Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1074 takie demotywatory

Syn narysował sobie wymarzony tort. Oto co stworzyła cukiernia –
Nigdy nie rozumiałam bogaczy, którzy mogąc mieszkać wszędzie, wybierają wielkie wille z 20 łazienkami zamiast takich miejsc –
"Ona: Ludzie z reguły marzą o wielu rzeczach...A pan? Ma pan marzenia? - Mam, mam jedno... – Ona: Jedno?? Tylko jedno? - Tak... Chciałbym w wieku 75 lat usiąść na plażyz jakąś starszą panią, otulić ją kocem i z czystymserduchem powiedzieć: Wygraliśmy wszystko"
Zagłosuj

Zdecydujmy ostatecznie - na dwór czy na pole?

Liczba głosów: 1 141
Jedyna rzecz, której tak naprawdę nam brakuje w tym pełnymtechnologii świecie – "Bezprzewodowy prąd" i kable stają się zbędne FREIE ENERGIE
Jak byłem mały to marzyłemo poniżaniu ludzi – Jak dorosłem postanowiłem spełnić swoje marzenie: dostałem pracę w ZUSie
W dzieciństwie wszyscymarzyliśmy o takim pokoju –
Na spełnianie marzeńnigdy nie jest za późno –  Cezary Żak Obserwuj14 godz..>Dzisiaj spełniło się marzenie czyli CitroenDS.Legenda.LPU 3AD
Źródło: www.facebook.com
Fan Borussii Dortmund przyjechał do Łukasza Piszczka do Goczałkowic aż z Chin! – Mimo, że Piszczu już nie gra w BVB to azjatyccy fani drużyny dobrze go pamiętają i marzą o spotkaniu z nim.Kolega z Chin to marzenie spełnił, zrobił sobie z Łukaszem zdjęcie, zbił piątkę, pogadał chwilę i dał mu pluszowego pingwinka. BetclicneDEVELBBEVONIK

Jeremy Clarkson, który jest raczej znany z konserwatywnych poglądów dla The Sunday Times (uwaga, będzie długo):

Jeremy Clarkson, który jest raczej znany z konserwatywnych poglądów dla The Sunday Times (uwaga, będzie długo): – Krótko po tym, jak Donald Trump ponownie wtoczył się do Białego Domu, promieniując i pieniąc się niczym pomarańczowy napój gazowany, kilku znanych amerykańskich aktorów ogłosiło, że rozważają natychmiastowe opuszczenie kraju.Kiedy do tego chóru dołączył Robert De Niro, wyrażając obawy przed życiem pod rządami Donalda, byłem bliski, by do niego zadzwonić. "Powiem ci tak, stary. Wprowadź się do mojego domu i ciesz się wszystkimi tymi ekologicznymi, proimigranckimi cudami, które Kamala by wprowadziła, a ja zamieszkam w twoim. Wiem, że masz tylko 78 akrów, ale nie będę marudził. A potem, gdy za cztery lata Starmer zniknie ze sceny, zamienimy się z powrotem."Na początku miałem pewien sentyment do Trumpa. Zakazał mistrzom boksu wagi ciężkiej startowania w zawodach dla uczennic szkół podstawowych, zauważył, że papierowe słomki "eksplodują", stwierdził, że ropa i gaz są lepszym sposobem na produkcję prądu niż wiatr (i słusznie), a także zapoczątkował projekt wysyłania nielegalnych imigrantów do tego więzienia w Salwadorze, gdzie osadzeni spędzają cały dzień, siedząc na podłodze w samych gaciach, a jeśli chcą się napić, muszą zlizywać pot z pleców współwięźnia przed sobą.A potem nadeszło to spotkanie w Białym Domu, kiedy tego biednego Wołodymyra Zełenskiego wywleczono przed kamery i otwarcie sponiewierano w jego, bądź co bądź, trzecim języku. Wkrótce cała banda rzuciła się na niego, domagając się wyjaśnienia, dlaczego nie wysłał Amerykanom listu z podziękowaniami i dlaczego nie nosi garnituru. Gdyby nie wyrzucono go po