Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 90 takich demotywatorów

Czy inne zawody również powinnysię domagać napiwków? –  Pracuję jako kucharz i mogępotwierdzić, że kelnerzy/managerowierestauracji uważają, że wszystko należysię tylko im. A jeśli zostawicie małynapiwek albo nie daj boże w ogóle niezostawicie, to jadą po was za plecamijakbyście im jakąś krzywdę zrobili.Przez wszystkie moje lata pracy dwarazy dostałem napiwek. Kiedyś panimanager przekazała mi napiwek 100 złod gościa za pyszne jedzenie.Przekazała i stoi dalej. Pytam więc cotak stoi, a ona na to, że czeka na swojączęść z tego napiwku. Nie obsługiwałastolika, siedziała przy laptopie i po prostuklient do niej podszedł i poprosił, żebyprzekazała napiwek szefowi kuchni.Kolejny przykład: jak pracowałemw jednej restauracji i utarg był powyżejnormy, to kelnerzy dostawali za topremię, tylko kelnerzy, nikt więcej - aniosoby pracujące na kuchni, ani na barze.
Niecodzienna sytuacja w jednej z warszawskich restauracji. Tak zareagowała kelnerka na skromny napiwek – - Poszliśmy do nowej restauracji w centrum miasta, bardzo ładny wystrój, dużo ludzi, ale już od samego wejścia zwróciłam uwagę na jedną z kelnerek, która bardzo szybko chodziła między stolikami i była nerwowa. Miałam nadzieję, że ona nam się nie trafi. No niestety, nie udało się to. Przez kolejne półtorej godziny mieliśmy do czynienia z jedną z najbardziej niemiłych osób, z jakimi dane mi było obcować w swoim życiu. Opryskliwa, bardzo głośna i z niesamowicie długimi paznokciami. Wiedziałam, że jak przyjdzie czas zapłaty, to nie dam jej tyle, ile powinnam - relacjonuje Anna.W momencie zapłaty kelnerka zaczęła być bardzo miła i nagle uśmiechnięta. Spytała czy wszystko smakowało, oczywiście, dlatego, aby dostać większy napiwek- wspomina Pani Anna. Po zobaczeniu kwoty napiwku kelnerka odpowiedziała:„Takie resztki to dla psa!”Do zapłaty było 190 zł, na stole znalazło się 2 złote napiwku. Kelnerka wpadła w szał i w bardzo niemiły sposób zwróciła się do nas, że nikt jej nie docenia i żałuje, że nie dodała czegoś do zupy. #1##2786#000113.533003ZEOTE
Niektórzy decydują się na wyjazd nad morze z własnym prowiantem: samodzielnie zrobionymi kanapkami oraz obiadami w słoikach –  103NAPIWEK!Widget?...MD104
Wysiadając z taksówki malarzWojciech Kossak dał szoferowipięć złotych napiwku.- Córka pana profesora dała mi wczoraj dziesięć złotych – mruknął szofer.A na to Kossak: – - Ona może. Ma bogatego ojca. A ja jestem sierotą 1NIEZLASZTUKANETWajuech Kossall1925Years
 –  >Poszedłemna pierwszą randkęz dziewczyną, która nalegała, żebyśmywybrali się do naprawdę drogiej restauracji.Zamówiła tam przystawkę za 25 dolarów,stek za 45 dolarów i drinka za 15 dolarów.Bez przerwy patrzyła w telefon, odbierałatelefony i odpisywała na SMS-y. Kelnerkato zauważyła i po kryjomu mnie zawołała.Wytłumaczyłem się, a ona miała jużprzygotowane osobne rachunki i zapytała,czy chcę zapłacić swoją część i wyjść.Tak też zrobiłem.
Anthony Bourdain kiedyś powiedział: – ''Zjedz dziś kolację w lokalnej restauracji. Wypij zimne piwo o 16:00 w prawie pustym barze. Pojedź gdzieś, gdzie nigdy nie byłeś. Posłuchaj co ma do powiedzenia ktoś, kto wydaje ci się zupełnie inny niż ty. Bądź otwarty na świat, w którym niekoniecznie będziesz rozumiał czy też zgadzał się z poglądami osoby siedzącej obok ciebie. Mimo tego, napij się z tą osobą. Jedz powoli. Daj napiwek kelnerowi. Zapytaj swoich znajomych co u nich słychać. Zapytaj o to również samego siebie. Ciesz się tą podróżą". Zjedz dziś kolację w lokalnej restauracji. Wypij zimne piwo o 16:00 w prawie pustym barze. Pojedź gdzieś, gdzie nigdy nie byłeś. Posłuchaj co ma do powiedzenia ktoś, kto wydaje ci się zupełnie inny niż ty. Bądź otwarty na świat, w którym niekoniecznie będziesz rozumiał czy też zgadzał się z poglądami osoby siedzącej obok ciebie. Mimo tego, napij się z tą osobą. Jedz powoli. Daj napiwek kelnerowi. Zapytaj swoich znajomych co u nich słychać. Zapytaj o to również samego siebie. Ciesz się tą podróżą".

