Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 237 takich demotywatorów

Ma jedno wielkie marzenie i trzeba przyznać, niezwykłe w dzisiejszych czasach – Kobieta mieszka w niewielkiej wsi. Zajmuje się domem, dwójką dzieci i teściami. Nie narzeka, choć przeprowadziła się za mężem na wieś i czuje się samotna.Chce namówić ludzi, by napisali do niej listy. Odręcznie.Marzenie wcale nie tak prostego do zrealizowania w dzisiejszych czasach. Gdy ludzie porozumiewają się prawie wyłącznie za pomocą smsów, komunikatorów, a Messenger i mail stały się oczywistym źródłem kontaktu, słowa kobiety brzmią aż nieprawdopodobnie."Mam na imię Iwona. Mam 39 lat. Od najmłodszych lat uwielbiałam korespondować i pisałam listy z różnymi koleżankami, kuzynkami. Dziś – myślałam, że już nie ma takich ludzi, którzy uwielbiają korespondować pisemnie na ładnych papeteriach, pisanych długopisem albo piórem. I gdy przeglądałam strony w internecie, to natknęłam się na Państwa portal "Kafeteria" . I są tam osoby, które kochają jak ja pisać długopisem listy. Ale żeby się z nimi skontaktować, to potrzeba mailem się zalogować, a ja nie mam założonego maila. Poza tym sama nie umiem założyć sobie maila. I piszę do Państwa z wielką nadzieją w sercu, że mi Państwo pomogą w nawiązaniu kontaktu z osobami, które chcą i lubią pisać listy pocztowe. Chciałabym takie osoby poznać i pisać z nimi, bo gdy się pisze, to nie ma się myśli smutku, bo się oczekuje na list"."Mam męża, dzieci. Nie pracuję, raczej siedzę ciągle w domu i chyba ta rutyna domowych obowiązków mnie doprowadziła do smutku. Chociaż nie narzekam na nic, bo wszystko jest ok. Mąż dobry, dzieci kochane. Ale mało co idę do ludzi i to chyba jest główny powód tego smutku. Ale tak za bardzo nie ma gdzie iść, bo połowa pracuje i nigdy nie ma czasu, gdy ja zapraszam ich na kawę, to ciągle słyszę, nie mam czasu. Wpadnę, jak będę mieć urlop itp. A druga połowa znajomych to zaś ma duże gospodarstwa i nie mają też na nic czasu. Czasami wpadnie jedna jedyna koleżanka, która ma czas. No ale cóż zrobić. Ja uwielbiam pisać listy, ale nie mam z kim".Niestety ta Pani ma racje. Ludzie coraz bardziej się od siebie oddalają uciekając w wirtualny świat Internetu i telewizji. Między sąsiadami coraz częściej budowane są coraz wyższe płoty...Piękne marzenie, proste i piękne...

Zasadniczo wyróżniamy 10 rodzajów madek:

 –  Malwina lar 24. Fanka Lany Del Reymama Hani i Bruna. Blogerka naCycaj Forever. Zarabia na spezedadybituterti z mieka matek. Nigdy nieAlicja lat 27. Blogerka modowa. Je tyilkoiarna cia, obeenie wpierwszej eiatyMowi matkom co jeś, jak tyći co nosić.Weześniej szyla tutu dla yorków. Kiedyzaszta w eiąze oddata psa do schroeiskaObecnie przechamiczkaIrena lat 54. Syn Tomasz, znany jakoNiunius. Od roku ruda, weześniejpasemka nienawisci. Irena maszacun na dzielni, odkad dostalazawiasy za bdike w poczekalni. Niktsie nie bedrie wpychal w loolejkprzed Niuniusiem w deiu jegotraydziestych urodzin Fanka PogoniPani Kazimiera. Mama dwóch stadiującychdziewczynek. Gtosowaa sa Dude, boprzystojny. Uwaza,ze tabletka po topoczątek Apokalipsy. W mlodości mialadwie aborcje. Dzis nawraca wintemecie.Piecze pyszne rogalikiUrszula lat 33. Samotna mama,eztonkini