Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 241 takich demotywatorów

 –  GERALD 	biznesmen 	Austriacki biznesmen zeznał w prokuraturze, że na żądanie Jarosława 	Kaczyńskiego dostarczył kopertę z 50 tys. dla ks- Sawicza z Rady Instytutu 	im. L Kaczyńskiego, bo „zanim podpisze [uchwałel trzeba mu zapłacić" 	„Jarosław Kaczyński powiedział mi, że musi mieć jeszcze podpis księdza, 	który jest członkiem rady tej fundacji, ale powiedział, że zanim ten ksiądz 	podpisze, to trzeba mu zapłacić. Chodzi o pana Rafała Sawicza. 	Zapytałem Jarosława Kaczyńskiego. ile musimy mu zapłacić, a on 	odpowiedział, że prawdopodobnie 100 nys. zł. Powiedziałem, że nie mam 	takich pieniędzy i muszę je wyłożyć z własnej kieszeni, i mogę zebrać 50 	tys., a resztę zapłacimy mu, jak dostaniemy kredvî [z Banku Pekao SA na 	przygotowanie inwestycji], a ja otrzymam swoje honorarium 	Ktoś z Nowogrodzkiej do mnie zadzwonił, nie wiem kto, że powinienem 	podjqć łe 50 tys. z banku z mojego prywatnego konta i zawieźć je na 	Nowogrodzką. Zaniosłem kopertę z pieniędzmi na Nowogrodzką, nie 	pamiętam dokładnie, komu przekazałem kopertę z pieniędzmi, ale 	przypominam sobie, że Jarosław Kaczyński tę kopertę miał w ręku. Więc 	mieliśmy już podpisane uchwały, czyli była zgoda". 	Do zeznania dołączony jest "druk z konra Austriaka w Banku Pekao SA z 	adnotacją o pobraniu gotówki 7 lutego 2018 r. Birgrellner dodał, że 	świadkiem opisanych przez niego wydarzeń była jego żona, powiązana 	rodzinnie z Kaczyńskim. 	(I) Dlaczego zanim ks. Sawicz miał podpisać uchwałę, trzeba mu było 	zapłacić? Zgodnie ze statutem fundacji, członkowie Rady pełnią funkcje 	społecznie, Ia co miał wiec otrzymać 100 rys, Ił cły choćby „tylko" 50 tys.? 	(2) jako świadek Birgfellner musi mówić prawdę- Na mocy art. 233 	Kodeksu Karnegow razie „zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy" 	podlegałby karze pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Jeśli Austriak 	powiedział nieprawdę, TO czy Jarosław Kaczyński zawiadomi prokuraturę, 	że Birgfellner złożył fałszywe zeznania?
 –  wracaj nie!
 –  Hi Mariusz,I will have the Operations Team check the import logs and reset your site back to active if the import has hung.I extended your Trial through the end of the month so you will have additional time to review the import and test out Ryver.Sorry for the issue. Szanowni Koledzy MyśliwiZwracam się do Was w chwili wyjątkowej, kiedy to obecna władzapostanowiła, že w Polsce mają być wytępione całkowicie dzikiNasza długoletnia praca hodowlana, która przyniosła efekty wodbudowie pogłowia zwierzyny czamej, ma być zaprzepaszczonaTo nie ma być odstrzał, to nie ma być pozyskanie, to nie ma byćredukcja populacji, to ma być masakra. Ktoś z chorą głowąpostanowit, że mają być wystrzelane wszystkie dziki, lącznie zprośnymi lochami jak również takie, które już prowadzą młode. Cogorsze, kusi się nas pieniędzmi za tego typu odstrzałlyDrodzy Koledzy Myśliwi, w tej jakże przykrej dla nas chwiliprzypominam wszystkim o złożonym ślubowaniu mysliwskim, o tymże przyrzekaliśmy wykonywać polowania zgodnie z zasadami etykiwieckiej, jak również dbać o dobro przyrody ojczystej. To nie byysłowa rzucone na wiatr, to są słowa, które powinny towarzyszyćnam w całej naszej łowieckiej działalności. Zwracam sWas, abyście odmówili wzięcia udziatu w tych