Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 168 takich demotywatorów

Niezwykła rzeźbaw Antwerpii, Belgia –  XAVERIUSPIZZERIA RISTORANTELA TORRERatherps Bantwinkeltje*****ITALIANO*****
Jak jeden koc może zmienić całą historię –  蒜场COURTEUMAT 92, 903791324
 –  ◆ A: wiewiórkaC: narzędzie kataCzeskie słowa dřevěný kocoursłowniki tłumaczą jako:B: wiskozowy kocD: drewniany kocur
Troszkę poprawię i cyk do spanka –  =04
0:08
 –  Spotykaliśmy się z moim nowym chłopakiem około czterechmiesięcy i stosunkowo niedawno wymieniliśmy się kluczami domieszkań. Naszym głównym miejscem spotkań automatycznie stałosię moje mieszkanie - jest większe i blisko metra. W tygodniu, odponiedziałku do piątku, głównie przebywał u mnie. Jedzenie teżzazwyczaj gotowałam ja, choć zakupy i dostawy dzieliliśmy popołowie. Wszystko wydawało się w porządku, poza jedną rzeczą,która doprowadzała mnie do szału: miał zwyczaj zostawiać brudnenaczynia w lodówce.Nie mogłam zrozumieć, jak można wyjąć garnek czy patelnię,podgrzać jedzenie w mikrofali, a potem wstawić puste naczyniez powrotem do lodówki. Dlaczego, czekając na podgrzanie obiadu,nie można wyrzucić resztek do kosza i wstawić naczyń do zmywarki?Tłumaczyłam mu, że szlag mnie przez to trafia. Dodałam też, żewidząc w lodówce garnek, zakładam, że w środku jest chociaż jednaporcja jedzenia, którą będę mogła zjeść. Rozmawialiśmy o tymwielokrotnie.W środku tygodnia zachorowałam. Wzięłam wolne w pracy ipostanowiłam walczyć z chorobą swoim sprawdzonym sposobem:paracetamol, bardzo gorąca herbata i gruby koc. Leżałam tak dopołudnia, czekając, aż poczuję się lepiej. Uprzedziłam go o swoichwspaniałych" planach leżeć cały dzień z bólem głowy i gorączką.W połowie dnia doczołgałam się do lodówki, żeby coś zjeść.Otwieram ją i widzę garnek. Z burczącym brzuchem sięgam po niego,a tam... pusto! W środku zostało tylko trochę sosu i resztki pureerozmazane po ściankach. A przecież jeszcze wieczorem były tamcztery kotlety i puree, czyli dwie porcje! Stoję, patrzę na pustygarnek, a po policzkach płyną mi łzy. Odłożyłam garnek z powrotemdo lodówki i poszłam głodna spać.On wrócił z pracy. Obudziłam się, ale udawałam, że śpię. Słyszę, jaksię skrada. W końcu mnie "obudził" i pyta, co na kolację. Spod kocamówię, że w lodówce powinno być puree z kotletami, niechpodgrzeje i zje. Ale dobrze wiem, że najpewniej jedną porcję zjadł naśniadanie, a drugą zabrał do pracy na obiad. Słyszę jegoniezadowolone burczenie, ale nie reaguję. Spałam dalej aż dopóźnego wieczora, czasami tylko uchylając oczy, bo chodził pomieszkaniu i czymś szurał.W końcu wyszedł. Myślę sobie: „Pewnie jest na siłowni". Poszłamumyć twarz i zauważam, że nie ma jego szczoteczki do zębów.Wchodzę do przedpokoju - nie ma jego butów na zmianę ani kurtki.,,Robi się coraz ciekawiej" - pomyślałam i piszę do niego: „Gdziejesteś i co się stało?".Po dwóch godzinach ciszy odpisuje: „Wiesz, chyba nie jestemgotowy na związek z dziewczyną, która cały dzień siedzi w domu i nieprzygotowała obiadu, gdy ja byłem w pracy". Zanim toprzetworzyłam, przyszedł już kolejny SMS:,,Muszę to wszystkoprzemyśleć, ty też powinnaś. Swój klucz zabrałem, a twój zostawiłemna szafce".Stałam w osłupieniu. Zamówiłam pizzę, zjadłam ją, oglądając serial,popłakałam sobie i poszłam spać.Tydzień później napisał, pytając, czy wyciągnęłam jakieś wnioski.Owszem, wyciągnęłam: nie potrzebuję 34-letniego faceta, któryw życiu codziennym i emocjonalnym zachowuje się jak pięcioletniedziecko, które szuka drugiej mamusi. Kazałam mu spie*dalaći wszędzie zablokowałam.