wszystkich gruprandkowych. Dzień na Facebookuzaczyna od cieplutkiego DzienDobry i kawusi z wariatami. UeszulaMarta 21. Na Fejsie znana jako Ma Rta,ieby trudirie ja byto wyszukad.Najbezpieczniej czuje się w gnapie diaman Poza grupą zgtasza wszystkiekomentarze, naxywa oponentdbrzydikimi maciorami, cierpi na rzadkachorobę zwaną Brakiem Argumentów. Wkuracjl uspiera ja Tezet, który wysylaUwaža, ze bycie matką to priorytetkazdej kobiety. Zadne z jej dzieci niebyto planowane i co z tegoArletta lat 29. Mama Nadii i AlexaModelka na InstaBożena Prosz Werwać Kierownika, lat 37Czyta wszystkie gazetki peomocyjne.Wierry, že za brakiem towaróa w promoci,stoja kasjerki i kierowniczka zmiany.Mama trzech babelkow w wiekuLaura 26. Studentka psycholgii,mama Henia. Autorka bloga PotęgaMacicy. Kocha joge oraz porodynaturalne. Zwolenniczka jedzeniasprosz kowanej macicy. Laurażartuje, że jest w. 100 procentach eko.Adminka grupy dla mam, guru, wzórUważa, że wszystkie matki sąDagmara lat 20. Mama rocznej SzanelStylistka brwi. Wizazystka u proguswej kariery. Jej galeria obtituje w setkdwariacji makijażowo-filtrowych orazzdigé córki w sześciuset uigciach nasekunde. Fanka Popka. Obecniezatruniona w Mama 24/7, wcześniej wSzlachta nie pracuje, plebs haruje. W
Kobieca logika – Jej naprawdę nie ogarniesz MessagesMarysiaEditsmutno mi.co się stało?czuję się samotna. niktmnie nie lubi...to nie prawda :) ja cię lubiętak? ale właściwie... to jacię nie lubię..ok.ok.
 –  Kobieta pracująca Studiuje 5 lat aby mieć lepiej płatną pracę. Kończy studia - musi zdobyć doświadczenie, pracuje za 2000 zł netto, z tego płaci czynsz 1000 zł. Po 3 latach zaczyna zarabiać medianę 2500 zł netto. Czynsz w tym czasie rośnie do 1200 zł. Nie stać jej na własne M2, nie ma zdolności kredytowej. Przywozi słoiki od mamy. Kobieta + Kończy szkołę średnią i zastanawia się co dalej. Kalkuluje i robi na szybko 2 dzieci, ojcowie nieznani. Jako samotna matka dostaje na dziecko: - 1000 zł /1-raz (becikowe) - 1000 zł /mc (wychowawcze) - 500+ /mc - 89 zł /mc (rodzinne) - 185 zł /mc (samotne wych.) (to wszystko wyżej x 2) oraz - dopłatę do czynszu 500 zł, - mieszkanie
Drobna, samotna sosenka, zatopiła swe korzenie w wapieniu, na wysokości ok. 747 m n.p.m., smagana przez cztery pory roku, trwa sobie już tak przeszło 500 lat – Sokolica, Pieniny

Bogata para wyśmiewa w kolejce kobietę z piątką dzieci - nagle nieznajoma robi coś niespodziewanego

Bogata para wyśmiewa w kolejce kobietę z piątką dzieci - nagle nieznajoma robi coś niespodziewanego – Czasami potrzebujemy przypomnienia o tym, że każdego powinniśmy traktować z szacunkiem i zrozumieniem, nie powinniśmy nikogo oceniać, ale też powinniśmy reagować, gdy coś jest nie tak.Historia ta może mieć kilka lat, ale wciąż stanowi na to dobry dowód.Lindsey Rae była w sklepie po długim dniu pracy. Sklep był zatłoczony, wiele osób było zirytowanych ponieważ wszystko długo trwało, a wiele dzieci krzyczało dookoła. Mówiąc prosto: zwykły dzień w sklepie.Stojąca przed Lindsey kobieta miała ręce pełne roboty. Starała się kontrolować piątkę dzieci, które biegały dookoła i nie chciały słuchać mamy, która wyglądała na przemęczoną.Nagle, Lindsay usłyszała, jak stojąca za nią para obgaduje rodzinę przed nią. Rozejrzała się i zobaczyła dobrze ubraną, bogatą parę. To oni krytykowali matkę piątki dzieci.