jestem zmęczona."Swą determinacją i nieustępliwością Erin wraz z kancelarią doprowadzili do rekordowego odszkodowania - 333 mln $ dla ponad 600 rodzin.Sama Erin zagrała w filmie epizodyczną rolę kelnerki przyjmującej zamówienie.Na plakietce miała imię... Julia
"Takich lekarzy nam potrzeba! Widoczna na zdjęciu Karolina Banaśkiewicz ma 23 lata i jestem studentką ostatniego roku medycyny na Newcastle University – Wczoraj napisała mi piękną wiadomość. Chciała pochwalić się, że udało jej się odbyć długi staż w najlepszym szpitalu świata - Mayo Clinic w Rochester, w stanie Minnesota. Sprawdziłem, instytucja faktycznie jest uznawana za najlepszy szpital na Ziemi. Zajęła pierwsze miejsce w tegorocznym rankingu Newsweek World's Best Hospitals 2023. To to miejsce od dziesiątek lat leczy prezydentów USA.Karolina napisała mi, że „jedna z technologii, nad którą pracowała, ma szansę zrewolucjonizować proces reanimacji, znacznie zmniejszając śmiertelność pacjentów podczas tej procedury, która aktualnie jest wyjątkowo nieefektywna. Dodatkowo, kontynuuje pracę nad własnym projektem, skoncentrowanym na opracowaniu bezinwazyjnej techniki pomiaru przepływu krwi w naczyniach krwionośnych krezkowych”.To co mnie poruszyło to to, że mimo jej euforii miejscem w którym jest pomyślała o innych. Napisała, że chciałaby się podzielić tą historią ze swoimi rówieśnikami by wskazać im, „jak daleko można sięgnąć, kiedy marzenia spotykają się z determinacją”. Mentorem Karoliny jest dr Jonathan James Morrison, jeden z najlepszych na świecie chirurgów naczyniowych. Karolina robi to wszystko, by swoim doświadczeniem leczyć Polaków. Takich lekarzy nam potrzeba."- Maciej Kawecki
Naukowiec wziął kilka dużych szklanych słoików, które zalał do połowy wodą. Następnie umieścił w nich szczury, które w żaden sposób nie były w stanie wyjść – Okazało się, że wszystkie zwierzęta tonęły po upływie około 15 minut. Po tym czasie wyczerpane szczury przestawały stawiać opór. W kolejnych próbach naukowiec postanowił wyciągnąć szczury, tuż przed utonięciem, gdy zwierzęta były totalnie wyczerpane. Pozwalał im chwilkę odpocząć po czym znowu umieszczał je w słoikach z wodą. Jak myślicie? Jak długo wypoczęte zwierzęta mogły unosić się nad powierzchnią wody?Kolejne 15 minut? Odpowiedz może was trochę zdziwić, ponieważ szczury pływały przez uwaga... 60 godzin. Eksperyment udowodnił, że ratowane wcześniej szczury przeżywały około 240 razy dłużej, gdy zostały ponownie włożone do słoika. Jednemu ze szczurów udało się przetrwać przez 81 godzin. Jaki z tego wniosek?Otóż ratowane szczury wciąż miały nadzieję,  że zostaną ponownie uratowane, dlatego walczyły przez bardzo długi czas z nadzieją o poprawę swojej dramatycznej sytuacji. Szczury, które nie były wcześniej ratowane bardzo szybko się poddawały z wyczerpania i braku motywacji do przeżycia.Eksperyment ten jest często anegdotą dla osób poważnie chorych i pokazuje jak ważna w walce z chorobą jest nadzieja i determinacja. Jest to czysta psychologia pozwalająca przetrwać nam sytuacje kryzysowe
 –
0:08
 –
Jest dowodem na to, że nigdy nie jestza późno na znalezienie swojej pasji – Najstarszy uczestnik tegorocznego Paris Marathon był jednym z 52 tysięcy uczestników, którzy stanęli na starcie.Jego wytrzymałość i determinacja pozwoliły mu ukończyć maratonw czasie 7 godzin i 22 minut.Jego motto brzmi: „Nie zatrzymujemy się, gdy się starzejemy,ale starzejemy się, gdy się zatrzymujemy” Schywider453423004534INTERSPORTBRIVEBeNajstarszy uczestnik tegorocznego Paris Marathon ył jednym z 52 tysięcy uczestników, którzy stanęli na starcie. Jego wytrzymałość i determinacja pozwoliły mu ukończyć maraton w czasie 7 godzin i 22 minut.
