Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 283 takie demotywatory

Chłopak pochodzący z niezbyt zamożnej rodziny zakochał się bez pamięci w dziewczynie z bogatego domu. Zawróciła mu w głowie do tego stopnia, że szybko postanowił się oświadczyć. Bogaczka od razu go odrzuciła i szyderczo powiedziała: – Zarabiasz miesięcznie tyle, ile ja wydaje dziennie. Nie oczekuj, że poślubię kogoś takiego jak ty. Nigdy cię nie pokocham. Znajdę mężczyznę na moim poziomie.Dziewczyna potraktowała go bardzo okrutnie, ale mimo to nigdy o niej nie zapomniał. Jakieś 10 lat później spotkali się przypadkiem w galerii handlowej. Chłopaka patrzył na nią ze łzami w oczach. Przypomniał sobie chwile, które razem przeżyli i to, jak odrzuciła jego oświadczyny. Nie odezwał się do niej ani słowem.Chwilę później u jej boku zjawił się mąż. Mężczyzna od razu rozpoznał naszego bohatera i powiedział.– Dzień dobry! Widzę, że poznał pan moją żonę!– Witam! – odpowiedział cicho.– Chciałbym przedstawić ci mojego szefa. To autor 100-milionowego projektu, nad którym właśnie pracujemy.– Panie Carter, niestety muszę już iść. Mam sporo spraw do załatwienia. Wspaniale było was spotkać. Dzięki temu mam dziś świetny dzień. – To naprawdę był twój szef?– Oczywiście kochanie. To fantastyczny i skromny człowiek. Wiele razy opowiadał o swojej smutnej historii. Podobno kochał bogatą kobietę, która go porzuciła, bo był bardzo biedny. Zmotywowało go to do walki. Ciężko pracował i po latach odniósł sukces. Teraz zarabia miliony miesięcznie, niestety nadal jest samotny.Kobieta nie odezwała się ani słowa. Patrzyła smutnym wzrokiem w jeden punkt i zapewne żałowała swojej decyzji, którą podjęła przed laty.

Trochę obrazków, które zrozumie każdy rodzic:

 –  Dzieci:NIEZWYKŁE ISTOTY.NIE SŁYSZĄ SWOJEGO IMIENIAPOWTARZANEGO 10 RAZY.SŁYSZĄ ZA TO SZELESTOTWIERANEJ PACZKI CHIPSÓWZZA TRZECH ŚCIANPODCZAS BURZY Z PIORUNAMI.PODCZASOBIADU:JUŻ NIE MOGĘ!NIE ZMIESZCZĘ!30 MINPO OBIEDZIE:CO MAMY DOJEDZENIA?GRUPA WIĘCEJNIŻ TRÓJKI DZIECINAZYWA SIĘ MIGRENAJEŚLI WIDZISZ JAKAŚ KOBIETĘ, KTÓRAMÓWI BEZ PRZERWY OD 20 MINUTI NIKT JEJ NIE SŁUCHA,TO PEWNIE"NIE BĘDZIECIE MNĄ RZĄDZIĆ"SZEPCZĘ SOBIEPOD NOSEMROBIĄC KANAPKIDLA DZIECI I MĘŻA.CO ROBI DZIECKO, GDY SPRZĄTA:1% SPRZĄTA20% NARZEKA NA SPRZĄTANIE79% BAWI SIĘ ZNALEZIONYMI ZABAWKAMIDZIECI.PRZEZ DWA PIERWSZE LATA UCZYSZ JECHODZIĆ I MÓWIĆ.PRZEZ NASTĘPNE 16 PROSISZ, BY W KOŃCUUSIADŁY I BYŁY CICHO. ^MOJA KSYWA TOMAMAA MOJE PEŁNE IMIĘ TO:MAMO, MAMOOO! MAMO!PAMIĘTASZ TEN DZIEŃKIEDY PRZYWIEŹLIŚCIE MNIE DO DOMUI WYPEŁNIAŁA WAS RADOŚĆ?I OGOLIŁEM PSA MASZYNKA.CIĄGLE POWTARZAM DZIECIOM,ŻE NIE MOGĄ JEŚĆ CIASTA CZEKOLADOWEGONA ŚNIADANIE.DLATEGO ZAWSZE RANOZJADAM JE DOPIEROGDY WSZYSCY JUŻ WYJDĄ.NASTOLATKI:TAK MAMO, SŁYSZAŁEM!ZA 5 MINUT:CO MÓWIŁAŚ?ZAZWYCZAJ NIKT NIE DOSTRZEGATEGO, CO ROBI MAMA.PÓKI NIE PRZESTANIETEGO ROBIĆ.KTOŚ POWINIEN WYMYŚLIĆNAPÓJ ENERGETYCZNYO NAZWIE:DZIECKO WSTAJE O ŚWICIEPAMIĘTAJ RODZICU!JEŚLI WSPOMNISZ DZIECKUŻE KIEDYŚ, BYĆ MOŻE,HIPOTETYCZNIE COŚ ZROBISZ...ONO BIERZETO ZA PRZYSIĘGĘ.