„Jak myślisz, z iloma różnymi ojcami ma dzieci?”„Nie udało jej się nawet ubrać ich wystarczająco ciepło.”„Poczekaj, wkrótce wyjmie kupony na jedzenie.”Lindsay zirytowała się, ale musiała też zajmować się swoim 3-letnim synem, który nie chciał stać w kolejce. Usłyszała nagle, jak para zaczęła komentować różnicę w kolorze skóry dzieci.Gdy przyjrzała się matce i jej dzieciom zobaczyła, że jedno z nich miało blond włosy, jak kobieta. Dziecko było też ubrane w ciepłe, zimowe ubrania. Inne dzieci miały czarne włosy i ciemniejszą skórę. Wyglądały na smutne, miały na sobie cienkie ubrania i sandały na stopach.Lindsay dojrzała też, że kobieta kupuje cieplejsze ubrania.Kobieta miała kupony, którymi chciała zapłacić, ale nie wiedziała do końca, jak je wykorzystać.Lindsay usłyszała, jak para za nią mówi:„Oto, na co idą nasze podatki...”Lindsay miała tego dosyć. Rzuciła parze ostre spojrzenie i podeszła do kobiety zapytać, czy potrzebuje pomocy.„Opiekuje się pani nimi, czy adoptowała je pani? Mam dziewięcioro dzieci, z czego dwójkę urodziłam, więc rozumiem. Pomogę pani.”Kobieta była nieco nieśmiała.„Dopiero co zostałam opiekunką. Nigdy nie używałam kuponów, ponieważ dzieci wprowadziły się do mnie trzy dni temu. Mamy jedzenie, ale potrzebują ubrań, a ja jeszcze nie dostałam wypłaty.”Lindsay spojrzała na dzieci i powiedziała ich mamie, że są piękne. Pokazała też, jak działają kupony.Gdy kobieta wyszła ze sklepu, Lindsay odwróciła się do stojącej za nią pary. Była wściekła.„Te dzieci, o których rozmawialiście, nie mogą być ze swoimi rodzicami. Prawdopodobnie jedyne, co mają, to te ubrania. A ta kobieta otworzyła swój dom dla dzieci, które potrzebowały bezpiecznego miejsca do życia, czego nie miały wcześniej. Kupony pomagają jej wykarmić wszystkie dzieci. Niewiele osób na świecie zrobiłoby to, co ona.”„A chociaż te dzieci były z nią i każde miało innego ojca, to żadne dziecko nie zasługuje na to, aby być głodnym lub by marznąć. Więc wybaczcie, ale to wy popełniliście błąd. Nie potraficie się zachować.”Para przeniosła się do innej kolejki.Kasjerka z kolei uśmiechnęła się do Lindsay i powiedziała, „Jestem samotną mamą i to, co pani zrobiła, jest cudowne. Życze pani miłego wieczoru!”Gdy Lindsay wróciła do domu, opisała tę sytuację na Facebooku. Wkrótce potem post udostępniono ponad 260,000 razy
Samotna fanka Senegalu między polskimi kibicami – Obawiała się polskich fanów. Okazało się, że niesłusznie, bowiem nasi kibice - mimo porażki kadry narodowej na MŚ w Rosji - zachowali się bez zarzutu.Jej zdjęcie, na którym stoi pomiędzy polskimi kibicami, stało się hitem internetuJest sama (potem okazało się, że była jednak z chłopakiem i dwójką przyjaciół), uśmiechnięta, pomalowana w barwy narodowe Senegalu. Czarnoskóra dziewczyna wyróżniała się pomiędzy niezbyt szczęśliwymi fanami naszej drużynySamotna fanka Senegalu jest studentką z LublinaPomiędzy kibiców weszła z lękiem, miała nawet na wszelki wypadek polską flagę w torbie. - W razie gdyby była taka potrzeba, to miałam zmienić senegalskie barwy na polskie - powiedziałaNie było takiej potrzeby...
