Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1218 takich demotywatorów

Ludzka kreatywność nie zna granic Internauci chwalą się swoimi dziełami (29 obrazków)

Mateusz domyślny –  Mateusz Morawiecki @MorawieckiM • 13 g. ••• Panie @donaldtusk, widzę, że wciąż żyje Pan swoim „sukcesem" w sprawie brexitu. e Donald Tusk o@donaldtusk • 18 g. Boris Johnson został przyłapany na kłamstwie, więc podał się do dymisji. Dziwak jakiś, Mateuszu, nie sądzisz? Q 2 641 n 972 Q 4 427 !1,'S Tomek PL_ ~mb. @Tomek_PL_ W odpowiedzi do @MorawieckiM i @donaldtusk Panie Mateuszu jakież to piękne, że od razu Pan wiedział, że to o Pana chodzi. Myślę, że Pan Donald zna osobiście kilku lub kilkunastu Mateuszów ale Pan od razu celnie odgadł, że to Pana miał na myśli
Źródło: Twitter
Za dobrze go zna –  jesteś taka piękna jak chlałes w robocie
Przyjaźń nie zna granic –
 –  Czy chcesz, abyśmy dodali do Twojej paczki alibi?np.: "Gratulujemy udziału w naszym konkursie.Przesylamy wygranq sukienkę."
 –  Zatankowałem właśnie samochód za 450 zł - dla większości z Nas, sporo kasy. Z sentymentem przypomniałem sobie gdy ta sama czynność kosztowała mnie 250 zł. Nie chcę by był to kolejny post z serii „w Polsce wacha drożeje” bo jest ich miliony. Jednak wspomniana wyżej procedura tankowania dała mi do myślenia „jak ciężkie czasy nadchodzą dla milionów Polaków”.Paliwo - wiadomo, powoli docieramy do czasów gdy posiadanie samochodu stanie się luksusem. Śmieszne? Weź to powiedz studentowi, którego rodzice nie mają za dużo, a na uczelnie trzeba dojechać. Pracownikowi z magazynu, który ma 20 km do pracy, a musi jeszcze przed robotą rzucić dzieci do szkoły. Czy samotnej matce, która ma co tydzień badania z córką w Gliwicach. Węgiel - tu matma jest prosta. 3 tys zł za tonę? Powiedz to babci, której mąż już nie żyje, a do ogrzania jest kwadraciak, który w latach 80 sami wybudowali. Emerytura? Bądźmy poważni. Zima będzie straszna.Żywność - chleb, śmietana, mleko, masło. Kiedyś babcia robiła mi sernik swojego przepisu, dziś to naprawdę droga robota.Stopy procentowe - stabilnie do góry przez cały rok. Dziś młody człowieku nie warto marzyć. W tym samym okresie rocznym Pan Glapiński odnotowuje zarobek w wysokości blisko 1 miliona złotych co jest podwyżką o 20% względem poprzedniego. Dobry szeryf, który zna realia polskich portfeli. Podobno walczymy z inflacją? Idą powoli wybory, rząd proponuje 700+,1000+? Takie propozycje padają do przestrzeni publicznej. Warto zadać sobie pytanie czy w ogóle powinny mieć miejsce. Z czego te pieniądze? Za co? Jest tak dobrze w naszym kraju? Cholera, nie chcę tu wchodzić w politykę, ale czy z nami leci jeszcze pilot?
Źródło: www.facebook.com
 –  Mam 36-cio letniego znajomego z dawnych lat. W teorii powinien być już rozsądnym, dorosłym człowiekiem. Niedawno spotkaliśmy się w sklepie i powiedział mi, że się żeni, bo "trzeba się ustatkować". Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że kiedyś już był żonaty i ma siedmio- lub ośmio letnią córkę. Ze swoją żoną się rozwiódł, bo ta miała czelność mieć "swoje zdanie". Od kilku lat nie widuje swojej córki i nawet nie daje złamanego grosza na jej utrzymanie. Twierdzi, że skoro jego była nie prosi o pomoc, to sam z siebie nie będzie się wychylał. Ze swoją nową narzeczoną zna się dopiero kilka miesięcy i ona zdecydowała, że "musi wyjść za mąż do sierpnia". Najlepsze jest to, że za pierwszym razem też się ożenił, bo "powinien". Szczerze mówiąc, więcej czasu zajmuje mi podjęcie decyzji jaki ser wybrać niż u nich podjęcie decyzji o ślubie.
