Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 215 takich demotywatorów

Internet coraz bardziej zaczyna wychodzić po za obręby komputera... –
'Dobrze ci idzie' – Słowa, po których często przestaje ci wychodzić to co do tej pory udawało się rewelacyjnie
Uśmiech to najlepszy kosmetyk –  Bardzo już dojrzała damakrem kupując zapytała:Jaki dla mnie odpowiedni?Ma skuteczny być i przedni...Na to sprzedawczyni rzecze:Musi przedni być- nie przeczę,najskuteczniej całą dobęmóc prowadzić te odnowę ...I to musi pani wiedziećnie wychodzić -w domu siedzieć,a najlepiej tak punkt szóstaporozbijać wszystkie lustra.Z rzedła mina wielkiej damiei zmarszczyła się starannie.A ja myślę -w każdym wiekutwarz pięknieje od uśmiechu.
Chłopiec po wypadku nie chciał wychodzić na zewnątrz przez swoją bliznę, której się wstydził – Jego mama znalazła dla niego świetne rozwiązanie: dorysowała do blizny piorun i założyła okulary przebierając go w ten sposób na Harrego Pottera. Dzieciak od tej pory jest zadowolony i z radością pokazuje swoją charakteryzację
Ze spotkań "u cioci na imieninach" najbardziej lubię wychodzić –
Pierwsze feministki zaczęły wychodzić na ulice mniej więcej w tym samym czasie, w którym zaczęły wchodzić na rynek zmywarki – Wniosek: jak całymi dniami zmywały gary, to było im dobrze
Moje życie, moje kredki.Kiedy koloruję, mam prawowychodzić poza linię! –
1. Miej plany na wieczór2. Wycofaj się z nich3. Poczuj ulgę, że nie musisz nigdzie wychodzić4. Zobacz zdjęcia znajomych, którzy dobrze się bawią bez ciebie5. Poczuj złość na siebie6. Obiecaj sobie, że już nic więcej ci nie umknie7. Powtórz –
Tak wygląda zima w różnych miejscach na świecie –  + 20°C Grecy zakładają swetry + 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie + 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki. + 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. +1 °C Norwedzy idą się kąpać do jeziora. - 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa -15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry. -17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. -18 °C Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze. - 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają. - 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy. - 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie - 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody. - 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. -42 °C Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa. - 42°C W Europie nie funkcjonuje transport Rosjanie jedzą lody na ulicy. - 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych. - 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. - 55 °C Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli. - 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe. - 70°C Zamarzło piekło. - 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. - 75 °C Rosjanie zakładają uszanki - 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki. -114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurzeni
Niby wygląda jak bocian,ale to zwykła świnia! – Bocian Gacek został w Polsce na zimę. Ponieważ w chłodne miesiące na polach jest kłopot ze zdobyciem pożywienia, zaczął okradać uczniów ze szkoły w Pomieczynie z drugich śniadań. Doszło do tego, że dzieci bały się wychodzić ze szkoły. Ptaka złapali pracownicy Pomorskiego Ośrodka dla Dzikich Ptaków „Ostoja” i umieścili w celi. Zostanie wypuszczony wiosną. Do tego czasu o pożywienie nie musi się martwić
- Jak możesz tak ciągle siedzieć w domu? Inni lubią wychodzić ze znajomymi – - Nie siedzę bo lubię, tylko dlatego że nie mam z kim iść

Dlaczego nienawidzę wychodzić rano z łóżka

Dlaczego nienawidzę wychodzić rano z łóżka –
Marzysz o tym, by jutro pójść do pracy i już z niej nigdy nie wychodzić? – Najwidoczniej tylko tam masz klimatyzację...
Kobieta idąca na imprezę: – Klucze - mam, dokumenty - mam, pieniądze - mam, wstydu - nie mam. Mogę wychodzić.

Ojciec nakrył swoją córkę śpiącą nago z chłopakiem. Po tym co potem zrobił, w internecie okrzyknięto go najlepszym ojcem świata