Ile powinno dać się na wesele? Sandra odmówiła kuzynce wzięcia udziału w jej ślubie po jej słowach – "Zaproszenie na ślub dostałam trzy tygodnie przed weselem. Nie do końca wiedziałam, jak mam się zachować, bo mam 3-letnią córkę, której nie chciałabym zabierać na taką uroczystość, bo i ona by się męczyła, ale i ja bym nie odpoczęła. Moja kuzynka pojawiła się z narzeczonym dosłownie tylko na pięć minut, aby przekazać mi zaproszenie. Było miło, ale w jednej chwili powiedziała mi tak: „Sandra, tylko nie odwal maniany i nie bierz małej. To dodatkowe koszta dla nas, a poza tym nie chcę biegających dzieci pod nogami. Nie kupuj nam też jakiegoś blendera, tylko daj kaskę, bo zbieramy na wakacje. Wiem, że idziesz sama, ale 200 złotych to się już nie daje. Nie te czasy”.No mnie wryło. Bo moja kuzynka dobrze wiedziała, że jestem samotną mamą i nie mam takiej możliwości, aby 3 tygodnie przed weselem poprosić moją mamę, aby przyleciała z Anglii, żeby popilnować dziecka. Wstawka z pieniędzmi także nie było zupełnie potrzebne. Zrobiło mi się przykro"

Po rozwodzie z mężem tyranem dostała szczery list od syna. Nie przebierał w słowach

Po rozwodzie z mężem tyranem dostała szczery list od syna. Nie przebierałw słowach – Pewien adwokat spotkał się z kobietą, która składała wniosek o rozwód. Zakładał, że wszystko potoczy się bez zbędnych problemów i będzie zwykłą procedurą.Jednak historia tej kobiety wstrząsnęła nim do głębiZajmuję się rozwodami od lat, ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Czasem wydaje mi się, że słyszałem i widziałem już wszystko. Ale dziesięć lat temu pewna kobieta weszła do mojego biura z zupełnie niespotykaną historią.Ani moje życie, ani moja praktyka zawodowa nigdy już nie były takie same po tym, co usłyszałemMiała na imię Barbara. Była skromnie ubrana i wyglądała na 19 lat. Jednak miała 32 lata i czworo dzieci w wieku od trzech do dziewięciu lat. Słyszałem wiele brutalnych historii, ale fizyczne, psychiczne i seksualne znęcanie się, którego Barbara doświadczyła, sprawiły, że do moich oczu napłynęły łzy.Kiedy skończyła mówić o tym wszystkim, co ją spotkało. Spojrzała na mnie i powiedziała: „Proszę pana, to nie jest tak, że to wszystko to jest jego wina. Razem z dziećmi byliśmy w tej sytuacji z własnego wyboru, a ja biorę za to odpowiedzialność. Wiem, że moje cierpienie skończy się, gdy sama podejmę decyzję i tutaj koło się zamyka”.W mojej głowie od razu pojawiła się wizja tego, jak ten łotr trafia za kratki, ale gdy wysłuchałem historii tej kobiety, wydawało mi się, że nie do końca ona chce tego samego. Wyrwała mnie z rozmyśleń pytaniem: „Wierzy pan w przebaczenie?”Odpowiedziałem: „Tak, oczywiście. Ale wierzę też w to, że to co zrobimy komuś, wraca do nas. Jeśli jesteśmy dobrzy, to właśnie to dobro kiedyś do nas wróci, a jeśli wyrządzamy krzywdę, spodziewajmy się, że to cierpienie również wróci”.Barbara spojrzała na mnie i odparła:„A ja wierzę w przebaczenie. I gdy będę mścić się na mężu, to odbije się na naszych dzieciach i one będą cierpieć, a tego w życiu bym nie chciała. Problem w tym, że dzieci są bardzo inteligentne. Mogę powiedzieć im, że wybaczyłam ich ojcu, ale one będą wiedzieć, że to są tylko puste słowa i że tego nie czuję. Dlatego muszę więc naprawdę uwolnić swój gniew. I właśnie w tym miejscu potrzebuję pana pomocy. Nie chcę, żeby ten rozwód był bolesny. Nie chcę, by cała wina na niego spadła. Najbardziej pragnę tego, by naprawdę mu wybaczyć, i abyśmy oboje