Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 665 takich demotywatorów

W przypadku spowiedzi zostawia się dziecko sam na sam z osobą bez specjalistycznego przygotowania, której celem jest wycisnąć z dziecka jak najwięcej zła. – profesor Katarzyna Popiołekpsycholog z Uniwersytetu SWPS.
To dlatego ludzie bez poczucia humoru mają podwyższone poczucie własnej wartości –
Ktoś jeszcze ma tak? –
 –  Giftpol.pl42 min. →Witam Państwa,Jako właściciel serwisu internetowego Giftpol.pl postanowiłem odnieść się nanaszej stronie do sprawy, która rozlała się szerokim echem w dniu dzisiejszympo falach polskiego Internetu.Zatrudniliśmy nową osobę w dziale graficznym, nasze wymagania były odpoczątku jasne, mianowicie dobra znajomość programu graficznego Corel, naktórym pracuje nasza firma. Osoba, która zgłosiła się do nas i została wybranado pracy na tym stanowisku zadeklarowała, iż ma kwalifikacje i szybko opanujeprogram. Pierwszy dzień był dniem szkolenia, zasad funkcjonowania firmy,współpracy grafików z działem handlowym etc. Zaliczyliśmy ten dzień jakopłatny dzień pracy, pomijając fakt że był to dzień typowo wdrożeniowy.Wystawiliśmy rachunek płatny wg obowiązujących stawek godzinowychumowy zlecenie zawartej na okres jednego próbnego miesiąca.Okazało się w kolejnych dwóch dniach pracy,że w/w osoba wymaga wydatnejpomocy innych osób z działu graficznego, nie pracuje samodzielnie. Niestetynie mamy czasu na dodatkową pracę nad nową osobą i angażowania innychpracowników w jej zadania. Angażując osoby na nowe stanowiska, oczekujemywiedzy i kompetencji, które te osoby deklarują na rozmowie kwalifikacyjnej.W tym przypadku zdecydowałem o rezygnacji ze współpracy. Odbyło się to zapomocą komunikatora Skype, dlatego że często jestem poza firmą i niezawsze mam możliwość osobistego kontaktu z pracownikiem. Nad tymrzeczywiście mogę ubolewać, powinno to odbyć się osobiście.Co otrzymaliśmy w zamian:- zmanipulowany obraźliwy obraz firmy na platformie X,- falę hejtu, która się wylała za pośrednictwem Instagrama, FaceBook'a,Youtube i innych możliwych platform,- hejt mojej osoby, mojego nazwiska, nazwy firmy,- tysiące obraźliwych maili i wiadomości, wysłanych przez komunikatoryfirmowe, sms na telefon etc...- nękanie pozostałych pracowników firmy obraźliwymi mailami i telefonami.A teraz napisze coś bardzo ważnego na temat naszej firmy.Jesteśmy obecni na rynku od kilkunastu lat, cieszymy się poważaniem iszacunkiem klientów, dostawców na terenie Europy i innych części świata.Pracujemy z wiernymi pracownikami firmy od kilku do kilkunastu lat. Dbamy oludzi, szanując zaangażowanie i oddanie.W naszej firmie respektowane są zasady kodeksu pracy, wypłacane terminowowszystkie świadczenia.Dodam, iż jesteśmy firmą społecznie użyteczną gdyż wspieramy wielefundacji w tym kraju, nie pozostajemy obojętni na ludzkie cierpienie i choroby.Bardzo często wyciągając pomocną dłoń.Pozostawiam odpowiedź Państwu na pytanie, czy zasłużyliśmy na falę hejtu itakiej nagonki w internecie dlatego, że osoba straciła pracę po 3 dniach od jejpodjęcia i została poinformowana o tym przez komunikator Skype?Czy złość, nienawiść i poczucie osobistej vendetty to w tym kraju przyczynatego, aby atakować i niszczyć czyjeś dobre imię?Dziękuję serdecznie za uważne przeczytanie tego oświadczenia, alepoczułem się w obowiązku je zamieścić. Panią Ninę zapraszam do firmy, poodbiór wynagrodzenia i chciałbym żeby spojrzała mi tylko w oczy. Ja nic niepowiem i zapewniam o kulturalnym przyjęciu.Pozostaję z wyrazami szacunkuDariusz Jabłoński - właściciel serwisu giftpol.pl

Kobieta zamieściła w internecie historię swojej miłości, która jest bardzo budująca (uwaga: dużo czytania)

