Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 240 takich demotywatorów

20-letni Patryk, to student spod Opola, który nie ma pieniędzy na wynajem mieszkania, więc żyje w samochodzie. Przyznaje, że ostatnio często pomija obiady, a jego dzienny limit wydatków to 15 zł – Patryk studiuje na wydziale malarstwa Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Chłopak przyjeżdżając do Krakowa miał przy sobie 600 zł i 15 zł limitu wydatków dziennie. W weekendy oraz codziennie po zajęciach Patryk pracuje. Jest kurierem w jednej z sieci, dostarczającej klientom jedzenie. Czekając na pierwszą wypłatę szuka cały czas mieszkania. Zapytany jak przeżyć za 15 zł dziennie - mówi, że kupuję sobie słoik masła orzechowego, które daje mu energię na długo. UWAGA!
Sprytny pracownik zawszesobie poradzi –  Anonimowy członek grupy24 minoOo• COPTaka sytuacja, był u mnie pracownik na obsłudzezamówień w gastro lokalu z dowozami. W umowiemieliśmy termin płatności 10 dnia miesiąca. Przyznajesłaby okres wiec nie przelałem 10 dnia. Chceuregulować to na koniec miesiaca...tzn. Chciałem bopracownik wpadł na genialny pomysł... a mianowiciena kasie fiskalnej (POS) porobił zwrotu zamówień takaby dało to kwotę jego wynagrodzeniu a następnie naterminalu płatniczym zrobił zwroty na SWOJĄ KARTĘPŁATNICZA. Wiec mam stratę i masę zwrotów z całegopaździernika. Mogę coś z tym zrobić?Młody "wypłacił" swoje i poszedł w długą. Pisząc mitylko SMS. „Odebrałem swoje, powodzenia".Zastanawia mnie jak w ogóle poznał hasło admina doterminala płatniczego?? Klienci płaca u nas główniekarta i nie ma gotówki w kasie przez to.D3434Q48
Podróżująca tramwajem nr 2 kobieta twierdzi, że podczas podróży została zaatakowana przez starszego pasażera poruszającego się o kulach, a wezwany na miejsce pracownik nadzoru ruchu zlekceważył sprawę – Najpierw usiadł mi na kolana całym swoim ciężarem, przygniatając mnie. Gdy próbowałam go z siebie zepchnąć, wstał i uderzył mnie znienacka z całej siły w twarz. Podarł mi też koszulkę, wrzeszcząc, że "k***y chodzą nago" - opowiada pani Paulina. - Reakcja pasażerów była oburzająca, starsze panie siedzące najbliżej wręcz zagrzewały agresora, żeby "poprawił mi z drugiej strony". Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje nieco inaczej przedstawia zajście, choć przyznaje, że doszło do przykrego incydentu. Zapewnia jednak, że jej pracownicy postąpili zgodnie z przepisami ZAPISZ SIE0733coec21072JELITKOWO
Ksiądz Jakub Wiśniewski z Uniejowa w woj. łódzkim nie jest typowym księdzem, hodującym duży brzuch. Sport zawsze był mu bliski a ostatnio udało mu się ukończyć katorżniczego Ironmana - choć nieoficjalnie, bo nie na zawodach – Inspiracją dla ks. Wiśniewskiego była francuska triathlonistka, która w wieku 60 lat zaliczyła dziesięciokrotnego Ironmana. Przyznaje, że zamierza wycisnąć z siebie jeszcze więcej.- Chciałbym poprawić swój rekord w podnoszeniu ciężarów, a potem zrobić Ironmana na zawodach - zadeklarował polsatnews

Ten wpis spowodował, że wylała się fala krytyki na autora

Ten wpis spowodował, że wylała się fala krytyki na autora – A co Ty sądzisz o obecnym bezstresowym wychowywaniu dzieci i ich późniejszym zachowaniu? Czy bić dzieci?No czasem trzeba...Do tego wpisu przymierzałem się już od jakiegoś czasu.Ostatecznym impulsem okazała się sytuacja, która przytrafiła misię w ostatnią niedzielę w hipermarkecie. A było to tak...Wybrałem się na szybkie zakupy. Jakoś tak z rozpęduzapomniałem zgarnąć koszyka przy wejściu. A że przeszedłem jużkilka sklepowych alejek to postanowiłem wziąć jakiś wolny,który ludzie pozostawiają przy kasach. Akurat jeden wolny leżał wzasięgu mojego wzroku więc ruszyłem spokojnym krokiem w jegostronę. Gdy już schylałem się by go chwycić z jakichś 3 metrówusłyszałem głos ,,Ja go biorę”. Wyprostowałem się aby upewnićsię, czy słowa kierowane są na pewno do mnie i w sprawie tegokoszyka. Przed sobą zobaczyłem raczej skromnej postury, alebardzo pewnego siebie chłopaczka w wieku 14-16 lat.