Praca kelnera nie należy do najłatwiejszych, kiedy mają do czynienia z klientami z piekła rodem (18 obrazków)

Jeden uratował życie,drugi przyniósł kawę –
 –  Wsiadam do taksówki zmęczony życiem, a tam kierowca wita mnie z uśmiechem i mówi:- Witamy na pokładzie samolotu nr 902, lot do ul. Mazowieckiej. Przewidywany czas podróży -12 minut. Proszę zapiąć pasy, szykujemy się do startu. Jedzenie i picie nie jest wliczone w cenę biletu, aktualna prasa znajduje się w oparciu fotela przed Panem.

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział:

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział: – 1. Po tym, jak pokochałem moich rodziców, rodzeństwo, współmałżonka, dzieci i przyjaciół, zacząłem kochać siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem „Atlasem”. Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Parę groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie dużo ciężej niż ja.5. Przestałem opowiadać starszym, że już wiele razy opowiadali tę historię. Historia sprawia, że ​​idą ścieżką wspomnień i przeżywają na nowo swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Swobodnie i hojnie prawię komplementy. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko obdarowanej osobie, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu, nigdy, NIGDY go nie odrzucaj, po prostu powiedz „Dziękuję”.8. Nauczyłem się nie zawracać sobie głowy zagnieceniem lub plamą na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Może nie znają mojej wartości, ale ja znam.10. Zachowuję spokój, gdy ktoś gra nieczysto, aby wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie należę do żadnej rasy.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej porzucić ego niż zerwać związek. Moje ego będzie mnie trzymać z daleka, podczas gdy w związkach nigdy nie będę sam.13. Nauczyłem się żyć każdym dniem tak, jakby był ostatnim. W końcu może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i jestem to sobie winny. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, po prostu dokonaj wyboru!Dlaczego musimy czekać na 60, 70 lub 80 lat, dlaczego nie możemy tego praktykować na każdym etapie iw każdym wieku?”
 –  *Ir Elżbieta #DumnyzbyciaPolakiem @Eluiel.i„, , , W odpowiedzi do @pikus_pol i @moskwa_anna Od kiedy mam centralne ogrzewanie było na noc wyłączone, tem. w dzień ok 20 stopni. Śp. mama w pokoju miała 17- 18, robiłam tak,kiedy nie było to modne. Pamiętam czasy kiedy przydział był 2 tony węgla, a na szybach mróz rysował esy floresy. W dupach wszystkim się po przewracało! 9:24 AM • 15 wrz 2022 • Twitter Web Apj., 2 Tweety podane dalej 2 Cytaty z Tweeta 9 Polubień A Napiwek Robert Wo @RobertWo4 W odpowiedzi do @pikus_pol i @moskwa_anna Od ponad 8 lat mam nastawiony termostat na 19 stopni zwykłe ubranie,kapcie, plus jakaś bluza załatwia sprawę. na cholerę mam chodzić w podkoszulce i ogrzewać bez sensu 100m dom.
W 1984 roku detektyw policji Robert Cunningham poprosił kelnerkę, aby pomogła mu wybrać numery loterii. Kiedy wygrał, dał jej napiwek w wysokości połowy wygranej czyli 3 milionów dolarów –
 –  Gcechi @ThatDakari ■ 6d Jaka jest najgorsza rzecz, jaką kobieta zrobiła na waszej pierwszej randce?
Kiedy matematyk daje napiwek –
Zapytano człowieka, który przekroczył siedemdziesiątkę i zmierza do osiemdziesiątki, jakie zmiany odczuwa w sobie? – 1. Po pokochaniu moich rodziców, rodzeństwa, małżonki, dzieci i przyjaciół, teraz zacząłem kochać samego siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem "Atlasem". Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Kilka groszy więcej mnie nie zbogaci, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie o wiele ciężej niż ja.5. Przestałem mówić osobom starszym, że już wiele razy opowiadały tę historię. Ta historia sprawia, że idą w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Nie na mnie spoczywa obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Prawię komplementy swobodnie i szczodrze. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko osobie, która je otrzymuje, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu: nigdy, NIGDY nie odmawiaj, po prostu powiedz "Dziękuję".8. Nauczyłem się nie przejmować zagnieceniami czy plamami na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Oni mogą nie znać mojej wartości, ale ja tak.10. Zachowuję zimną krew, gdy ktoś gra nieczysto, by wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie biorę udziału w żadnym wyścigu.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej jest porzucić ego, niż zrywać związki. Moje ego będzie mnie trzymać na dystans, podczas gdy w związkach nigdy nie będę samotny.13. Nauczyłem się przeżywać każdy dzień tak, jakby miał być ostatnim. W końcu to może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i zawdzięczam je sobie. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, wystarczy, że się na to zdecydujesz!
Strażacy zmieniają życie dziewczynypo tym, jak płaci ona ich rachunek – Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem." Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem."
A gdzie napiwek? –
0:29

