Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –
0:07
Kiedyś do naprawy roweru wystarczył jeden klucz – Kto taki miał?

Fakty i ciekawostki o których być może jeszcze nie słyszałeś (23 obrazki)

Źródło: faktopedia.pl

Najlepsze komentarze

 –  دی
0:08

Zdjęcia stockowe, teoretycznie mają być neutralne i jasne w przekazie W praktyce, często można tam trafić na różne dziwaczne rzeczy (17 obrazków)

Bardzo dobre pytanie! –  UWAGA: Wspólnamodlitwa oprzywrócenie światław garażu i naklatkach.W niedzielę 26.02 o godzinie1030 w garażu.Wesprzemy modlitwą braci isiostry broniących nas przedTeatrem Powszechnym i niezapomnimy o ofiarach zmachuSmoleńskiego.Serdecznie zapraszamyKółko Różańcowe Skorosze -Zapustna2A psychiatra był

Zachwycające miejsca opuszczone przez człowieka (15 obrazków)

Na Podkarpaciu stabilnie –  Dyrektorka zgłosiła kurii, że ksiądz dotykadzieci. Wieś chciała ją wywieźć na taczkachDzisiaj, 07:08Ten tekst przeczytasz w 3 minutyf FACEBOOKTWITTERE-MAILKOPIUJ LINKDyrektorka podkarpackiej szkoły zgłosiła kurii, że dzieci skarżą się na niewłaściwy dotyk ze strony księdza,który uczył religii. Mieszkańcy wsi chcieli wywieźć kobietę na taczkach i skakali po jej aucie. Twierdzili, żeprzesadza, bo przecież "księża zawsze macali". Dyrektorka odeszła ze stanowiska, a ksiądz nadal służy wparafii - informuje "Gazeta Wyborcza".ROMSVETNIK / Shutterstock
Kult na Juwenaliach w Olsztynie –  25P
Kiedy Grimshaw miał mniej niż czterdzieści lat, rzucił pracę jako redaktor gazety i rozpoczął nowe życie – Do tego czasu żaden człowiek nie postawił stopy na wyspie od 50 lat. Jak na prawdziwego Robinsona przystało, Brendon znalazł sobie towarzysza spośród tubylców. Nazywał się René Lafortin. Wraz z Rene Brendon zaczął wyposażać swój nowy dom. Podczas gdy René przyjeżdżał na wyspę tylko od czasu do czasu, Brendon mieszkał na niej sam przez dziesięciolecia, nigdy nie wyjeżdżając.Przez 39 lat Grimshaw i Lafortin własnymi rękami posadzili 16 tysięcy drzew i zbudowali prawie 5 kilometrów ścieżek. W 2007 roku Rene Lafortin zmarł, a Brendon został sam na wyspie.Miał 81 lat. Przyciągnął na wyspę 2000 nowych gatunków ptaków i sprowadził ponad sto żółwi olbrzymich, które w pozostałej części świata (w tym na Seszelach) były już na skraju wyginięcia. Dzięki wysiłkom Grimshawa na niegdyś opuszczonej wyspie żyje obecnie dwie trzecie fauny Seszeli. Opuszczony kawałek ziemi zamienił się w prawdziwy raj.Kilka lat temu książę Arabii Saudyjskiej zaoferował Brendonowi Grimshawowi 50 milionów dolarów za wyspę, ale ten odmówił. "Nie chcę, aby wyspa stała się ulubionym miejscem wypoczynku bogatych. Lepiej niech to będzie park narodowy, z którego każdy będzie mógł się cieszyć".I osiągnął to co zamierzał. W 2008 roku wyspa rzeczywiście została uznana za park narodowy