Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 52 takie demotywatory

poczekalnia
Kiedy chcesz po cisnąć, po dziennikarzach, a ciśniesz po koleżance ze swojej partii –  Sławomir Mentzen"Wolałbym mieć córkprostytutkę, niż synadziennikarza"Ewa Zajączkowska-HernikEwa Zajączkowska-Hernik (2024)Data i miejsce20 stycznia 1990urodzeniaZawód, zajęcieRadomdziennikarka istoryczknauczycielka, polityczka
Pracownica jednej z firm sprzątających biurowiec w Warszawie dolewała koleżance żrące chemikalia do herbaty. Pokrzywdzona zgłosiła się do lekarza z obrażeniami wewnętrznymi – Motywem jej działania okazał się konflikt na tle zawodowym. Grozi jej 20 lat więzienia.Krystyna Krystynie Krystyną
💡 WIĘCEJ
Źródło: www.onet.pl
Jak to mówią: lepiej wyjechać na wakacje z szefową, niż na stałe z biura! –  Jestem teraz w takiej niezręcznej sytuacji, że samnie wiem co robić.Pół roku temu skończyłem studia i zacząłem pracęjako menedżer w dużej firmie. Fajna praca, dobrzepłacą, biuro blisko domu - idealnie. Ale od jakiegośczasu mam problem z szefową.Na początku po prostu wypytywała, jak mi idzie,czy wszystko w porządku. Potem zaczęła zadawaćcoraz bardziej osobiste pytania:,,Masz dziewczynę?Czym się interesujesz?" i tak dalej. Niby w żartachzaczęła mnie dotykać - po plecach, po ramieniu.Czasem podchodziła do mnie do biurka podpretekstem sprawdzenia dokumentów i nachylałasię tak, żeby dotykać mnie biustem. Robiło siędziwnie, ale nic z tym nie robiłem.Pewnie powiecie, że powinienem działać, ale jestkilka „ale”.Po pierwsze - jakoś mi wstyd. Po drugie - chociażwygląda całkiem spoko, jest ode mnie prawie dwarazy starsza. Po trzecie - jestem zakochany w byłejkoleżance z grupy. Chociaż nie utrzymujemybliższych relacji, nie tracę nadziei na to, że cośz tego będzie.I pewnie mógłbym to zignorować, ale ostatniosytuacja wymknęła się spod kontroli. Szefowawezwała mnie do gabinetu, usiadła na biurkunaprzeciwko mnie i walnęła prosto z mostu:- Nie jesteś dzieckiem, pewnie wiesz, o co chodzi,prawda? Niedługo mam urlop, załatwię ci wolnew tym samym czasie. Polecimy gdzieś razem,wszystko opłacę. A jeśli „się dogadamy", todostaniesz awans i premię. Jak nie, to... no cóż,przestaniesz tu pracować.Pomóżcie mi proszę podjąć decyzję, jestem jużwykończony... Gdzie lepiej lecieć - na Kubę czySeszele?
Zagłosuj

Jak ci mija Prima Aprilis?

