Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 241 takich demotywatorów

Dobro jednak wraca, nawet jeśli po dłuższym czasie. Vera Page ma 83 lata. Czterdzieści lat temu oddała nerkę, aby uratować życie swojej siostry. W tym tygodniu wygrała na loterii 60 milionów dolarów w Kanadzie. Jak zamierza rozdysponować wygraną? – Dzieląc się pieniędzmi ze swoją rodziną
 –  W 2 klasie liceum miałem problemy z alkoholem. Praktycznie codziennie po powrocie ze szkoły i zjedzeniu obiadu szedłem z kimś na piwo. Oczywiście na jednym się nie kończyło. Z towarzystwem i pieniędzmi też nie było problemu, bo zawsze znalazł się ktoś, kto mógł mi coś postawić. Zazwyczaj piliśmy w okolicy szkoły i od czasu do czasu przyłapywali nas na gorącym uczynku nauczyciele.
Joe Chahayed, właściciel lokalu, w którym sprzedano zwycięski kupon warty 2 miliardy dolarów w amerykańskiej loterii, otrzymał milion dolarów bonusu – Mężczyzna mówi, że pieniędzmi zamierza się podzielić się ze swoimi wnukami i 11 prawnukami. Cieszy się również, że trafiło na kogoś z ubogiej dzielnicy
 –
A teraz kolejna sztuczka, nazywamy ją: ludzka stonoga. Mianowicie, zamienimy stare baby w pełzające robaki! –
W rozumieniu PiSu jedyny możliwy sposób rozwiązania problemu, to rzucanie w niego workiem pieniędzmi –  Pomoc dla firm dotkniętych katastrofą na Odrze. Znamy szczegóły
W tym browarze za piwo płaci się olejem słonecznikowym – Browar z Bawarii na skutek niedoborów oleju słonecznikowego, który jest im potrzebny do przygotowywania flagowego dania z menu wpadł na pomysł, by klienci zamiast pieniędzmi płacili za piwo olejem słonecznikowym.
 – Jeden z pracowników, który odkrył, że za miesiąc pracy zapłacono mu prawie 150 000 funtów, zamiast zwyczajowych 450 funtów, zdecydował się uciec z pieniędzmi. Początkowo poruszył sprawę zawrotnej nadpłaty i zgodził się zwrócić gotówkę i obiecał, że pójdzie do banku następnego dnia. Jednak zamiast oddać pieniądze, mężczyzna wypłacił je i od tamtej pory nikt go widział. Jego pracodawca próbował nawiązać kontakt z mężczyzną przez następne trzy dni, ale bezskutecznie. Sprawa prawdopodobnie znajdzie finał w sądzie
Pewnego dnia przyjechał po pacjenta, lekarze i pielęgniarki zaskoczyli go owacją na stojąco i kopertą z pieniędzmi –

Historia sprytnej córki i jeszcze sprytniejszego taty

Historia sprytnej córki i jeszcze sprytniejszego taty – "Mam dwoje #dzieci w wieku wymiany zębów na nowe, stałe znaczy. Młody praktykuje już to od dwóch lat, za każdym razem dostawał od tzw. wróżki-zębuszki 20zł.Znaczy nigdy w te bzdury nie wierzył ale kasa jest kasa, więc przyjął konwencję zabawy i w sumie ok.Czas na młodszą siostrę nadszedł. Typowy różowy pasek, serio...Wyrwała sobie zęba, wsadziła pod poduszkę i na drugi dzień zgodnie z zasadami "gry" pod poduszką leżą grzecznie dwie dychy.Co robi w takiej sytuacji typowy #rozowypasek w wieku ~7lat? Idzie po nożyczki i z papieru wycina