„Słucham" - zapytałem lekko unosząc brew w poczuciuniedowierzania.,,Ja go biorę" - powtórzył chłopaczek.On nie żartował. Naprawdę uważał, że należy mu się ten koszykpomimo tego, że byłem od niego straszy i byłem przy koszyku ojakieś 5 kroków wcześniej.,,No k... to jest chyba jakiś żart" - pomyślałem.„Tobie się coś nie pomyliło?" - zapytałem już z wyrazem twarzyjaką ma zwykle ostatnia osoba w kolejce w godzinach szczytuna poczcie.„Yyyy nie yyy” – wymamrotał gnojek i zawinął się na pięcie.Prawdopodobnie niezbyt często w życiu mu odmawiano i naszczęście w porę zorientował się, że ktoś kto ma od niego 2 razywiększy biceps i jest o głowę wyższy może zrobić z tego użytek.Tak, przyznaję. Pomimo, iż na co dzień zdecydowanie stronię odagresji to autentycznie nabrałem ochoty aby sprzedać mukarcącego liścia.Analizowałem później tę sytuację w głowie, szukałemw zachowaniu chłopaczka jakiegoś logicznego wytłumaczenia,ale naprawdę nie wymyśliłem nic poza tym, że był to niezwyklezmanierowany gnojek, który po prostu bierze co chce, nie patrzącna innych. Socjopatyczny twór bezmyślnego stosowaniabezstresowego wychowania.Takie wychowanie uważam w swym całokształcie za utopię,którą można stosować wyłącznie do określonych jednostek.Od razu wyjaśnię jednoznacznie.Nie jestem zwolennikiem bicia dzieci, które ma je upokorzyć,autentycznie skrzywdzić czy okaleczyć.Uważam jednak, że niejednokrotnie pokazanie swojej wyższości wdomowej hierarchii jest odpowiednim sposobem na ukształtowaniecharakteru dziecka. Może być to np. klaps czy podniesienie głosu.Coś co będzie krótkotrwałym, negatywnym impulsem.Coraz większa masa psychologów jest takiemu postępowaniuprzeciwna i nowe rzesze rodziców wpadają w patologięwychowawczą polegającą na tworzeniu nad swoim dzieckiemklosza odseparowującego je od jakiegokolwiek życiowego stresu.Spoko są dzieci wyjątkowo spokojne i pokorne, którym wystarczycoś wytłumaczyć, a zrozumieją i się podporządkują. Nie ma więcsensu na siłę wprowadzać do ich wychowania bodźcównegatywnych. Porównując je do zwierząt, to trochętakie misie koala. Nakarmisz, pogłaszczesz i będą cały czasuśmiechnięte i zrobisz z nimi co zechcesz.Jest jednak wiele dzieci, które w genotypie mają mieszankęwybuchową. Są nadpobudliwe, niezdrowo ciekawskie,dominujące. Trochę jak Rottweilery.Wiecie, że chowanie Rottweilera bez wpojenia mu koniecznościposłuszeństwa, to bardzo zły pomysł prawda?Tłumaczenie, racjonalizowanie i głaskanie może wtedynie wystarczyć. Takie dziecko często potrzebuje poczuciazdominowania i autorytetu, aby chciało słuchać.Jeśli taki dzieciaczek w wieku kilku lat podporządkuje sobiewszystkich w domu (a widać takich dzieci coraz więcej),to prawdopodobnie wyrośnie na jednostkę egoistycznąnieprzystosowaną do życia w społeczeństwie. Będzie szkodziłaspołeczeństwu i nieświadomie także samemu sobie.W życiu nie znoszę skrajności i patologii.Rozumiem, że w naszym kraju jest ciągle zbyt dużo przemocystosowanej wobec dzieci.Stąd akcje typu ,,Stop przemocy".Uważajmy tylko, aby walcząc z jedną patologiąnie wpaść w kolejną.Życie bez stresu jest bowiem niemożliwe i wbrewnaturze. Tak się po prostu nie da. Miłość do dziecka nie polega, naspełnianiu wszystkich jego zachcianek. Więcej dobrego możeprzynieść odmowa, a czasem skarcenie.Wprowadzenie do wychowania rozsądnej dawki umiarkowanegostresu jest jak społeczna szczepionka. Chwilę będzie nieprzyjemne,ale pozwoli uniknąć dużo większego bólu w przyszłości.