Nie proszę o wiele - tylko poświęć chwilę, aby przeczytać tę historię: Nie wierzysz w nią? Trudno, ale...

Nie wierzysz w nią? Trudno, ale... – ...wiedz, że podobne sytuacje mają miejsce na całym świecie. Niemal codziennie ktoś traci kogoś w wypadku przez pijanego kierowcę. Pamiętaj o konsekwencjach wsiadania za kółko po alkoholu. Pomyśl o sobie i o innych - przekaż to przesłanie dalej To kolejny zwykły dzień, tuż przed świętami. Pewna kobieta wybrała się na zakupy i po pluszaka dla siostrzenicy. Wchodząc do sklepu uśmiechała się sama do siebie wyobrażając sobie jak bardzo mała będzie szczęśliwa gdy będzie otwierać prezent.Gdy już znalazła idealną maskotkę otworzyła portfel, żeby zobaczyć czy ma wystarczająco dużo gotówki. Chwilę po tym usłyszała, że w sąsiedniej alejce ktoś cichutko płacze. Kobieta podniosła wzrok, przeszła do alejki i zobaczyła chłopca, który stał samotnie przy półce z zabawkami.Na oko wyglądał na 10-12 lat, a na głowę miał naciągniętą miał niebieską, wełnianą czapkę, spod której wystawały brązowe loki. Jego spodnie były lekko zniszczone, podobnie jak buty, które były zawiązane w niedbałą kokardkę. Chłopiec nic nie mówił, patrzył smutnym wzrokiem na półkę z lalkami i pociągał nosem. Kobieta podeszła bliżej, a kiedy przyjrzała mu się dokładniej, zobaczyła że jego ręka przewiązana była różową wstążką. Nie wiedziała co to może znaczyć.- Co ty tu robisz, całkiem sam?" - zapytała kobieta.Nie odrywając wzroku od półek z zabawkami chłopiec odpowiedział, że chciał dać lalkę siostrze na święta.- Doskonały pomysł - powiedziała kobieta - ale dlaczego jesteś smutny?Chłopiec przyznał, że on po prostu nie ma pieniędzy na taki prezent.- Nie martw się - kontynuowała kobieta - Święty Mikołaj na pewno dać siostrze wymarzoną lalkę.Chłopiec odwrócił się i spojrzał kobiecie prosto w oczy, z takim smutkiem jakiego jeszcze nie widziała i który nie powinien pojawić się na twarzy żadnego dziecka. - Święty Mikołaj nie przychodzi do miejsca, w którym mieszka teraz moja siostra... - wydusił z siebieKobieta poczuła jak panika ściska jej gardło i mimo, że przewidywała już jaka jest odpowiedź zdecydowała się zapytać:- Co się stało z twoją siostrą?- Ona jest w niebie, a ja chciałem dać jej coś fajnego. Ja mam po niej tę wstążkę i chcę by ona miała coś ode mnie. Chcę, by o mnie pamiętała. Moja mama też wkrótce idzie do nieba i po prostu pomyślałem, że może wziąć prezent dla niej ze sobą. - powiedział cicho chłopiec ściskając ręką końcówkę różowej wstążki.Kobiecie brakowało słów, ale zebrała się w sobie i powiedziała:- Zobaczymy co się da zrobić.W tej chwili spojrzała do portfela, wyciągnęła z niej pieniądze i wręczyła je chłopcu.