sztuczne zęby, po czym wieczorem składa je w ofierze pod poduszką.Oczywiście wystarczająco demonstracyjnie, żeby przypadkiem ojciec (znaczy się ja...) o tym został powiadomiony.Nosz kurde sobie myślę, no bez jaj... Tak się nie umawialiśmy. Niech jej będzie, poszła spać to ja też poszedłem po nożyczki xDDałem z siebie całe 30%"Ciąg dalszy:"Jak pisałem rano, córka odkryła banknot ale że gdy z żoną wychodziła, ja jeszcze spałem więc na ciąg dalszy trzeba było poczekać do popołudnia.Idziemy z synkiem po córkę do przedszkola. Zabrałem ze sobą "kasę" i zagaiłem córkę, że zapomniała rano chyba pieniędzy zabrać.Aż jej się świeczki w oczach zaświeciły. Mówi:- No, to ja pójdę kupić jajko-niespodziankę!- Jesteś pewna? Tym chcesz płacić?- Tak!- No to idź, masz kasę, tam jest sklep. Poczekam przy wejściu.No i poszła... nasz osiedlowy warzywniak, w środku obeznani z moimi dziećmi sprzedawcy.Nadmienię, że zwykle trochę dla jaj a trochę edukacyjnie daję córce kartę i ma kupić np. 14 pomidorów, chleb krojony czy cokolwiek, potem płatność zbliżeniowa i z głowy.A ja tylko asekuracyjnie stoję w progu. Także sprzedawcy ją znają i dzisiejszy proces zakupów przebiegał normalnie...Do momentu płatności xDDDOna serio wyciągnęła tą kasę i próbuje tym zapłacić. Sprzedawca z żoną oczy jak spodki, zerkają trochę na mnie o co biega.Dwie, trzy sekundy i już wszystko wiedzieli i podłapali temat.- No ale jak to, tymi pieniędzmi chcesz zapłacić?- Tak.- No... Uhm... No nie za bardzo, może masz jakieś prawdziwe?- No właśnie, też mi się wydawało, że chyba jednak fałszywymi nie można płacić - dodałem.Przerażenie, zmieszanie, miliony pytań.. widzę ostry proces myślowy, walkę z paniką i kisnę.Kisnę, bo mogę... ona w panikę nie wpadnie prędko.Koniec końców za namową sprzedawcy użyliśmy karty, zakupione jajka zostały chwilę temu pożarte.Plastikowe badziewie ukradkiem wyląduje w koszu w ciągu następnych kilku dni jak podejrzewam...A banknot pójdzie jako gadżet do Monopoly, w które czasem ze starszym synem grywamy. I tyle...na marginesie dodam, że małpa jedna cały czas miała świadomość tego, że to fałszywka i do płacenia nie służy.Taki typ po prostu... Sama przyznała, że po prostu liczyła na to, że jakoś się uda, więc czemu nie spróbować"
Fidesz wygrywa kolejne wybory parlamentarne na Węgrzech. Triumfuje więc Orban - przydupas Putina, który wczoraj w swoim przemówieniu powiedział: – -  Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo. Tak wielkie, że widać je nawet z księżyca, a już na pewno z Brukseli.Orban ocenił, że właśnie podczas tych wyborów koalicja rządząca musiała walczyć z najsilniejszymi wiatrami przeciwnymi: "lewicą w kraju, międzynarodową lewicą dookoła, brukselskimi biurokratami, wszystkimi pieniędzmi i organizacjami (finansisty) Gyoergya Sorosa, międzynarodowymi mediami głównego nurtu, i wreszcie z prezydentem Ukrainy. Nigdy dotąd nie mieliśmy tylu przeciwników na raz".