Zatrzymany wyjaśnił, że koń zna drogę i szeryf uznał, że to nie kwalifikuje się na jazdę po pijaku –
Kim jest Daniel Tammet? – Daniel Tammet to światowej sławy pisarz i poliglota znający co najmniej 11 języków. Potrafi bardzo szybko wykonywać skomplikowane obliczenia matematyczne, jest rekordzistą Europy w recytowaniu z pamięci cyfr liczby Pi po przecinku.Sam siebie określał jako cyfry, jednego dnia był szóstką, innego czwórką''Moim pierwszym językiem nie był język angielski, chociaż urodziłem się w Anglii. Zawsze czułem się tam obco. Ale kiedy mówiłem liczby, to nie było akcentu. Dla mnie słowa mają kształty, fakturę, pewne cyfry mają kolory. Czwórka to nieśmiałość, szóstka jest ciemna, jak czarna dziura w przestrzeni kosmicznej. Tak dla mnie to wygląda. Kiedy czuję się smutny, to jest to dla mnie szóstka. Wyobrażam sobie, że jestem wewnątrz tego ciemnego, czarnego miejsca''.'' To jest możliwe, ponieważ jak patrzę na liczbę Pi, to widzę coś, co jest napisane w moim pierwotnym języku, języku liczb, kolorów, kształtów. Uwielbiam Wisławę Szymborską, napisała przepiękny wiersz o liczbie Pi. Kiedy go czytałem, to pomyślałem, że nie jestem sam. Są przynajmniej dwie osoby na świecie, które rozumieją poezję liczby Pi, czyli ja i Szymborska. Postanowiłem podzielić się z ludźmi tą piękną historią, bo kiedy uczą się w szkole o liczbie Pi, to znają tylko cyfry 3, 1, 4. To bardzo nudne, nie opowiada nam historii. Ale kiedy recytowałem liczbę Pi, to stałem się nią. Przez 5 godzin i 9 minut ludzie mnie słuchali i mogli zrozumieć emocje, które kryją się w tej liczbie. Mówiłem wówczas bez akcentu, bo mówiłem w swoim ojczystym języku. Ludzie byli wzruszeni, niektórzy nawet płakali''.Dlatego nauczyłem się tylu języków, a następnym będzie polski, ponieważ każdy język daje nowe okno na świat Daniel Tammet to światowej sławy pisarz i poliglota znający co najmniej 11 języków. Potrafi bardzo szybko wykonywać skomplikowane obliczenia matematyczne, jest rekordzistą Europy w recytowaniu z pamięci cyfr liczby Pi po przecinku.Sam siebie określał jako cyfry, jednego dnia był szóstką, innego czwórkąMoim pierwszym językiem nie był język angielski, chociaż urodziłem się w Anglii. Zawsze czułem się tam obco. Ale kiedy mówiłem liczby, to nie było akcentu. Dla mnie słowa mają kształty, fakturę, pewne cyfry mają kolory. Czwórka to nieśmiałość, szóstka jest ciemna, jak czarna dziura w przestrzeni kosmicznej. Tak dla mnie to wygląda. Kiedy czuję się smutny, to jest to dla mnie szóstka. Wyobrażam sobie, że jestem wewnątrz tego ciemnego, czarnego miejsca To jest możliwe, ponieważ jak patrzę na liczbę Pi, to widzę coś, co jest napisane w moim pierwotnym języku, języku liczb, kolorów, kształtów. Uwielbiam Wisławę Szymborską, napisała przepiękny wiersz o liczbie Pi. Kiedy go czytałem, to pomyślałem, że nie jestem sam. Są przynajmniej dwie osoby na świecie, które rozumieją poezję liczby Pi, czyli ja i Szymborska. Postanowiłem podzielić się z ludźmi tą piękną historią, bo kiedy uczą się w szkole o liczbie Pi, to znają tylko cyfry 3, 1, 4. To bardzo nudne, nie opowiada nam historii. Ale kiedy recytowałem liczbę Pi, to stałem się nią. Przez 5 godzin i 9 minut ludzie mnie słuchali i mogli zrozumieć emocje, które kryją się w tej liczbie. Mówiłem wówczas bez akcentu, bo mówiłem w swoim ojczystym języku. Ludzie byli wzruszeni, niektórzy nawet płakaliDlatego nauczyłem się tylu języków, a następnym będzie polski, ponieważ każdy język daje nowe okno na świat
 –  Dzień dobry. Pracuję wwraz zmoją redakcję tworzę cykl serialidokumentalnych"Wkolejnym odcinku chciałabympokazać niskorosłość/karłowatość. Będę wdzięczna jeślizgodzi się Pani na udział wprogramie. Poniżej linki do moichok, a zna może Pani kogoś, ktomógłby być? Szukam już od 3-4miesięcy bohatera. Znalazłamjedną panią, ale z ZakopanegoNie dziękuję, nie jestemzainteresowana.Nie, my nie żyjemy w stadkach aninie znamy się ze sobą tylkodlatego że mamy tę samą mutacjęgenetyczną.Różnie bywa, dlatego pytam