 – - Relacja Wielkiej Brytanii z Unią Europejską przypomina małżeństwo, które wzięło rozwód na wyraźny wniosek jednej ze stron, ale mimo tego nadal mieszka pod jednym dachem, a nawet prowadzi wspólną firmę - konsekwencje brexitu obrazowo opisuje w rozmowie z Interią dr Janusz Wdzięczak, ekonomista z Instytutu Sobieskiego.Trzymając się tej metafory, chociaż od rozwodu minęło już 3,5 roku, to wnosząca o zakończenie małżeństwa Wielka Brytania nie jest w stanie wymienić namacalnych korzyści z zakończenia związku z Unią Europejską. - Nawet ci, którzy nadal są do niego przekonani nie potrafią obronić tego mocnymi argumentami - mówi w rozmowie z Interią Kaja Kunz, 36-letnia Polka mieszkająca w Edynburgu, a wcześniej w Londynie. - Z kim o tym nie rozmawiam, wymieniamy tylko porozumiewawcze spojrzenia, które mówią: po cholerę nam to było?! Dzisiaj mało kto przyznaje się do tego, że głosował za brexitem. Można wręcz odnieść wrażenie, że nie wiadomo, jakim cudem Wielka Brytania wyszła z UE POLEXITBrytania już nie jest Wielka. Brexit topi upadłe mocarstwoWychodząc z Unii Europejskiej Wielka Brytania chciała odbudować swoją imperialną potęgę i znów stać się jednym ze światowych mocarstw. 3,5 roku po opuszczeniu Wspólnoty po wytęsknionej świetności nie ma jednak śladu, natomiast problemy, zwłaszcza dla brytyjskiej gospodarki, piętrzą się lawinowo. - Brexit najmocniej odbił się na kosztach życia - mówi Interii Kaja, Polka mieszkająca od kilku lat w Zjednoczonym Królestwie. - Pod względem cen w Wielkiej Brytanii jest masakra - dodaje.
 –  Paweł dodaje coś jeszcze. Na rozszerzonejmaturze z polskiego nie można było ocenićpozytywnie pracy, jeśli uczeń uznał mity czyhistorie biblijne za tzw. element fantastyczny.- Uzasadnienie? ,,Bo gdy te opowieścipowstawały, nie były traktowane jakofantastyka, tylko jako prawda". Aż zapisałem tosobie w notatkach. Paweł przyznaje, że sammusiał wyzerować" pracę, której autorkapisała, że co prawda Biblia jest przezniektórych uznawana za teksty święte, ale sąto jednak opowieści fikcyjne, fantastyczne. -Dziewczyna pięknie wywodziła, czym tafantastyczność skutkowała w odbiorzeopowieści. Ale takie decyzje podjęli tzw.eksperci po sprawdzeniu iluś pierwszych pracw samym CKE. Paweł przyznaje, że tamtejdziewczynie zero punktów zamknęłorekrutację na część kierunków. Odwołaniebyłoby bez szans, nawet gdyby zdążyła jezłożyć.
Jeśli ruscy zajmą Suwałki, to rząd się o tym dowie z fotek mieszkańców na Facebooku –  MON przyznaje: Białoruskie śmigłowce naruszyły polskąprzestrzeń powietrzną"Po przedstawieniu przez dowódców i szefów służb wniosków z analizy sytuacji ustalono, że dzisiaj, 1sierpnia 2023 r., doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie,które realizowały szkolenie w pobliżu granicy" - poinformowało polskie Ministerstwo Obrony Narodowej.Resort podał, że "o incydencie zostało poinformowane NATO". Wcześniej polskie wojsko zapewniało, że niedoszło do naruszenia polskiej przestrzeni.