kilku minutach, można by przypuszczać, że ktoś nazwałby jego ojca "ciotą" i zarzucił, że pachnie moczem i kałem. Niektórzy określili to wydarzenie jako "niekomfortowe do oglądania". Było znacznie gorsze: odrażające.Od tego czasu sprawy tylko się pogorszyły. Trump poparł Rosję i Koreę Północną w głosowaniu ONZ w sprawie Ukrainy. Całkowicie wycofał wsparcie militarne USA, a kiedy przywódcy europejscy spotkali się, by omówić, co dalej, wiceprezydent J.D. Vance wzruszył ramionami, nazywając Wielką Brytanię i Francję "przypadkowymi krajami, które nie walczyły w żadnej wojnie od 30 czy 40 lat".Nie chcę zniżać się do jego poziomu, ale to zrobię. Vance to brodaty fanatyk, który uważa, że zgwałcone kobiety powinny być zmuszone do urodzenia dziecka. Szukałem odpowiedniego określenia dla niego i myślę, że "kretyn" pasuje idealnie. A do tego nie ma bladego pojęcia o historii.Bo jeśli rzeczywiście uparł się na te "ostatnie 30-40 lat", to warto mu przypomnieć, że nasi dzielni młodzi żołnierze ginęli w jakimś zapomnianym przez Boga pustynnym piekle, wspierając kolejną szaloną wojnę rozpętaną przez amerykańskiego prezydenta. A kiedy tam umierali, Wielka Brytania wciąż spłacała długi wobec USA za broń, którą kupiliśmy, by pokonać Hitlera w II wojnie światowej. Ostatnia rata wyniosła 43 miliony funtów i została uiszczona w 2006 roku.Skoro już jesteśmy przy II wojnie światowej, to warto zauważyć, że to, co Trump wyrządza Ukrainie, brzmi jakby Franklin Roosevelt powiedział do Churchilla: "Słuchaj, Hitler wziął sobie Polskę, pozwólmy mu ją zatrzymać."Wielu komentatorów twierdzi teraz, że tak właśnie dzieje się, gdy oddajemy władzę miliarderom. Cóż, znam kilku superbogaczy i większość z nich to normalni, uprzejmi i hojni ludzie. Ale kilku z nich jest z gówna i myślę, że Trump, Elon Musk i Władimir Putin należą właśnie do tej kategorii.Wbili sobie do głów, że ponieważ są pracoholikami, którym się poszczęściło — bo jak wiadomo tylko tyle potrzeba, by zostać miliarderem — są lepsi od innych. W końcu dochodzą do przekonania, że wszyscy biedniejsi to tylko referenci biurowi. A kiedy zostajesz przywódcą mocarstwa, ta logika zaczyna odnosić się do całych narodów. Kogo obchodzi co myśli Grecja albo Łotwa? To tylko chłopcy na posyłki.Mamy więc Trumpa mówiącego do Putina: "Dobra, Vlad, bierzesz Ukrainę. My bierzemy Panamę, Grenlandię i Kanadę, a jak następnym razem zobaczysz Xi, daj mu znać, że może sobie wziąć Tajwan. A jeśli komuś się to nie podoba, to niech się odp…. A żeby naprawdę się odp…, dowalimy mu cłami, a ty możesz mu zakręcić gaz. Golf w przyszłym tygodniu? Kupię Hiszpanię, to sobie tam pogramy."W tym miejscu bardzo chcę przypomnieć, że przewidziałem dokładnie ten stan rzeczy w moim proeuropejskim artykule sprzed lat. Pisałem wtedy, że świat potrzebuje porządnie zintegrowanych i liberalnych Stanów Zjednoczonych Europy – z jedną walutą i jedną armią - żeby przeciwstawić się szaleństwu płynącemu z Rosji, Chin i Ameryki. Może teraz wreszcie to się wydarzy. Mam taką nadzieję.Ale boję się, że to tylko marzenie ściętej głowy, bo, o zgrozo, nie widzę w naszych obecnych przywódcach choćby cienia churchillowskiego ducha. Sir Keir Starmer kłania się w pas