Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 20 takich demotywatorów

"Ten 14-latek przyszedł do mnie z kosiarką i zapytał, czy może skosić mój trawnik za $5. Cóż, ze względu na swój charakter, musiałem go zapytać, dlaczego chodzi po domach i pyta się, czy może skosić trawnik? – Odpowiedział mi: "Chciałbym jutro zabrać dziewczynę na kolację i brakuje mi pieniędzy." Postanowiłem mu pomóc i pochodziłem po sąsiadach popytać, czy nie mają jakiejś pracy do wykonania. Chłopak wylał 7. poty tego dnia, ale zarobił wystarczająco dużo, aby nie tylko zabrać dziewczynę na kolację, ale i kupić jej kwiaty.Tak się cieszę, że taka postawa jeszcze istnieje. Mam nadzieję, że będzie żywa dla przyszłych pokoleń. Jestem pod wielkim wrażeniem rodziców, którzy wychowują tego chłopaka. Świetna robota!" ΝΟΜΙΣΙ1082
"Wracając do domu po 12-godzinnym dniu koszenia trawników, zobaczyłem tego dżentelmena, do dziś nie mam pojęcia, kim on jest. Ale stwierdziłem, że nie ma mowy, żebym pozwolił mu kosić taki teren samemu – Zawróciłem, rozładowałem kosiarkę, przejechałem na drugą stronę ulicy i zapytałem tego pana, czy mógłbym mu pomóc. Jego oczy rozbłysły, a ja odebrałem to jako "tak". Wskoczyłem więc na kosiarkę i zabrałem się do pracy. Kiedy kosiłem trawnik, spojrzałem i zobaczyłem, że pan pochyla się nad swoją żoną, opierając głowę na jej ramieniu. W mgnieniu oka udało mi się skosić jego trawnik. Pokazałem im kciuka w górę i zacząłem ładować kosiarkę. Jego żona przyszła do mnie, zanim zdążyłem odjechać. Była taka wdzięczna! Ich kosiarka samojezdna zepsuła się i jej mąż kosił ich duży trawnik zwykłą kosiarką. Zajęło mi to tylko 15 minut. Zmieniłem ich życie, na małą chwilę. Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i będzie miał ochotę zrobić jutro coś dobrego dla kogoś innego. Jestem wdzięczny, że jestem tu, gdzie jestem i jestem wdzięczny ludziom, dzięki którym się tu znalazłem."
 –

Bądź wdzięczny za każdy dzień, który minął, bo nigdy się już nie powtórzy

Bądź wdzięczny za każdy dzień, który minął, bo nigdy się już nie powtórzy –  PODZIĘKUJMY ZA:Męża, który chrapie obok·to znaczy, że nie jest-u kochankiDziecko, które ogląda TV- to znaczy, że nie szlajasię po ulicyPodatki, które płacisz- to znaczy, że maszdochody8959YWATGNaczynia, które musiszpozmywać po gościach- to znaczy, że maszprzyjaciółTrawnik, który musiszskosić, okna, któremusisz umyć, kran,który musisz naprawić- to znaczy, że masz domSwój cień- to znaczy, że wokółjest dużo słońcaUbranie, które stałosię za małe- to znaczy, że maszwystarczającą ilośćjedzeniaKobietę, która drzeci się do ucha- to znaczy, że wciążmasz słuchGórę prania- to znaczy, że twojarodzina ma w co się ubraćZmęczeniepod koniec dnia- znaczy, że możeszjeszcze wydajniepracowaćvia fb Po.Pierwsze.Ludzie12111クなBudzik, który budzi cię o świcie- to znaczy, że wciąż żyjeszDEMOTYWATORY.PLBądź wdzięczny za każdy dzień,który minął, bo nigdy się już niepowtórzy
Kiedy w upalny dzień trzeba skosić trawę –
Jednak nie ma się już czym przejmować. Może być pewna, że trawnik będzie koszony co dwa tygodnie! Zmieniamy naszą społeczność na lepsze!" –
 –  miasio   Miasto Jest NaszeIBM1 godz. •©W Warszawie kolejny przystanek "wtargnął pod koła" ^ fi Zdjęcie z dziśrano na skrzyżowaniu Grochowska/Grenadierów/Podskarbińską. Są ranni-..Oprócz ewidentnego bandytyzmu za kółkiem (ile trzeba jechać żeby skosićCAŁY przystanek??) ta sytuacja to typowy przykład zaniedbań miasta wbudowie bezpiecznej infrastruktury. W tym miejscu mieszkańcy zgłaszalidwa problemy:- ponadnormatywną szerokość pasów ruchu, co ułatwia jazdę po ulicy jak potorze wyścigowym;- po jednej stronie skrzyżowania pasów ruchu jest więcej niż po drugiejstronie, co jest niezgodne z prawem IICo z tymi zgłoszeniami zrobiono? NIC! Zignorowano! Obiecanego przezRafał Trzaskowski jesienią 2019 roku programu poprawy bezpieczeństwa nadrogach nadal nie ma. Nawet na papierze.Obiecanych w tym samym czasie przez Mateusz Morawiecki zmian wprawie, które pozwoliłyby srogo karać takich piratów też nie ma.Wiecie, co będzie jeśli nadal nic się nie zmieni? Będziemy wkrótce mielikolejną ogromną tragedię jak na Sokratesa. Panie prezydencie, paniepremierze - przypomnijcie sobie swoje obietnice i działajcie! Tu#ChodziOŻycie.