W reprezentacji stabilnie – Polska piłka nie zasługuje na nic innego niż takie akcje Santos planuje porzucić reprezentacjęPolski dla Arabii Saudyjskiej, PZPN niemoże się do niego dodzwonićRzecznik PZPN przyznaje, że nie mogą dodzwonić się do Santosa. To sięnie dzieje.hidBogdan KOPYTOGBKopytoPowiedział, że oddzwoni jak tylko zejdzie z wielbląda.13Jan MazurekPojawia się informacja, że Fernando Santos może czmychnąć do ArabiSaudyjskiejLudziez PZPN-u dizwonią do SantosaSantos nie odbieraPZPN wydaje oświadczenie, że Santos jest na urlopie.Rzecznik PZPN pisze, że próbują się dodzwonic"Co za cyrkPZPN poinformował, że "selekcjoner przebywa aktualnie na urlopie".Zobacz więcej »
Sam premier Morawiecki przyznaje, że inflacja za 8 lat rządów PiS, to ponad 40% –  NSOPLANICE POWIAInflacja ponad 40%Spa
 –  1. W grudniu na terytorium Polskispada rosyjska rakieta.2. Wojsko nie za bardzo jej szuka,bo pada śnieg.3. Znajduje ją w kwietniuprzypadkowy człowiek jeżdżącyna koniu po lesie.4. Wojsko ogłasza odnalezienierakiety.5. Służby zbierają resztki rakiety,ale nie wszystkie i znajdują jepotem przypadkowi ludzie.6. Premier przyznaje, że niewiedział o sprawie do kwietnia.7. Rakieta była zdolna doprzenoszenia ładunku jądrowego.Coś pominąłem?
 –  Patologia po polsku. "Ru***m twoją starą". Alenie mógł dać mu czerwonej kartkiDawid Szymczak08.05.2023 16:50- Jeden z kibiców krzyknął: "Ru***m twoją starą idziewczynę". Mając świadomość, że dziewczyna jest tużza mną, najchętniej rzuciłbym chorągiewkę i poszedł doszatni. Psychicznie już mnie na tym meczu nie było -przyznaje Szymon Pawłowski, sędzia, który jedno zespotkań kończył ze złamanym nosem i oplutą twarzą.Przemoc wobec sędziów w niższych ligach pokazujeprodukcja Sport.pl "Sędzia wróg".1231
W ankiecie, na podstawie której powstał raport wzięło udział ponad 184 tys. uczniów z 1923 szkół. Wnioski: – - 28% przebadanych dzieci NIE MA CHĘCI DO ŻYCIA- Co trzeci czuje się samotny- Co dziesiąty uczeń w Polsce deklaruje, że podjął próbę samobójczą, blisko 40% o tym myśli (!!!!!)- Co drugi uczeń w Polsce wieku 10-19 lat ma skrajnie niską samoocenę i fatalne zdanie o sobie- Ponad 80% młodych ludzi w kłopotliwej sytuacji nie potrafi znaleźć rozwiązania i nie radzi sobie ze stresem dnia codziennego- Co trzeci ma podejrzenie depresji 02.202. MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym". Podsumowanie wynikówZACHOWANIA RYZYKOWNEI AUTODESTRUKCYJNE PODEJMOWANEPRZEZ MŁODE GŁOWY43,3%VISV1 NA 3 uczniów (32,8%)regularnie sięodchudzaPrawiepołowauczniówobjada sięlub głodzi(39,5%) ogląda w sieci materiałyprezentujące przemoc02.3MŁODE GŁOWY A ICHKRYZYS PSYCHICZNYCO02. „MŁODE GŁOWY. Otwarcie o zdrowiu psychicznym". Podsumowanie wynikówCO TRZECI CO PIĄTYuczeń (20,7%)ogląda pornografięXXX4 NA 10uczniów (39,2%)myślało o podjęciupróby samobójczejMŁODE GŁOWY. Raport34,2%uczniów przyznaje,że pomimo złegosamopoczuciaregularnie ćwiczyponad siłyTRZECI020 30 40 50 6016%CO DRUGIuczeń (49,1%) dokonuje zakupów w grachMŁODE GŁOWY. RaportCO 4 młoda osoba (25,9%)przyznaje, że mówiłao samobójstwieuczeń (29,3%)ma podejrzeniedepresji70 80 90 100CO 10 1 NA 5badany uczeń(8,8%) deklaruje,że podjął próbęsamobójcząuczniów okalecza swoje ciałouczniów (20,1%) nie chce się żyć10 20 3040 5060 70 80 90 100Ponadpołowauczniów54,1%Prawieoglądagalę FAMEMMA41,9%badanych młodych ludziprzyznało, że w ichnajbliższym otoczeniu ktośmówił o samobójstwie,podjął próbę samobójcząlub odebrał sobie życieCOPIĄTYuczeń planowałsamobójstwo81,41818,619
Największego poziomu stresui niepokoju doświadczają twórcytreści na Instagramie –
 – Żona Barrego Dawsona, Dorothy przez ponad 60 lat małżeństwa niczego nie podejrzewała. Choć raz, przyznaje, zapaliła się jej pomarańczowa lampka.Kiedy nauczyła się języka migowego, żeby porozumiewać się w ten sposób ze swoją połówką, Barry nagle... przestał dobrze widzieć.Kłamstwo ma jednak krótkie nogi. Barry wpadł, zgubiła go miłość do... muzyki i śpiewania oraz nowoczesna technologia. Jedno z wnucząt znalazło bowiem w internecie film z imprezy karaoke, z Barrym w roli głównej, który śpiewał w najlepsze (rodzina pierwszy raz w życiu usłyszała jego głos).Rodzina się obraziła na 84-latka, żona złożyła pozew o rozwód, choć przed sądem Barry się bronił, że tylko dzięki jego oszustwu to małżeństwo aż tyle przetrwało...