 –  Anonimowy członek grupy25 lutA ja dla odmiany podzielę się tu czymś DOBRYM.Poznałam mojego męża ponad 10 lat temu. On wtedyjeździł rozklekotanym Fordem, ja studiowałam dwakierunki i dorabiałam sprzątaniem biur itp. Ot, dwabidoczki zakochały się i postanowiły, że będą razembudowały przyszłość. Po ok dwóch latach związkuwyszło na jaw, że On ma długi łącznie na ponad 200tys zł. Ukrywał to przede mną bo się wstydził i myślał,że jakoś to spłaci. Zarabiał mało i zaczął braćchwilówki by spłacać długi długami. Sytuacja była jużbardzo zaogniona bo nie miał skąd brać środków nabieżące spłaty. "Pożyczył" sobie z kasy pracowniczej ichciał oddać po wypłacie ale wydało się i zwolnili godyscyplinarnie. A ja wciąż nic nie wiedziałam.Któregoś dnia wróciłam z pracy a jego nie było,zostawił mi tylko list, w którym wszystko wyznał. Byłprzekonany, że go zostawię. Szukałam go cały dzień iznalazłam pod mostem. Wiem, że miał wtedynajgorsze myśli. Opowiedział mi wtedy wszystko.M.in. to, że poprosił o pomoc znajomego księdza,potrzebował wsparcia duchowego a jedyną dobrąradę jaką usłyszał było to, że powinien mi owszystkim powiedzieć. Poza tym ksiądz obarczyłwiną mnie bo gdybym go nie namówiła na wspólnemieszkanie to on nadal mieszkałby z rodzicami, niemiałby takich wydatków i na bieżąco spłacałby tezobowiązania...Wszyscy wiedzieli o jego problemach bo on zwracałsię o pożyczkę niemalże do każdego. Wiem, że ludzienas obgadywali i wyśmiewali za plecami. Głównieśmiali się ze mnie, że go nie zostawiłam. To byłwspaniały człowiek i miał tylko długi. Chciałam daćmu szansę choć miałam żal, czułam się zranionakłamstwami, bałam się o przyszłość, bałam się, że mizmarnuje życie, moje zaufanie było nadszarpnięte itd.Mnóstwo obaw a jednocześnie nadzieja i wiara wtego człowieka. To był bardzo trudny czas z wieluwzględów. Wychodziły w trakcie różne sprawy.Żyliśmy bardzo skromnie. Bieżące zaległości pomoglispłacić jego rodzice- przy okazji wyszły ich trudnerelacje z moim mężem. Wieczne porównywanie go zrówieśnikami, którym wiodło się lepiej itp. Janabawiłam się w tym czasie traumy, którą późniejprzepracowywałam z psychologiem. Przez cały tenczas zastanawiałam się czy dobrze robię dając muszansę, czy nie powinnam go zostawić i myśleć osobie. Dziś mam odpowiedź: warto było. Naszzwiązek pokazuje, że odpowiednie wsparcie i wiara wczłowieka może wszystko odmienić. Oczywiście, jeśliobie strony tego chcą. Wspierałam go na każdymkroku. Nie oceniałam. Słuchałam. Podnosiłam naduchu bo były lepsze i gorsze momenty. Znalazłlepszą pracę i choć zarabiał dobrze to nie starczałonam do następnej wypłaty. Przetrwaliśmy to.Niesamowicie nas to umocniło. Stoimy za sobąmurem i pomagamy sobie w każdej sytuacji. Przedewszystkim wszystko sobie mówimy. Obojeodkryliśmy magię rozmawiania o problemach bo wdomu nas tego nie nauczono. Gdyby mąż potrafiłmówić o problemach od początku, nie byłoby tejhistorii.Jak dziś wygląda nasze życie? Mąż ma świetnąpracę, ja otworzyłam firmę. Mamy wymarzony dom.Oprócz tego mąż kocha sport i poza pracą spełnia sięw tej pasji. Wczoraj otrzymał kolejną statuetkę zazajęcie podium. Mamy ich w domu kilkanaście.Zawsze mówi, że to są moje statuetki bo gdyby nie jato nie byłoby tego wszystkiego.Związki naszych znajomych rozpadają się (także tych,którzy nas wyśmiewali) a my trwamy razem.Wszystko osiągnęliśmy razem i mamy takie poczucie,że na start dostaliśmy lekcję przetrwania i skoro todźwignęliśmy to ze wszystkim damy sobie radę. Pozatym, po prostu się kochamy i mamy mnóstwowspólnych tematów, zainteresowań. Dziś spędzimyrazem ten piękny, słoneczny dzień.Dziękuję za dotrwanie do końca. Bardzo chciałam siętym podzielić.
