Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 331 takich demotywatorów

poczekalnia
Robert Bąkiewicz w szaleńczym amoku całował krzyż i krzyczał "tego się boją, krzyża się boją!!!". – Nie Robert. Ten krzyż dla mnie to są tylko dwa sklejone patyczki. Nie boję się dwóch sklejonych patyczków. Zażyj melisę. DANHUAWEI WATCH GT 2ALF
Podczas, gdy na upamiętnienie Rzezi Wołyńskiej Państwo Polskie wydaje 50 zł na krzyż z gałęzi (nieokorowany, żeby było taniej), Sylwester w Zakopanem kosztuje 10 mln zł –  +© Krystian Maj/KPRM
Nauczyciele nie odpuszczajcie - pamiętajcie jak traktuje Was po katolicku rząd, pamiętajcie jak potraktowano Waszą koleżankę, gdy odważyła się zdjąć krzyż ze ściany w sali, w której uczyła – Katechetka, katecheta nie są Waszymi kolegami, to indoktrynatorzy obcego państwa, wrogiej Wam organizacji, której celem jest trzymanie społeczeństwa w ciemnocie. Jak typowi katolicy udają prześladowanych, gdy sami nie mogą prześladować innych Katecheci boją sięwracać do pracy.Nauczyciel apeluje, byim odpuścićRedakcja Mama Du29 sierpnia 2023, 15:34 3 minutyczytaniaMinister Czarnek miał pomysł, żeby wnowym roku szkolnym religia byłaprzedmiotem obowiązkowym(wymiennie z etyką). Zrezygnowano ztego pomysłu, ale religia w szkolenadal budzi wiele emocji. Tuż przedrozpoczęciem szkoły mówi się jednakprzede wszystkim o tym, że katecheciboją się wracać do szkół, bo hejt wobecnich staje się przerażający.
 –  MTGetireSpe
0:09
 –  Glabie7126 doKizvz
Jest taka piosenka zespołu Depeche Mode "Try walking in my shoes", czyli "spróbuj iść w moich butach". Piosenka nie jest o modzie i obuwiu oczywiście, ale o tym, że jeśli nie przeżyłeś tego co ja, to mnie nie oceniaj. – Nikt z nas, młodych pokoleń, nie przeżył wojny i nikt nie ma żadnego moralnego prawa potępiać powstańców. Nie wiesz jak zachowałbyś się na ich miejscu. Try walking in my shoes. Spróbuj iść w moich butach. Przeżyj to, co my, dźwigaj krzyż który my nieśliśmy. Chwała Bohaterom!!!!!
To niespodzianka - dowiesz się wszystkiego, gdy skończysz 30 lat –

Zamknijcie oczy

Zamknijcie oczy – Macie, powiedzmy, 40 lat, pracujecie na jakiejś uczelni. Skończyliście pięcioletnie studia i kilkuletni przewód doktorski, łącznie dobra dekada ciężkiej pracy. Pracujecie nad kilkoma projektami na raz, przepychacie się o granty, bo przecież środków zawsze brakuje. Gdy grant wpada, odpalacie poważne badania. Miesiącami siedzicie w laboratorium, badacie, powiedzmy, genetyczne uwarunkowania zachorowalności na grypę, świecące nanokryształy, nowe rodzaje powłok fotowoltaicznych, rozwój nowotworów, aerodynamikę skrzydła z nowych kompozytów czy laser do zestrzeliwania dronów. Oczy Wam puchną od setek godzin przed ekranami, w goglach, nad mikroskopem, w ciemni, w yellow-roomie, w kombinezonie biologicznym, przed tablicą i rzutnikiem. Zagadnienia, którymi się zajmujecie są na tyle wąskie, że szary człowiek ze średnio rozwiniętym zmysłem naukowym nawet nie jest w stanie ich zrozumieć bez dłuższego tłumaczenia. Jeździcie na sympozja i konferencje, gdzie wymieniacie się doświadczeniami z ludźmi z całego świata, proponujecie nowe projekty, podważacie dogmaty, rewidujecie consensusy. W międzyczasie uczycie kolejne roczniki studentów i doktorantów, którzy za kilka lat do Was dołączą. Ale gdy w końcu Wam się udaje, efekty Waszych prac przynoszą wcale nie abstrakcyjne