Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 62 takie demotywatory

 –  Kiedy mój chłopak (obecnie mąż) przedstawił mnieswoim rodzicom, moja przyszła teściowa zapytałamnie, czy mam jakieś alergie pokarmowe, czy sąpotrawy i dania, których nie mogę i nie chcę jeść(dostaję wysypki po cytrusach i po prostu nienawidzębiałych ryb.) Zapisywała wszystko, co usłyszała,w puchatym zeszycie. Widząc moje pytającespojrzenie, wyjaśniła, że ma męża, 4 synów,3 synowe, 6 wnuków w wieku od roku do 10 lati wszyscy albo czegoś nie jedzą, albo są uczuleni.Każdy ma inny zestaw, którego nie chce/ nie możejeść, więc zapisuje wszystko, żeby podczasprzygotowywania świątecznego menu o niczym niezapomnieć i żeby każdy mógł zjeść co najmniej dwaposiłki bez rzeczy, których nie je.Kilka miesięcy później, gdy już byłam zaręczonaz moim obecnym mężem, zostaliśmy zaproszeni narocznicę ślubu moich teściów. Stół pękał w szwach:kilka rodzajów dań na ciepło, sałatki, mnóstwoprzystawek. Ale to co zaskoczyło mnie najbardziej tomałe stojaczki obok każdego dania z etykietami zeskładem. Nawet jeśli coś było zrobione z dwóchskładników! Okazało się, że moja teściowa ma nawetspecjalną mini drukarkę, która drukuje takie etykiety.Od razu przypomniałam sobie, jak moja mama ibabcia próbowały wcisnąć we mnie znienawidzonąbiałą rybę - rozdrobnioną w sałatkach i kanapkach...Moja mama przygotowała kiedyś na Sylwestra stółpełen ryb, a ja przywitałam 2015 rok z plasterkamijabłka. Nikt mi nie wierzył (w sumie do tej pory niewierzą), że mi od nich niedobrze. I nagle spotykamsię z wrażliwym i pełnym szacunku podejściem dopreferencji żywieniowych innych ludzi. Prawie się tamprzy wszystkich rozpłakałam.Moja teściowa zawsze powtarza, że należy szanowaćpreferencje i przyzwyczajenia ludzi, bo każdy jest inny.
 –  Często na różnych grupach DIY spotykamsię ze stwierdzeniem: "Nie wyrzucajstarych koszulek". Serio? A kto je nibywyrzuca w Polsce? Najpierw koszulka jestwyjściowa, potem przechodzi do kategoriido sklepu" lub ,,do wynoszenia śmieci",kolejny etap-,,po domu". Istnieje teżwariant - koszulka ,na działkę". A dopieropotem, gdy ma więcej dziur niż durszlaki ciężko stwierdzić jakiego była kiedyśkoloru, trafia do kategorii,ścierki dopodłogi lub samochodu". Nie jest tak?
Za każdym razem, kiedy go spotykam on pyta mnie, co mam na obiad i zapisuje przepis dla swojej córki, jeśli myśli, że mógłby jej smakować –  SHAWARE THEIR
 –  Spotykamsię z chłopakiem, który odniedawna zostaje u mnie na noc. Pewnegoranka moja mama przyszła mnie odwiedzićbez uprzedzenia. Podczas gdy pukała dodrzwi chłopak musiał wyskoczyć przez oknomojego mieszkania, żeby uniknąćniepotrzebnego zamieszania. Powyskoczeniu przez okno pobiegł przezogródek do swojego samochodu. Po drodzespotkał faceta, który obserwował całezajście. Kiedy przebiegał obok, mój chłopakpowiedział do niego: "Nie zwracaj na mnieuwagi, nie jestem złodziejem, po prostunocowałem u mojej przyjaciółki, ale jejmama nas zaskoczyła", na co facet:"Cześć, a ja jestem jej ojcem".