Trumpowi, Nigel Farage jak papuga powtarza narrację Białego Domu, że może jednak Zełenski nie jest aż takim bohaterem, za jakiego go uważaliśmy, a Kemi Badenoch przekonuje, że zna Vance’a i że on wcale nie powiedział tego, co powiedział. Tylko że powiedział. Wszyscy to słyszeliśmy.I poniekąd to rozumiem. Globalny porządek właśnie doznał wstrząsu. W Białym Domu zasiada maniakalny przemocowiec, na Kremlu siedzi morderca, a NATO stoi na krawędzi rozpadu. I nikt nie chce pisnąć słowa, bo Trump to szkolny łobuz, który wepchnie ci głowę do kibla. Potrzebujemy kilku tygodni, żeby oswoić się z nową rzeczywistością. Ale wkrótce będzie nam potrzebny ktoś, kto się wścieknie i stanie do walki z nadciągającą ciemnością. primCLARKSON'SFARMe videdRrim deoרRKSON'SFARM
Źródło: www.facebook.com
9-latki dzisiaj marzą o iPhonie, ja mając 9 lat marzyłem o tym –  NE
Bruno Guimarães o historii swojego numeru: – "Numer na mojej koszulce opowiada historię piękniejszą, niż mogą wyrazić słowa. Wiem, że ludzie uważają go za dziwny jak na piłkarza...Ale dla mnie 39 jest wyjątkowa. Jest magiczna. Numer 39 dał mi wszystko w życiu.To on sprowadził mnie tutaj, do Newcastle. Karmił mnie, ubierał i opłacał podróże, dzięki którym mogłem gonić marzenie o zostaniu piłkarzem.Numer 039 to był numer taksówki mojego ojca w Rio de Janeiro...Mój ojciec jeździł tą żółtą taksówką dniami i nocami, żebym miał co jeść. Teraz, gdy przechodzi ulicami Newcastle, po drugiej stronie świata, ludzie zatrzymują go i proszą o zdjęcia.Ta żółta taksówka utrzymała moje marzenie przy życiu" 039GPSBRUNO G.39deliveroBRUNO G.39alilaLEGIÓN11ColombiaBRUNOG
Ci policjanci, to fajne chłopaki jednak są –  JOE MONSTERGazeta.pl1 godz..Wzruszająca historia z TczewaPOLICJAWIADOMOSCI.GAZETA.PLPolicjanci spełnili marzenie Dominika. Chłopiecstracił w wypadku rodzicówDominik stracił w wypadku samochodowym rodzi..092
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Jak kobieta chce kwiaty to nie ma zmiłuj –  Zielona Góra - sorry ze nie w te...Joanna Kucharska 33 min.WWWWWW3:38...☑Dzisiaj w nocy pewnej Pani na ulicy Batoregozachciało się zniszczyć nasze marzenie dlazabawy??? Ciężko mi to sobie wyobrazić. Najpierwpróbowała kopać a następnie będąc zbyt wątłąnamówiła mężczyznę, który z Nią był, by zniszczyłnasz Kwiatomat. On wziął cegłę i po prostu rzucal.Jeżeli jest to wasza sąsiadka, koleżanka z pracy lubwiecie cokolwiek o niej, bardzo proszę o kontakt.P.s. wszystko nagrywała na komórkę AVAVPROSZĘ O UDOSTĘPNIENIEBatorego02-16-2025 Sun 03:38:22na ulicyCamera 01-16-2025 Sun 03:36Camera 01-
Gdy spełniło się twoje marzenie z dzieciństwa i zamknęli cię na noc w supermarkecie, ale kierownik mówi coś o jakichś paletach –  39
104-letnia kobieta trafiła do więzienia... z własnej woli – Czy można znaleźć się w areszcie w tak sędziwym wieku? Przypadek mieszkanki domu spokojnej starości w Avon pokazuje, że tak. Loretta, bo tak ma na imię jubilatka, na swoje urodziny zapragnęła odwiedzić więzienie. Miejscowi policjanci chętnie pomogli spełnić jej nietypowe marzenie.„Nasza nowa przyjaciółka Loretta odwiedziła biuro szeryfa, by zrealizować swoje urodzinowe życzenie” – napisano w relacji.Zanim rozpoczęła się wycieczka po areszcie, seniorka została poczęstowana kawą i ciasteczkami. Następnie, zgodnie z procedurami, pobrano jej odciski palców, zrobiono zdjęcie policyjne i umieszczono w celi.Dodatkowo miała okazję spotkać policyjne psy.Gdy szeryf zapytał ją o sekret długowieczności, Loretta zdradziła, że kieruje się prostą zasadą – „nie wsadzać nosa w nie swoje sprawy" HERIFFINGSTON6-www 💡 WIĘCEJ
