Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 183 takie demotywatory

Największa koronka świata o średnicy 5,32 m. Główną wykonawczynią serwety jest Zuzanna Ptak z Koniakowa. Wraz z nią pracowały jej dwie córki oraz wnuczka. Przy obróbce niestrudzenie pomagały znajome koronczarki, rodzina, przyjaciółki oraz uczennice pani Zuzanny Na jego wykonanie koronczarki zużyły 111 kłębków nici - łącznie 61 kilometrów

Na jego wykonanie koronczarki zużyły 111 kłębków nici - łącznie 61 kilometrów –
 –
Dobro niewiele kosztuje – „Wystarczy uśmiech wysłany o 6.30Kupienie komuś kilku bułek.Telefon do dawno nie widzianej przyjaciółki.Powiedzieć komuś: „Jestem z Tobą, wierzę w Ciebie.”Zapytać: ” Jak mogę Ci pomóc?”Powiedzieć mamie: ” Kocham Cię, dziękuję.”Dołożyć komuś 2 zł do biletu, przepuścić w kolejce, sięgnąć staruszce po coś na górnej półce, sprawdzić cenę.Pomóc zagubionemu w obcym mieście.Przytulić kogoś, aby mógł się rozpłakać.Kupić rano swojej kobiecie tabletki przeciwbólowe i tak samo zrobić ukochanemu jego ulubione danie.Na imprezie odstawić nieznajomą osobę do taksówki.Mieć czas dla kogoś, kto tęskni, nawet przez pół godziny.Powiedzieć ukochanej: „Pięknie wyglądasz”, albo lepiej – ” Jak Ty dobrze parkujesz!”Każdego dnia mamy KILKADZIESIĄT możliwości żeby zrobić coś dobrego. Dla nas to błahostka, komuś innemu może zmienić wszystko. Więc każdy z nas może codziennie uszczęśliwić ponad 20 osób. Ewentualnie pomóc uniknąć złego. W skali roku daje 7300 (!!!!!) To sporo.Dlaczego tak rzadko to robimy? Rozejrzyjmy się wokół siebie, a świat będzie lepszy”
Jestem na koncercie z moją żoną i jej przyjaciółmi i po godzinie coś do mnie dotarło. Moja żona pisze do swojej najlepszej przyjaciółki od czasów podstawówki, jej znajomi piszą do swoich przyjaciół o koncercie – A ja piszę do mojego 13-letniego synaTo nie tak, że nie mam znajomych w moim wieku. Po prostu nie zależy mi na dzieleniu się z nimi doświadczeniem tak, jak z moim synem.Dotarło do mnie, że moim najlepszym przyjacielem jest mój 13-letni syn. Nawet nie wiem, co o tym myśleć
 –  Matka mojej przyjaciółki żyła zrozrusznikiem serca, który pewnego dniaz nie wiadomo jakiego powodu przestałdziałać. Kobieta upadła nieprzytomnaw swoim pokoju. Ich wielki, tłusty kotcudem wdrapał się na szafę i wrzeszczącjak wariat, z całej siły skoczył na jej klatkępiersiową, dzięki czemu serce zaczęłodziałać. Na dźwięk tego wrzasku, mojakoleżanka ze swoją córką zerwały sięz salonu i pobiegły zobaczyć co się stało.W pokoju zastały leżacą matkęi kota, ktory już "udzielił jej pierwszejpomocy" - i wezwały od razu pogotowie.To jest prawdziwy przypadek, cud,w sumie nie wiem jak to nazwać. Ten kotto prawdziwy bohater domu.