Czyli źródłem inflacji nie jest szastanie pieniędzmi i Polski (Nie)Ład, tylko kredytobiorca – Dlatego, żeby wydoić naród jeszcze bardziej, oprócz podwyżek wszystkiego, zafundujmy bankom dochód naszym kosztem Kotecki: Rada powinnapodnosić stopy do skutku, otyle, o ile będzie trzeba
Syn zabiera swoją starszą mamę do restauracji, aby cieszyć się pysznym obiadem. Jego mama jest dość stara i dlatego trochę słaba. Podczas jedzenia, trochę spada jej na koszulę i spodnie. Pozostali goście gapią się na kobietę z obrzydzeniem, ale jej syn pozostaje spokojny – Po zjedzeniu syn, który wciąż nie jest zawstydzony całością, idzie z mamą do łazienki. Tam wyciera jej skrawki jedzenia z pomarszczonej twarzy, próbuje zmyć plamy z ubrań, oraz z miłością czesze jej siwe włosy.Kiedy dwójka wychodzi z łazienki, cała restauracja jest pełna ciszy. Nikt nie może pojąć, jak można publicznie się tak zawstydzać. Syn jeszcze płaci rachunek i chce odejść, wstaje pewny starszy pan z pośród gości i pyta go: "Nie sądzisz, że coś tu zostawiłeś?”On na to „nie, nie nic nie zostawiłem”. Ale odpowiedź dziwnego mężczyzny brzmi: „A jednak zostawiłeś!" Zostawiliście tu lekcję dla każdego syna, a nadzieję dla ich matek! W restauracji jest teraz tak cicho, że nawet nie słychać było oddechów.Jednym z największych zaszczytów jest troszczyć się o tych, którzy kiedyś troszczyli się o nas. Z całym czasem, wysiłkiem i pieniędzmi, które poświęcili nam rodzice przez całe życie, oni i wszyscy starsi ludzie zasługują na najwyższy szacunek

Do sieci trafiło pismo firmy Avante, z którego wynika, że premie swoich pracowników przekaże na pomoc dla uchodźców. Wśród internautów zawrzało. "Nie ma jak być solidarnym cudzymi pieniędzmi" Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył

Dyrektor fabryki wydał w między czasie oświadczenie, które chyba nie zmieni tego, że na tytuł Janusza przedsiębiorczości w pełni zasłużył – "W związku z licznymi pytaniami i komentarzami w sieci oświadczam, że Pracownikom nie była planowana, ani tym bardziej nie została odebrana żadna premia wynikająca z umowy o pracę, regulaminów wewnętrznych, czy kodeksu pracy. Jesteśmy firmą, która nagradza Pracowników nie tylko za realizacje planów produkcyjnych, ale również za zaangażowanie wykraczające poza zwykły zakres obowiązków. Jest to specjalne świadczenie pochodzące z wypracowanych zysków, przyznawane (lub nie) indywidualnie i uznaniowo przez Dyrekcję" - pisze w oświadczeniu Damian Brzezinski, Dyrektor Fabryki."Pojawiające się w sieci oskarżenia jakoby nasze działania, wynikające z odruchu serc, na rzecz pomocy Uchodźcom, odbyły się kosztem wynagrodzeń naszych Pracowników są nieprawdziwe. Jeżeli ktoś posiada dowody, że jest inaczej powinien to zgłosić stosownym instytucjom. Nie mamy w tym zakresie nic do ukrycia. Zbiórka została zorganizowana z inicjatywy pracowników firmy i bezpośrednio przez nich przeprowadzona.Zebrane środki zostały komisyjnie przeliczone i wpłacone przez jednego z pracowników na konto Fundacji pomagającej dzieciom – ofiarom wojny. Zbiórka nie była organizowana przez firmę, lecz na jej terenie. W tej sytuacji byliśmy zobowiązani poinformować o jej wynikach. W przeciwnym wypadku firma mogłaby zostać posądzona o ukrywanie czegoś, lub o nieetyczne działania. Zbiórka była dobrowolna. Nikt w tej sprawie nie wywierał nacisku na Pracowników" - wyjaśnia dalej Damian Brzezinski."Nasza firma od wielu lat wspiera finansowo różne fundacje i organizacje pomagające