Podziękujmy za:

 –  Męża, który chrapie obok, to znaczy, że nie jest u kochanki. Dziecko, które ogląda tv, to znaczy, że nie szlaja się po ulicach Podatki które płacisz to znaczy, że masz dochody Naczynia które musisz pozmywać po gościach, to znaczy, że masz przyjaciół Trawnik, który musisz skosić, okna, które musisz umyć, kran który musisz naprawić to znaczy, że masz dom swój cień to znaczy że wokół jest dużo słońca Ubranie, które stało się za małe to znaczy, że masz wystarczajaca ilość jedzenia,

Jeden z licznych przykładów tego, jakimi świetnymi ludźmi są strażacy:

 –  67-letni John McCormick, weteran walk wWietnamie, zmarł w szpitalu dwa dni po tym,jak dostał ciężkiego zawału serca podczaskoszenia trawnika przed swoim domem wBaytown w stanie Teksas. Gdy członkowie rodzinyJohna wrócili ze szpitala, znaleźli kartkę,którą ktoś wsadził we framugę drzwi ich domu...Strażacy wraz z ambulansem, który zabrałchorego Johna McCormicka zajechali pod bramyszpitala, po czym skierowali się do swojej bazyPo drodze w głowie jednego z nich zrodził siępomysł, by dokończyć pracę 67-letniego weterana.Zawrócili więc wóz, zajechali przed podwórko idokończyli to, czego nie udało się dokończyćMcCormickowi. Przed odjazdem zostawiliw drzwiach od domu kartkę:felt bad that your husbri diat ge+wet finishhe yad, sowe di we titheckto e garaslocked an Placed 1. Ke iwemail bexweYo hsdbecaneverコ Srrythathashofehespeedy recaver.K;f 礼en isLetthinghelrutBaytaDeprtmentFirsktion A-sit4"Strasznie nam przykro, że pani mąż nie zdążył skosićtrawnika, więc zrobiliśmy to za niego. Zauważyliśmy,że kłódka od garażu nie jest zamknięta. Zamknęliśmyja, a kluczyk wrzuciliśmy do skrzynki na listy.Jest nam bardzo przykro, że pani mąż zachorował,wierzymy, że szybko dojdzie do siebie.Dajcie nam znać, jeżeli moglibyśmy coś jeszcze dla waszrobić.Oddział Straży Pożarnej w Baytown, Posterunek 4,Zmiana-A."Niestety, 67-letni John McCormick zmartw szpitalu, ale gest strażaków nie umknął uwadzelokalnej społeczności.Strażaków podejrzał jeden z sąsiadów państwaMcCormicków, zrobił im kilka zdjęć z ukryciai opublikował je na Facebooku.Wiadomość o szlachetnym geście rozeszła sięlotem błyskawicy i wzbudziła podziw pośród całejspołeczności miasteczka Baytown."To pokazuje, że są jeszcze na świecie dobrzyludzie i istnieje współczucie. że ludzie wciąż robiąszlachetne rzeczy dla ludzi, których nie znają"-powiedziała wzruszona gestem córka JohnaMcCormicka, Jeana Blackford.
 –  Rosja: Horror from Real Mordor19 maja o 17:56 ·PORZĄDEK MUSI BYĆ!Rada Wiejska wsi Kazanka w Baszkirii ukarała grzywną w wysokości 500 rubli zamieszkałego tam Wiktora Ananiewa. Za nieskoszoną na jego działce trawę, która jest za wysoka i powoduje zagrożenie pożarowe.65-letni rencista przekonywał, że trawę chętnie by skosił, ale wszyscy w Kazance wiedzą, że miałby z tym spory kłopot, ponieważ nie posiada obu nóg i jednej ręki. W zasadzie mógłby to zrobić przyznany mu pracownik socjalny tylko, że od miesięcy nikt go we wsi nie widział...Nikt tych wykrętów jednak nie słuchał. Jak wiadomo, dla chcącego nic trudnego, a Ananiew nie potrafił przecież ukryć, że jedną rękę ma. Przy okazji zwrócono mu uwagę, że powinien jeszcze podziękować: gdyby nieskoszoną trawę zobaczyli strażacy, a nie przedstawiciele miejscowej administracji, to grzywna byłaby nawet sześć razy wyższa.https://www.ntv.ru/novosti/2191720/