Dobro. Udowadniacie, że da się zrobić coś, co jeszcze rok temu uchodziło za niemożliwe. Opracowujecie nowe metody, które umożliwiają zrobienie czegoś szybciej, lepiej, taniej, bardziej efektywnie. Tworzycie leki i techniki leczenia, urządzenia, które ratują życie, nowe źródła energii, nowe schematy zachowań ludzkich. Odkrywacie nieznane ludzkości fakty i prawa natury, które każą nam na nowo zadawać wielkie pytania filozoficzne, a niekiedy nawet udzielają na nie odpowiedzi.To ciężka praca i czasem przypomina orkę na ugorze, ale jednak macie satysfakcję, bo raz na jakiś czas Wnosicie Wkład.To jeden z tych wypadków. Udowodniliście nowe prawo lub podważyliście stare, mniejsza o to. Skumulowane efekty prac Was i Waszego zespołu, a także wszystkich tych, na których pracach i odkryciach się opieraliście, przynoszą owoce. Opisujecie to w artykule, dobrym artykule, sprawdzonym przez szereg weryfikatorów, których praca polega na znalezieniu dziury w Waszych wnioskach. Artykuł w renomowanym międzynarodowym piśmie. Ten pękaty od źródeł, analiz, symulacji i tabelek z danymi tekst, który będzie potem tysiące razy cytowany, którego ustalenia staną się podwaliną nowego consensusu w danej dziedzinie - to jest Wasz prezent dla ludzkości. I ludzkość z niego korzysta.Zamknijcie oczy.Macie, powiedzmy, 40 lat i skończyliście teologię czy inne prawo kanoniczne. Wasz kolega ksiądz proponuje Wam napisanie eseju o tym, że Jan Paweł II lubił grać w szachy, albo i nie, bo w sumie nie wiadomo. Sprawa jest prosta, bo pisaliście już o jego wycieczkach kajakowych oraz biografię jego ciotki, więc możecie obficie czerpać z własnych tekstów, ba, nawet recyklingować je całymi akapitami, bo przecież Wasz kolega ksiądz tego nie sprawdzi. Robicie dużą kawę i w dwa wieczory spod palca piszecie co trzeba. W tekście jest pięć źródeł na krzyż, z czego cztery to Wasze wcześniejsze teksty, a piąty to “źródło: internet”. Wnioski są proste, papież wielkim Polakiem był, ale jego dorobek wymaga dalszych badań, więc od razu umawiacie się na kolejny tekst o papieżowych sztukach teatralnych, bo czemu nie.Wasz kolega ksiądz puszcza to bez czytania, z literówkami i błędami logicznymi, bez żadnego klarownego wnioskowania, bez udziału recenzentów. Zanim zdążycie zaparzyć następną kawę, tekst leży we wszystkich ośmiu egzemplarzach jakiegoś kwartalnika, który przeczyta mniej ludzi, niż brało udział w procesie drukarskim.Zamknijcie oczy.W obydwu wypadkach dostajecie 200 punktów, najwięcej ile się da.A punkty to granty. Granty na kolejne badania.W Polsce, a gdzie? 0804 MCONON35 INTORECONOMICNOMICWh
Od tego czasu Mateusz Morawiecki wydał z rezerwy budżetowej: – - prawie 30 mln zł na Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka - 20 mln zł na kampanie promujące działania rządu,- 10,5 mln zł na Panteon Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej, - 10 mln zł na zakup sprzętu do realizacji plenerowych widowisk "Orzeł i Krzyż",- 8 mln zł na Park Pamięci w centr. budowanym z inicjatywy T. Rydzyka,- 7,7 mln zł na Centrum Formacji Duchowej dla Towarzystwa Boskiego Zbawiciela,- 6,5 mln zł na Centrum wsparcia "Za życiem",- 5 mln zł na promocję ławeczek w kształcie Polski,- 6,5 mln zł na organizację Kongresu 590,- 5,7 mln zł na projekt fundacji T. Sakiewicza,- 4,3 mln zł na projekt fundacji P. Kukiza,- 2 mln na projekt narodowców (CKM "Kuźnia")