Przyjaciółki wspominają 30-letnią Izabelę:

 –  To jest Izabela. Spójrzcie jej w oczy.,,Nauczyła mnie gotować zupę z trawy, zaraziła pasją zbierania tzw. karteczek do segregatorów, oddała jedną ze swoich lalek, bo ja nie miałam. Mając 12 lat, pomogła kotce w porodzie. Kochała psy i zawsze chciała mnie wyleczyć ze strachu przed nimi. Zawsze odprowadzała mnie do domu."Izabela miała 30 lat. Pracowała w salonie fryzjerskim i na jego fanpage'u wciąż można zobaczyć piękne fryzury klientek układane jej rękami. ,,Nikogo się nie bała, silna, piękna, inteligentna i wpływowa dziewczyna. Pierwsza dziewczyna, którą spotkałam, która pokochała i zaakceptowała mnie taką, jaka byłam"Izabela miała malutką córeczkę. Córeczkę, która tylko z opowieści dowie się, jaka była jej mama.,,Wszyscy ją kochali. Sprawiała, że każdy się uśmiechał. Zawsze stawała w obronie tych, którzy nie potrafili stanąć w obronie samych siebie."Izabela chciała urodzić kolejne dziecko. Ale bezwodzie, które u niej stwierdzono, praktycznie zawsze oznacza koniec ciąży i obumarcie płodu, a w bardzo rzadkich przypadkach, kiedy tak się nie dzieje – poważne uszkodzenia i deformacje uniemożliwiające normalne życie. Izabela o tym wiedziała. I chciała żyć. Dla siebie, dla swojej córki, męża, brata, mamy, przyjaciół. Miała przed sobą szczęśliwą przyszłość. Jej serce ciągle biło.Izabela jest ofiarą bestialstwa, jakim był wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK (niezależnie od tego, czy ,,wiedzieli, że to się tak skończy"), wszyscy, którzy mieli wpływ na wydanie tego wyroku, wszyscy, którzy od lat tworzyli w Polsce klimat dla zakazu aborcji – są winni tej śmierci. Ciekawe, czy są z siebie teraz dumni. To mogłaś być Ty. To mogła być Twoja partnerka, córka, siostra, matka, przyjaciółka. Żadna z nas nie jest bezpieczna. Proszę, powiedz wszystkim o tym, co spotkało Izabelę. Wyjdź na ulicę, zapal świeczkę, ale przede wszystkim: nie zapominaj o niej. Nigdy nie możemy o niej zapomnieć. Musimy zmienić polskie prawo. Udało się w Irlandii, udało się w Argentynie, uda się też nam.  Ani jednej więcej!
Nie rozumiem, dlaczego żona może nocować u swojej przyjaciółki, a mąż u swojej już nie? –
- Ja wyjdę za mąż z miłości. A ty?– Ja też, jeśli nie znajdę nic lepszego... –
 –

Nieoczekiwane wiadomości od przyjaciółek, które wyglądają jak z filmu (13 obrazków)