- Czy tyle wystarczy?Chłopiec z niedowierzaniem przeliczył pieniądze i z wielkim uśmiechem pokazując na lalkę na półce powiedział:- Wow! Spójrz, wystarczy na tę i jeszcze wystarczy mi kwiaty dla mamy. Ona kocha białe róże!Chłopiec podziękował i po kupnie lalki uradowany wybiegł ze sklepu. Kobieta stała przez chwilę w sklepie i w końcu zaczęła się zastanawiać, czy to co powiedział było faktycznie prawdą. Czy może ten chłopiec był tylko młodym "utalentowanym" żebrakiem.Z wrażenia i natłoku myśli zapomniała o prezencie dla siostrzenicy. Wychodząc ze sklepu spotkała znajomego, który opowiedział jej o strasznej tragedii, która wydarzyła się u jego sąsiadów. Mama wraz z 4-letnią córką jechały samochodem gdy nagle uderzyło w nich inne auto, jak się później okazało kierowca był pijany. Dziewczynka zginęła na miejscu, a matka walczy o życie w szpitalu, choć lekarze nie dają jej większych szans na przeżycie. Ta historia wstrząsnęła kobietą. Przez kilka dni zastanawiała się czy jej znajomy mówił o rodzinie tego chłopca, którego spotkała w sklepie, czy może o kimś zupełnie innym. To wszystko nie dawało jej spokoju, więc postanowiła zadzwonić do znajomego, aby wypytać jak potoczyły się dalsze losy tej rodziny. Po chwili rozmowy dowiedziała się, że matka dziewczynki zmarła i wkrótce odbędzie się pogrzeb. Ubolewali wspólnie z przyjacielem, że to olbrzymia tragedia i nei wyobrażają sobie tego, co czuje teraz reszta tej rodziny. Wiele nie myśląc, kobieta zdecydowała się, że pójdzie na pogrzeb.Pożegnanie odbyło się w małej kaplicy na cmentarzu. Kobieta ledwie przekroczyła próg i od razu zauważyła, że wśród obecnych jest ten sam chłopiec, którego spotkała w sklepie. Stał tuż przy trumnie mamy. Był schludnie ubrany, miał na sobie ciemny garnitur, w jednej ręce trzymał lalkę, a w drugiej... białą różę. Kobiecie od razu popłynęły łzy. Zdała sobie sprawę, że płacze po śmierci obcych do niej ludzi, bo przecież nigdy wcześniej nie widziała ani tej kobiety, ani jej córki. Pełne bólu oczy chłopca były wpatrzone w twarz swojej zmarłej matki. Ten widok rozdzierał serca wszystkich obecnych tam osób. Wszyscy się rozpłakali, kiedy chłopiec położył lalkę i białą różę do trumny.
Źródło: fishki.net
Młodemu człowiekowi wydawało się, że jego pokolenie jest lepsze od poprzednich. Pewien starszy pan wyprowadził go z błędu: – Pewien młody student siedział w barze z przyjaciółmi, był bardzo zadowolony, zdał wszystkie egzaminy, zamieniał się w rekina biznesu. Snuł plany, jak wielką firmę zbuduje, jak będzie się pławił w pieniądzach i luksusie, głośno opowiadał o tym znajomym. W pewnym momencie zauważył starca, który mu się przyglądał. Starszy mężczyzna siedział sam przy barze, sączył piwo. Chłopak podszedł do mężczyzny i zaczął głosić teorię, jak to młodsze pokolenie jest lepsze od starych dziadów. Głośno, by wszyscy go usłyszeli w barze i potwierdzili jego tezę, mówił:"Jesteśmy lepsi od starego pokolenia. Dorastaliśmy w innym świecie, lepszym. Mieliśmy telewizory, podróże kosmiczne, Internet. Energię nuklearną i super szybkie samochody!"Na to starszy mężczyzna z uśmiechem powiedział:"Masz rację, synu. Mieliście te wszystkie rzeczy, bo moje pokolenie je wynalazło. A wy co robicie dla tego świata?"Po tych słowach chłopak szybko usiadł na miejsce i cicho popijał piwo. Cóż, nie zaczyna się ze starszymi, gdy nie ma się argumentów i doświadczenia