Liczba głosów: 626

Kiedy jesteś Januszem z Radomia i przypadkiem tworzysz nowy trend w internecie

 –  Jestem w ciąży.Cooooo proszeeeeee,chyba pani żartuje,to dziekuje, do widzeniaPaczkomat, Kurier @InPostPL 11hKiedy coś kupujesz i nie ma opcji wysyłki przez Paczkomatcooooo proszeeeeeeeeechyab Pani zartujeto dziekuje do widzeniaŁódź @Miasto Lodz. 1hKiedy napisałaś koleżance z Łodzi, że nie podoba ci się nowy park Śledziacooooo proszeeeeeeeeechyab Pani zartujeto dziekuje do widzeniaRemiza.pl@remizacompl - 11hKiedy zgłaszający dowiaduję się, że nie usuwamy gniazd owadówbłonkoskrzydłych, wtedy kiedy nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia. Odtego są prywatne firmycooooo proszeeeeeeeeechyab Pani zartujeto dziekuje do widzeniacooooo proszeeeeeeeeechyab Pani zartujeto dziekuje do widzeniaHej chcesz coś z avonu
"Czemu to jest takie szare?Używali brzydkiego filtra" – Zapytała o to zupełnie poważnie... AM-7
Szefowa powiedziała mojej zapłakanej koleżance, że jeśli przyniesienie ''świadectwa o śmierci" to za mało, żeby dostać wolne (pracujemy w sklepie budowlanym) i zażądała pokazania zdjęcia trumny dla nieboszczyka –
 –  Obraziła się na mnie koleżanka. Mieszkamy niedalekoi czasem wpadamy do siebie pogadać, wypić wino,częstujemy siebie ciastem, które upiekłyśmy itp.Niedawno miała robioną operację. Po tym jak jąwypisali ze szpitala, wpadłam do niej w odwiedziny -przyniosłam ciasto, balony i kwiaty. Siedzimy sobie,pijemy kawę i ona nagle zaczyna mówić, że lekarzezabronili jej przez miesiąc wysilać się i dźwigać ciężkierzeczy, a w domu jest taki bałagan, że laczkiprzyklejają się do podłogi. I dalej zaczyna mówić, żebyłoby naprawdę super, gdybym po koleżeńskuposprzątała chociażby w jej kuchni (tak właśniepowiedziała: ,,CHOCIAŻBY!").Gdyby mieszkała sama jak palec, to oczywiście, żepomogłabym jej na błysk posprzątać całe mieszkanie.Ale ona ma męża i dwie 13-letnie córki bliźniaczki,które, z tego co widziałam, mają dwie ręce. Trochęzaskoczona pytam, dlaczego nie zaangażuje wsprzątanie domowników. Obrażona koleżankaodpowiada, że to nie moja sprawa i mam nie wsadzaćnosa w nie swoje sprawy. Nie wsadzałam, dopóki niestwierdziła, że zrobi sobie ze mnie sprzątaczkę, gdyma w domu trójkę sprawnych, wystarczającodorosłych ludzi, aby móc posprzątać.Najciekawsze jest to, że opowiedziałam o tymkoleżance z pracy, a ona na to: ,,No skoro prosiła, totrzeba było pomóc, widocznie miała powód". Nopewnie, kwa. Ten powód nazywa się bezczelność.
 –  Tik Tok@tecnicadellascuola
Źródło: www.tiktok.com

20 rozmów internetowych, które powinny wnieść trochę uśmiechu w twój dzień (21 obrazków)