Lilly jest piękną, mądrą suczką, która na wskutek ciężkiej choroby straciła wzrok. Jakość jej życia bardzo się pogorszyła. Stała się smutna i osowiała, rozważano uśpienie Lilly, żeby oszczędzić jej cierpienia. – Na szczęście na jej drodze pojawiła się Madison emerytowany przewodnik, osób niewidomych. Madison szybko zrozumiała, że teraz musi stać się oczami Lilly, suczki stały się nierozłączne. Ta przyjaźń uratowała Lilly życie, szybko odzyskała wigor i chęć do zabawy. Obie przyjaciółki biegają razem, bawią się i czerpią radość z życia. Przez większość czasu suczki, połączone są specjalną smyczą, aby zachować ze sobą kontakt.Ta historia jest nie tylko poruszająca, ale niesie też pewną naukę dla ludzi:Pokazuje, że miłość i przyjaźń, są w stanie pokonać wszelkie ograniczenia i dać szczęście na przekór przeciwnością losu.
 –  Wsiadłam do pierwszego wagonu. Przyczepił się do mnie jakiś facet (to się może zdarzyć wszędzie), w dłoni ściskałam klucze, ale gość ich nie widział, bo przez jakieś 6 minut, kiedy czekałam na peronie na pociąg, stał za mną (mówiąc do mnie kotku i takie tam). Usiadłam, a on stanął nade mną trzymając się poręczy. Bałam się, aż zrobiło mi się niedobrze, więc podeszłam blisko grupki jakichś ludzi stojących na środku wagonu. Nagle jakiś koleś mówi do mnie: "Hej. Lauren! Też jedziesz na imprezę do Jeffa?" Przez chwilę byłam trochę zmieszana, bo nie mam na imię Lauren. ale zaraz dotarło do mnie, co robi. Powiedziałam, że tak. a on. że to super, że się spotkaliśmy, to pójdziemy razem i na której stacji zamierzam wysiąść, więc mu powiedziałam. Podał mi telefon, mówiąc "Zobacz, co Jeff napisał". W telefonie był włączony notatnik i zobaczyłam pytanie "Wszystko w porządku?", więc odwracając się lekko, żeby ten facet nie widział, napisałam, że za mną łazi. Koleś wysiadł ze mną na stacji i odprowadził mnie prosto pod drzwi bloku mojej przyjaciółki. Facet szedł za nami przez chwilę, ale się poddał widząc, że nic z tego (koleś był o wiele większy od niego). Nigdy mi się nic takiego nie przydarzyło, zawsze wydawało mi się. że będę wiedzieć, co robić, a w rzeczywistości po prostu mnie zmroziło. Jestem naprawdę wdzięczna, że kolesie tacy, jak on istnieją i że mają świadomość takich sytuacji. W Nowym Jorku ludzie raczej nie zwracają na siebie uwagi, więc -MICHAEL, GDZIEKOLWIEK TERAZ JESTEŚ. JESTEM Cl OGROMNIE WDZIĘCZNA. Przepraszam, że przeze mnie się spóźniłeś. Byłeś moim aniołem stróżem.
 –  Mam dwie przyjaciółki. Jedna z nich jest zamożna, wyszła za mąż za bogatego faceta. Druga, przeciwnie, żyje skromnie (jest studentką) i również umawia się ze studentem.Ta pierwsza, kiedy wpada na herbatę, przychodzi z pustymi rękami, domaga się jedzenia i pożera wszystko, co jest w lodówce. A druga zawsze przychodzi z czymś (z ciastem, słodyczami) i skromnie się częstuje.Można powiedzieć, że te rozbieżności w zachowaniu są spowodowane różnym wychowaniem - tylko, że one są siostrami.
Reklamy o lekach w wykonaniu duetu mąż i żona dzielą się na dwa typy: – Pierwszy typ: żona jest chora.W domu kataklizm, ojciec nie może poradzić sobie w domu z dziećmi, przyjaciółki bez tej jednej konkretnej są na skraju załamania nerwowego, a praca bez tej pracowniczki upada... Dostaje lek i super-kobieta wszystkich ratuje.Drugi typ: mąż jest chory.Frajer i nieudacznik, który ma problem z dosięgnięciem do pilota... Wspaniałomyślna żona daje mu lek. On przytula kobietę, bo został uratowany.Ktoś tu coś mówił o stereotypach?
Amerykanka Jennifer Harris podpaliła dom swojej przyjaciółki, po tym jak tamta usunęła ją ze znajomych na Facebooku –
Najnowszym bohaterem internautów jest barman z Florydy - Max Gutierrez. Mężczyzna zobaczył jak obok baru natrętny mężczyzna nagabuje dwie przyjaciółki. Max wręczył jednej z nich liścik zakamuflowany jako paragon, który mówił, że jeśli będą potrzebowały pomocy, wystarczy że dotkną swoich włosów. – Internauci zachwycają się postawą barmana, bowiem takie właśnie gesty mogą ratować czyjeś życie
 –
"Powiedzieliśmy córce, że po miesiącu załatwiania się na nocnik, może wybrać w sklepie dla siebie nagrodę. Oczywiście wybrała nową lalkę. Ma prawdziwą obsesję na ich punkcie. – Stojąc przy kasie, kasjerka zapytała córkę, czy wybiera się na przyjęcie urodzinowe. Obie spojrzałyśmy na nią, nie wiedząc o co jej chodzi. Następnie kasjerka wskazała na lalkę i zapytała, czy wybrała ją dla przyjaciółki.Córka nadal nie rozumiała co kobieta ma na myśli, a ja wytłumaczyłam jej, że to nagroda dla niej, bo nauczyła się korzystać z nocnika. Teraz to kasjerka spojrzała ze zdziwieniem, odwróciła się w kierunku córki i zapytała: „Czy na pewno właśnie taką lalkę chcesz, kochanie?”Córka odpowiedziała: „Tak, poproszę!” Na co kasjerka powiedziała: „Ta lalka nie wygląda tak, jak Ty. Mamy jeszcze wiele innych lalek, które bardziej przypominają Ciebie”.Słysząc to momentalnie się zdenerwowałam, ale zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, moja córka jej odpowiedziała: „A właśnie, że jest podobna. Ona jest lekarzem i ja też jestem lekarzem. Ja jestem ładną dziewczynką i ona też jest ładną dziewczynką. Widzisz jakie ma ładne włosy? Widzisz jej stetoskop? Na szczęście kasjerka zdecydowała się nie kontynuować dalej tej rozmowy i po prostu odpowiedziała: „Och, to miłe”.To doświadczenie właśnie utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie rodzimy się z myślą, że kolor ma znaczenie. Skóra ma różne kolory podobnie, jak włosy i oczy, a każdy odcień jest piękny."
Dziękuję za niesienie radości tym,którzy jej najbardziej potrzebują –