Dwaj młodzi chłopcy spacerowali w poniedziałek ulicą w Pruszczu Gdańskim, gdy zobaczyli nieprzytomnego mężczyznę leżącego na chodniku – Eryk Potrykus i Szymon Orłowski bez wahania podbiegli do niego i zaczęli sprawdzać jego stan. Zauważyli, że mężczyzna bardzo krwawi i potrzebuje pilnej pomocy. Wiedzieli, że muszą działać szybko, więc zaczęli machać rękami, aby przyciągnąć czyjąś uwagę. Na szczęście, przejeżdżający samochód zatrzymał się, a z niego wyszli ratownicy OSP Cedry Wielkie.Ich szybka reakcja i determinacja w udzieleniu pomocy, pozwoliły na uratowanie życia nieznajomemu mężczyźnie. Takie ludzkie postawy zasługują na ogromny szacunek i podziw.
Ostatnio w internecie na nowo odżyła historia kobiety z Korei Południowej, która zdała egzamin na prawo jazdy przy 960. próbie, po tym jak wydała ponad 11 000 funtów, aby zdobyć prawo jazdy. – Cha Sa-soon, lat 69, po raz pierwszy podeszła do egzaminu pisemnego w kwietniu 2005 roku i po tym, jak nie zdała go po raz pierwszy, przez 3 lata podchodziła do niego codziennie, 5 dni w tygodniu - w sumie 780 razy.Później zaczęła podchodzić do egzaminu tylko dwa razy w tygodniu, aż w końcu go zdała.Egzamin na prawo jazdy zdała po 10 próbach - co oznacza, że przeszła w sumie 960 egzaminów, zanim w końcu otrzymała prawo jazdy.Firma Hyundai kiedy się o niej dowiedziała, postanowiła zatrudnić ją w jednej ze swoich reklam, a także podarować samochód o wartości pokrywającej sumę pieniędzy wydanej na egzaminy
Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki staną przed sądem w związku z podejrzeniem o nielegalną reklamę alkoholu – Warszawski aktywista, Jan Śpiewak zarzucał Palikotowi i Wojewódzkiemu łamanie prawa dotyczącego reklamowania alkoholu i wykazał się taką determinacją, że wspomniana dwójka będzie musiała stawić się w sądzie celem złożenia wyjaśnień i obrony zarzutów o łamanie prawa. Do sprawy zdążył się już odnieść Janusz Palikot, który we wpisie na Facebooku napisał między innymi, że „alkohol jest dla ludzi", a „problemem są osoby, które nie radzą sobie i uciekają w alkohol lub zastępują nim wszystko inne w życiu" Jan Śpiewak41 min - Ⓒ***Kochani mamy to! Krol TVN Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot z mojego zawiadomienia stanąprzed sądem!! Dostali zarzuty prokuratorskie za nielegalną reklamę wódki. Mam nadzieję, że topoczątek końca tych dwóch arcypatusów i koniec nielegalnej reklamy alkoholi w Polsce.To dowód na to, że nie wolno się poddawać, bać pozwów (Palikot chce mi zamknąć usta pozwemna sto tysięcy) i tylko bezkompromisowe działanie może coś zmienić. Teraz pora na resztęcelebryckiej patologii, która z reklamowano trucizny zrobiła sposób na zdobycie fortun.
 –  5-900WELLNESS
0:09
Młody mężczyzna szedł pieszo w okropną pogodę. Nie miał pojęcia,że jest wnikliwe obserwowany – Jak bardzo człowiek potrafi być zdeterminowany, aby poprawić swój byt i rozpocząć nowe życie? Niektórzy zrobią wszystko, aby tak się stało.Nietypowa „rozmowa o pracę”Jego obecny pracodawca postanowił podzielić się historią Jhaquiel’a na Facebook’u. Uważam, że warto ją rozpowszechnić z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest determinacja młodego chłopaka do tego, aby odmienić swój los, a drugim fakt, że jeśli bardzo czegoś chcemy i mocno się o to staramy, jesteśmy w stanie to osiągnąć. Czasami nawet całkowicie przypadkowo, dzięki docenieniu nas przez innego człowieka…Jestem sobie na zewnątrz i odgarniam śnieg. Przez parking przechodzi właśnie młody chłopak. Nagle zatrzymuje się i pyta, czy daleko jeszcze do skrzyżowania ulic 10h oraz Shermana. Zgodnie z prawdą powiedziałem mu, że tak, bo około 11 kilometrów. Zasugerowałem, że najlepiej będzie, jeśli pojedzie autobusem. Zwłaszcza, że warunki pogodowe były