Jak w takich sytuacjach młodzi mają skończyć szkołę? –  Chodzi do mojej klasy koleżanka.Koleżanka ma brata bliźniaka.Rok temu zmarła im mama.Gdy zmarła im mama. Obydwoje mieli 17 lat i 6miesięcy.Chodzimy do technikum wKoleżanka oznajmiła mi, że już nie daje rady.Musi zrezygnować z nauki.Zostało nam 1.5 roku nauki do końca.Koleżanka ambitna, dobrze się uczy.Ale przegrywa z biedą !Utrzymuje się z bratem z renty rodzinnej 1050 zł+ 1050 zł = 2100 zł.Musi zrezygnować ze szkoły i pójść do pracyalbo kraść żeby zostać w szkole.Nie stać jest jej na opłaty, dojazdy do szkoły, nażycie i opłaty.Z pracą ciężko gdy mamy naukę od 8 do 17. Wpiątki i poniedziałki do 13( 13 emeryturę) dostają jedną na pół wedługprzepisów i prawa.Jak można pomoc koleżance i jej bratu. Żebychociaż mogli skończyć technikum.Przecież tak nie wolno młodym ambitnympodcinać skrzydeł rozwoju.
Postawiłam siostrze i jej koleżance drinka i patrzyły się na mnie jak bym rozwiązała problem głodu na świecie –
Ciekawe, o czym ona opowiada koleżance –
0:12
Jak myślicie, co by powiedziała, gdybym wyznał, że kręcą mnie tyłki? Zapytałaby czy lubię osrane, brudne dupy? Nie sądzę – Niestety w takim społeczeństwie przyszło nam żyć...
Kelnerka dostała napiwek.Pracodawca ją zwolnił – Kelnerka jednego wieczora dostała napiwek w wysokości kilku miesięcznych pensji. Radość nie trwała długo. Okazało się, że już żadnego wynagrodzenia nie dostanie, bo została zwolniona. Poszło o podział pieniędzy.Przyznała, że jednego wieczora goście zostawili jej i koleżance napiwek w wysokości 4400 dolarów. To tak, jakby w Polsce otrzymać blisko 18 tys. zł. To kilka miesięcznych pensji.Napiwek był od "jednego stolika", przy którym przez cały wieczór siedziało ponad 40 osób (każda dała po około 100 dolarów).Gdy właściciel restauracji dowiedział się o tak dużym napiwku, nakazał kelnerce całą kwotę dać do wspólnej puli dla wszystkich kelnerów do podziału. Jak podkreśla dziewczyna nigdy wcześniej nie było takiej zasady.Dziennikarze dotarli do jednego z mężczyzn, którzy tego dnia byli w hojnej grupie zabawowej. Przyznał, że chciał dać napiwek tylko tym kelnerkom, które obsługiwały jego stolik, a nie innym. Gdy usłyszał zalecenie właściciela restauracji o podziale pieniędzy, zażądał zwrotu gotówki i dał ją kelnerce poza restauracją Kelnerka jednego wieczora dostała napiwek w wysokości kilku miesięcznych pensji. Radość nie trwała długo. Okazało się, że już żadnego wynagrodzenia nie dostanie, bo została zwolniona. Poszło o podział pieniędzy.Przyznała, że jednego wieczora goście zostawili jej i koleżance napiwek w wysokości 4400 dolarów. To tak, jakby w Polsce otrzymać blisko 18 tys. zł. To kilka miesięcznych pensji.Napiwek był od "jednego stolika", przy którym przez cały wieczór siedziało ponad 40 osób (każda dała po około 100 dolarów).Gdy właściciel restauracji dowiedział się o tak dużym napiwku, nakazał kelnerce całą kwotę dać do wspólnej puli dla wszystkich kelnerów do podziału. Jak podkreśla dziewczyna nigdy wcześniej nie było takiej zasady.Dziennikarze dotarli do jednego z mężczyzn, którzy tego dnia byli w hojnej grupie zabawowej. Przyznał, że chciał dać napiwek tylko tym kelnerkom, które obsługiwały jego stolik, a nie innym. Gdy usłyszał zalecenie właściciela restauracji o podziale pieniędzy, zażądał zwrotu gotówki i dał ją kelnerce poza restauracją.
''Alyssa. Nie wiem, co napisać. Mam dwie siostry... i... w każdym razie, masz tyle wolnego czasu, ile potrzebujesz. Nie potrzeba żadnych dokumentów.I nie musisz obiecywać, że nie weźmiesz kolejnego przedłużenia - z góry daję ci pełną elastyczność. Wykonałaś już dobrą pracę do tej pory. I moim celem jest, abyście wynieśli coś pozytywnego z moich zajęć, zwłaszcza po tym, co się właśnie wydarzyło. Dbaj o siebie'' –
Dyrektor chrześcijańskiej szkołyusunął z listy uczniów 8-latkę za to,że powiedziała swojej koleżance,że żywi do niej uczucia - dosłownie"I have a crush on you" – Te słowa można rozumieć na kilka sposobów, ale dyrektor zinterpretował to jako promowanie LGBT
Źródło: edition.cnn.com
 –  Co zrobić, gdy koleżanka nie chce oddać parowacza? Przed świętami pożyczyłam koleżance parowacz do sprzątania, warty prawie 500 zł. Miała go oddać przed Nowym Rokiem, ale nie oddała. Unika mnie i nie odbiera telefonu. Co mogę zrobić, by go odzyskać? Anna z Katowie Najlepiej zwrócić się do sąsiadki o wydanie urzą-dzenia parowego na piśmie (nadając je listem po-leconym za potwierdzeniem odbioru). W piśmie proszę dokładnie opisać urządzenie, podać datę, kiedy koleżanka je pożyczyła, i termin, w którym miała je oddać (i który już upłynął). Proszę napi-sać, że zwraca się Pani o wydanie urządzenia i wy-znaczyć termin wyrażony konkretną datą - oraz że w razie niewydania urządzenia sprawa zostanie skierowana do sądu. Gdy koleżanka nie odda pa-rowacza w wyznaczonym terminie, sprawę o zwrot może Pani skierować do sądu rejonowe-go według miejsca zamieszkania koleżanki. Podstawa prawna: Art. 222 Kodeksu cywilnego (Tj. Dz.U. 2019, poz. 1145).
Dzieci z onkologii nagrały piosenkę, aby zebrać datki na klinikę i pomóc koleżance - przygotowali wspaniałą przeróbkę utworu „Corazón – Maluma”! Jest to utwór pełen prawdy, emocji i wzruszeń – Ty możesz pomóc przekazując ten apel dalej
Źródło: pomyslodawcy.pl