umieli się w tej sytuacji odpowiednio zachować. I dlatego proszę pana, aby pomógł mi pan w tym wytrwać”.Spojrzałem na nią i wiedziałem, że jej nie odmówię, ale wiedziałem też, że nie ma to związku z moją ścieżką zawodową.Jazda bez trzymankiCały ten rozwód nie był łatwy. Mąż Barbary nie był zainteresowany dogadaniem się i regularnie przez lata rzucał jej kłody pod nogi, aby tylko sąd zainteresował się samotną matką czwórki dzieci i odebrał je kobiecie. Było wiele momentów, gdy Barbara spokojnie mogła wsadzić go do więzienia, ale nie miała zamiaru tego robić. Wszystko dla dzieci.W końcu spotkaliśmy się na ostatniej sprawie rozwodowej. Basia złapała mnie po wyjściu z sali za ramię i podziękowała za to, że nie poddałem się i dotrzymałem słowa. Powiedziała wtedy: „Przyznaję, że były chwile, kiedy chciałam siebie przekląć, że utknęłam w mojej wierze. Wciąż zastanawiam się czasami, czy to było tego warte. Ale i tak dziękuję Ci za to, że dotrzymałeś mi kroku”.Była młodą i piękną kobietą, dlatego nie zdziwiłem się, że zakochała się znów i poślubiła miłość swojego życia. I chociaż sprawa rozwodowa skończyła się już dawno, ja i tak dostawałem od niej kartki na święta.Pewnego dnia otrzymałem telefon„Cześć Robert, tu Barbara, muszę Ci coś pokazać”. Od razu pomyślałem, że były mąż ciągle nie daje jej spokoju. Ale to było zupełnie coś innegoDo mojego biura weszła zadbana i pewna siebie 42-latka. To już nie ta sama Barbara, którą poznałem 10 lat temu. Kiedy stanąłem, by ją powitać, podała mi zdjęcie z przyjęcia do szkoły wojskowej jej syna. Kuba stał dumny, a obok niego jego ojciec. Dobrze pamiętam tę twarz. Sam chłopiec patrzył dumnie na swoją mamę, która stała blisko niego. Powiedziała mi, żebym odwrócił fotografię i przeczytał, co tam jest napisane:Mamo, chcę, żebyś wiedziała, że jesteś najlepszą mamą, jaką można mieć. Wiem dobrze, że mój ojciec robił wszystko, aby utrudnić nam życie. Nawet gdy odmówił płacenia alimentów, Ty robiłaś wszystko, aby nam niczego nie brakowało. Brałaś dodatkowe zlecenia, abyśmy my ukończyli dobre szkoły i mieli czyste ubrania. Myślę, że najlepszą rzeczą, jaką zrobiłaś, było to, czego nie zrobiłaś. Nigdy nie mówiłaś źle o tacie. Nigdy mi nie powiedziałaś, że teraz tatuś ma nową rodzinę i nas ma gdzieś. Z całą moją miłością dziękuję Ci za to, że nie wychowałaś nas w domu, w którym drugi rodzic był zły. A wiem, że w domach moich przyjaciół właśnie tak było. Tata jest i był palantem, wiem to, nie z powodu Ciebie, ale dlatego, że zdecydował się żyć egoistycznie, raniąc nas. Mimo wszystko kocham go. Jednak Ciebie kocham, uwielbiam, szanuję i podziwiam bardziej niż kogokolwiek na świecie. Kocham Cię, KubaTe słowa, odczytane po latach, to najlepsza zapłata, jaką mogłem dostać kiedykolwiek
 –  Daję Wam 4 lata...Mam nadzieję,że nie jest w ciąży, bo.Z kim bede pila wodkę i popijala piwem?Prdl... jestem taka samotna..
Staruszka ubliżała mamie z płaczącym dzieckiem. Reakcja kierowcy zaszokowała większość pasażerów – Jedna młoda mama była oburzona zachowaniem kobiety w wieku jej babci. Tak jak zawsze wsiadła do autobusu numer 5, którym jeździła z dzieckiem na kontrolne badania. Dla pani Kasi zawsze była to ogromna wyprawa, ponieważ sama musiała sobie radzić z wózkiem i 1,5-rocznym synkiem. Do tego często jeździła w godzinach, w których w komunikacji miejskiej było bardzo dużo ludzi. Gdy w końcu udało jej się wsiąść do autobusu, poczuła swego rodzaju ulgę. Niestety jej Filipek zaczął