Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1249 takich demotywatorów

Dlatego ludzie bez poczucia humoru odczuwają większy ból dupy –

Każdy z nas w końcu musi to sobie uświadomić, że już się starzeje Oto chwile, po których życie dla tych ludzi już nigdy nie było takie samo (19 obrazków)

Łukasz jest wzorem nie tylko dla osób z niepełnosprawnościami, ale również dla tych w pełni sprawnych

 –  Łukasz Mamczarz High Jump T42-632 dniMoja historia w małym skrócie, przeczytaj!!Rok 2009 dokładnie 13 lipca, tragedia dla mnie,tragedia dla rodziny i bliskich, wypadek, któryodmienił moje życie.Czy było łatwo ? Czy się załamałem, czy siępoddałem...? Powiem krótko.. NIGDY...Pierwsza proteza, pierwsze kroki, walka by wstaći iść do przodu.Wrzesień - spotkanie z trenerem i propozycjaspróbowanie czegoś nowego, SKOK WZWYŻ najednej nodzeMówię a co mi tam spróbować można.Styczeń 2010 pół roku po wypadku pierwszezawody i tytuł v-ce mistrzostwa Polskido trenera...dobra idziemy w TomówięRok trenowanie i wyjazd na Mistrzostwa Świata wNowej Zelandii, 4 miejsce i wypełnione minimumna Igrzyska Paraolimpijskie zadacie pytanie aco z tego miałem..? Nie miałem kompletnie NIC,żyłem z renty i zarabiając 570zlCOprzygotowywałem się do zawodów, w końcuposzedłem do pracy bo renta była słabarobiłem? Roznosiłem ulotki, tak dokładnie, będąc4 zawodnikiem na świcie, który przygotowuje siędo Imprezy życia czyli Igrzyska roznosiłem ulotki,czy było lekko ? Jasne, że nie !! Ale wierzyłem w toże wiara i determinacja pozwolą stanąć mi nastadionie Olimpijskim w Londynie.Dotrwałem, wywalczyłem i spełniłem marzenie,medal Olimpijski był mójPrzyszły pierwsze pieniądzeczy były to takzwane kokosy hmm... udało kupić sobie używanysamochód który mam do dziśpomalowałem sobie pokój, kupiłem nowe łóżko itelewizorRok 2013 mistrzostwa Świata w łączonej grupie-zdobyłem brązowy medalRok 2014 mistrzostwa Europy i tytuł Mistrza byłmój.Czy cos dostałem jakieś stypendium? Niedostałem ANI ZŁOTÓWKI, a co robiłem?Roznosiłem ulotki a ZUS w między czasie zabrałmi rentę2016 r Igrzyska w Rio i zaczęło się skakanie włączonej grupie bez żadnych przeliczników,podium zajęli zawodnicy o protezie i mający 2nogi a ja? Ja byłem 4Dalej 2017 Mistrzostwa Świata 4 miejsce, podiumci sami zawodnicy, 2019 Mistrzostwa Świata 4miejsce a podium kogo? Znowu ci samizawodnicyRok 2021 igrzyska w Tokio !! Ile zarabiałem doigrzysk ?1 tys zł miesięcznie!! Oczywiście dalejpracowałem ale by zarobić pieniądze na życie isport dorabiałem w garażu polerując lampy wsamochodach i wymieniałem oleje w silnikach...Igrzyska w Tokio zakończyłem na 4 miejscu apodium kogo...? Oczywiście zawodnicy zprotezami i 2 nogamiRok 2022r przyznawane są stypendia specjalneby przygotować się do zawodów, czy je dostałembędąc nadal w czołówce światowej? nieusłyszałem, że nie dostanę