Jeszcze raz o "chorobach współistniejących", bo to nie takie oczywiste, jakby chciałoby się aby było

 –  Fragment (duży) maila, jakiego otrzymałem odmjr dr Piotrka (nazwiska niestety nie mogęujawnić), lekarza wojskowego, praktykującegotakże w publicznej Ochronie Zdrowia:"[.]pytałeś mnie, jako praktyka, o prognozyrozwoju pandemii koronawirusa w Polsce.Niestety muszę Ci powiedzieć, że są doskonałe.Ma się świetnie i przewiduję sporo zgonów,zwłaszcza na choroby "współistniejące" co jestjednym wielkim przewałem. Dlatego, ze ci ludziezmarli po prostu na COVID-19. 45-latek z cukrzycąmógłby dożyć i 80-tki, 60-latekz nadwagą mógłbyschudnąć i żyć spokojnie dalej, 70 latka z POCHPtoż lnbyfhnwiom panrawdo mamunieaielePizypaukoW CUVID-19 Z POCIPTIMyKObaktenozą,warto byłoby to zbadać). Oni wszyscy zmarli.Dlaczego? Bo zachorowali na COVID-19. Jeślidalej będziemy szli ta drogą, w końcu zaczną byćwystawiane akty zgonu na płaskostopie, jakkpiłeś. Akty zgonu na krwotok wywołanywrzodem żołądka czy zapalenie mięśniasercowego nieznanego pochodzenia samwidziałem. Dziwię się idiotce lub idiocie, którzy topodpisali, domyślam się ze z wielkimi naciskamidyrekcji, ale sami sobie grób kopią, bo zgon natakie schorzenie, jeśli wziąć to poważnie, oznaczaelementarne braki w wiedzy zawodowej tych,którzy sprawowali nad pacjentem opiekę lubcałkowity brak tejże. Ale to jest jeszcze jedenkamyczek do ogródka bardzo zachwaszczonego,takiego ogródka władzy w ogólności.Dlaczego niby COVID-19 ma się tak u nasrozwinąć. Z praktyki odpowiem Ci że dlatego, że unas stara ciemnota spotyka się z nowymspiskiem. Co dyżur to dowiaduję się nowychrewelacji. Pierdoły typu implanty, Soros, GrupaBilderberg (mało kto ta nazwę poprawniewymawia tak BTW) pominę, znasz pewnie napamięć. Ale bywają i piętrowe teorie: ostatnio odpacjenta lat dwadzieściakilka usłyszałem żeChińczycy dogadali się z Izraelczykami czyliŻydami jak mówią. Chińczycy wypuścili wirusa ztajnego laboratorium wojskowego w Wuhan,Izrael ma już od razu na niego szczepionkę. Wirusma wybić wszystkich tych, którzy są zdolni dooporu, albo wiedzą że żydzi i Chińczycy tozagrożenie, a ma zostawić "głupie lewactwo".Ucieszyłem się, że przynajmniej pacjent z logopewnej znanej partii politycznej, której jeden zszefów napisał stek bzdur o "plademii" w książce,wierzy że pandemia jest. Spytałem go co w takimrazie trzeba by zrobić. Otrzymałem odpowiedź, żetrzeba zagrozić atomowym zbombardowaniemIzraela to wydadzą szczepionkę, a potemzbombardować atomowo Chiny i to tak by "nictam nie zostało". To najbardziej piętrowa teoria,ale są jeszcze mniej wyrafinowane, sprawiająceże po dyżurze płaczeAgacie (psychiatra) i zastanawiam się czy ona niepowinna mnie zastąpić. To nowe spiski, jestjeszcze stara ciemnota.Ze starą ciemnotą to jest tak: mój dziadek powojnie elektryfikował wsie lubelskie. Opowiadałmi kiedyś, że w wielu wsiach jeszcze w latach 50.wchodzili z KBW, bo inaczej poszczuli by ichpsami i widłami pogonili. Dlatego że "przezelektrykę" krowy stracą