Kasjer drwił ze staruszki w sklepie. Jej riposta skutecznie zamknęła mu usta

Kasjer drwił ze staruszki w sklepie. Jej riposta skutecznie zamknęła mu usta – Młodzi ludzie czasami uważają, że wiedzą lepiej od starszych. Tak właśnie było w przypadku pewnej pani, która robiła zakupy w supermarkecie.Pracownik zaczyna pakować rzeczy starszej pani. Kasjer starał się namówić kobietę do tego, aby przyniosła własne torby idąc na zakupy, bo „plastikowe są złe dla środowiska”.Staruszka przeprosiła i starała się wytłumaczyć: „Za naszych czasów nie było tego całego‚ eko-czegoś’.”Zamiast po prostu przyjąć odpowiedź, kasjer naciskał dalej: „To jest nasz obecny problem. Twoje pokolenie za mało troszczyło się o środowisko.”Odpowiedź starszej pani jest czymś, co każdy powinien przeczytać i wziąć do serca.„W tamtych czasach oddawaliśmy butelki po mleku, butelki po napojach i butelki po piwie do sklepu. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie czyszczono je i odkażano, a na koniec napełniano ponownie. Wykorzystywano więc te same butelki w kółko. Recyklingowano je, ale nie mieliśmy tego całego‚ eko-czegoś’.”„W sklepach pakowano nasze zakupy do brązowych toreb, które były używane później do wielu rzeczy. Oprócz najpopularniejszego wykorzystywania ich jako worków na śmieci, robiliśmy z nich także okładki na książki szkolne. Miało to sprawić, aby własność publiczna (bo książki zapewniała szkoła) nie została przez nas zniszczona. Dzięki temu mogliśmy rysować po okładach i każdy miał ‚swój własny podręcznik’. Szkoda, że wtedy nie mieliśmy tego całego‚ eko-czegoś’.”Kasjer wzdrygnął się, ale starsza pani kontynuowała.„W tamtych czasach mieliśmy jeden telewizor albo radio w domu, a nie telewizor w każdym pomieszczeniu. Ekrany były malutkie, a nie wielkości małego kraju. W kuchni mieszaliśmy wszystko ręcznie, bo nie mieliśmy urządzeń elektrycznych, które odwalały robotę za nas. Kiedy pakowaliśmy coś delikatnego do wysyłki, owijaliśmy to starymi gazetami, a nie styropianem czy folią bąbelkową. Wtedy nie odpalaliśmy silnika żeby skosić trawę. Wykorzystywało się do tego siłę mięśni. Ćwiczyliśmy poprzez pracę fizyczną, więc nie musieliśmy chodzić na siłownię, aby korzystać z elektrycznych bieżni. Ale fakt, masz rację ‚nie dbaliśmy o środowisko’.”W tym momencie otworzyła się druga kasa. Starsza kobieta nie zamierzała jeszcze jednak skończyć.„W tamtych czasach praliśmy pieluchy, bo nie mieliśmy jednorazowych. Suszyliśmy pranie na sznurkach, a nie w pożerających prąd suszarkach. Dzieci dostawały ciuchy po swoim rodzeństwie, a nie kupowało się ciągle nowe rzeczy. Wtedy ludzie do pracy jeździli tramwajem lub autobusem, a dzieci do szkoły na rowerach. Nie robili sobie z matek 24-godzinnych taksówek w wartych setki tysięcy samochodach, które kosztują tyle co kiedyś dom.”W końcu kobieta doszła do sedna.„Czy to nie smutne, że obecne pokolenie tak strasznie lamentuje, że my, starzy ludzie nie dbaliśmy o środowisko dla przyszłych pokoleń, bo nie mieliśmy tego‚ eko-czegoś’?”Kasjer nie wiedział co powiedziećWarto czasem posłuchać starszych od siebie, którzy widzieli i robili rzeczy, o których młodzież nie ma zielonego pojęcia