 –  PRZEPRASZAMY ZAPOMAZANIE TE ŚCIANY
 –  Zimą pracowałem jako ochroniarz domkuletniskowego u pewnej dosyć bogatejrodziny. Otrzymywałem wypłatę +wyżywienie. Jedzenie przywoził mi kierowcaraz w tygodniu. Pewnego dnia zadzwoniłemdo swojej pracodawczyni i mówię, żeby sięnie kłopotali przysyłaniem mi jedzenia i poprostu przelewali pieniądze na zakupyspożywcze na moje konto, niedaleko jestsklep, więc to dla mnie żaden problem, żebyrobić sobie zakupy. Babeczka do mnie mówi,że taki dobry chłopak ze mnie i ratuję ją odwymyślania listy zakupów i wysyłania miproduktów. Także moja już i tak dosyćprzyzwoita pensja prawie się podwoiła.Ludzie przy pewnej granicy dochodówzatracają poczucie rzeczywistości w takichprzyziemnych sprawach.PS Ogólnie ta babeczka bardzo w porządkubyła, tylko trochę odklejona od realiów życianormalnego człowieka :) To była jednaz moich najlepszych prac w życiu.
 –
Odpowiadasz tylko za swoje decyzje, nie cudze –  IESVS NAZARENYSREX IVDAEORVM1975 Y Y N K 3477 453
 –  Twój zakres zadań:●ZERO●Ambasador(-ka) KanałuZero na Teneryfie●EWylegiwanie się na plaży i oglądanie fajnychrzeczy na Kanale Zero przez miesiącDzielenie się ze światem swoimi relacjami, którychwszyscy Ci pozazdroszczą• Smakowanie lokalnych przysmaków iKanał Zero21 000 PLNBrutto miesięcznie - UZniezapomniane wspomnieniaNieprzejmowanie się niczym. Proza życia i rutynazostają 4000 km stądOdhaczenie wszystkich punktów widokowych wokolicySpacerowanie nad brzegiem morza, wdychaniejodu, zbieranie muszelekOglądanie majestatycznych zachodów słońca (iwysyłanie nam zdjęć)Wymagania:• Poczucie humoru, dobra energia i (nie)poprawnyoptymizmUmiejętność błogiego leniuchowaniaOdporność na słońce i wysokie temperaturyPorządny krem z filtrem SPF 50 i okularyprzeciwsłoneczneStrój kąpielowy z wakacyjnym motywem OBudowanie dobrych relacji z lokalną fauną i florąCzerpanie przyjemności z morskich kąpieliOferujemy:●●●●Teneryfa●Wynagrodzenie w wysokości 1000 złotych bruttodziennieNiezbędne narzędzia do pracy czyt. nowiutki iPadZakwaterowanie w hotelu z zapierającym dech wpiersiach widokiemPyszne wyżywienie z wykorzystaniem lokalnychprzysmaków (w końcu trzeba skądś czerpaćenergię do pracy)Reset umysłu i czerpanie dobra z natury (zapieniądze, kto by tak nie chciał)Jak dostać tę robotę? Odpowiedz na pytaniekonkursowe: "Jaka najbardziej absurdalna sytuacjazmotywowała Cię do zmiany pracy?" dostępne wprzypiętym poście w naszych mediachspołecznościowych, a następnie czekaj na zwrotkę odnas. Pracę dostanie ten, kto najbardziej zaskoczy lubrozbawi Krzyśka i Adminów.A jak się nie uda, to w razie czego mamy jeszcze 3nagrody pocieszenia w formie ipadów. Wniosek? Wartoopowiedzieć nam swoją historię!PowodzeniaFacebook, Twitter, Instagram - Ty wybierasz, gdzieopisujesz nam swoją historię. Na Twój komentarzczekamy pod jednym z poniższych postów.