Skuteczna motywacja –  Czy ktoś ze znajomych zna jakieś metody nanauczenie 10-latka tabliczki mnożenia?3 komentarzeLubię to!KomentarzLubię to! Odpowiedz 1 min
Brat przyjaciela dostał bilet na finał Ligi Mistrzów, Real Madryt vs. Liverpool, ale spadło to na niego w ten sam weekend co jego ślub, więc jeśli ktoś chce to może odstąpić – Szczegóły: Kościół jest w Krakowie. Panna młoda ma na imię Ewa. Wszystko jest już opłacone, wystarczy iść i wziąć ślub w sobotę 28 maja o godzinie 15.00
Znów coś mieszają z tymi płciami –  wybierz płeć niech saramart lepiej cię zna
 –  Które z poniższych to pseudonim generała Augusta Emila Fiedorfa
 –  "Już od kilkuletniego chłopca interesowałem się bardzo lotnictwem, modelarstwem lotniczym, nawet zdarzało się, że na święto lotnictwa siedziałem w samolocie bojowym w Białej Podlaskiej" — zeznał. Przekonując, że przyczyną katastrofy była "wielopunktowa, dobrze przygotowana eksplozja" stwierdził, że szczegółów nie zna, bo "nie jest to moją rolą jako inżyniera budowlanego". Dowodził jednak, że "jeżeli chodzi o materiały wybuchowe i skutki ich użycia, to zeznaję, że byłem w wojsku, gdzie miałem do czynienia na przykład z bronią strzelecką, granatami czy środkami strzeleckimi przeciwpancernymi (...). Dodatkowo, jako dziecko oglądałem wybuchające stodoły w czasie pożarów po wojnie".
Źródło: twitter.com
Pomoże ktoś? Kolega pytał –  Witam mam pytanie czy zna ktoś może więcej książek tego autora?
A każdy zna ten pokój –
W związku z napływem ukraińskich dzieci do polskich szkół i przedszkoli Fundacja Wolność od Religii rozpoczyna kampanię informacyjną dotyczącą uczęszczania na religię, etykę i wdż w Polsce – Obywatelki i obywatele Ukrainy, którzy przyjeżdżają do Polski zmagają się z wieloma problemami, są zestresowani, wielu nie zna języka polskiego. Są wdzięczni za pomoc i często zapisując dzieci do przedszkola czy szkoły „z automatu” podpisują wszystko, co zostanie im podsunięte.Nie wszyscy wiedzą, że na wniosku rodziców o uczestnictwo dziecka w lekcjach religii, słowo „religia” oznacza w praktyce „religię katolicką”.Tylko ok. 1% mieszkańców Ukrainy należy do wyznania rzymskokatolickiego (Dane Operation World z 2010 r.). Aż 61%. Ukraińców jest wyznania prawosławnego, 19,5%. to ateiści, a 8,5% jest wyznania grekokatolickiego.Fundacja nie zgadza się z ograniczaniem prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnym sumieniem. Aby chronić rodziców z Ukrainy fundacja publikuje grafiki informacyjne i prosi jednocześnie o ich szerokie udostępnianie RELIGIA W POLSCE NIE JEST OBOWIĄZKOWA.JEŚLI RODZICE NIE ZŁOŻA PISEMNEGO ŻYCZENIA, ABY DZIECKOUCZESTNICZYŁO W LEKCJACH RELIGII KATOLICKIEJ, DZIECKO NIE MAOBOWIĄZKU UCZĘSZCZAĆ NA TE ZAJĘCIA.
Źródło: www.facebook.com
 –  BEFORE
Bezdomni z Wrocławia pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zostali wolontariuszami. "Tu czujesz, że komuś jesteś potrzebny" – Pomagam, ponieważ czuję się zobowiązany. Jestem w ośrodku Alberta, to też w drugą stronę chciałbym pomóc. Pomagają mi, więc czemu ja miałbym nie pomóc komuś innemu - mówi Marcin, jeden z wolontariuszy.Żadnej korzyści z tego nie mamy. Nie chcę nic brać i nawet o tym nie myślę. Po prostu sam od siebie pomagam i czuję jakąś ulgę. Ja nie chcę wracać do noclegowni, nikt nie chce. Dlatego niektórzy śpią tutaj. Tu czujesz, że komuś jesteś potrzebny - tłumaczy wolontariusz Oleg. Pochodzi z Ukrainy, ale od ponad 20 lat jest w Polsce. Zna kilka języków, więc pełni też rolę tłumacza
Źródło: www.rmf24.pl
 
Color format