Często spotykam się z takimi widokami –
0:25
Proponuję umieścić to w podręcznikudo matematyki dla ośmioklasistów –  5. Wykonaj działania.a) 3x - 12b) 4-0,7xc) / - 6xWyrażenia algebraiczne i równaniad) 1/12 - 11/1xe) 2y. (-³/)X2X26g) 6x:3h) ¾/x: 2i) 15x6. a) Każde z podanych wyrażeń pomnóż przez. Otrzymanewyrażenie zapisz krócej.0,6x-5x31/2x10,8x0,1x-150xb) Każde z podanych wyrażeń podziel przez 3. Otrzymane wyra-żenie zapisz krócej.1⁄/xa3x -1 3/xj) 6. X8. Uprość wyrażenia algebraiczne.a) −7+3y+9+ 2y c) z-3z-2+6zb) 2x-4+3x-269k)2,5X0,51) (-9)7. Zapisz w jak najprostszej postaci:a) obwód trójkąta równobocznego o boku długości 2y,b) obwód prostokąta o bokach długości 2x.i 3x,c) pole rombu o przekątnych długości x i 6.9. Uprość wyrażenia algebraiczne.a) 31/2-x+0,3x-2b)x-2x--xe) 20x-5+3x-47d) -5x+4-7x-9 f) 66-55x+27x-18c) 0,6x-0,6-x-2,5xd) x -3x+2 -0,2x - — /10. Oblicz wartości wyrażeń dla podanych wartości zmiennych:a) -5t+t-6-7t+8t+2+2t dla t= -3,2b) -7x+61 31122
Dużo zdrowia i szybkiego powrotudo formy Panie Wojtku! –  Wojciech Mann15 czerwca o 16:10...Ostatnio dość często spotykam się zpytaniami czy żyję. Być może spowodowaneone są faktem, że widziano mnie chodzącegoz podpórką. Rzeczywiście, uszkodziłem sobiejakieś potrzebne do chodzenia kawałki nogi.Wydaje mi się jednak, że od takiej kontuzji dozgonu jest jeszcze pewien dystans.Niemniej uprzedzam wszystkie chcące zemną zadzierzgnąć rozrywkowe stosunkiosoby, że obecnie przeze mnie wykonywanemambo, to już nie to, co niegdyś.43 tys. 2,6 tys. komentarzy 451 udostępnień
 –  ,,Mam wszystko, czego chciałam jako nastolatka, aledopiero 60 lat później. Nie muszę chodzić do szkoły anido pracy. Co miesiąc dostaję kieszonkowe z ZUS. Niemuszę wracać do domu przed 22:00. Mam prawo jazdy iwłasny samochód. Ludzie, z którymi się spotykam, nieboją się zajścia w ciążę, a ja nie mam trądziku.Dawno minęły czasy, kiedy dziewczyny gotowały jak ichmatki.Nie dotarłam dzisiaj na siłownię. To już piąty rok z rzędu.Starość nadchodzi w naprawdę złym momencie.Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że ,,popołudniowadrzemka" to kara. Teraz to takie "mini wakacje".Największe kłamstwo, jakie sobie wmawiam, to... "Niemuszę tego zapisywać, zapamiętam".Nie mam siwych włosów... Mam "pasemka mądrości"!Jestem po prostu bardzo mądra.Gdyby Bóg chciał, żebym dotknęła moich palców u nóg,umieściłby je na moich kolanach.W zeszłym roku dołączyłam do grupy stypendystówZUS i wszystko mogę i nic nie muszę.Oczywiście mówię do siebie. Czasami potrzebujęfachowej porady.W moim wieku ,,mieć szczęście" oznacza wejście dopokoju i przypomnienie sobie, po co tam weszłam.Mam więcej przyjaciół, którym powinnam to wysłać, alew tej chwili nie pamiętam ich imion.Teraz zastanawiam się... czy to ja wysłałam to do ciebie,czy ty wysłałaś to do mnie?Pięknego dnia
Moje IQ spada ze 120 do 15 –
A kto je niby wyrzuca w Polsce? – Najpierw koszulka jest wyjściowa, potem przechodzi do kategorii do sklepu lub do wynoszenia śmieci, kolejny etap - domowa. Istnieje też wariant - koszulka na działkę. A dopiero potem, gdy ma więcej dziur niż durszlak i ciężko stwierdzić jakiego była kiedyś koloru, trafia do kategorii ścierki do podłogi lub samochodu.Nie jest tak? Najpierw koszulka jest wyjściowa, potem przechodzi do kategorii do sklepu lub do wynoszenia śmieci, kolejny etap- domowa. Istnieje też wariant- koszulka na działkę. A dopiero potem, gdy ma więcej dziur niż durszlak i ciężko stwierdzić jakiego była kiedyś koloru, trafia do kategorii ścierki do podłogi lub samochodu. Nie jest tak?