Pewien kelner był niepocieszony, że otrzymał jedynie 3 zł napiwku od młodzieży, którą obsługiwał. Tydzień później otrzymał odręcznie napisany list, który pozwolił mu docenić te pieniądze "Nie chodzi o zostawione pieniądze, ale jestem wzruszony tym listem… Takie rzeczy naprawdę motywują do dalszej pracy. Doceniam ich zachowanie i trud, jaki włożyli, aby tu wrócić i zebrać pieniądze na napiwek" - napisał kelner

"Nie chodzi o zostawione pieniądze, ale jestem wzruszony tym listem… Takie rzeczy naprawdę motywują do dalszej pracy. Doceniam ich zachowanie i trud, jaki włożyli, aby tu wrócić i zebrać pieniądze na napiwek" - napisał kelner –  drogi kelnerze łukaszu
Eksperyment przeprowadzony na potrzeby odcinka Pogromcy mitów zatytułowany „Prawa przyciągania” wykazał, że napiwek baristki z biustem w rozmiarze DD jest o prawie 40% wyższy od klientów płci męskieji żeńskiej –
Pieniądze szczęścia nie dają, czyli jak kelnerka wygrała 10 milionów, co rozpoczęło serię nieszczęśliwych wypadków... – Tonda Dickerson, kelnerka, dostała napiwek w postaci losu na loterię i w 1999 r. wygrała ponad 4 mln. zł. Wkrótce potem została pozwana przez swoich kolegów za ich część wygranej, twierdząc, że wszelkie bilety przekazane jako napiwek miały być dzielone po równo. Następnie została pozwana przez mężczyznę, który dał jej napiwek, twierdząc, że obiecano mu, iż jeśli wygra kupi mu ciężarówkę. Następnie została porwana przez swojego byłego męża, co skończyło się tym, że Dickerson strzeliła mu w klatkę piersiową. Następnie wystąpiła do sądu przeciwko Urzędowi Skarbowemu, który zażądał około 3 mln. złpodatku od darowizny - oprócz podatku dochodowego Tonda Dickerson, kelnerka, dostała napiwek w postaci losu na loterię i w 1999 r. wygrała ponad 4 mln. zł. Wkrótce potem została pozwana przez swoich kolegów za ich część, twierdząc, że wszelkie bilety przekazane jako napiwek miały być dzielone po równo. Następnie została pozwana przez mężczyznę, który dał jej napiwek, twierdząc, że obiecano mu, iż jeśli wygra kupi mu ciężarówkę. Następnie została porwana przez swojego byłego męża, co skończyło się tym, że Dickerson strzeliła mu w klatkę piersiową. Następnie wystąpiła do sądu przeciwko Urzędowi Skarbowemu, który zażądał około 3 mln. zł podatku od darowizny - oprócz podatku dochodowego