Bądź wdzięczny za każdy dzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy

Bądź wdzięczny za każdydzień, który minął, bo on już nigdy się nie powtórzy –  PODZIEKUJMY ZA:Męża, który chrapie obokto znaczy, że nie jestu kochankiDziecko, które ogląda TVto znaczy, że nie szlajasię po ulicyPodatki, które płacisznaczy, że maszdochodyNaczynia, które musiszpozmywać po gościachto znaczy, że maszprzyjaciótTrawnik, który musiszskosić, okna, któremusisz umyć, kran,który musisz naprawićto znaczy, że masz domSwój cieńto znaczy, że wokółjest dużo słońca.Ubranie, które stałosię za małe- to znaczy, że maszwystarczającą ilośćjedzeniaKobietę, która drzeci się do uchato znaczy, że wciążmasz słuchGórę praniato znaczy, że twojarodzina ma w co się ubraćZmęczeniepod koniec dnia- znaczy, ze mozeszjeszcze wydajniepracowaćBudzik, który budzi cię o świcieto znaczy, że wciąż żyjesz

Modlitwa optymisty

Modlitwa optymisty –  Modlitwa optymistyBoże, dziękuję Ci za:- bałagan, który muszę posprzątać po spotkaniu,bo to oznacza, że mam przyjaciół,podatki, które muszę zapłacić, ponieważ tooznacza, że jestem zatrudniony,trawnik, który muszę skosić, okna, któretrzeba umyć, i rynny, które wymagająnaprawy, bo to oznacza, że mam dom,--ubranie, które jest troszeczkę ciasne, ponieważto oznacza, że mam co jeść,cień, który patrzy, kiedy pracuję, bo tooznacza, że jestem na słońcu,ciągłe narzekanie na rząd, ponieważ tooznacza, że mamy wolność słowa,duty rachunek za grzewanie, bo to oznaczaże jest mi ciepło,panią, która siedzi za mną w kościele i drażniswoim śpiewem, ponieważ to oznacza, żesłyszę,stosy rzeczy do prania i prasowania, bo tooznacza, że moi ukochani są bliskobudzik, który odzywa się każdego ranka,ponieważ to oznacza, że żyję,zmęczenie i obolałe mięśnie pod koniec dnia,bo to oznacza, że byłem aktywny.-