 –  "Pewnego poranka zszedłem po schodach na dół mojego domu i zastałem taki widok – moja 17-letnia córka z młodym mężczyzną, spali sobie razem po "ciężkiej nocy". Po cichu zrobiłem śniadanie, wróciłem na górę i powiedziałem żonie, synowi i najmłodszej córce, żeby byli bardzo cicho, ponieważ na dole jeszcze śpią. Nasz stół obiadowy znajduje się po drugiej stronie salonu, jakieś 7 metrów od kanapy, ale dokładnie na wprost niej. Wszyscy usiedliśmy, a ja krzyknąłem „MŁODY CZŁOWIEKU!”. Nigdy przedtem nie widziałem żeby ktoś równie szybko obudził się i przeszedł do pozycji stojącej. "Śniadanie gotowe!", powiedziałem takim tonem, jakbym chciał wyssać duszę z jego ciała. Wysunąłem krzesło znajdujące się obok mnie. "Siadaj!". Rodzina siedziała cicho w bezruchu, gapiąc się w talerze.To musiało być najtrudniejsze 7 metrów do przebycia dla gołego młodzianina, próbującego ukryć swą imponujących rozmiarów poranną erekcję. Moja najmłodsza córka, podobnie zresztą jak moja żona, patrzyły z podziwem na jego wzwód. Kiedy już założył ubrania, które leżały obok stołu, zasiadł z nami. Mój syn (prawie 2 metry wzrostu) poklepał go po ramieniu, spojrzał mu w oczy, westchnął i pokręcił głową. W tym momencie młody człowiek musiał być już naprawdę zestresowany, dało się to niemal wyczuć. Moim najlepszym rosyjskim akcentem rzekłem: "Przyjacielu, zadam ci pytanie. Odpowiedź, jakiej udzielisz, będzie bardzo istotna… dla twojego losu…". W tym momencie biedak spocił się ze strachu. "Czy lubisz koty?"Był bardzo sympatycznym i przyjacielskim chłopcem. Najwyraźniej brakowało mu edukacji, ale nie był głupi. Było w nim coś dziwnego. Moja córka zapewniała mnie, że był bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Znała go w tamtym momencie od jakiegoś miesiąca. Od tamtego poranka przychodził do nas codziennie. Nigdy jednak nie zostawał już na noc.Każdego ranka przychodził podwieźć ją do szkoły na swoim rowerze, po szkole przywoził ją z powrotem, upewniał się, że odrabia lekcje. Opiekował się nią, kiedy chorowała, a my akurat byliśmy w pracy. Dbał o nią i starał się. Miał anielską cierpliwość kiedy przechodziła przez swoje okropne nastroje.Mówił, że nie ma rodziny, wykształcenia, stałej pracy. Ona go uwielbiała. On uwielbiał ją. Pozwoliłem jej więc uczyć się na jej własnych błędach.Po jakichś 8 miesiącach przyszedł do mnie mój syn. Powiedział, że rozpytywał się w poszukiwaniu informacji o nim. Okazało się, że gość był bezdomny. Jego ojciec-pijaczyna zabił się, jego matka ćpunka uciekła trzy tygodnie po tym. Mieszkali w wynajętej przyczepie. Miał wtedy 15 lat, kolejne 3 lata spędził na ulicy. Spał w parkach, w przytułkach, z "przyjaciółmi", w tanich hotelach. Pracował dorywczo na budowie, kiedy zapoznała się z nim moja córka – przerzucał akurat wtedy ziemię łopatą. Jako, że przystojniak z niego, a no.. wiecie, córka miała 17 lat, hormony itp….Tak więc wyobraźcie sobie moją sytuację. Poznałem młodego człowieka, w wieku 18 czy 19 lat, uprzejmego, zawsze uśmiechniętego, troskliwego, pomocnego. Człowieka, który potrafił uszczęśliwić moje dziecko. Dzieciaka, który nigdy nie miał szansy pobyć dzieckiem. Miał ojca-wariata i matkę ćpunkę. Czasem dokarmiali go sąsiedzi, ale jednak częściej chodził głodny.Czasem, kiedy nie przychodził do nas po pracy tęskniliśmy za nim. Może nie byli kumplami, ale mój syn miał z nim bardzo dobre relacje. Najmłodsza córka ufała mu jak przyjacielowi, a moja żona zaczęła traktować go jak syna. Sam czasem się o niego martwiłem, chciałem, żeby znalazł szczęście.Powiedziałem w końcu żonie i najmłodszej córce czego się o nim dowiedziałem. Popłakały się. Byłem trochę rozczarowany postawą starszej córki, wiedziała o tym i nam nie powiedziała… Kochała go, a pozwalała mu wychodzić co noc… no właśnie, dokąd??? (sucz bez serca!)Następnego dnia dałem mu klucz do naszego domu. Powiedziałem mu, że będę spodziewał się go co noc. W ciągu najbliższych kilku tygodni przygotowaliśmy mu pokój i zabraliśmy na meblowe zakupy. Miał dryg majsterkowicza, chciał być swoim własnym szefem, lubił konstruować różne rzeczy. Postaraliśmy się o to, by zdobył wykształcenie pozwalające mu robić to, co lubił.To było w roku 2000. Teraz, kiedy minęło 15 lat, mój przybrany syn i córka mają świetnie prosperujący interes. Sprawili mi w zeszłym roku trójkę pięknych wnuków - 2 dziewczynki i 1 chłopca."
Za każdym razem, gdy coś zaczyna mi wychodzić w życiu –  Za każdym razem, gdy coś zaczyna mi wychodzić w życiu –
Droga Rihanno... – Muzyka zdaje się, że powinna wychodzić z drugiego końca
Kiedy już będę na emeryturze, każdego poniedziałku będę wychodzić o 7 rano – żeby popatrzeć na ludzi, którzy idą do pracy i cierpią
Czuję, że w końcu zacznie mi coś wychodzić w życiu – Brzuch mi już wyszedł...
Powoli strach na ulicę wychodzić... –