Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1612 takich demotywatorów

Nie rozumiem, co w tym takiego dziwnego. Jeśli chodzi o mnie, to nie chciałbym sprawiać przykrości żonie, wiedząc, że moja znajomość z jakąś koleżanką do tego prowadzi – Skoro jestem z nią, to oczywiste dla mnie jest, że ona i jej uczucia są dla mnie najważniejsze.Tak samo nie rozumiem, dlaczego komuś zależy bardziej na tym, żeby mieć kontakt ze zwykłą znajomą z pracy, szkoły czy z byłą, a nie na tym, by jego kobieta była spokojna i szczęśliwa?Jak jesteś z kimś, to ta osoba i jej uczucia powinny być dla Ciebie najważniejsze. Nie powinno się być z kimś tylko tak trochę, na pół gwizdka, bo to takie "kocham Cię, ale się rozglądam". Tak jakby ktoś miał dobry związek, kochającą osobę przy boku i szukał na siłę atrakcji w innym miejscu, po to żeby sobie spieprzyć życie.Wy pytacie czy tacy faceci jeszcze istnieją i jestem trochę w szoku. Dla mnie tu nawet nie ma nad czym się zastanawiać. To powinna być normalność, ale widocznie jestem totalnie dziwny • NY
Kiedy kłócę się z mężem,idę do przyjaciółki po radę – W końcu zna się na rzeczy - miała już trzech mężów.Słucham... i robię dokładnie na odwrót. Póki co działa
To jest aż za mocne – Rafał Patyra - gość, który zdradzał żonę i ma nieślubną córkę 12WESPRZYJ NAS!RREPUBLIKAHALZEŃSKIEDROGImalzenstwo plMałżeństwototroska
 – Niecodzienna sytuacja w Tworkowie pod Raciborzem (woj. śląskie). W trakcie policyjnej akcji "Trzeźwość" funkcjonariusze zatrzymali 44-latkę, która kierowała samochodem pod wpływem alkoholu. Po kobietę innym samochodem przyjechał jej mąż, który również znajdował się w stanie nietrzeźwości POLICJAHighWaitLowReadyZeroAlcoBlowOn/OffPassiveP 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Irak przyjął ustawę, która w praktyce legalizuje pedofilię – Zgodnie z prawem irackim małżeństwo można zawrzeć od 18. roku życia. Przyjęte poprawki dały duchownym możliwość decydowania zgodnie ze swoją interpretacją prawa islamskiego. Niektórzy z nich uważają, że dziewczęta mogą wychodzić za mąż w „wczesnym okresie dojrzewania” lub w wieku dziewięciu lat. 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.theguardian.com
Z tego świata odeszli prof. Maria Łuczyńska-Bruzda (91) i prof. Jan Bruzda (94) - polscy naukowcy, profesorowie architektury, wieloletni wykładowcy na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej – Oboje zmarli tego samego dnia, 13 stycznia br. w odstępie kilku godzin. Para była małżeństwem przez 66 lat 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.polsatnews.pl
Życie to krótka podróż – Baw się dobrze!
On ma 97 lat, a ona 94 lata!Razem świętują 76 lat małżeństwa! –
- Wiesz kochanie - mówi mąż do żony - jesteśmy już 20 lat po ślubie, ale jeszcze nigdy nie zrobiłaś mi takiej dobrej kawy! – - Zostaw, to moja! DANMARK
Starsze małżeństwo urozmaica sobie oczekiwanie na autobus – Chyba nigdy nie przestanę podziwiać takich ludzi
0:39
Wczoraj usłyszałam z ust męża całą prawdę o sobie. I kurde, tak mi się go żal zrobiło... – Z kim on musi mieszkać?!

30 najlepszych kawałów na poprawę humoru (31 obrazków)