pieniędzy naprzygotowania bo jestem zawodnikiemNIEPERSPEKTYWICZNYMCzy się poddałem? Ja? W życiu, znalazłemlepszą prace, trenowałem praktycznie codziennie,w międzyczasie wdarło mi się w moje ostatnieścięgno Achillesa zapalenie, ból był przeogromny,codzienne wstawanie i przejście kilku metrówbyło jednym wielkim bólem, mój start naMistrzostwach Świata w Paryżu stał pod wielkimznakiem zapytania, ale jak mówiłem wiara ideterminacja czynią cuda, i stało sięmedaliuzyskanie kwalifikacji na moje 4 Igrzyska.Mając już 36 lat i skacząc na 1 nodze przez 15 latprzygotowania nie były łatwe, leczenie Achillesa,ból bioder,uraz kręgosłupa, uwierzcie mi nie życzętego co przeszedłem najgorszemu wrogowi,tydzień nie mogłem wstać z łóżka, samoobrócenie się z boku na bok było męczarniaczasu było coraz mniej więc szybkie leczenie imówię lecimy z tym bo Paryż coraz bliżej.Przyszedł, w końcu czas by po raz czwarty wejśćna stadion olimpijski, wiedziałem że będzie tomoja największa i najcięższa walka w życiu, nastarcie zawodnicy o protezach i mający 2 nogi,wiedząc że moje szanse na są bardzo małemówię do siebie walcz, walcz, walcz.Zakończyłem na 7 miejscu a skok na wysokości1.77m został nagrany z trybun i pokazany całemuświatuPrzez całą moją karierę będąc medalistąParaolimpijskim, medalista mistrzostwa Świata iEuropy nie miałem życia usłanego różami, nigdynie miałem partnera/sponsora, który wspierał bymnie w przygotowaniach, który pomógł by mi wdrodze po marzenia, nigdy nie miałem nowegosamochodu od sponsora by dojeżdżać codzienniena treningi, nie mam sponsora by mieć najnowszeprotezy do chodzenia jak i trenowania, nie staćmnie na wygodne mieszkanie na parterze wdodatku ZUS mnie uzdrowiłDalej jeżdżę 25 letnim samochodem, który ciągledalej wynajmuje mieszkanie na 4się psujepiętrze bez windy i niestety przez te 7 miejscedalej zostanę z tym co mamCzy to narzekanie ?? Odpowiem...NIEChcę wam pokazać, że mimo trudności jakiemamy w życiu warto marzyć, warto wierzyć wsiebie bo wiara czyni cuda.Mój skok w Paryżu obleciał świat i jeżeli choćjedna osoba wstanie i będzie chciała odmienićswoje życie będzie to dla mnie sukcesem i wiarąw to że warto było oddać ten skok i zająć 7miejsceJakie są dalej moje marzenia? Moje ostatniemarzenie to stanąć po raz 5 na stadionieOlimpijskim w Los Angeles i oddać najlepszy skokczy to się uda... będzie ciężko ale ja ww życiusiebie wierzę i wiem że dam radęDziękuję za te setki wiadomości, komentarzy isłów wsparciaDo zobaczeniaTOYOTAMAMOZARPARIS 2024PARIS 2024 PARIS 2024
Źródło: www.facebook.com
Wcześniej w towarzyskim meczu strzeliła dwie bramki i zaliczyła dwie asysty –  MLHBOL W MOIM SERCU PŁYNIE NIEUSTANNIEJAK LODOŁAMACZ POŚRÓD OCEANU MARZEŃIZARAZ NAWET W JEBANEJ BARCELONIENIE BĘDĘ NAJLEPSZYM POLSKIM PIŁKARZEM
Aż boli od patrzenia –  SIEMENS+b
Każdego po 30... –  KOGO BOLI KRZYŻ?