To tyle, jeśli chodzi o równość płci...

 –  Pomóżcie koledze!"Zostałem pomówiony o pobicie żony.Na dołku spędziłem 2 dni, bo musieliprzesłuchać osoby z otoczenia.Oczywiście dowodów brak, jedyne to siniakiktóre miała żona, jako że pije wóde i wracapóźno do domu- ale to nikogo nie interesuje.Żona wszystkiemu zaprzeczyła, ale cinachalnie starali się udowodnić, że to ja jąkatuję.Ciekawe ?No to czytajcie dalejW październiku ubiegłego roku byłem wGOPS'ie, żeby mi pomogli ją ogarnąć, bo już niedało się tego wytrzymać, codziennie awantury,przez pół roku każdego dnia mnie biła, kradłapieniądze, oczerniała, ośmieszała, zdradzała.Wiedział o tym GOPS, policja oraz sądrejonowy- kompletnie zero reakcji.Tydzień po tym, gdy nie reagowałem na jejzaczepki, prowokowanie, rzucanie do mnieprzedmiotami i bicie, wzięła duży nóż kuchenny(ze szpicem), i próbowała mnie zadźgać.Z ledwością uniknąłem dźgnięcia w wątrobę(to się kończy śmiercią).Była policja, kryminalni, pogotowie i całaczeladka. Oczywiście panowie z policji niechcieli bym zgłaszam zawiadomienie. Z 15razy się mnie pytali czy na pewno.Powiedziałem że tego za wiele, nakomisariacie przy przesłuchani dalej to samo,nawet się śmiali po co to zgłaszam. Wyszło najaw znęcanie się nad rodziną i dziećmi przezżonkę- i tylko i wyłącznie o znęcanie się naddziećmi zaczęli działać. Niedługo z tego tytułumamy sprawę w sądzie rodzinnym - pewnie jajako oskarżony, jako że dziecko dostałoadwokata z urzędu...I pomimo tego wszystkiego, pomimowielokrotnego zgłaszania nikt ani żadnainstytucja nie zareagowała w stosunku dodziałań żony.Zareagowali na jakieś pomówienia, pomimo żeżona jest zgłoszona na odwyk, i dobrze wiedząże wraca do domu kiedy chce i o której chce.Śledztwo wszczęto z urzędu, nikt się do tegonie przyznaje, dziś byłem w GOPS'ie w związkuz niebieską kartą...Ogarniacie poziom spierdolenia ?To tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż togops policja i sąd stworzyły z matoła,bezczelnego potwora. Od samego początku sięwpierdalano, i wmawiano że wszystko jestmoją winą, a ona jest biedactwem i nic niemusi robić. Gdy ja dbałem o porządek, a onarobiła chlew w domu, to panie z GOPS'u uznałyże ja mam iść na kompromis (i to w wielusytuacjach). Gdy ja pracowałem po 12h 6 dni wtygodniu, a w niedziele robiłem zakupy izajmowałem się domem (mnóstwo pracywokół domu i przygotowania do zimy), a tamnie okradała, to także uznały że to moja wina,bo ja mam pieniądze chować... Pomimo że byłychowane.Ręce mi opadają...Gdy dziś powiedziałem przedstawicielom tejświętej trójki, że założę sprawę w sądzie, temuco mnie pomówił, to nie byli zadowoleni, istarali się mnie zniechęcić do tego."232Komentarze: 38