nieprzemyślanych,nieskutecznych i nikomu niepotrzebnych rzeziach, które w ogóle niemają żadnego wpływu na rozwój choroby ASF. Dzik, tenprzesympatyczny zwierzak po prostu stał się celem nagonkiobecnej władzy ze względu na to, że nie ma głosu. Bo przecieżwładza nie powie, że winą za rozprzestrzenianie ASF obarczyćtrzeba hodowców, bo hodowcy to wyborcy. to elektorat, to suwerenich trzeba hołubić, a żeby nie mówili, że nic sie nie dzieje w walce zASF to wymyślono w chorych umysłach, że trzeba wytępić dziki i wten sposób rozwiąże się sprawę. Koledzy przyjrzyjcie się twarzyczłowieka który koordynuje ten cały poroniony pomyst. Jakvwlustrze widać, że chłop żywemu nie przepuści. Osobiście, jeżeliktoś mówi, że trzeba strzelać do cięzarnej lochy. to ja sie takiegoczłowieka, o ile można go nazwać jeszcze człowiekiem, bojęKoledzy Myśliwi, przyszedł dla nas czas próby. teraz już wiemyię zatem dolaczego tak bardzo chciano podporządkować nasz związekministerstwu. Mam jednak nadzieję. że w naszych szeregachpanuje zasada, že polski myśliwy to przyjaciel przyrodyiśrodowiska naturalnego, a nie bandyta. Apeluje zatem towszystkich kolegów abyśmy nie brali udzialy w tej niehumanitarnejrzezi, abyśmy przekonali naszych wszystkich kolegów do tego, żeudział w takich masakrach jest niegodny nie tylko myśliwego, aletakże człowiekaWlerzę, że polscy myśliwi, którzy od dziesiatek lat budowalipogłowie zwierzyny łownej, nie staną po stronie barbarzyńcówktórzy tę wieloletnią pracę w imię tylko celów politycznych, chcązniszczycPrzygotujmy się również do tego. że gdyby obecnym rządzącymprzyszło do głowy, aby to kto inny a nie mysliwi dokonał tejnieludzkiej rzezi staniemy jak jeden mąż w obronie naszych bracmniejszychZ myśliwskim pozdrowieniemMarek Porczak członek Koła Łowieckiego Ostoja w JarosławiLubię to! Odpowiedz 4 godz
Źródło: fb
Bogate życie nie ma nicwspólnego z pieniędzmi –
Emeryt wygrał milion dolarów dzień po tym, jak jego żona została wyleczona z raka – Dla Harolda McDowella z New Jersey były to wyjątkowe dwa dni, nie tylko z powodu Świąt. W piątek lekarze potwierdzili, że jego żona, po serii operacji, została całkowicie wyleczona z nowotworu. W sobotnie popołudnie Harold udał się do kasyna, gdzie postawił 5 dolarów, wygrywając milion.Jak twierdzi obsługa kasyna, szansa na taką wygraną wynosiła 1 : 20 348 320.  Szczęśliwy emeryt podkreśla jednak, że ważniejsza niż nagroda pieniężna jest dobra wiadomość o stanie zdrowia jego żony.„Przypadkiem zdarzyło się tak, że grałem tuż obok żony, zwrócony do niej plecami. Odwróciłem się i powiedziałem, że właśnie wygrałem milion dolarów. Ta na początku nie wzięła moich słów poważnie” – opowiada McDowell.Zapytany, co zrobi z pieniędzmi, odpowiedział, że większość z nich da swoim dzieciom, ale on i jego żona planują wyruszyć w rejs.„Prawdopodobnie nasze życie pozostanie prawie takie samo. Ale nasze dzieci może będą miały lepiej.” – opowiada