mleko, kury przestaną sięnieść a ludzie sie pochorują. Co ciekawe księżatakie rzeczy popierali. Kiedyś jego dowódcypowiedział pewien ksiądz ze w sumie "Partia iKościół mają ten sam interes" by ludzie zostali nawsi i się nie uczyli, bo "z tej nauki tylko będzie dlaPZPR i Kościoła kłopot", a elektrycznośćpowoduje że do nauki się garną. No i monterzywchodzili z KBW, które jeszcze miesiąc pilnowałoinstalacji i słupów, żeby miejscowa ciemnota nieścięła. A potrzebne było KBW, bo WP miało wtedytakich rekrutów, że miejscowi by ich przekonali że"ta eletryka, to od diabła jest". Tych od ścinaniasłupów na codzień mam w przychodni. Nie wierząw pandemię, " bo jak komu przeznaczone umrzećto umrze", bo "tylko starzy umierają" (najmłodszypacjent z ostrym COVIDem któregowyekspediowałem do szpitala miał 17 lat, niewiem co się z nim stało, a nie było z nim najlepiej),"bo dochtory tylko za pieniądzmi patrzą" i nakoniec "bo w telewizji mówili, że nieprawda i natym Zachodzie gorzej, panie doktorze".Właśnie. Władza, telewizja i pokrewne. O telewizjityle powiem, że wszystkich macherów zWiadomości i innych propagandystów skazałbymna pięcioletnią pracę salowych w szpitaluzakaźnym za najniższą krajową. Niech kurwyjedne posmakują tego miodku.Rząd się popisał. Najpierw pandemia owszem,jest. Potem, zwyciężyliśmy pandemię i idźciestaruszkowie na wybory. Teraz z jednej strony żepandemia jest i0 Jezu Jezu co to będzie StadionNarodowy na szpital polowy, z drugiej stronyprzekaziory, że ta pandemia to w rzeczywistościw Polsce nie taka straszna, na Zachodzie gorzej,w ogóle to dajemy radę i winna opozycja bo jakrządziła to kraju nie zabezpieczyła. A potemwychodzi Niedzielski cały na biało i mówi o 20tys. zakażonych codziennie. Po drodze są jeszczerespiratory i maseczki Szumowskiego. No i jakiefekt? Taki, że ludzie mi codziennie mówią, zepandemia to jest na Zachodzie, a u nas to jesttaka propaganda władzy na której robi świetneinteresy.Tak więc jestem umiarkowanym pesymistą.Umiarkowanym bo mam nadzieję, że trochę zczasem przybędzie ludzi wyedukowanych choćbyna przykładzie własnych rodzin, którzyzrozumieją, że mamy do czynienia z klęskąelementarną i zanim znajdziemy na niąszczepionki (tak, szczepionki, bo z literatury którądo poduszki czytam widzę, że wszystkie lekipodawane w czasie terapii tylko łagodzą przebieg,nie powodują wyzdrowienia) musimy nauczyć siężyć czyli zabezpieczać. I przekaż to wszystkimludziom na tej swojej grupie na FB. Róbcie takdalej, ostrzegajcie, działajcie, edukujcie. Bozakażeni to jedno i tu trzeba działaćprofilaktycznie. Ale chodzi najbardziej o drugie:musimy maksymalnie zmniejszyć liczbę chorychwymagających leczenia szpitalnego zwłaszcza naICU, no i zmarłych. I jeszcze jedno: to jest wojna.W dodatku npl. to coś co nawet nie wiadomo czyjest żywe. Nie zachowujmy się wiec jak bandazdemoralizowanych taborytów, to damy radę.]"słuchawkę koleżanceJWei L
Źródło: MAREK MEISSNER
Oddałem koleżance starą kulę do kręgli, ona przerobiła ją sobie na miskę –

 
Color format