Ku przestrodze kobiet, które wierzą w zmianę partnera:

 –  Michelle Szürstör@MSzurstorObserwujMam na imię Anna. Mam 27 lat, a jutrowychodzę za mąż. Jestem niesamowicieszczęśliwa! Wstyd się przyznać, ale niewidzę poza Nim świata. Nieustanniepowtarza mi, że jestem piękna. Jest miłościąmojego życia......Mam na imię Anna. Mam 30 lat i jestem wciąży. Ciąża to ciężki stan. Rano budzę się, awieczorem zasypiam niebywałe głodna.Kacper robi wszystko, aby zadowolić apetyttego małego człowieka mieszkającego wmoim brzuszku. Powtarza, że jestem piękna,ale nie wierzę mu - przytyłam dziesięć kg.....Mam na imię Anna. Mam 31 lat i od kilkumiesięcy mam Kubusia w ramionach.Mogłabym całować jego stopki całymidniami. Każdego dnia patrzę na niego zezdumieniem, ale Kacper ma inne podejście.Podnosi głos i wścieka się, gdy mały płacze.Wczoraj z nerwów uderzył mnie w twarz, bowylałam butelkę z mlekiem. Wybaczyłammu, jest zmęczony. Ojcostwo daje mu się weznaki.....Mam na imię Anna. Mam 32 lata, a dziśpatrząc na siebie w lustrze zauważyłamsiniaka na prawym ramieniu. Mam też dośćduże rozcięcie na wardze. Teraz się trzęsę,zamknięta w łazience. Wszystkoprzepadło....Mam na imię Anna. Mam 33 lata, a dziświeczorem wylądowałam na izbie przyjęć.Trzy złamane żebra. Kacper mnie kopnął wnerwach. Ale to nie jego wina. Jestzmęczony, bo dużo pracuje. Na policjistwierdziłam, że mąż próbował mniepodnieść, gdy upadłam w kuchni iprzewrócił się na mnie.Ból zabiera mi dech w piersiach....Nazywam się Anna. Mam 35 lat, a dziś ranoKacper wbił mi nóż w gardło. Czułam, jakostrze wchodzi w ciało. Przez kilka sekundwstrzymałam oddech i myślałam „Czy tonaprawdę się stało?” Umarłam po kilkugodzinach w kałuży krwi. W ostatnichchwilach słyszałam przeraźliwy płaczKuby....Mam na imię Anna i teraz jestem chmurą ideszczem. Jestem ziemią i morzem. Jestemoddechem matek wszystkich sierot na tym.świecie i przestrogą wszystkich ofiarprzemocy domowej.Nie podziel mojego losu.Ratuj się, ratuj się dopóki możesz.Przestań mieć nadzieje. On się nie zmieni...!Zostaw go i uciekaj tam, gdzie jesteśkochana i szanowana.Nie wybaczaj kolejnego uderzenia !Naucz swoje córki, że kwiaty niewystarczają by wybaczyć...Na groby też nosimy kwiaty...- Bożena Jastrzębska11:45 PM - 7 sie 2024 37,2 tys. Wyświetlenia
 –  APARIS 2024
Zawsze kiedy mówi, że zaboli, boli jak cholera –
 –  mgflip.com
0:10
 –
Możesz sobie wyobrazić ból, przez który przeszedł, zanim spotkał tę kobietę –  I met Bruno in the shelter...
"Zobaczyłam tego psa na poboczu drogi na kompletnym odludziu. Gdy tylko zauważył samochód, wstał i zaczął szczekać. Zatrzymałam sięi spojrzałam w jego oczy – Zobaczyłam ból, rozpacz, ale także nadzieję. Jakby mówiły: zabierz mnie stąd. I tak się stało! Zaczynamy nasze nowe życie! Czuję się prawdziwą szczęściarą"
Złoto i srebro naszych sztafet U18! – Na Mistrzostwach Europy U18 świetny start naszych sztafet! (100/200/300/400)Dziewczyny w składzie Oliwia Kasprzak, Aleksandra Jeż, Zofia Tomczyk, Anastazja Kuś ustanawiają Rekord Polski U18 i z czasem 2:05.54 zdobywają srebro!Chłopaki w składzie Nikodem Dymiński, Jakub Foremny, Bartłomiej Adamczyk, Stanisław Strzelecki ze świetnym biegiem Stasia na 400 metrów wykręcają 1:51.62 i zdobywają złoto! rtv:ゴルPOL12237SLOVAKIAPOLWOVAKIAPC4FSLOVAKIAPOLSLOVAKIAPOIN CLEYSTLOVAKIASLOVAKIAՏՈԼOLEN4FSLOVAKIABOLASTRIC4F
Źródło: OTM
Największy ból – To patrzeć bezradnie w przeszłość
 –

Dzieci potrafią być szczere do bólu

Dzieci potrafią być szczere do bólu –  Mamusiu?Och Skarbie,Ty nie możeszale powiedz miczemu chciałbyśnim zostać?FMLTak kochanie?Kiedy dorosnęchciałbym zostaćTwoim chłopakiemBo przecieżgo potrzebujesza nikt Cięnie chce...魂RY-SPIRIT

Są lekarze i lekarze:

 –  Maksymilian Dy@MaksDyskoObserwujChciałbym się dzisiaj z Wami podzielićpewną historią, ponieważ pewna częśćmnie dziś po prostu umarła... Proszędoczytajcie do końca.W 2004 roku będąc na wakacjach wGrecji złamałem rękę: w stawiełokciowym i kości ramiennej. Na Krecieod razu przeprowadzono operację,natomiast nie założono gipsu i niezastosowano śrub, z powodu powrotudo Polski i podróży samolotem.Miałem potrzaskane kości, arekomendacja prywatnego szpitala wGrecji była taka - po powrocie rękętrzeba złożyć, stosując śruby, bo inaczejte kości się nie utrzymają. W Polscenastąpiła walka z czasem. W przychodniszpitala przy ulicy Krysiewicza panidoktor S. nie zastosowała się do zaleceńgreckiego szpitala, twierdząc, że jest toproste złamanie i wystarczy włożyć rękęw gips. Tak też się stało. Po czterechtygodniach mi go zdjęto i ręka byłazdeformowana.I tu zaczyna sie cały koszmar. Ręka siękrzywo zrosła, ból był niewyobrażalny isiły w niej nie było żadnej. Potrzebnabyła operacja i kolejne zabiegi - doszłodo takiej sytuacji, w której groziła miamputacja. Koniec końców operacjipodjął się profesor R.Niestety, nie udało mu się doprowadzićdo wyprostu ręki. Kolejny gips,rehabilitacja - wszystko na nic.Z każdym rokiem kąt wyprostu ręki się uzmniejsza... Ręka jest słabsza, mięśni wniej nie ma żadnych. Zaczęło mi tomocno przeszkadzać w wiekugimnazjalnym, licealnym. Inni chodzili nasiłownię, mogli dbać w sposóbrównomierny i pełny o sylwetkę.. a ja?Nie mogłem nawet zrobić pompek, anisię podciągać. Gdy trzeba było przenieśćmeble, czy nawet siatki z zakupów lewaręka drętwieje i jej nie czuję.W końcu zdecydowałem się na to, żetrzeba przeprowadzić operację, któraprzyniesie efekt - pozwoli mi mieć dwieproste ręce, nawet jeśli ta druga będziecały czas słabsza.Udałem się do Profesora R dwa latatemu z wykonanym zdjęciem ztomografu i RTG. Wyszło, że mam artozępourazową, torbiele, asymetrycznezwężenie szpary stawowej, licznedeformacje i zniekształceniapowierzchni stawowych. Ponadto, odkilkunastu lat mam ot tak, zwichniętystaw łokciowo-ramienny.Na rozmowie usłyszałem, że jest małaszansa na to, że ręka będzie jeszcze wpełni prosta, ale możemy spróbować ipodejmie się operacji. Że większe szansesą na to, że wyjdzie i lepiej to zrobićteraz, bo za kilka lat będzie za późno.Otrzymałem od profesora skierowaniedo Ortopedyczno-RehabilitacyjnegoSzpitala Klinicznego im W. Degi na 2029rok. Usłyszałem, aby napisać specjalnepismo do Dyrektora szpitala iprzypieszymy termin. Udało się. Podkoniec 2023 roku napisałem wniosek iprzyszła odpowiedź - lipiec 2024. Da się.Byłem zadowolony i pełen nadziei, że po20 latach zakończy się mój małykoszmar.W piątek (5.07) stawiłem się w Szpitalu.Wykonano badania krwi, ponownie RTGi miałem krótką rozmowę z lekarzem.Powiedziałem na niej, że wszystko wieProfesor R., który ma mnie operować. Wodpowiedzi usłyszałem, że jest naurlopie i nie wie kiedy wraca. Zdziwiłemsię i zaniepokoiłem.Piątek, sobotę, niedzielę spędziłem wszpitalu. Bez konkretnych rozmów, dat.Nie wiedziałem co mnie czeka.Dziś w poniedziałek rano miał miejsceobchód, na którym jeden z lekarzypowiedział, że mam pełnąfunkcjonalność. Mocno się wtedyzagotowałem w środku, bo o pełnejfunkcjonalności mówić nie możemy.Po godzinie zostałem wezwany do...Profesora R. Okazało się, że jest i pracuje- ucieszyłem się. Na krótko. Narozmowie w obecności kilku lekarzyusłyszałem, że nie będę miał operacji.Zapytałem czemu. Usłyszałem, że mojaręka jest nieoperacyjna, że można tozepsuć i jest teraz dobrze. I również to,że nie będzie prosta już nigdy. Że możebyć tak, że za 20 lat będzie to ból nie dowytrzymania, albo tak jak teraz - "ładniezachowana".Wykonano mi jeszcze badania USG, abyzobaczyć jak wyglądają nerwy. Wyszłona nich to, co wiedziałem już wcześniej -są w innych miejscach, mają położenienieanatomiczne. A poza protokołem to,że gdybym był młodą dziewczyną tomiałoby to sens, aby mieć dwie prosteręce. Bo: "na mężczyzn też lecą takie,które mają jakieś deformacje". Po tychbadaniach zostałem