Bo czasami lepiej zamilczeć, niż wywołać wojnę przy stole –  Wodzirej na stypie21 grudnia o 19:35W jednym ze swoich skeczy, Kabaret Hrabi naucza, aby czynnośćużywania wykałaczki, nazywać wykałaniem. jak nazwa wskazujenajlepszym ku temu miejscem jest toaletaDlaczego zatem wykałamy wszędzie, publicznie, bez wstydu? Dlaczegopokazujemy wszem i wobec stan naszego mentalnego uzębienia i zprzestrzeni międzyzębowych wykałamy resztki gnijących myśli?Zakładamy, że tak można. Najlepiej przy wigilijnym stole, wykałać to,czego nie możemy przetrawić.W zeszłym roku, ten barszczyk jakoś lepiej smakował. A teraz, przez tepaszteciki (mrożone chyba) żołądek w rozpacz wpada.lleż o pogodzie można gadać. Zwłaszcza, że śnieg nie pada, a jak jużsypnie to przecież nie zdążą odśnieżyć i do domu nie wrócimySkoro nie o pogodzie, to może sport. Ładnie ten nasz Żyła skacze, alewciąż drugi, a Kamil jeszcze dalej w tabeli. To już nie ta liga co MałyszAni o pogodzie, ani o sporcie nawet. Ale za to gdy szwagier, kuzyn, wuj idziadek po kieliszku nie odmówią sobie, impreza nabierze tempa.Zacznie się od banału, w postaci za małych skarpetek otrzymanych wprezencie, przez partyjne uszczypliwości, do płonącej choinkiI takie to nasze świętowanie. Dawno temu przestałem dostrzegać magięświąt. Za to sztuczkę, ze znikającymi z portfela pieniędzmi, opanowałemdo perfekcji. Dorysowuje uśmiech od ucha do ucha. Wcinam trzeciąporcję pierogów przez rozciągnięty żołądek i przybierzam do Betlejem zpasterzami, żeby potem to wszystko, gdzieś w samotności wykałać.Niech Wam święta lekkie będa!Najlepszego!41SO#święta #bożenarodzenie #skoki #żyła #stoch #wigilia #betlejem #pogoda#śnieg #barszcz #choinka #hrabi #wykałać23.12Nie ruszaj! To na swieta!!!26.12No jedz!!y Bo sie zepsuijel!
Mężczyzna dotyka bezpańskiego kota, pomimo, że wszyscy ostrzegali go by tego nie robił – Niemal wszyscy okoliczni mieszkańcy znali tego małego brzydala, którego nazywali Ugly (brzydki).Maluchowi brakowało jednego oka, ucha oraz ogona i miał uszkodzona łapkę. Jadł ze śmietników, nie wyglądał ładnie, był pokryty wrzodami i niezbyt dobrze pachniał. Każdy więc omijał go z daleka.Był bardzo samotnyJego stan był fatalny, a mimo to nie litował się nad nim nikt. Dzieci miały zakaz zbliżania się do niego, a dorośli unikali go jak ognia.Wszyscy starali się go odstraszyć, żeby bał się zbliżyć. Rzucano w niego kamieniami i szczuto psami.Ugly potrzebował odrobiny miłości bardziej niż jakikolwiek inny zwierzakMimo, że rzucano w niego przedmiotami, on i tak próbował się zbliżyć. Doskwierała mu samotność, która była silniejsza niż strach.Pewnego dnia Ugly stał się ofiarą ataku psa Jego przeraźliwe krzyki usłyszał mężczyzna, który pospieszył mu na pomoc. Ugly leżał już wtedy cały we krwi: „Usłyszałem jego krzyki i od razu ruszyłem na pomoc. Leżał we krwi i było oczywiste, że jego życie dobiega końca. Wziąłem go na ręce i chciałem popędzić do weterynarza. Cały czas słyszałem jednak, jak dyszy i walczy. Po chwili zrobił jednak coś niezwykle poruszającego.Zbliżył się do mnie, spojrzał mi prosto w oczy i zaczął delikatnie mruczeć. Mimo, że bardzo cierpiał, prosił mnie tylko o odrobinę uczucia.W tym momencie zdałem sobie sprawę, że to najpiękniejsza i najbardziej kochająca istota, jaką kiedykolwiek widziałem.Patrzył na mnie z ogromnym zaufaniem i miał nadzieję, że złagodzę jego ból. Umarł w moich ramionach przed dotarciem do gabinetu, a ja byłem totalnie zdruzgotany. Otrzymał miłość dopiero w ostatnich chwilach swojego życia i ta myśl rozdzierała mi serce. "Ten kot nauczył mnie więcej o dawaniu i współczuciu niż setki książek, które przeczytałem.”„Ludzie stale gonią za pieniędzmi. Chcą, żeby wszyscy ich lubili i podziwiali. Nigdy nie wolno oceniać książki po okładce.""Szkoda, że tak mało ludzi o tym wie...”