 –  Average Rob@AverageRobEither my friend is really good atphotoshop or Ryan Reynolds broke intomy apartmentGTARyan Reynolds@VancityReynolds<@AverageRob tell the cops it wasphotoshop
Poczucie humoru i dystans do siebie ułatwiają pokonywanie życiowych przeszkód –  Marcelina 2516 kilometrów stądStudiuję anglistykę, szanuję przecinki, niebiegam w wolnym czasie.DERZE
List kretyna, który odpalił granatnik na komendzie, napisany w obronie przestępców – Coraz większe "autorytety" bronią kryminalistów z PiS [] Komitet Obrony Więź... X@komitetowp FollowSOLDARNIZ KAMIŃSKIMIWASIKIEMWAŻNE: !! List Gen. Insp. w st.spoczynku Jarosława Szymczyka,byłego Komendanta Głównego@PolskaPolicja do MinistraSprawiedliwości @Adbodnar, b. RPO,w sprawie uwolnienia posła@Kaminski_M_, b. szefa@MSWIA_GOV_PL.Pan Adam BodnarMinister Sprawiedliwośd, Prokurator GeneralnySamway Pain Minitiae,pozwalam sobie skierować te stowa do Pana Ministra mając w pamięciwspolprace pomiędzy urzędami Recanka Praw Obywatelskichi KomendantaGłównego Policji, które mieliśmy zaszczyt pelnic w minionych latach Paze doPana z nadzieją na Pana refleksję, zwłaszcza w kontekście stw kadre w tamtychlatach tak często słyszalem z Pana ust i czytalem w kierowanej do miekorespondencji. Stów wyrastających zawsze wielką troskę o drugiego człowiekaDa to je piszę do Pana w trosce o człowieka, który znaje się jak wynikaz doniesień medialnych w bardzo trudnej sytuacji, stanowiącej dla niego bardzorealne zagrożenie zdrowia a nawet zyda. Paze do Pana w trosce o zktórym mialem wieki zaszczyt wspolpracować przez ostatrie bisko pięć lat-PanaMariusz Kamińskiego, byłego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administraci orazKoordynatora Sub Specjalnych Prasz ostatnie pięć ut maken mottwoścwspolpracy z Panem Ministrem Kamitskim Wspolpracy i obserwowaniaczłowieka, który z ogromnym zaangabowaniem poświęceniem i oddaniem suyPolsce i Polakom, który wziął na swoje barki zarządzanie sprawami wewnętrznymPolski w bardzo trudnych latach namaczonych pandemia, atakiem na polskągranice przez sterowany z Moskwy białoruski redin czy udzielenie pomocymlonom uciekających przed agresją wojsk rosyjskich obywatelom Ukrainy Ogromtych zadań byt wielkim wyzwaniem a mimo to Pan Minister Mariusz Kaminigdy nie zapomnia o formacjach mundurowych które nadzorowali na których●439.bezpieczeńst naszym obywatelomTo dzięki jego wielkiemu zaangatowaniu Poliga, na ktorej czele mitmzaszczyt stać przez ostatnie ponad 7 lat objęta została kolejnym programemmodemizac co pozwolko budować jej profesjonalizm poprzez zakupynajnowszego wyposateria, budowę i remonty policyhych obiektów ale przedewszym inwestować w lude, którzy w Policj służą i pracują Pan Ministeriezapominal nigdy o tych którzy narażając wlasne ratowall zycle innych,ustanawiając medal im naszego bohatera jakim był śp. podkomisarz AndrzejSt Kiejąc się troską o tych, ktorzy utraci naszych peniących sluzbe narzecz bezpieczeństwa nas wszystkich Pan Minister przygotowali wprowadzirozwiązania zapewniające godne świadczenia