odesłany jeszczeraz na RTG. Chodziło o wykonaniezdjęcia całej prawej i lewej ręki.Godzinkę później otrzymałem wypis zeszpitala. Przy nim okazało się, że jednoze zdjęć RTG zostało źle zrobione i sięnie zapisało. Otrzymałem równieżegzemplarz "zasad zdrowegoodżywiania" i to tyle. Mam się nieobciążać i w razie niepokojącychdolegliwości się skontaktować.Bardzo długo szykowałem się naoperację, która miała dać mi pewnośćsiebie, powrót do normalności isprawności. Dziś odebrano mi nadziejęna lepsze jutro. Totalna bezsilność,zawód i lęk... przed tym co przyniesieprzyszłość. Bóle w tej ręce sąodczuwalne przy najmniejszym wysiłku.Wiele rzeczy w życiu odpuściłem, przezwzgląd na swoje zdrowie i brakmożliwości. Kilkaset godzin wporadniach, szpitalach, zaangażowanierodziny i znajomych - na nic. Ostatniedni w szpitalu? Bez sensu.Jeśli ktoś z Was zna wybitnychortopedów, chirurgów to poproszę okontakt/RT. Będę bardzo wdzięczny.Ostatnia zmiana: 4:11 PM - 8 lip 2024 ·721 8 tue Wyświetlenie
Ojciec pomógł mi wyjść z depresji: – - Zaciągnął mnie na siłownię- Zachęcał mnie, żebym ćwiczył, nawet jeśli chodziło tylko o spacer z psem- Na początku nie byłem w stanie niczego podnieść, ale postępy są widoczne- Cieszę się ze spacerów z moim psem- Tata zachęca mnie, żebym zaczął uprawiać sztuki walki- Zapisuję się na zajęcia z Muay Thai- Trochę się uzależniłem od niego- Uwielbiam ten ból- Zmieniłem nawyki żywieniowe, żeby przyzwyczaić się do zdrowszej diety- Zacząłem chudnąć- Zacząłem przybierać w mięśniach- Pewność siebie rośnie do sufitu- Każdy kamień milowy sprawia, że tata się cieszyrazem ze mną- Powoli koniec z depresją- Tata mówi, że jest ze mnie dumnyKocham cię tato, mam ogromne szczęście, że jestem twoim synem - zaciągnął mnie na siłownię- zachęcał mnie, żebym ćwiczył, nawet jeśli chodziło tylko o spacer z psem- na początku nie byłem w stanie niczego podnieść, ale postępy są widoczne- cieszę się ze spacerów z moim psem- tata zachęca mnie, żebym zaczął uprawiać sztuki walki- zapisuję się na zajęcia z Muay Thai- trochę się uzależniłem od niego- uwielbiam ten ból- zmieniłem nawyki żywieniowe, żeby przyzwyczaić się do zdrowszej diety- zacząłem chudnąć- zacząłem przybierać w mięśniach- pewność siebie rośnie do sufitu- każdy kamień milowy sprawia, że tata się cieszyrazem ze mną- powoli koniec z depresją- tata mówi, że jest ze mnie dumnyKocham cię tato, mam ogromne szczęście, że jestem twoim synem
Kilka dni temu mój syn jechałna rowerze przez skrzyżowanie – Został potrącony przez rozpędzony samochód i przewiezionydo szpitala, gdzie przeszedł operację urazowego uszkodzenia mózgu.Nigdy nie wiedziałem, że mogę czuć się tak smutny, przerażonyi zagubionyKiedy dotarliśmy do szpitala, był podłączony do rurki do oddychania. Jedna strona jego głowy została ogolona i nosiła ogromne nacięcie w kształcie podkowy zamknięte zszywkami.W kolejnych dniach reagował na prośby o ściśnięcie dłoni, poruszanie palcami, krótkie otwieranie oczu i przypominanie sobie, gdzie jest, jak się nazywa, jaka jest data i co się wydarzyło. Nadal odczuwa duży ból, ale może chodzić, rozmawiać ze znajomymi, a nawet kilka razy udało mu się zamówić sobie jedzenie w szpitaluLekarze są bardzo zadowoleni i nieco zaskoczeni jego postępami- to nie żart: to zabiłoby większość ludzi. Moja córkai żona wykazały się ogromną siłą i miłością w trakcie tego strasznego wypadku. Bez nich chyba bym się załamał.Wczoraj wypisali go do domu gdzie będziemy mu pomagać na zmianę, dopóki nie przestanie tolerować naszej duszącej miłości i nie każe nam odejść. To najtwardszy człowiek, jakiego znam.Są wakacje, więc warto przypomnieć- uważajcie na siebie...! Został potrącony przez rozpędzony samochód i przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację urazowego uszkodzenia mózgu. Nigdy nie wiedziałem, że mogę czuć się tak smutny, przerażony i zagubiony. Kiedy dotarliśmy do szpitala, był podłączony do rurki do oddychania. Jedna strona jego głowy została ogolona i nosiła ogromne na
 
Color format