Ja: dostaję pierwszą wypłatęMama: gratulację, zarządzaj tymi pieniędzmi ostrożnieJa: a kupię sobie alpakę... –
0:11
Dostała olbrzymi spadek. To, co zrobiła z pieniędzmi, skomentowała mocnym zdaniem – Kiedy była jeszcze młodą kobietą, a konkretniej w 1956 roku, emigrowała razem ze swoim mężem Momcilo do Australii. Wydawałoby się, że wszystko idzie po ich myśli – oboje mieli pracę, wszystko, co potrzebne, jednak stanęli przed wyborem, który odmienił ich życie o sto osiemdziesiąt stopni.Nic nie wskazywało na nadchodzące problemy. Wtedy młoda kobieta została poinformowana przez mamę o jej trudnej chorobie.Dziewczyna postanowiła, że wróci do domu, że nie zostawi swojej mamy w potrzebieTak też zrobiła. Wróciła do niej i opiekowała się nią do chwili, gdy mama odeszła. Do męża wysyłała w tym czasie listy. Kiedy po pogrzebie mamy zaplanowała powrót do Australii, nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała: jest to niemożliwe!Zmieniło się prawo, więc dziewczyna była zmuszona pozostać w swoim krajuPara bardzo to przeżyła. Pisali do siebie listy przez długi czas, jednak z czasem było ich coraz mniej i mniej… aż w końcu miłość zgasła.Mieszkała sama w niewielkim domku w lesie. W chwili obecnej musi  wyżyć z emerytury, która łącznie wynosi ok. 400 zł!Jednak twierdzi, że jest pogodzona z tym, co przytrafiło jej się w życiuWydawałoby się, że już dawno przepadła w pamięci męża, który jak się dowiedziała zmarłOkazało się, że testament który dla niej zostawił był niewiarygodny – 600 tysięcy euro!Kiedy w końcu miała pieniądze, postanowiła zrobić coś, co zszokowało każdegoOddała wszystko na cele charytatywneSkomentowała to jednym zdaniem: tam, gdzie niedługo pójdę, pieniądze nie będą mieć żadnego znaczenia…
Widać mobilizację przed wyborami samorządowymi – Straszą, że opozycja zlikwiduje 500+, 300+ i podniesie wiek emerytalny, pokazuje "sondaż" uliczny, w którym trzy starsze kobiety mówią, że dzięki 500+ "biednym rodzinom lepiej się żyje" i "dobrze, że rząd daje"Kiedy ci ludzie pojmą że ŻADEN RZĄD NIC NIE DAJE, BO ŻADEN RZĄD NIE MA WŁASNYCH PIENIĘDZY, tylko przekupuje nieodpowiedzialnych ludzi pieniędzmi, które płacą m.in. ci, którzy dzieci nie mają, bo wiedzą, że ich nie stać.Ja już nie mam żadnych nadziei na przyszłość w tym kraju. Wszystko co mi zostało to czekać na ponurą satysfakcję aż za kilka lat skończy się i 500+ i 300+ i emerytury, bo ci którzy pracują nie wydolą, by utrzymać rosnącą liczbę coraz bardziej długowiecznych emerytów i dzieciaki tych, którzy się mnożą za cudze pieniądze. I rodziny wszystkich tych, którzy dzisiaj dali się przekupić kiełbasą wyborczą, skończą marnie. Szkoda tylko, że rozsądni ludzie też...