dla dzied rodziców i mattorkówfunkcjonariuszy, kdy polegi na stubie. Nie zapominal nawet o zwierzętachstacych w podległych mu formacjach przygotowuje rozwiązania prawnezapewniające czworonogom emerytury do końca ich życiaMogym moty bez końca przyklady ogromnego wsparcia jakiegoudzialPan Mister funkcjonariuszom w wymiarze oglinym ale nieindywidualnym wspierając tych z moich lude y malediwyciowosytuacjach9:35 AM Jan 21, 2024 from War OWszystkie te dania z całą pewnością miały wpływ na rekordowo wysokiepoczucie bezpieczeństwa wrdd naszych rodakówBardzo prosze Pare Ministra jedynie to by mając na wzgledeniekwestionowaną warstube na rzecz Polski Para Mitra MariuszaKamińskiego patrząc przez pryzmat decyja uskawieniu go przez ParaPrezydenta Rzeczpospolitej Polskiej ale przede wszystkim pranz prymat jegozdrowia zechcial Pan ponownie watyć mowość zwolnienia Pana MistraKamińskiego z odbywania kary w zakładzie kamym do czasu ostalecanychrozstrzygniet w tej sprawieReply ↑ ShareRead more on X
Poczucie humoru dobrzezachować w każdej sytuacji –  Mam dosyć!Zrywam z tobą!Pakuj ciuchy i wynoś się!Zgredek dostał skarpetkę!Zgredek jest wolny!

Wojewódzki mówi, że Palikot go nabrał, że nic nie wiedział i przeprasza, że ludzie stracili na jego i Palikota spółce grube miliony

 –  Kuba Wojewódzki Jednoosobowasubkultura5 godz.Korzystając z chwili spokoju jaki zapanowałwokół mojej byłej już współpracy z JanuszemPalikotem, oraz faktu, że Janusz porozumiał się zwierzycielami, musze odnieść się i skomentowaćkilka faktów, bo jestem to wielu osobom winien.I leży mi to na sercu.W roku 2020 Janusz Palikot zaproponował miwspółpracę na rynku nowych produktówalkoholowych. Nigdy nie interesował mnie tenbiznes, ale od dłuższego czasu nosiłem się zpomysłem wyprodukowania napojów opartych nasuszu konopnym więc uznałem to za dobrąokazję.Janusza nie znałem dobrze. Poznaliśmy się, gdybył gościem mojego programu. Późniejwidzieliśmy się kilka razy towarzysko.Był uwodzicielskim erudytą rozsiewającym wokółsiebie aurę sukcesu i głębokiej kultury.Założyliśmy wspólnie firmę Przyjazne Państwo,która wypuściła na rynek nasze pierwszeprodukty, takie jak piwo BUH i wódkaWYBUHOWA.Przyjęte przez rynek entuzjastycznie.W firmie Przyjazne Państwo odpowiadałem zadesign produktów, kreowanie nowych marek orazich marketing.Sprowadziłem do niej zaprzyjaźnionego grafikaoraz specjalistę od marketingu digitalowego.Do dziś mają niepopłacone rachunki za wykonanąpracę.Nie byłem w zarządzie ani radzie nadzorczej tejfirmy.Nie podejmowałem żadnych decyzji finansowychoraz nie miałem w nie żadnego wglądu.Nie wziąłem z tej firmy ANI ZŁOTÓWKIdywidendy.Za całą strategię finansową spółki odpowiadałJanusz.Biorąc pod uwagę marketingową skalę naszegosukcesu Janusz zaproponował mi, aby naszawspólna spółka Przyjazne Państwo dołączyła doJEGO firmy Manufaktura Piwa I Wódki, któraszykowała się do debiutu na WarszawskiejGiełdzie Papierów Wartościowych.Wyraziłem na to zgodę. Został mi zaproponowanystosowny udział procentowy w całymprzedsięwzięciu.Nie byłem