Dzieci

Dzieci –  DZIECI.PRZEZ DWA PIERWSZE LATA UCZYSZ JECHODZIĆ I MÓWIĆ.PRZEZ NASTĘPNE 16 PROSISZ, BY W KOŃCUUSIADŁY I BYŁY CICHO
Pewnego dnia masz siedemnaście lat, planujesz swoje "kiedyś". A potem tak cicho, że nawet nie zauważasz "kiedyś" staje się dzisiaj. A potem "kiedyś" staje się wczoraj. I TO JEST TWOJE ŻYCIE –
Niewiele jest takich zdjęć,które potrafią odebrać mowę – Ta fotografia dziecka w plątaninie kabli od kroplówek, cierpiącego z bólu i cicho płaczącego na skraju łóżka, któremu po prostu chciałoby się pomóc, ale nie ma ku temu możliwości jest tego najlepszym dowodem
Moja laska zawsze narzeka, że nigdzie jej nie zabieram – Cicho dziewczyno, codziennie robimy podróż wokół słońca
 –  Rodacy,dziś stajemy przed historyczną szansą. Kiedy za parę godzin na stadionie w Marsylii sędzia odgwiżdże koniec spotkania, będzie to dla nas wszystkich sygnał, że po latach poniewierania i upokorzeń Polska wreszcie awansuje z klasy economy do klasy economy premium wśród państw Europy.We wszystkich polskich domach roztrzęsieni ojcowie, stojąc na baczność przed telewizorem, ocierać będą łzy z policzków. Matki zamknięte w łazience będą cicho szlochać w szlafrok. A wszystkie polskie dzieci, Brajany, Rodżery, Dżesiki, Mścibory radośnie wybiegną na podwórko i trzymając się za ręce, odśpiewają tegoroczny, chujowy dżingiel Euro.Nad Polską rozpierzchną się chmury i niebo zrobi się lazurowe niczym basenowa woda w ekskluzywnych francuskich hotelach i pomimo nocy, nad Polską wzejdzie słońce i oświetli nasze zdziwione, szare, ziemniaczane twarze. I niebo się rozstąpi. I Bóg zejdzie na ziemię, i polscy piłkarze staną po prawicy Pana, i będzie to dobre i sprawiedliwe.Tak że rozsiądźcie się wygodnie w fotelach, wyregulujcie oparcia i nie zdziwcie się, kiedy po meczu do waszych drzwi zapuka stewardesa i zaproponuje wam indywidualnie zapakowane, kruche ciasteczko i ciepły ręczniczek do rąk. Po prostu uśmiechnijcie się i powiedzcie: Dobry wieczór, tak długo na Panią czekaliśmy, proszę wejść.
Kiedy ojciec czyta uwagę w dzienniczku, a ty siedzisz cicho, bo wiesz, że zlamiłeś –
Jeśli nie masz racji i siedzisz cicho, to znaczy, że jesteś mądry – Jeśli masz rację i siedzisz cicho, to znak, że jesteś żonaty
 –  Starsze rodzeństwoMamo. mogęzobaczyć ten Absolutniefilm? Jest od nie!! Masz13 lat. dopiero 12Młodsze rodzeństwoMamo, mogę zobaczyć ten Co to do choleryfilm? Jest o gołej striptizerce, ma znaczyć?!która zabija bezdomnychżeby mieć kasę na heroinę.Tak. pewnie.Wszystkożebyś był zcicho.
Jeżeli w mieszkaniu jest cicho, to oznacza, że twoje dziecko... – ...już oblizało buty, udusiło kota, pomalowałotapety i teraz pije wodę z kibla
Jeżeli masz dziecia nagle zrobiło się cicho – zawsze czeka cię niespodzianka

Czego kobieta chce od mężczyzny? Kanadyjska pisarka Isabelle Teissier napisała list do swojego przyszłego partnera. Każdy mężczyzna i każda kobieta powinni go przeczytać