Może to czas, aby rozpocząćwojnę z pieniędzmi? –  Dzięki wojnie z narkotykamimamy więcej narkotykówDzięki wojnie z terroryzmemmamy więcej terrorystów.
Orka przez 3 dni utrzymywała martwe młode na powierzchni wody. „To żałoba” – Badacze zarejestrowali poruszające zachowanie orki. Zwierzę przechodzi żałobę po swoim młodym.Nie mogła się pogodzić ze śmiercią swojego dziecka. Cielę orki żyło tylko przez godzinę. Po jego śmierci matka przez trzy dni utrzymywała jego ciało na powierzchni wody. Prawdopodobnie nie jadła przez ten czas.To najdłuższa żałoba po śmierci potomka wśród orek, jaką zarejestrowali naukowcyNie można tego zinterpretować w żaden inny sposób. To zwierzę jest smutne po stracie dziecka i nie pozwala mu odejść. Ona nie jest na to gotowa"Dopiero gdy zostanie ścięte ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zatruta, a ostatnia ryba złapana, człowiek odkryje, że nie naje się pieniędzmi."
Mam 99 problemów i wydaje mi się, że bycie uwięzionym w umierającym ciele w społeczeństwie, które goni za pieniędzmi na umierającej planecie w mistycznym wymiarze może być jednym z nich... –
Młoda para w szoku. Ktoś ukradł koperty na ich weselu – Nietypowe zgłoszenie dostała policja. W trakcie wesela zniknęły bowiem wszystkie koperty z pieniędzmi, którymi obdarowano młodą parę na samym początku ich małżeństwa.Koperty z pieniędzmi skradziono z ich samochodu. Auto było zaparkowane przed restauracją, gdzie odbywało się wesele. Niestety, nie było ono w zasięgu kamer lokalu.Nie wiadomo, jak duży łup zgarnęli rabusie, ale na weselu było 150 osób. Kwota mogła być więc całkiem pokaźna."Nic się nie stało...!. Młodzi zawsze powtarzają, że zapraszają gości, nie dla pieniędzy, i nieważne czy ktoś coś da, bo tak naprawdę, oni chcą te wyjątkowe chwile spędzić w gronie rodziny i przyjaciół"
Studenci Uniwersytetu w Bristolu zebrali pieniądze na wakacje dla sprzątacza z ich uczelni – Studenci brytyjskiego Bristol University zorganizowali zbiórkę dla Hermana Gordona, sprzątacza na ich uczelni, by mógł wraz ze swoją żoną polecieć na wakacje na rodzinną Jamajkę. – Był tak szczęśliwy, że nie mógł wypowiedzieć nawet słowa, płakał przez telefon – mówi w wywiadzie dla „Daily Mail” jego żona Denise.Herman Gordon jako 15-latek przyjechał z Jamajki do Wielkiej Brytanii w 1967 roku. Od dwunastu lat pracuje jako sprzątacz na Bristol University. Studenci opisują go jako „najbardziej radosną osobę na świecie” – podaje „Daily Mail”. „Jeśli chcesz się uśmiechnąć, idź porozmawiaj z nim przez minutę lub dwie” – napisał jeden z nich na Facebooku.Studenci uczelni postanowili odwdzięczyć się Gordonowi za jego radosne nastawienie i zorganizowali internetową zbiórkę pieniędzy, na tygodniową wycieczkę sprzątacza i jego żony na Jamajkę.„Mężczyzna sprzątający z Jamajki jest jednym z najbardziej radosnych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałam. Sprawia, że się uśmiecham, nawet gdy jestem w najgłębszych czeluściach poprawek… Jeśli chcecie znaleźć powód do uśmiechu, idźcie i porozmawiajcie z nim minutę lub dwie” – napisano na stronie, przez którą studenci zorganizowali zbiórkę.W ciągu kilku tygodni wzięło w niej udział ponad 230 studentów, łącznie przekazując na ten cel 1500 funtów.