Źródło: news.sky.com
 –  G7500
W życiu warto dążyćdo spełnienia swoich marzeń –  20 lat temu pojechałem na pokaz lotniczy z dziadkiemi wujkiem. Usiadłem w jednym ze śmigłowców OH58Kiowa. Tego dnia postanowiłem, że zostanę pilotem.Dziś, przeglądając stare fotografie trafiłem nazdjęcie, na którym siedzę w tym śmigłowcu.5498DEMOTYWATORY.PLMyślałem, że było super, bo tą samą maszynąlatałem w ostatnim miesiącu. Po przyjeździe dziś nalotnisko zapytałem, czy kiedykolwiek mieli śmigłowiecz takim samym numerem identyfikacyjnym,jaki miał ten śmigłowiec, w którym siedziałemmając 8 lat. (Jest zawsze jakaś szansa, prawda?)Sprawdziliśmy to i okazało się, że ten śmigłowiecbył w posiadaniu lotniska, a nawet stoi teraz narampie. Wyszedłem na zewnątrz, zabrałem zdjęciei zorientowałem się, że latałem właśnie tymśmigłowcem przez ostatni miesiąc.Dokładnie tym samym, który 20 lat temu rozpaliłwe mnie pasję do latania. Zadziwiające!0-15498DEMOTYWATORY.PL
Pamiętacie czapkę z kangurkiem? –
Jak ludziom nie wstyd? – W grudniu do szpitala dziecięcego w Bochni trafiły 24 lampki nocne z postaciami bajkowymi, które normalnie są do zakupienia w internecie. Zginęło już 10 z nich Oddział Dziecięcy Szpital Bochnia ⚫Obserwuj4 godz..>Prośby nie pomogły. W ciągu miesiąca zginęło 10lampek z sal w naszym Oddziale. Jeżeli ktośpożyczył, prosimy serdecznie o zwrot.PROSIMYNIE ZABIERAĆ LAMPEKKTÓRE SĄ DAROWIZNĄFUNDACJI..MAM MARZENIE"DLA DZIECI PRZEBYWAJĄCYCHNA ODDZIALE PEDIATRII11023 komentarze 140 udostępnieńLubię to! SkomentujSkomentuj Wyślij Udostępnij
Spotkanie z Elsą: Spełnienie marzeń chorej dziewczynki – Ojciec chorej dziewczynki u kresu życia szepnął do Elsy- bohaterki filmu animowanego Kraina lodu, że jego córka jest jej ogromną fanką od pierwszego roku życia.Gdy Elsa dowiedziała się o jej sytuacji, zaproponowała prywatną "sesję", podczas której dziewczynka spędziła jedne z najpiękniejszych ostatnich chwil swojego życia.Na koniec Elsa przytuliła tatę i szepnęła: "Dziękuję,że pozwoliłeś nam dać jej trochę szczęścia. Dla nasto wspomnienie na zawsze"."Nie ma nic na tej ziemi, co mogłoby mnie bardziej uszczęśliwić w tamtym momencie, niż zobaczyć ją mówiącą i uśmiechniętą po raz pierwszy od wielu dni" Gdy Elsa dowiedziała się o jej sytuacji, zaproponowała prywatną "sesję", podczas której dziewczynka spędziła jedne z najpiękniejszych ostatnich chwil z rodzicami. Na koniec Elsa przytuliła tatę i szepnęła "Dziękuję, że pozwoliłeś nam dać jej trochę szczęścia.Ojciec chorej dziewczynki u kresu życia szepnął do Elsy- bohaterki filmu animowanego Kraina lodu, że jego córka jest jej ogromną fanką od pierwszego roku życia.Gdy Elsa dowiedziała się o jej sytuacji, zaproponowała prywatną "sesję", podczas której dziewczynka spędziła jedne z najpiękniejszych ostatnich chwil swojego życia.
 
Color format