One nie wiedzą, czy urodziłyby dziecko z gwałtu – Za to wiedzą, że ty powinnaś urodzić va One nie wiedzą, czy urodziłyby dziecko z gwałtu Za to wiedzą, że ty powinnaś urodzić
To małe słoniątko myślało, że człowiek tonie i rzuciło mu się na ratunek – To małe słoniątko myślało, że człowiek tonie i rzuciło mu się na ratunek
Henryk Słowik, właściciel jedynej w Polsce firmy produkującej ultralekkie samoloty Ekolot, zamyka biznes po 30 latach – Oskarża urzędy o "sabotaż gospodarczy" przez nałożenie 125% cła na chińskie komponenty i wielomiesięczne opóźnienia w certyfikacji. W liście do premiera przypomina obietnicę Tuska: "Przecież obiecał pan, że żaden urzędnik nie doprowadzi do bankructwa polskiej firmy. Nie dotrzymał pan słowa", podczas gdy Urząd Lotnictwa Cywilnego twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a certyfikat wręczono... w dniu ogłoszenia likwidacji firmy. Ironia? Nie, to polska rzeczywistość пе Henryk Słowik, właściciel jedynej w Polsce firmy produkującej ultralekkie samoloty Ekolot,…
Mężczyzna uwalnia fokę uwięzioną w sieci – Szacunek Mężczyzna uwalnia fokę uwięzioną w sieci Szacunek
Chłopie, mogłeś się mocniej trzymać! Ja tu mam wyścig do wygrania – Tik Tok T Chłopie, mogłeś się mocniej trzymać! Ja tu mam wyścig do wygrania
Chińczycy to "wieśniaki", od których Stany Zjednoczone kupują towary - powiedział J.D. Vance Mówienie o "chińskich wieśniakach" produkujących produkty dla USA jest "bezczelne" - powiedział rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian – Chińczycy to "wieśniaki", od których Stany Zjednoczone kupują towary - powiedzia…
A jednak zdarzają się weterynarze, których zwierzaki się nie boją – This veterinarian filmed the reactions of her patients, the dogs, when they see her ♥ 8/13 A jednak zdarzają się weterynarze, których zwierzaki się nie boją
Brat pomaga młodszej siostrze zejść z trampoliny – Brat pomaga młodszej siostrze zejść z trampoliny
Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Ile powinno dać się na wesele? Sandra odmówiła kuzynce wzięcia udziału w jej ślubie po jej słowach – "Zaproszenie na ślub dostałam trzy tygodnie przed weselem. Nie do końca wiedziałam, jak mam się zachować, bo mam 3-letnią córkę, której nie chciałabym zabierać na taką uroczystość, bo i ona by się męczyła, ale i ja bym nie odpoczęła. Moja kuzynka pojawiła się z narzeczonym dosłownie tylko na pięć minut, aby przekazać mi zaproszenie. Było miło, ale w jednej chwili powiedziała mi tak: „Sandra, tylko nie odwal maniany i nie bierz małej. To dodatkowe koszta dla nas, a poza tym nie chcę biegających dzieci pod nogami. Nie kupuj nam też jakiegoś blendera, tylko daj kaskę, bo zbieramy na wakacje. Wiem, że idziesz sama, ale 200 złotych to się już nie daje. Nie te czasy”.No mnie wryło. Bo moja kuzynka dobrze wiedziała, że jestem samotną mamą i nie mam takiej możliwości, aby 3 tygodnie przed weselem poprosić moją mamę, aby przyleciała z Anglii, żeby popilnować dziecka. Wstawka z pieniędzmi także nie było zupełnie potrzebne. Zrobiło mi się przykro"

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format