ani w zarządzie, ani w radzienadzorczej Manufaktury Piwa i Wódki....Nie jestem i nie byłem właścicielem i zarządcąHoldingu jak sugerują niektóre media, tylko jegopasywnym inwestorem.Nie miałem żadnego wpływu oraz wglądu w jegodziałania finansowe.Janusz Palikot był dla mnie człowiekiem, któryznał ten rynek gruntownie a jego wcześniejszesukcesy w branży alkoholowej nie dawałyżadnych podstaw do braku zaufania.Nie wziąłem z tej firmy ANI ZŁOTÓWKI.Co kilka tygodni spotykaliśmy się, aby omawiaćnowe produkty oraz nowe strategiemarketingowe. Podczas tych spotkań Januszzawsze snuł wizje Wielkiego Sukcesu.Niestety uśpił nimi także i moją czujność orazrozwagę.MPIW miała poważnych inwestorów, którychczęściowo znałem więc pokładałem nadzieje, żeoni patrzą na ręce Wielkiemu Magowi.Niestety ich też zaczarował.W momencie, gdy publiczne aktywnościfinansowe Janusza zaczęły przyjmowaćniepokojące formy informowałem go o tymmailowo.Że jest mi to obce i stanowczo się od tegoodcinam.Nigdy NIE BRAŁEM udziału w procesiepozyskiwania pieniędzy na inicjatywy typu BeczkiPalikota, Skarbiec Palikota, Bunt Finansowy i tympodobne.Zdaję sobie sprawę, że moja obecność obokJanusza Palikota w tym biznesie dawała wieluosobom poczucie gwarancji sukcesu i była dlafirmy autoryzacją wiarygodności.To był mój największy błąd inwestycyjny zarównow kwestiach biznesowych jak i ludzkich.Wiem też, że moje nazwisko było wielokrotniewykorzystywane biznesowo w sposóbnieuprawniony i ze mną nieuzgodniony.Wszystkim, którzy dołączyli do tego biznesu zewzględu na moją tam obecność mogę napisaćszczere PRZEPRASZAM.Podobnie jak Wy zaufałem i podobnie jak Wyponiosłem porażkę.I w tej materii ze smutkiem przyznaję - TAK TOMOJA WINA.k.Zawiodłem, bo nie dopilnowałem, nieprecyzowałem swego zaangażowania, nieuprzedzałem o swojej roli. Nie informowałem omojej utracie zaufania do Janusza.Zostałem rozegrany jak amator.Jest mi głupio i jest mi wstyd.Od wielu miesięcy nie mam kontaktu z Januszemani władzami firmy.Jestem na ścieżce formalnego kończenia swojejtam obecności.B
 – 1 ) Skarpetki to całkiem niezły prezent.2 ) Powitaj chroniczne niedospanie. Wiesz jak to jest mieć telefon ze słabą baterią, który podłączasz na noc, a i tak rano jest 70%? Takie to uczucie.3 ) Dorosłość to głównie kasowanie emaili lub poczucie winy, że nawet meili nie ogarniasz.4 ) To jak z mamą mówiącą, że nie kupi ci czegoś, bo w domu jest jedzenie. Tylko teraz sam/a sobie to będziesz powtarzać.5 ) "To całe 500 plus ma swoje plusy."6 ) Zrobione pranie musi w końcu zostać wywieszone, ale ponieważ "jest zrobione", zapomnisz je wywiesić. Pranie jest niekończącą się pętlą.7 ) Dorosłe życie jest trochę jak Open'er, tylko w listopadzie i występują politycy.8 ) Raczej nie będziesz mieć kariery, tylko pracę.9 ) Alkohol mniej bawi, od kiedy nikt go nie zabrania. Okazuje się też, że rzeczywiście szkodzi.10 ) Bycie dorosłym to głównie bycie zajętym, płacenie rachunków i taki lekki ból głowy, czasem brzucha, trochę pleców.11 ) Seks jest fajny, tak, ale dopięta prezentacja z raportem kwartalnym na czas - to jest dopiero satysfakcja.12 ) Bycie sobą jest drogie.13 ) "Rób to, co kochasz, a nigdy nie będziesz w pracy" - niektórzy naprawdę w to uwierzą i się stoczą.14 ) Jeżeli to co kochasz jest legalne i rzeczywiście możesz się tym zajmować, będziesz tak jakby w pracy cały czas czas jest larwa wiecznościktóra gryzie wdupę twoje marzenia