Kiedy twój chłopak mówi, że przedstawi cię swojej rodzinie, a przychodzi z dwojgiem dzieci i kobietą –
Uwaga na flipperów –  MAŁŻEŃSTWOKUPI20 KG MASŁA-WTES OKOLIC-ZA GOTÓWKĘ-PRYWATNIE
Zupa – Czasami może być kością niezgody Siedziałem z żoną w restauracji. Zupa byłaniedosolona, więc grzecznie poprosiłem o sól. Wtedysię zaczęło. Ona, że zupa jest idealna, że mam coś zkubkami smakowymi i że „,zawsze muszę się czepiać".Kiedy jednak posoliłem zupę, zrobiła minę, jakbymobraził jej całą rodzinę do siódmego pokolenia.I wtedy mnie olśniło. Przez ostatnie dwa lata czułemsię coraz bardziej nieszczęśliwy, a ta jedna chwila byłajak klucz, który otworzył mi oczy. Przypomniałem sobiete wszystkie drobne kłótnie,,dla zasady", te wieczneudowadnianie, że to ona zawsze ma rację, nawet jeślichodzi o pogodę za oknem czy kolor moich własnychskarpetek. Wcześniej tego nie widziałem - byłemzakochany, a wiadomo, że miłość czasem jest ślepa.Następnego dnia złożyłem pozew o rozwód. Onauważa, że odszedłem przez niedosoloną zupę. A dlamnie po prostu czara goryczy się przelała.
Para pobiła rekord Guinnessa. Razem mają ponad 200 lat! – Marjorie Fiterman ma 102 lata a Bernie Littman równe 100. Poznali się w jednym z domów opieki w Filadelfii i pobrali, ale dopiero po 9 latach. I dzięki temu trafili do Księgi Rekordów Guinessa jako najstarsi nowożeńcy na świecie. 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.polsatnews.pl
Jaki jest nasz sekret udanego małżeństwa? – Dwa razy w tygodniu ładnie się ubieramy, idziemy do knajpki, jemy pyszne jedzenie, pijemy trochę wina i cieszymy się życiem. Ja chodzę we wtorki, a mój maż w piątki

Teraz już wiecie, dlaczego zawsze miał taką minę...

 –  marysiaschreiber •KOCHANYTATUS
 –  Cześć wszystkim. Piszę tego posta, bo muszę się wyżalić.Proszę, bądźcie wyrozumiali.Jestem mężatką od 6 lat, mamy dwójkę dzieci - syna(3 lata) i córkę (1,5 roku). Mam 29 lat, mąż 30. Odkądzostałam mamą, nieustannie siedzę w domu i zajmujęsię dziećmi... Przed tym wszystkim skończyłam studia,pracowałam w zawodzie, tańczyłam, wychodziłamz przyjaciółmi. A teraz? Siedzę w dresach i biegam zadzieciakami od rana do wieczora.Oczywiście dzieci nie są winne temu, że stałam siętypową,,kurą domową", natomiast mój mąż już trochętak. Niby subtelnie, ale krok po kroku wyeliminowałz mojego życia wszystko, co lubiłam. Najpierw zniknęłysukienki i spódnice z mojej szafy "bo za krótkie", potemzakazy wychodzenia z koleżankami, bo „dzieci ciępotrzebują". A na koniec nawet o pracy nie mogępomyśleć, bo „,kto zajmie się domem?". Obecnie mój mążnie jest w stanie sam wrzucić swoich rzeczy do kosza napranie, bo to dla niego wielki wyczyn. Jakim cudem jawcześniej tego wszystkiego nie widziałam?Ponad rok temu dopadła mnie potężna depresjapoporodowa. Byłam wrakiem człowieka. Mama zabrałamnie do psychiatry, zaczęłam brać leki, chodzić naterapię. Powoli się pozbierałam. Oczywiście mąż tozbagatelizował. Tak naprawdę po na pozór błahej sytuacjiz kapuśniakiem przejrzałam na oczy.Mój mąż nie je kapusty pod żadną postacią. A tupewnego dnia syn wrócił z przedszkola i zachwycał się,jaki pyszny bigos jedli. No to pomyślałam, że zrobię wdomu. Ugotowałam, zrobiłam też przy okazji kapuśniak -taki jak u babci. Wyszedł pyszny! A że wiedziałam, że mążkapusty nie tknie, specjalnie dla niego zrobiłam na szybkoinną zupę i drugie danie bez kapusty. Zjedliśmy z dziećmikolację, syn nawet powiedział, że „smakuje jakw przedszkolu". A później czekaliśmy na powrót tatyz pracy. Gdy wrócił, zapytałam czy chce zjeść zupę czydrugie danie? Wybrał drugie. Nałożyłam mu porcję.Powąchał, skrzywił się, wstał... i wyrzucił wszystko dokosza. Najpierw ze swojego talerza, a potem naszą zupęi bigos z garnków.Dlaczego? Bo śmierdzi mu w domu kapustą i on tak jeśćnie będzie. Ostrzegł mnie również, że mam więcej niegotować tego „g*wna" w JEGO domu.Także tego wieczoru po raz pierwszy w życiu sam sobierobił kolację, bo w odwecie wyrzuciłam resztę jedzenia,które przygotowałam specjalnie dla niego. A ja w tymczasie położyłam dzieci spać i podjęłam decyzję, że niechcę już z nim dłużej mieszkać. Mam dosyć tego, że onrządzi moim życiem.Po tym wszystkim zrozumiałam dwie rzeczy:1) Dziękuję psychologowi za terapię.2) Od teraz kapuśniak i bigos będę gotowała regularnie.
- Nie stresuje cię fakt, że wszyscy twoi znajomi są już dawno po ślubie? – - Stresuje. Ale nie wiem jak im pomóc