Każdy nowy dzień jest darem

Każdy nowy dzień jest darem – I jaki by nie był, powinieneś być wdzięczny,że mogłeś przeżyć go do końca PODZIĘKUJMY ZA:Męża, który chrapie obok-to znaczy, że nie jestu kochankiDziecko, które ogląda TV- to znaczy, że nie szlajasię po ulicyPodatki, które płaciszto znaczy, że maszdochodyNaczynia, które musiszpozmywać po gościach-to znaczy, że maszprzyjaciótTrawnik, który musiszskosić, okna, któremusisz umyć, kran,który musisz naprawić- to znaczy, że masz domSwój cieńto znaczy, że wokótjest dużo słońcaUbranie, które stałosię za małeto znaczy, że maszwystarczającą ilośćjedzeniaKobietę, która drzeci się do uchato znaczy, że wciążmasz słuchGórę praniato znaczy, że twojarodzina ma w co się ubraćZmęczeniepod koniec dnia- znaczy, ze mozeszjeszcze wydajniepracowaćvia fb Po.Pierwsze.LudzieBudzik, który budzi cię o świcieto znaczy, że wciąż żyjeszKażdy nowy dzień jest daremI jaki by nie byl, powinieneś być wdzięczny,że mogłeś przeżyć go do konca
Niedawno, kiedy pracowałam w ogródku, moi sąsiedzi, wracający ze spaceru, zatrzymali się na pogawędkę. Podczas rozmowy zapytałam ich córeczkę, kim chciałaby być, gdy dorośnie. Powiedziała, że chce zostać prezydentem – Jej rodzice oboje są postępowymi demokratami, zapytałam więc: "Gdybyś była prezydentem, co zrobiłabyś w pierwszej kolejności?" Odpowiedziała: "Dałabym jedzenie i domy wszystkim bezdomnym ludziom." Jej rodzice nie kryli dumy! "Cóż za szczytny cel! - powiedziałam - Ale nie musisz zwlekać, aż zostaniesz prezydentem, by to uczynić!". "Jak to?" - zapytała. Odpowiedziałam jej: "Możesz przyjść do mnie, skosić mój trawnik, powyrywać chwasty i przyciąć żywopłot, a ja zapłacę ci 50 dolarów. Potem będziesz mogła pójść pod supermarket, gdzie kręci się bezdomny i dać mu te 50 dolarów, by odłożył na jedzenie i dom."Dziewczynka zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała mi prosto w oczy i zapytała: "A dlaczego ten bezdomny nie przyjdzie do pani i nie zrobi tych wszystkich rzeczy, a pani po prostu jemu da te pieniądze?" Powiedziałam "Witaj w Partii Republikańskiej!". Jej rodzice już się do mnie nie odzywają
11-latek wysłał do Donalda Trumpa list, w którym napisał, że ma swój własny biznes, polegający na koszeniu trawy sąsiadom i bardzo chciałby skosić trawnik przed Białym Domem – Donald Trump postanowił skorzystać z oferty, a także wypłacił wynagrodzenie

Lekką ręką po amerykańsku

Lekką ręką po amerykańsku –  Niedawno, kiedy pracowałem w ogródku, moi sąsiedzi wracając ze spaceru zatrzymali się na pogawędkę. Podczas rozmowy zapytałem ich córeczkę kim chciałaby być, gdy dorośnie. Powiedziała, że chce zostać prezydentem. Jej rodzice są postępowymi demokratami, zacząłem więc dyskusję: — Gdybyś była prezydentem, co zrobiłabyś w pierwszej kolejności? — Dałabym jedzenie i domy wszystkim bezdomnym ludziom —odpowiedziała. Jej rodzice nie kryli dumy. — Cóż za szczytny cel — kontynuowałem — ale nie musisz zwlekać, aż zostaniesz prezydentem, by to uczynić. — Jak to? — Możesz przyjść do mnie, skosić mój trawnik, powyrywać chwasty i przyciąć żywopłot, a ja zapłacę ci 50 dolarów. Potem będziesz mogła pójść pod supermarket, gdzie kręci się bezdomny i dać mu te 50 dolarów, by odłożył na jedzenie i dom. Dziewczynka zastanowiła się przez chwilę, po czym spojrzała mi prosto w oczy pytając: — A dlaczego ten bezdomny nie przyjdzie do pana i nie zrobi tych wszystkich rzeczy, a pan po prostu da jemu te pieniądze? — Witaj zatem w Partii Republikańskiej — odrzekłem. Jej rodzice już się do mnie nie odzywają
Polska to taki kraj, że aż się boję iść skosić trawnik –
To uczucie, gdy chcesz porwać samolot – ale twoja mama każe ci skosić trawnik
Synku, trzeba skosić trawę – Dobrze tato, nie będę ci przeszkadzał

1