Jestem pracownikiem sklepu, i miewam różnych klientów. – Kasowałem kiedyś rodzinę z kilkuletnim dzieckiem. Rodzice brali dla małego zabawkę, nie pamiętam już co to było - może sterowany samochodzik, albo jakiś większy plastikowy pistolet. Mniejsza o to.Dzieciak, na oko 4-5 letni się upierał, że chce sam zapłacić, rodzice się zgodzili. Nabijam więc na czytnik zabawkę i oznajmiam: "49,99zł poproszę". Młody ma w rączce 5 banknotów po 10zł i wręcza mi jeden, resztę chowa do kieszonki. Grzecznie mówię do małego: "Ale to za mało chłopcze, to kosztuje 49,99zł, poproszę o resztę". Młody daje mi kolejne 10zł, a resztę chowa. Na co ja mówię: "Mamy już 20zł, jeszcze trzeba dołożyć 29,99zł, wiesz?"Mama chłopca lekko się zniecierpliwiła i mówi: "Antoś, co kombinujesz? Daj Panu wszystko co tu masz!" Wzięła od chłopca pozostałe banknoty i podała mi, po czym mówi do synka: "No Antoś, nie umiesz liczyć?" Na co dzieciak oznajmia:"Umiem liczyć! Ja myślałem, że Pan się da nabrać, i będzie więcej dla mnie!" Przyznaję, młody był cwany i zabawnie kombinował
 – - Pączki są dość małe, ale smaczne. Nie miał znaczenia rodzaj nadzienia, wszystkie w tej samej cenie (róża, porzeczka i karmel).  Gdy otrzymałam paragon, złapałam się za głowę. Wcześniej nie spojrzałam na cenę - przyznaje niezadowolona klientka
 –  Ludzie listy pisząNo i zrobił mi i nam kolega dzień!Przeczytajcie:  „Fundacja WOŚP <wosp@wosp.org.pl>Temat: Do Pana Jerzego Owsiaka - Przeprosiny. Dzień dobry Panie Jerzy. W ostatnią niedzielę zakończyło się kolejne Święto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przynajmniej powinno być to święto. Niestety to co powinno łączyć stało się za sprawą wielu kłamliwych dziennikarzy tworzących naprędce swoje bazowane na emocjach artykuły kolejną wrzutką do tworzenia podziałów między ludźmi. Przyznaję, że i ja wpadłem w sidła tej dziennikarskiej nagonki zamieszczając pod jednym z artykułów chamski komentarz dotyczący Pana i Pańskiej działalności. Dla Pana pewnie to żadne novum, bo takich komentarzy ma Pan wiele, a osoby które je piszą po kilku minutach wracają do swoich obowiązków. W moim przypadku stało się jednak inaczej. Ten komentarz napędzany sprytną dziennikarską manipulacją stał się dla mnie swoistym olśnieniem, czynnikiem przemiany z internetowego hejtera w człowieka, który inaczej spojrzał na Pana osobę i Pańską działalność. Kiedy po opublikowaniu tego komentarza na forum przeczytałem go ponownie poczułem wstyd i autentycznie coś we mnie pękło. Pomyślałem , wtedy – jak można człowiekowi, który pomógł tylu ludziom niosąc nie tylko doraźną pomoc w postaci sprzętu medycznego, ale przede wszystkim w postaci niesienia idei pomocy drugiemu człowiekowi pisać taki komentarz przepełniony hejterstwem. Czasu nie cofnę. Jedyne co mogę zrobić to Pana przeprosić i wspomóc finansowo Pańską fundację. Napisałem do Pana, bo chcę, żeby Pan wiedział, że obok dużych cudów jakie dokonuje Orkiestra są też takie małe, które zmieniają ludzkie umysły i kruszą zatwardziałe serca. Pozdrawiam.” fot. Fotograf michon.
Brian Wilson to najstarszy kierowca ciężarówki w Anglii. Ma 90 lat i pracuje pełnoetatowo, nie dorywczo, albowiem nie ma innego wyjścia. Jak sam przyznaje, cały czas jeździ by opłacić rachunki. I tak 70 lat już –