Historia z 2017 roku uwypukla problem z jakim zmaga się polska edukacja:

 –  Budząca się szkoła Polub stronę 3 października 2017 • G Po pierwsze nie niszczyć motywacji, bo na zatartym silniku nikt daleko nie pojedzie. Zadanie z geografii klasa VII w Szczecinie • • • Uczniowie mieli opisać poszczególne "pasy rzeźb terenu Polski". Jak byście zrobili to zadanie? Pierwszym zadaniem nauczyciela jest podtrzymywanie chęci uczniów do nauki. Jak długo ktoś chce się uczyć, tak długo jest szansa na sukces. Gdy motywacja zostanie wygaszona, szansy na sukces już nie ma. Syn mojej przyjaciółki jest uczniem 7 klasy SP w Szczecinie. Na załączonym zdjęciu widać, jak zrobił zadanie. Napracował się i dostał za to O (zero). Jak myślicie, jak taka ocena mogła wpłynąć na jego motywację i nastawienie do geografii? Dodam jeszcze, że tylko 4 uczniów z klasy przepisało z książki do zeszytu definicje" poszczególnych pasów rzeźb terenu Polski", co zostało przez nauczycielkę uznane jako prawidłowe wykonanie zadania. Reszta klasy dostała zera. To dziś kolejna historia, którą usłyszałam i jako osobie zajmującej się metodyką brak mi na to wszystko słów! Studentowi mogłabym odmówić zaliczenia, kazać jeszcze raz przyjść na egzamin, poczytać o motywacji i skutkach jej wygaszania, napisać prace na ten temat. Ale co zrobić z nauczycielem, który postępuje w taki sposób? Co chce osiągnąć, pokazując uczniom, którzy się starają i pracują, że ich praca jest do niczego, że odrobiona w taki sposób praca to "brak zadania"? Rozumiecie, jakie intencje mogła mieć nauczycielka? Co chciała osiągnąć stawiając prawie całej klasie za zrobione zadanie zera, ponieważ prawidłowym rozwiązaniem było przepisanie tekstu z książki do zeszytów. (mż)