 –  Magdalena Środa7 godz. 3Mimo że ciągle głoszę pochwałępraworządności, nie mogę się oprzećargumentom odnoszącym się do koniecznościsiłowego instalowania demokracji. O ile inaczejsię nie da. A czasem się nie da. PiS ustanawiałswoją autorytarną władzę siłą, jego"praworządność" była efektem sejmowejmaszynki do głosowania. Osiem lat rządówoparł na bezprawiu. Naiwnym jest ktoś (asłyszę wiele takich głosów), kto myśli, że dziśdemokrację uda się zaprowadzić czystodemokratycznymi środkami, mamy to kuriozumczyli prezydenta i PiS, które za wszelką cenęchce zbudować mit partii opresjonowanej,jakby nie opresjonowało innych przez lata.Nigdy nie lubiłam Sienkiewicza i Hołowni, aledziś jestem im wdzięczna za stanowczość (a wprzypadku tego drugiego - dodatkowo - zapoczucie humoru) i raduje mnie determinacjaTuska. A tak poza tym wesołych świątdemokracjo!
 –  "Żyjemy w czasach, w których wszyscy się obnażamy. Zupełnie bezwstydnie. I nie mówię tu oobnażeniu fizycznym, tylko psychicznym. Mam z tym prawdziwy kłopot. Internet doprowadziłnas do tego, że informujemy, co jemy, co wydalamy, gdzie jesteśmy na wakacjach i okolejnych podbojach miłosnych. Wszystko stało się własnością publiczną. Daje to złudnepoczucie, że jesteśmy obywatelami świata. Że ktoś o nas usłyszy. Ścigamy się na ilość lików,na ilość followersów. To się obecnie przekłada na castingi. Niedawno jedna z moich aktorekposzła na casting. Wyszedł pan, wywołał jej nazwisko i powiedział: "Proszę pani, ale pani niema w ogóle followersów!". Faktycznie nie miała, więc jej podziękowali. Casting polega teraznie na szukaniu umiejętności, tylko polubień. Facet, który na oczach widzów zjada kocieodchody i robi inne obrzydliwe rzeczy ma pięć milionów fanów. Jego sprawa, że to robi, niechtam. Tyle, że ludzie z dużą liczbą followersów zarabiają krocie na kontraktach z firmami, któresię poprzez nich reklamują. Kłopot polega na tym, że ilość zaczyna przegrywać z jakościątego, co robimy. Nie jest ważne, czy to co robimy ma wartość, tylko czy da się to komuśopchnąć.Poziom oferty zaczyna się dostosowywać do niewykształconej większości. Do masy. Domiernoty. Wszystko zaczyna równać w dół.Kiedyś próbowaliśmy wejść na drabiny, na których górowali mistrzowie. Teraz odwrotnie,mistrzom każe się schodzić w dół, żeby stali się dostępni dla tych, co stoją pod drabiną...”

Nieustanne życie na celowniku może być męczące Gwiazdy, które mają genialne poczucie humoru i dystans, nawet wobec osób, które wkraczają w ich prywatność (26 obrazków)

A to zjedzą tyle ile chcą, nie zważając na to jaką porcję ktoś im nałożył na talerz,a to w ogóle powiedzą, co myślą.Jeszcze pewnie dobrze sypiają?Co za okropieństwo –