- Dlaczego spóźniłeś się do pracy? - Koty przycisnęły koc z obu stron i nie mogłem wstać –
Mamy już grudzień, więc strażacy przypominają: – "Przed wyjściem z domu lub kiedy nie możesz pilnować choinki, zawsze wyłącz lampki. Zaniedbanie tego prostego kroku może prowadzić do tragedii – gdy ogień się rozprzestrzeni, może być już za późno na reakcję.Sucha choinka pali się błyskawicznie, niczym gałązki iglaste w ognisku. Wyschnięte drzewko średniej wielkości potrafi stanąć w płomieniach w zaledwie 20 sekund, zagrażając nie tylko meblom czy firanom, ale i całemu pomieszczeniu. Dodatkowo pożarowi towarzyszy wydzielanie się toksycznego tlenku węgla (czadu), który stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia.Dlatego nie zostawiaj zapalonych lampek bez nadzoru. Jeśli jednak dojdzie do pożaru, kluczowa jest szybka reakcja. Do jego ugaszenia można wykorzystać podręczne środki gaśnicze, takie jak gaśnica, spray gaśniczy czy koc gaśniczy. W sytuacji awaryjnej wystarczy także zwykły koc – należy szczelnie przykryć nim płonący przedmiot, aby stłumić ogień.Pamiętaj o bezpieczeństwie, aby cieszyć się spokojnym czasem z bliskimi!" nfpa.org0000
Źródło: x.com
Śnieżny kocyk się zsunął temu autu –  Śnieg zsunął się tak, żeutworzył kształt koca
Dni coraz chłodniejsze, dobrze że mam kocyk –  X@YODA4EVER
0:07
Niespodzianka! –  0:02
0:11
Gdy wreszcie znajdziesz miejsce, do którego idealnie pasujesz –
O nie, jest zimno, szaro i nic mnie nie zmusi do wyjścia spod kocyka –
0:10
Wycięta scena z Dune 2 –
0:11
 –  PINES
0:10
Tydzień temu wędrowałem po lesie deszczowym obok miejsca, w którym mieszkam – W środku lasu wysoko na górze, znalazłem szczeniaka. Siedział, trzęsąc się w zimnym deszczu, zbyt wyczerpany, by się ruszyć. Nie przetrwał by nocy. Kiedy go podniosłem, jego maleńkie żebra i kręgosłup wbiły się w moje palce. Przez wiele godzin podskakiwał, przyciskając się do mojej klatki piersiowej, gdy wspinaliśmy się po skałach i kłodach, brodziliśmy w rzekach i wspinaliśmy się po stromych zboczach. Koc, trochę miękkiego jedzenia i wody, kąpiel i 12 godzin snu później malutki, uroczy, puszysty, ale BARDZO chudy szczeniak udał się do weterynarza. Ważyła tylko 2,5 kg. Minął tydzień i mam przyjaciela na całe życie. Z dnia na dzień przybiera na wadze i sile. Nazywa się Koda. Skrót od Kodama - leśne duchy w Księżniczce Mononoke Tydzień temu wędrowałem po lesie deszczowym obok miejsca, w którym mieszkam. W środku lasu wysoko na górze, znalazłem szczeniaka. Siedział, trzęsąc się w zimnym deszczu, zbyt wyczerpany, by się ruszyć. Nie przetrwał by nocy. Kiedy go podniosłem, jego maleńkie żebra i kręgosłup wbiły się w moje palce. Przez wiele godzin podskakiwał, przyciskając się do mojej klatki piersiowej, gdy wspinaliśmy się po skałach i kłodach, brodziliśmy w rzekach i wspinaliśmy się po stromych zboczach. Koc, trochę miękkiego jedzenia i wody, kąpiel i 12 godzin snu później malutki, uroczy, puszysty, ale BARDZO chudy szczeniak udał się do weterynarza. Ważyła tylko 2,5 kg. Minął tydzień i mam przyjaciela na całe życie. Z dnia na dzień przybiera na wadze i sile. Nazywa się Koda. Skrót od Kodama - leśne duchy w Księżniczce Mononoke
Gdy po imprezie u kumpla masz nawet koc do przykrycia –
 –  MLEKO KUP!IŚMIETANA!NIE ZAPOMNIJ O ŚMIETANIE!
Zostawcie mnie wszyscy na chwilę w świętym spokoju –  0000
0:11
 –
Uratowany przez człowieka przynosi swój koc bezdomnemu psu, aby mogli się nim podzielić w chłodną noc.Będzie w porządku jak dorosłyfacet się rozpłacze –