potwornie płakać. Nie umiała go uspokoić i wtedy wydarzyła się ta nieprzyjemna sytuacja, o której napisała wieczorem na swoim profilu na Facebooku:Chyba żadna mama nie lubi, gdy jej dziecko zaczyna płakać w miejscu publicznym, bo wtedy wpadamy w panikę i stresujemy się, że nie uda nam się uspokoić dziecka odpowiednio szybko. Ja niestety miałam w związku z tym bardzo niemiłe przeżycie. Jechałam do lekarza autobusem, gdy mój Filip zaczął płakać, ale to tak głośno i rozpaczliwie, jakby coś się działo okropnego. Wzięłam go na ręce, przepraszając wszystkich dookoła. Starałam się zrobić wszystko, aby tylko nie płakał. Nie dawałam sobie rady i było mi tak głupio… I wtedy się zaczęło.Odezwała się nagle kobieta, która mogła być w wieku mojej babci. I na głos zaczęła mówić: „Tak nie może być, że człowiek spokojnie chce jechać w autobusie, a tu jakieś bachory się wydzierają. Jak się nie umie zapanować nad dzieckiem, to nie powinno się z nim wychodzić”.Do oczu napłynęły mi łzyNiektórzy się za mną wstawili, ale ta kobieta miała także swoich sprzymierzeńców. Co chwilę mi coś dogryzała, mówiąc, że nie powinnam mieć dzieci. W końcu podeszła do kierowcy i powiedziała, że tak być nie może, że podróżni oczekują spokojnej jazdy, a nie takiej w krzyku.I wiecie co się stało?!Kierowca zatrzymał autobus i kazał mi wysiąść!Z dzieckiem, z którym jechałam do lekarza, jakieś 8 przystanków od przychodni. Nie mieści mi się to w głowie. Autobusami jeżdżą pijacy, którzy śmierdzą, łobuzy, a wyproszono samotną matkę z dzieckiem. Na tym polega człowieczeństwo i empatia?To przykre, że starsi ludzie ze swoim bagażem doświadczeń potrafią robić takie rzeczy…
Dwa etapy rozwoju seksualnegokobiety obecnie:1. Spadaj ode mnie ofiaro losu, taka ciapa jak ty nie ma u mnie szans, wolę twardzieli bo twardziele kochają najmocniej.2. #metoo –  Oto dwa etapy rozwoju seksualnego kobiety:1: Spadaj ode mnie ofiaro losu, taka ciapa jakty nie ma u mnie szans, wolę twardzieli, botwardziele kochają najmocniej2: Samotna matka pozna uczuciowegoi wrażliwego mężczyznę na poziomie, zwłasnym mieszkaniem i dobrymi zarobkami.
Każde zwierzę, które umarło w schronisku, ma gdzieś człowieka odpowiedzialnego za jego samotną śmierć –
Źródło: internet
Nie ma to jak życie na koszt państwa... –  W życiu bym nie poszedłdo roboty za 2 tyś. na rękęW życiu bym nie poszedł do roboty za 2 tyś. na rękę.żyje z konkubinatu, 3 dzieci, jedno chyba moje.Ona zarejestrowana oczywiście jako samotna matka.Full socjal czynsz MOPS płaci, 2 tony wegla z MOPS na zimę sprzedaliśmy po 500 zetaza tone po co mi jak i tak mam darmo prąd z klatki schodowej.žarcia tyle, że zjeść się nie da -makaron, cukier, ryż sprzedajemy znajomym, bo sklepynie chcą - jest opisane "Pomoc społeczna - nie na sprzedaż.Dzieci mają ciuchy z darów - wszystko nówki, jedzenie w szkole za darmo.Na wakacje pod "pod gruszą" dzieciaki z pomocy społecznej dostały po 700 zł - kupitemse nową komórkę, full wypas.Kredyty mam wszędzie gdzie dali, nigdzie nie spłacam mogą mi skoczyć- komornikma mi co zabrać, a zresztą jakby co to konkubina z dziećmi robi takie przedstawienie, żeurzędnicy przy dziennikarzach muszą nas jeszcze przepraszać :-)))Tak że żyje sie w Polsce dobrze, tylko trzeba pogłówkować.Kablówkę mam za darmo - wkłułem sie w kabel w sieni - tak że od rana piwko,papierosek i Eurosport.nieNo nie bede mam dłużej przeszkadzał - bierzcie się do roboty, bo ktoś musi zaraiać nanas biednych, pokrzywdzonych przez los....