 –
"Naprawdę tu mieszkałeś, tato?" – Nie mógł w to uwierzyć. Młodzi ludzie myślą, że na tym świecie wszystko jest łatwe. Jakość życia, domy, samochody, ubrania… wierzą, że wszystko spada z nieba jak gdyby nic. Staram się, aby mój syn zrozumiał, że te rzeczy przychodzą nie tylko dzięki talentowi, ale dzięki ciężkiej pracy. Wtedy możesz osiągnąć wszystko i właśnie takie wartości staram się wpoić mojemu synowi i ludziom, których spotykam" - Cristiano Ronaldo
 –
 –  Paweł Szulcsodpe1o7u:1tnhfiaetw 42a  kh19i744c7  ·Stwierdziłem, że taki post sobię nasmaruję. Na ostatniej służbie byłem przy wypadku dwóch aut, gdzie jedno z nich obróciło się i uderzyło w rower na którym jechała kobieta z synkiem w wieku około 3-4 lat. Jak widać na zdjęciu głowa dziecka uderzyła w krawężnik, na szczęście kask zdał egzamin, pękł ale chłopcu absolutnie nic się nie stało. Można gdybać co by było gdyby kasku nie było, może poważne kalectwo a może i śmierć. Piszę to bo spotykam się od czasu do czasu z głupkowatymi opiniami że ,,kiedyś to było a teraz to kaski wymyślają" itp. Dla tych średnio obdarzonych wyobraźnią proszę bardzo, kaski się przydają.
 –  „Mam wszystko, czego chciałam jako nastolatka,  ale dopiero 60 lat później. Nie muszę chodzić do szkoły ani do pracy. Co miesiąc dostaję kieszonkowe z ZUS . Nie muszę wracać do domu przed 22:00. Mam prawo jazdy i własny samochód. Ludzie, z którymi się spotykam, nie boją się zajścia w ciążę, a ja nie mam trądziku.Dawno minęły czasy, kiedy dziewczyny gotowały jak ich matki.Nie dotarłam dzisiaj na siłownię. To już piąty rok z rzędu. Starość nadchodzi w naprawdę złym momencie.Kiedy byłam dzieckiem, myślałam, że „popołudniowa drzemka” to kara. Teraz to takie "mini wakacje".Największe kłamstwo, jakie sobie wmawiam, to... "Nie muszę tego zapisywać, zapamiętam".Nie mam siwych włosów... Mam "pasemka mądrości"! Jestem po prostu bardzo mądra.Gdyby Bóg chciał, żebym dotknęła  moich palców u nóg, umieściłby je na moich kolanach.W zeszłym roku dołączyłam do grupy  stypendystów ZUS i wszystko mogę i nic nie muszę.Oczywiście mówię do siebie. Czasami potrzebuję fachowej porady.W moim wieku „mieć szczęście” oznacza wejście do pokoju i przypomnienie sobie, po co tam weszłam .Mam więcej przyjaciół, którym powinnam to wysłać, ale w tej chwili nie pamiętam ich imion.Teraz zastanawiam się... czy to ja wysłałam to do ciebie, czy ty wysłałeś to do mnie?
 –
- Od roku spotykam się z pana żoną –
Czasami chcę, żeby to się po prostu skończyło – Rozmowy o COVID, protesty, kradzieże, przemoc... Gubię się. Jestem przekonany, że ta "nowa rzeczywistość" to prawdziwe życie.  Potem spotykam 87-latka, który opowiada, że przeżył polio, dyfteryt, protesty w Wietnamie, a mimo to wciąż jest zauroczony życiem.  Wydawał się zaskoczony, gdy powiedziałem, że rok 2020 musiał być dla niego szczególnie trudny. "Nie" powiedział powoli, patrząc mi prosto w oczy. Nauczyłem się dawno temu, aby nie postrzegać świata poprzez nagłówki gazet, postrzegam świat poprzez ludzi, którzy mnie otaczają. Widzę świat z przekonaniem, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Dlatego po prostu wybieram własne nagłówki: "Mąż kocha żonę.", "Rodzina rzuca wszystko, by pomóc chorej  babci.", "Stary człowiek poznaje nowego przyjaciela."... Poklepał mnie po dłoni
 –  lecę prywatnym	budzę się	prowadzę lambo odrzutowcem	spotykam się z	piję z nimi	ścigam się	Wyłączam GTA
"Spotykam pod sklepem sąsiada. Niesie dwie siaty pełne puszek z piwem. – - Co tam, panie Pierzyna - mówię. - Balety dzisiaj u pana. - To jest okup - odpowiada sąsiad, blady jak twarożek. - Za psa. - Jakiego psa. - Uprowadziły mi psa złodzieje. Pod sklepem go zaparkowałem, wchodzę, wychodzę - psa nie ma. Kartkie mi zostawili. - Pokaż pan te kartkie - mówię. Sąsiad podaje mi kartkę od porywaczy. To ważna poszlaka, więc robię jej zdjęcie. - I co, panie Pierzyna. Piwo pan niesiesz terrorystom. - A co mam zrobić, Mrozińszczak? - Idź pan na policję. - Na jakie policję? Na Grochowie jesteśmy."