dzieciom. Nigdy niesiona pomoc nie odbywała się kosztem Pracowników. Środki pochodziły zawsze z wypracowanych zysków, a nie z odebranych wynagrodzeń. Pojawiające się komentarze i oskarżenia są krzywdzące dla Pracowników firmy, osób i fundacji, do których pomoc jest kierowana, jak również godzą w dobre imię firmy.Jest mi niezwykle przykro, żecała ta sytuacja odbiła się najmocniej na Wolontariuszach i osobach potrzebujących.To, czego obecnie doświadcza nasza firma, nijak się ma do wyzwań i problemów, przed jakimi codziennie stają Podopieczni wspieranych przez nas organizacji. Dalej będziemy pomagać potrzebującym. Na koniec chciałbym również podziękować wszystkim osobom, które do nas piszą w tej sprawie i dają możliwość zaprezentowania naszego stanowiska. Liczę na to, że osoby, które tak chętnie i bezkrytycznie umieściły na swoich stronach i w swoich komentarzach zdjęcie podsumowujące zbiórkę, równie chętnie umieszczą tam nasze oświadczenie. Cieszę się, że polskie społeczeństwo jest czułe na ludzką krzywdę. Niezależnie od tego, kogo ona dotyczy. Widzimy to szczególnie wyraźnie po 24 lutego i jesteśmy z Was dumni" "W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na pomoc Ukrainie. Zebraliśmy 1010 zł: biuro i salon 950 zł, produkcja 60 zł. Pieniądze zostały przekazane na Fundację Polsat. W związku z niewielkim zaangażowaniem i rażącym brakiem solidarności, szczególnie ze strony produkcji, premię za miesiąc luty przekazuję w całości na pomoc Ukrainie. Dodatkowo Avante przekaże 2000 złotych"
Miło się czyta takie historie –  Opowiem Wam historię. W weekend oddałam potrzebującym kobietom z Ukrainynadprogramowe kołdry, poduszki, koce i pościel. Dzisiajrano okazało się, że mąż w te prześcieradła włożył gotówkę,która była przeznaczona na zapłatę dla ekipy budowlanej.Zapomniałam o tym, oddałam pościel razem z pieniędzmi.Było tam 13500 zł. To dla nas bardzo dużo pieniędzy...ostatnie oszczędności przeznaczone na remontZadzwoniłam do osoby kontaktowej, a ona do Ukrainek,które dostały pościel. Spytała czy znalazły, powiedziały, żenie, ale sprawdzą. Poszukały. okazało się, że brakowało impoduszek, więc nie rozwinęły prześcieradeł, tylko takiezłożone służyły im pod głowę, jako poduszki. Znalazłyzawiniątko i kazały przyjechać. Oddały wszystko, co dogrosza.Uczciwość tych kobiet wzruszyła mnie dogłębnie V gdyodbierałam pieniądze, aż się popłakałam z emocji i zamiastto ja je pocieszać, bo biedne uciekły przed bombami, to onemnie tuliły w geście pocieszenia.Cudowni ludzie!
Źródło: Facebook
W Surabaya w Indonezji mieszkańcy mogą płacić za przejazdy autobusami plastikowymi odpadami zamiast pieniędzmi – Pasażerowie mogą wymienić dziesięć plastikowych kubków lub do pięciu plastikowych butelek (w zależności od wielkości) za dwie godziny jazdy. Po zebraniu odpadów są one przekazywane na sprzedaż firmom zajmującym się recyklingiem. Program ten ma zachęcić mieszkańców do recyklingu jak największej ilości plastiku

Jurek Owsiak dostał niespodziewany list od kogoś, kto ukradł puszkę z pieniędzmi WOŚP:

 –  Jurek Owsiak7 lutego o 07:54 ·Tekturowa puszkaTekturowa puszka działa od drugiego Finału. Była 13 procent mniejsza, była tylko w dwóch kolorach, niebieskim i czerwonym, z mega skromną grafiką na białym tle. Tektura nie była najwyższej jakości, ale konstrukcja puszki nie zmieniła się po dzień dzisiejszy. Teraz jest to piękne, mega kolorowe pudełko, cacko powlekane specjalnymi lakierami, aby wytrzymały wichury, deszcze i śniegi. W rękach wolontariuszy widoczne z daleka, a im mniejszy wolontariusz tym puszka piękniej się prezentuje.W puszcze czasem znajduje się kilkadziesiąt tysięcy złotych. W tym roku raper w Krakowie wrzucił 50 000 zł do puszki wolontariusza z uśmiechem na ustach. W zeszłym roku było podobnie. Puszki stoją w sklepach, na stacjach benzynowych, w klubach. Puszki nie chroni łańcuch, kłódka, a papierowa banderola. Samą puszkę można otworzyć palcem i okazuje się, że od kilku lat odnotowujemy pojedyncze sytuacje, kiedy ktoś puszkę sobie przywłaszcza. Dosłownie!Rok temu puszka zabrana ze sklepu znalazła się wraz z osobą, która ją zabrała, na filmie. Odnalezienie jej było tylko kwestią czasu. Przy takiej jednostkowej skali to niesamowity obciach i niesamowity wstyd. W tym roku w Internecie zobaczyłem wiadomość z policyjnych kronik. Jak do tej pory jedną jedyną – znowu kradzież puszki w sklepie. Sprawca zatrzymany. Wcześniej zdarzało się to częściej, ale niezmiennie, co roku mówiłem głośno, że nie zmienimy żadnych zasad. Właśnie tak zbieramy pieniądze na Orkiestrę! Żadnej dodatkowej ochrony, po prostu wszystko opiera się na zaufaniu. I tego się nauczyliśmy. I to jest największą wartością organizowanych przez nas Finałów. Ten wzajemny szacunek dla nas organizujących Finał, a później wydających zebrane pieniądze na sprzęt medyczny. I tych, którzy przekazują swoją energię i czas na to, aby do puszki zbierać pieniądze.Taki list otrzymałem dosłownie przed chwilą. Dane adresata zasłaniam, ale czytając go już będziecie wiedzieli – przyszedł z zakładu karnego. Coś się musiało stać, może rozmowa z wychowawcą, może rozmowa z kimś innym, ale na pewno stało się coś dobrego. Z naszej strony wysłaliśmy list, w który po prostu zapytaliśmy, jak autor tego listu zrekompensuje ten swój czyn. Może to zrobić w każdej chwili, bo najbardziej liczy się to, że sami do takiego momentu dochodzimy. A cały czas chodzi o tekturową puszkę, tekturowe pudełko, w którym jest zawarta ogromna wartość słowa zaufanie.I tylko dodam, że na naszych aukcjach prezentujemy bardzo dużo tzw. sztuki więziennej. Ludzi, którzy po drugiej stronie muru, bez obwiniania całego świata za swoje występki, po prostu, po ludzku, po przyjacielsku, wysyłają nam swoje prace przeznaczone na licytacje. Wycinanki, szkatułki, biżuterię z chleba, rysunki, pastele, drewniane kompozycje. No jest tego sporo. A my to chętnie wystawiamy.Myślę, że list, który przeczytacie, ma w sobie tę próbę powrotu do dobrej rzeczywistości, której autorowi życzymy z całego serca. I mamy nadzieję, że to, co skroił, odda w całości.
Była Miss Kalifornii Carrie Prejean Boller pokazała na Instagramie, jak zachęca obcych pieniędzmi do łamania nakazu noszenia maseczek ochronnych – Była miss obrała dość nietypową taktykę. Przekonywała zarówno dorosłych jak i dzieci, aby nie nosili maseczek ochronnych. Oprócz siły perswazji każda z osób otrzymała od niej banknot5 dolarów
0:15
10-letni Bartek z Krakowa uzbierał dla Orkiestry 50 tysięcy złotych! Wszystko dzięki youtuberowi "Budda", który wrzucił taką kwotę do puszki chłopca. Zanim to uczynił, rozbił ogromną "świnkę" skarbonkę z pieniędzmi –
Gdy zaczęły widzieć mój ładny długi nos w dużych klubach i w telewizji, mówiły że mój nos jest słodki, ponieważ Zlatan zarabiał już dużo pieniędzy. Dziewczyny nie kochają piłki nożnej, oglądają ją, aby znaleźć faceta z pieniędzmi i się z nim umówić. Tylko faceci są prawdziwymi fanami futbolu" – - Zlatan Ibrahimović