– Zadzwonił do mnie i był tak szczęśliwy, że nie mógł wypowiedzieć nawet słowa, płakał przez telefon – relacjonuje Denise Gordon, żona Hermana. – Powiedział: „Nie mogę w to uwierzyć! Zobaczymy moją rodzinę na Jamajce. Jadę do domu zobaczyć mojego wujka George’a i wszystkich kuzynów” – dodaje Denise w rozmowie z „Daily Mail”.W sieci udostępnione zostało nagranie z momentu, w którym Herman Gordon otrzymuje kopertę z pieniędzmi. Widać na nim, jak mężczyzna ociera łzy wzruszenia. Dzięki zebranym funduszom będzie mógł pojechać wraz ze swoją żoną na Jamajkę, do rodziny której oboje nie widzieli od czterech lat.Pieniądze trafiły do Hermana Grodona wraz z notatką od studentów: „Rozjaśniłeś wiele naszych dni i chcemy, abyś wiedział, że kochamy Cię i cenimy”
"Nigdy nie zadowolisz w pełni kobiety, ponieważ żaden mężczyzna nie posiada wibrującego, czekoladowego penisa, który tryska pieniędzmi" –
Dzisiaj trafiła się kumulacja pozwalająca zaoszczędzić 50 schyleń –
Ile powinno dać się na wesele? Sandra odmówiła kuzynce wzięcia udziału w jej ślubie po jej słowach – "Zaproszenie na ślub dostałam trzy tygodnie przed weselem. Nie do końca wiedziałam, jak mam się zachować, bo mam 3-letnią córkę, której nie chciałabym zabierać na taką uroczystość, bo i ona by się męczyła, ale i ja bym nie odpoczęła. Moja kuzynka pojawiła się z narzeczonym dosłownie tylko na pięć minut, aby przekazać mi zaproszenie. Było miło, ale w jednej chwili powiedziała mi tak: „Sandra, tylko nie odwal maniany i nie bierz małej. To dodatkowe koszta dla nas, a poza tym nie chcę biegających dzieci pod nogami. Nie kupuj nam też jakiegoś blendera, tylko daj kaskę, bo zbieramy na wakacje. Wiem, że idziesz sama, ale 200 złotych to się już nie daje. Nie te czasy”.No mnie wryło. Bo moja kuzynka dobrze wiedziała, że jestem samotną mamą i nie mam takiej możliwości, aby 3 tygodnie przed weselem poprosić moją mamę, aby przyleciała z Anglii, żeby popilnować dziecka. Wstawka z pieniędzmi także nie było zupełnie potrzebne. Zrobiło mi się przykro"
A teraz wyobraźmy sobie, że miłościwie panująca partia wprowadza np. godzinę policyjną i nie wolno wychodzić z domu po 20. Posłuszni niewolnicy popierający #zakazhandlu na pewno by bronili tego tymi samymi argumentami: – - wieczory powinny być dla rodziny, a nie po nocy chodzić, rozpusta i zepsucie- ale mi problem, to tylko parę godzin- jak wy sobie radzicie w życiu jak nie potraficie zaplanować dnia tak, żeby wieczór spędzić w domu- więcej czasu dla siebie to więcej wolności- ludzie nie chcą wychodzić wieczorami i wolą odpoczywać - wychodzenie wieczorami nie jest niezbędne, więc można zabronić - to jest wymierzone w zachodnie korporacje, nie będziemy ich karmić naszymi pieniędzmi wydawanymi wieczorem- są kraje gdzie jest godzina policyjna, to u nas też może być- kiedyś już była godzina policyjna i się dało żyć- nic się nie stało, trzeba tylko zmienić przyzwyczajenia- skończy się to lansowanie po klubach, szpanowanie pieniędzmi- i tak nie wychodziłem wieczorami, więc mi wszystko jedno- ja sobie poradzę, a tych co nie mogą usiedzieć na miejscu niech dupa boliTo co, wprowadzamy?