Otoczył ją stadem tyranozaurów –
Jeśli czujesz się samotna, puść sobie horror w nocy przy wyłączonym świetle. Od razu poczujesz, że nie jesteś sama –
W ramach „Szlachetniej Paczki” młode małżeństwo z Lubaczowa na Podkarpaciu miało podarować 80-letniej kobiecie szafę, trochę jedzenia i środków czystości – Ostatecznie skończyło się na budowie nowego domu. Wystarczyło kilkanaście rąk do pracy i kilkudziesięciu darczyńców, żeby w ciągu sześciu dni odmienić życie starszej kobiety.Chętnych do pomocy znalazło się tak wielu, że w ciągu 5 dni Pani Aniela nie tylko miała zupełnie nowy dom, ale wkrótce będzie mogła mieć w nim prąd, gaz i wodę, a nawet własną łazienkę, która powstanie w miejscu starej szopy. Bo Kinga i Krzysztof Kopeć swoją chęcią bezinteresownej pomocy zupełnie obcej osobie uruchomiło lawinę ludzi dobrych serc. W sumie na utworzone na potrzeby tej akcji specjalne konto dokonano ponad 130 wpłat, do biura firmy przyszło ok. 50 paczek z żywnością, ubraniami, talerzami i naftą do lampy, która jest jedynym źródłem światła w domu pani Anieli.

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie

Czarny Roman - książę warszawskiego streetu, kreator mody, szaman i nauczyciel wydał wczoraj ostatnie tchnienie – Jeszcze jakiś czas temu, zanim podupadł na zdrowiu, był stałym bywalcem kawiarni dających mu możliwość spotkania się z ludźmi. Tam od zaprzyjaźnionych pracowników otrzymywał wrzątek, w którym parzył rumianek lub dziurawiec. To właśnie jego paradoks i dramat - z jednej strony "Roman" był osobą samotną, z drugiej łaknącą kontaktu.Na pierwszy rzut oka był przerażający. Czasami wydawał z siebie dźwięki imitujące zwierzęta, na zmianę krzyczał i mamrotał coś pod nosem, innym razem sypał komplementami w kierunku randomowo dobranych ludzi. W centrum miał wielu przyjaciół, którzy kupowali mu na przykład owoce."Kiedy miałam 13 lat i wracałam ze szkoły, to bardzo się go bałam. Wyglądał jak z horroru, choć nigdy nie był agresywny. Później, gdy dorosłam, doceniałam jego obecność. To taki promyczek dla Warszawy, który w pokojowy sposób zaczepiał mieszkańców i udzielał im pozytywnych rad. Mówił do mnie per aniołeczku, odradzał picia alkoholu, zalecał spanie na twardym" - mówi licealistka z Warszawy.Na temat jego życia powstało mnóstwo legend. Trudno jednoznacznie stwierdzić, która jest prawdziwa, a która tylko dokłada kolejny mit. "Czarny Roman podobno był bardzo majętnym człowiekiem, powszechnie znanym na salonach peerelowskiej Warszawy. Najbardziej prawdopodobne jest to, że dorobił się wielkiej fortuny na nielegalnym handlu walutą i przemycie złota. W tamtych czasach taki proceder, bardzo popularny w szarej strefie, określano mianem cinkciarstwa. Mniema się również, że w młodości studiował polonistykę lub filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Inni z kolei twierdzą, że ukończył stołeczną Akademię Sztuk Pięknych.Jedno jest pewne - od zawsze wspominany był jako outsider i poeta
 –  Hej co tam?Właśnie wróciłam do domu i jestem taka samotna. Może wpadniesz?
Mąż poszukiwany od zaraz! – Pewna 70-letnia, samotna wdowa postanowiła wyjść jeszcze raz za mąż i zamieściła w lokalnej gazecie ogłoszenie o przeprowadzanym castingu.„Szukam męża. Musi być w moim wieku, nie może mnie bić ani trzymać pod butem i musi być nadal dobry w łóżku. Proszę stawiać się osobiście.”Następnego dnia kobieta usłyszała dzwonek do drzwi i ochoczo poszła sprawdzić kto przyszedł. Ku jej zdziwieniu był to siwowłosy mężczyzna siedzący na wózku inwalidzkim, nie posiadający rąk i nóg.– „Chyba nie przyszedłeś w odpowiedzi na moje ogłoszenie? Spójrz na siebie – nie masz nóg!” – zapytała wdowa.Starszy pan odpowiedział: „Dlatego nie będę Cie trzymał pod butem!”– „Ale Ty nie masz również rąk!” – odparła kobieta.Pan uśmiechnął się i odrzekł: „Dlatego nigdy Cię nie uderzę!”Kobieta unosząc brew zapytała:– „Czy jesteś wciąż dobry w łóżku?”.Starszy pan oparł się wygodnie na wózku i z wielkim uśmiechem powiedział: „Zadzwoniłem dzwonkiem, prawda?”