naprawdę niesprzyjające wędrówkom.Podziękował mi i poszedł dalej. W sumie to mógł poprosić o pieniądze na bilet, przez chwilę byłem nawet pewien, że to zrobi, ale nic z tych rzeczy. Poszedł dalej pieszo.15 minut później jechałem tą drogą. Zobaczyłem go. Nie przebył nawet połowy tego, co miał do przejścia.Powiedziałem Colleen, żeby się zatrzymała. Zatrąbiła na niego, a ja poprosiłem, aby wsiadł. Gdy jechaliśmy, zapytałem go dlaczego idzie na pieszoPowiedział, że chce dotrzeć na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy, za którą miał otrzymywać minimalne wynagrodzenie. Szedł z wielką nadzieją w taką pogodę, bo nikt inny się nie odezwał. Nie pojechał autobusem, bo po prostu nie było go stać.Podwieźliśmy go na miejsce. Wziąłem od niego numer telefonu i powiedziałem mu, żeby poszedł na tę rozmowę, ale obiecałem, że sprawdzę, czy ja nie mógłbym go zatrudnić, bo dzięki temu miałby znacznie bliżej do pracy – jakieś 4 kilometry zamiast 15. Spytałem go też, czy jadł dziś coś. Kiedy powiedział, że nie, dałem mu na lunch i odjechałem.Wydaje mi się, że moje zachowanie bardzo go zdziwiło. Hm… On jeszcze o tym nie wie, ale zaczyna w poniedziałek.Dawno nikt nie zrobił na mnie takiego wrażenia.Nie wszyscy są leniwi, nie wszyscy są mało doświadczeni, czy za młodzi, czasami po prostu potrzebują, aby ktoś dał im szansę. Zwracajmy uwagę na innych i nigdy nie skreślajmy ich na starcie… Jak bardzo człowiek potrafi być zdeterminowany, aby poprawić swój byt i rozpocząć nowe życie? Niektórzy zrobią wszystko, aby tak się stało.Nietypowa „rozmowa o pracę”Jego obecny pracodawca postanowił podzielić się historią Jhaquiel’a na Facebook’u. Uważam, że warto ją rozpowszechnić z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest determinacja młodego chłopaka do tego, aby odmienić swój los, a drugim fakt, że jeśli bardzo czegoś chcemy i mocno się o to staramy, jesteśmy w stanie to osiągnąć. Czasami nawet całkowicie przypadkowo, dzięki docenieniu nas przez innego człowieka…Jestem sobie na zewnątrz i odgarniam śnieg. Przez parking przechodzi właśnie młody chłopak. Nagle zatrzymuje się i pyta, czy daleko jeszcze do skrzyżowania ulic 10h oraz Shermana. Zgodnie z prawdą powiedziałem mu, że tak, bo około 11 kilometrów. Zasugerowałem, że najlepiej będzie, jeśli pojedzie autobusem. Zwłaszcza, że warunki pogodowe były naprawdę niesprzyjające wędrówkom.Podziękował mi i poszedł dalej. W sumie to mógł poprosić o pieniądze na bilet, przez chwilę byłem nawet pewien, że to zrobi, ale nic z tych rzeczy. Poszedł dalej pieszo.15 minut później jechałem tą drogą. Zobaczyłem go. Nie przebył nawet połowy tego, co miał do przejścia.Powiedziałem Colleen, żeby się zatrzymała. Zatrąbiła na niego, a ja poprosiłem, aby wsiadł. Gdy jechaliśmy, zapytałem go dlaczego idzie na pieszoPowiedział, że chce dotrzeć na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy, za którą miał otrzymywać minimalne wynagrodzenie. Szedł z wielką nadzieją w taką pogodę, bo nikt inny się nie odezwał. Nie pojechał autobusem, bo po prostu nie było go stać.Podwieźliśmy go na miejsce. Wziąłem od niego numer telefonu i powiedziałem mu, żeby poszedł na tę rozmowę, ale obiecałem, że sprawdzę, czy ja nie mógłbym go zatrudnić, bo dzięki temu miałby znacznie bliżej do pracy – jakieś 4 kilometry zamiast 15. Spytałem go też, czy jadł dziś coś. Kiedy powiedział, że nie, dałem mu na lunch i odjechałem.Wydaje mi się, że moje zachowanie bardzo go zdziwiło. Hm… On jeszcze o tym nie wie, ale zaczyna w poniedziałek.Dawno nikt nie zrobił na mnie takiego wrażenia.Nie wszyscy są leniwi, nie wszyscy są mało doświadczeni, czy za młodzi, czasami po prostu potrzebują, aby ktoś dał im szansę. Zwracajmy uwagę na innych i nigdy nie skreślajmy ich na starcie…