Z waszego hajsu –  PISW HOŁDZIE OFIAROMRZEZI WOŁYŃSKIEJ-KRZYŻ Z LASUPIS W HOŁDZIE RYDZYKOWI- MIECZ ZA 250 TYS ZŁimgflip.com
Była członkinią konspiracji podczas II Wojny Światowej, a także działaczką antykomunistyczną – W trakcie okupacji niemieckiej pomagała wraz z mężem w ukryciu się, organizacji fałszywych dokumentów oraz zatrudnieniu młodej Żydówce, która dzięki temu wsparciu przeżyła.Postanowieniem śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 7 listopada 2008 roku o nadaniu orderów otrzymała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej.Z okazji 109. Urodzin otrzymała list z życzeniami od Prezydenta RP Andrzej Duda oraz została odznaczona Medalem Stulecia Odzyskanej Niepodległości
Wyjaśniony przez naukę –  Ponieważ temperatura topnienia złota wynosi 1064 st. C,a temperatura spalania drewna to 600 st. CSkutki i zniszczenia po pożarze katedry Notre Dame, ołtarz i krzyżpozostały nienaruszone. Ktoś potrafi to wyjaśnić jak można nie wierzyćw Boga widząc coś takiego?DEGR
 –  Ja
Poszło o niewielki palik z napisem "krzyż", maźnięty żółtą farbą, który wyrzuciła do śmieci, co bardzo nie spodobało się księdzu – Na szczęście akt nie został uznany za mający na celu zadanie obrażeń uczuć religijnym B352KRZYZ
Wszystko trzyma się na trytytki i podłożone prowizorycznie pustaki. A umysł polski jest głęboki jak ten papież – Z tym, że pustaki to słowo klucz MPachaFERELISRMST#
Podobno w Poznaniu ktoś mu ukradł krzyż, ale na szczęście szybko znalazł nowy –  Dworzec kolejowyRailway StationWidyadowe Centro LongoSala koncertowa NOSPINGOMuzeum ŚląskieSilesian Museu
Ten krzyż jest teraz wart tyle, co Order Orła Białego nadany Macierewiczowi i Złoty Krzyż Zasługi Misiewiczowi –  BMarek Borawski/KPRP

O tym jak działają sądy rodzinne w Polsce w kontekście tragedii 8-letniego Kamilka

 –  Bardzo lubię sądy rodzinne ponieważprzypominają mi mój ulubiony film, czyli"Unforgiven" Clinta Eastwooda. Niechodzi o to że sędziowie piją, piją akuratgłównie kuratorzy; chodzi o to że nie madobrych wyjść. Nie mylcie sądówrodzinnych z innymi sądami; to odrębnyświatSądy rodzinne są, obok karnych, na pierwszej liniikontaktu z patologią. Taką prawdziwą, nie taką o jakiejczytacie u @Eric00001989.✔ Tweet f Sharechciałaby je dalej wychowywać? No właśnie.Kontakt z patologią patologizuje; to dlategoprokuratorzy rozmawiają między sobą grypserą. Iznieczula, znieczulica to choroba zawodowa sędziów,podobnie jak lekarzy. Jeżeli dziecko nie jest bite anigwałcone i ma co jeść to już jest dobrze. A placówkadaje to minimum.Wchodząc w świat sądów rodzinnych, musiciepamiętać że sędzia styka się na co dzień z potworami izapomniał już, że bidul to miejsce ponure i pełneprzemocy, które właściwie nie powinno istnieć. Wporównaniu z rodzicami których on(a) widuje, bidul jestlepszy.Podobny jest punkt widzenia pracowników socjalnych,placówek, psychologów, wszystkich w tej branży. Toświat, w którym rodzic z definicji jest podejrzany iniepewny, a mityczne "dobro dziecka" wyryte złotymizgłoskami w kro jedno ma imię - stabilność. Astabilność to placówka.Placówka się nie upije i nie pójdzie w tango na tydzień,placówka nie zapomni zażyć leków na schizofrenie, niepobije 10latka do nieprzytomności za to że kartofle zpola nie zebrane; nie wygna boso na mróz 4latki. Niechcecie znać pełnej listy rzeczy, których placówka niezrobi.Oprócz