Czego kobieta chce od mężczyzny?Kanadyjska pisarka Isabelle Teissier napisała list do swojego przyszłego partnera. Każdy mężczyzna i każda kobieta powinni go przeczytać – "Chcę być singielką, ale z Tobą.Chcę, żebyś wychodził z kumplami na piwo. Żebyś następnego ranka miał kaca i prosił, abym do ciebie przyszła, bo będzie ci lepiej trzymając mnie w ramionach. Bo uwielbiasz, kiedy tulimy się do siebie. Chcę, abyśmy rano leżeli razem w łóżku i rozmawiali o wszystkim i o niczym, ale czasami chcę, żeby popołudniu każde z nas zajęło się swoimi sprawami i robiło coś innego przez resztę dnia.Chcę, żebyś opowiadał mi o wieczorach spędzanych z przyjaciółmi. O tym, że w knajpie była dziewczyna, która puściła ci oczko. Chcę, żebyś wysyłał mi smsy, kiedy jesteś pijany ze swoimi kumplami. Wypisywał do mnie bzdury, tylko dlatego, że chcesz się upewnić, że ja też o tobie myślę.Chcę, żebyśmy się śmiali podczas seksu. Żebyśmy wybuchali śmiechem, kiedy próbujemy jakiejś nowej pozycji i zupełnie nam nie wychodzi. Chcę, abyś podczas wizyty u znajomych chwycił mnie za rękę i zabrał do innego pokoju, bo czujesz, że już nie możesz wytrzymać i musisz kochać się ze mną tu i teraz. Chcę powstrzymywać jęki, próbować być cicho, bo ktoś nas może usłyszeć.Chcę jadać z tobą posiłki. Chcę, żebyś nakłaniał mnie do mówienia o sobie i żebyś sam opowiadał mi o sobie. Chcę, żebyśmy dyskutowali o Północnym Wybrzeżu i o Południowym Wybrzeżu, o  zachodnich przedmieściach i wschodnich. Chcę wyobrażać sobie z tobą nasze wymarzone poddasze wiedząc, że pewnie i tak nigdy na takim nie zamieszkamy. Chcę, żebyś opowiadał mi o swoich marzeniach, nawet jeśli są kompletnie nierealne. Chcę być zaskoczona tym, że czasami przez ciebie wypowiadam zdania typu: „Bierz swój paszport, wyjeżdżamy”.Chcę się z tobą bać. Robić rzeczy, których nie zrobiłabym z nikim innym, bo przy tobie czuję się pewnie. Wracać do domu pijana po miłym wieczorze ze znajomymi. Chcę, żebyś brał moją twarz w dłonie, całował mnie, używał mnie jako swojej poduszki i ciasno przytulał w nocy.Chcę, żebyś miał swoje własne życie, żebyś spontanicznie decydował się na takie kaprysy jak  kilkutygodniowa podróż. Żebyś zostawiał mnie samotną i znudzoną. Chcę tęsknić i tylko czekać, aż na Facebooku wyskoczy zdjęcie twojej twarzy i powie mi „cześć!”.Nie chcę, żebyś zawsze mnie zapraszał, kiedy wychodzisz gdzieś wieczorem i ja też nie chcę cię zawsze zapraszać. Po to, żebyśmy następnego dnia mogli opowiedzieć sobie o tym, jak spędziliśmy czas.Chcę czegoś, co jest proste i skomplikowane jednocześnie. Czegoś co sprawia, że często sama zadaję sobie pytania, ale w chwili, kiedy jesteśmy razem, znam już na nie odpowiedź. Chcę żebyś uważał, że jestem piękna, żebyś był dumny mówiąc, że jesteśmy rzem. Chcę słuchać, że mnie kochasz, a przede wszystkim chcę ci mówić, że ja też kocham Ciebie. Chcę, żebyś puszczał mnie przed siebie, bo chcesz popatrzeć, jak idąc kołyszę tyłkiem. Chcę, żebyś zimą pozwalał mi zeskrobywać lód z szyb samochodu, bo śmieszy cię sposób, w jaki trzęsie się przy tym moja pupa.Chcę snuć z tobą plany nie wiedząc, czy kiedykolwiek uda się je zrealizować. Chcę być w związku, który jest wszystkim, tylko nie oczywistością. Chcę być twoją dobrą przyjaciółką. Taką, z którą uwielbiasz spędzać czas. Chcę, żebyś miał ochotę flirtować z innymi dziewczynami, ale kiedy wieczór się kończy, zawsze pragnął wracać do mnie. Ponieważ ja będę chciała wrócić z Tobą do domu. Chcę być tą, z którą pragniesz się kochać i obok której zasypiać. Tą, która trzyma się z daleka kiedy pracujesz i uwielbia, kiedy zatracasz się w swoim świecie.Chcę wieść życie singla, ale z Tobą. Chcę, aby nasze wspólne życie było takie, jak nasze dotychczasowe życie singli… ale razem.Któregoś dnia Cię odnajdę”.
Ludzie myślą, że siedzę cicho, bo jestem nieśmiała, a tak naprawdę na chłodno oceniam ich z dystansu i tylko upewniam się w przekonaniu, że oni wszyscy to opóźnione niedorozwoje –
Ju-jitsu w Polsce – Polacy są jedną z najlepszych drużyn na świecie! A o nich cicho, zmieńmy to! Liczne sukcesy na arenie międzynarodowej,a media milczą

Bądź jak Mateusz

Bądź jak Mateusz –

Życiowy lifehack

Życiowy lifehack –  Mój ojciec dogadał się z fryzjerem mojej matki, przelewa mu regularnie raz w miesiącu jakąś skromną kwotę, ten za każdym razem kiedy zrobi mojej matce fryzurę dzwoni do mojego ojca i mówi dokładnie co było poprawiane. Kiedy matka wraca do domu jakby niby nic ojciec wali tekstem "Wow kochanie byłaś u fryzjera? Super wyglądasz, naprawdę świetnie ci pasują lekko przyciemnione i odrobinę krótsze". Każdy wygrywa.Tylko morda cicho.

Szkoda, że nad każdym niechcianym dzieckiem nie czuwa Anioł Stróż...

Szkoda, że nad każdym niechcianymdzieckiem nie czuwa Anioł Stróż... –  - Hej proszę nie rozłączaj się!- Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?- Jestem w ciąży 3 miesiąc...- Po co mi to mówisz? Niepotrzebne mi problemy usuń!- Lekarz powiedział, że za późno...Co mam robić?- Zapomnieć mój numer!- Jak to zapomnieć Halo Halo??...ABONENT CZASOWO NIEDOSTĘPNY3 miesiące później...- Cześć mały !!- Cześć kim jesteś?- Jestem twoim aniołem stróżem - A przed kim będziesz mnie strzec? Przecież jestem tu bezpieczny i chce tu zostać. - Smieszny jesteś. A jak chcesz tu żyć?- Dobrze. Tylko mama płacze codziennie... - Nie martw się dorośli mają czasem takie problemy...- Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest???- Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie. Jest piękna i bardzo młoda.Kolejne 3 miesiące później...- Głupie buty! Wyglądam jak wieloryb! Butów nie mogę zawiązać. Żeby to szlag trafił!- Aniele, jesteś tam ?- Jestem - Mama dzisiaj płacze od rana złości się i kłóci się sama ze sobą- Nie przejmuj się jesteś gotów zobaczyć jak jest na świecie?- Chyba tak ale bardzo się boje mama na pewno się zdenerwuje- Coś ty na pewno się ucieszy. Jak można nie kochać takiego malucha jak ty?- Aniele jak tam jest, poza brzuchem ?- Teraz mamy zimę. Świat jest biały a z nieba lecą białe płatki. Zresztą zobaczysz. - Aniele jestem gotów!- No to w drogę mały, czekam na ciebie - Aniele boje się Maluch przyszedł na świat szybko bez pomocy i bez świadkówDobę później na obrzeżach miasta, w pobliżu osiedla: - Nie gniewaj się na mnie synku czasy teraz takie... Sama sobie nie poradzę. Kto mnie z tobą zechce? Ja mam całe życie jeszcze a tobie to wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już...- Aniele, a dokąd mama poszła?- Nie wiem, nie martw się zaraz wróci - Aniele a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele? Proszę powiedz mamie że mi tu bardzo zimno - Nie mały, nie płacze wydawało ci się zaraz przyprowadzę twoją mamę .Tylko nie zasypiaj płacz, płacz!- Nie mogę płakać bo mama kazała spać Aniele...W tym samym czasie w domu na małym osiedlu...- Nie rozumiem dokąd ty się wybierasz w taki mróz po tym szpitalu?Tysiące par nie może mieć dzieci!- Proszę, Cię ubierz się i choć ze mną - Dokąd ?- Nie wiem dokąd po prostu czuję, że muszę dokądś pójść. Zaufaj mi proszę...-Dobrze, ale po raz ostatni ciebie słuchamZ domu wyszła kobieta która szła szybko. Za nią podążał mężczyzna - Kochanie mam takie wrażanie, że wiesz dokąd idziesz - Nie uwierzysz ale coś prowadzi mnie jak po sznurku. Czuję jakby coś ciągnęło mnie za rękę...- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza!- CICHO? SŁYSZYSZ KTOŚ PŁACZE!- Jakby dziecko...- Mały płacz głośniej, mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie- Aniele gdzie byłeś? Wołałem cię! Bardzo mi zimno...- Byłem po twoja mamę. Już jest całkiem blisko...- To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko!- Biegnij z nim szybko do domu, dziecko spadło nam jak z nieba! - Aniele? Moja mama ma inny głos...- Przyzwyczaisz się mały. To głos twojej prawdziwej mamy...