potworów jest jeszcze to zwykłe pato. Jeżelipotworów łatwo wyobrazić sobie jako tolkienowskieorki, to proste patusy mają coś z Golluma: oślizłe toto,nieporadne, jest w nim coś dobrego ale nic mu niewychodzi, a jak mu pomożesz i zaufasz to i takspierdzieli wszystko.Oni bywają miłymi hobbitami ale przeważnie tylkowtedy, kiedy im się przyśni matka; ta której nigdy niemieli. Bo tak naprawdę to chlała albo ich zostawiła.Patologię się dziedziczy, to jest karma, która ciąglewraca. I oni to wiedzą, ale ciągle próbują. I ciągle imnie wychodzi.Zawsze są tacy sami: niekończąca się historianiepowodzeń i spirala trudności, których normalnyczłowiek nie ma.I zawsze kłamią, nigdy ci nie powiedzą prawdy, bokiedyś na samym początku nauczono ich że światzawsze zdradza i zawsze zawodzi zaufanie. Więcrobią to samo.To są ludzie, których wszyscy chcieliby się pozbyć,Korwin-Mikke ma przynajmniej tyle szczerości, żemówi to otwarcie. Reszta dobrych pań i panówchciałaby po prostu żeby ich nie było widać; niech jakiśsystem się nimi zajmie żeby nie psuli świata swojążenująca w nim obecnościąWięc się zajmuje, tak jak umie. Próbuje odróżnić orkaod golluma. Zostawić jej to dziecko, czy zabrać,dopilnuje kurator czy nie dopilnuje; ile razy można miećwszy, aha ma prace, o już 6 miesięcy, ciekawe kiedy jąwywalą, a ta patrz nawet nie pije już dość długo. I takw kółko.w ogóle ma ojca.Wiecie dlaczego to znieczula? Bo to nudne jest jakflaki z olejem, te patusy i ich wieczne borykanie się zżyciem; i każdy sędzia rodzinny ma za sobą tę historięże któremuś zaufał i poluzował i oczywiście okazałosię że nie warto było, bo jak zwykle kłamali.Więc normalny człowiek jak trafi do tej menażerii, tomusi udowadniać że nie jest wielbłądem, a jegoproblemy pierwszego świata budzą politowanie.Ojciec, który chciałby widywać dziecko częściej niż razna2 tygodnie? Dajcie spokój, niech się gówniak cieszyżeBookmarkPrawda jest taka, że sędziowie rodzinni często mająniski poziom merytoryczny; wiedzy tam wiele nietrzeba, stosuje się w kółko 16 tych samych przepisówna krzyż a wszystkie są kompletnie uznaniowe, zocennymi formułami ("dobro dziecka","usprawiedliwione potrzeby", itd).ich przekonać.a one w dużejW tej sytuacji podstawą orzekania są nawyki, robi siętak jak inni. Orłów prawniczych tam nie trzeba i raczejnie orły tam lądują. Żeby orzec, trzeba "trafić" stanfaktyczny, ale jak go trafić, jeśli wszyscy kłamią ijedyne co w miarę pewne to te papiery z MOPSU i odkuratora.Ale kuratorzy i pracownicy socjalni podlegają tymsamym schematom co opisane powyżej, tylko N razybardziej, bo ich pensje są głodowe. Cały system opieki
Jeśli Bóg kogoś miłuje, to stawia na jego drodze krzyż – To strach pomyśleć, co robi z tymi, których nie lubi
Czy ludzie na prawdę muszą pytaćo wszystko w internecie? –  ORADPROAPorady prawne - i-prawo.pl -forumUczestnik grupy 1 min.Dzien dobry.Córka jest w 6 klasie i do szkoły nosi wuszach male kolczyki w kształcie krzyżyka. Jak tobywa z kolczykami potrafią się odwrócić na codziecko nie zwróciło uwagi. W szkole jedną znauczycielek zaczęła wypytywać córkę czy jestwierzącą, czy wie co oznacza odwrócony krzyż i żema nie nosić takich kolczyków bo nauczycielka jestbardzo wierzącą i ją razi widok krzyża w uszach iCórka ma zmienić kolczyki. Czy nauczyciel maprawo wypytywać ucznia o wiarę i decydować wjakim kształcie mają być kolczyki?