Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 2009 takich demotywatorów

poczekalnia
Chyba wiecie czego dotyczyło pierwsze pytanie – Chyba już nie ma ratunku dla tego narodu ZE ŚMIETANA 25 34 Z CUKREMPREZENTY 241 11 UŚMIECHFIZYCZNA 33PROBLEMY 14DACHOWKA 18SUMA 159TVP2
poczekalnia
Dlatego ludziki Lego maja problemy z komunikacją –
poczekalnia
Nie potrafił: założyć rodziny (choć jest eksertem od dzietności i zachowań młodych kobiet) konta bankowego, zrobić prawa jazdy ma poważne problemy z zawiązaniem obydwu butów....ale założył konto na platformie X i śmiga na klawiaturze niczym kozica – Tylko dziwnie daleko od niego ten laptop.... Jarosław Kaczyński założył oficjalne kontona platformie X - pochwalili się w siecipolitycy Prawa i Sprawiedliwości.Aktywność rozpoczął od komentowania nażywo wystąpienia Rafała Trzaskowskiegona konwencji w Gliwicach. Co pisał?Posłuchaj artykułu192fPISPisPis3PisRODEPisPisPisPisPisPis
Źródło: gazeta.pl

Nie oceniaj ludzi zbyt szybko. Nigdy nie wiesz dlaczego tacy są

Nie oceniaj ludzi zbyt szybko.Nigdy nie wiesz dlaczego tacy są – Widzisz tego chłopaka co robi pracę domową pod szkołą?Nie mógł zrobić tego wczoraj, próbował wybić samobójstwo z głowy najlepszego przyjacielaWidzisz tą wytapetowaną laskę?Boi się, że ktoś zobaczy jej blizny na twarzyWidzisz tego chłopaka co nosi długie rękawy codziennie od dwóch lat?Nie chce żebyś zobaczył jego ranyWidzisz ją, tą z używanymi ciuchami?Jej rodziców ledwo stać na jedzenieWidzisz tę dziewczynę co śmieje się z każdej małej rzeczy?Co noc zasypia płaczącDziwisz się dlaczego ona nikogo nie zaprasza do domu?Nie robi tego, bo nie chce żebyś zobaczył jej pijanego tatę śpiącego na podłodze,jak co wieczórZauważyłeś, że ona się nie śmieje z żartów o gwałcie?Zgwałcono jąWidzisz tego chłopaka do którego wszyscy idą po pomoc?Chciałby, żeby jemu też ktoś kiedyś pomógłWidzisz tą dziewczynę co nigdy nie ma w szkole nic do jedzenia?Ona nie cierpi swojego ciałaWidzisz ją, tą z kompletnie płaskim brzuchem?Wkłada sobie palce do gardła po każdym posiłkuWidzisz tego z wielkimi workami pod oczami?Cierpi na bezsenność, boi się zasnąćWidzisz tą co buja w obłokach cały dzień?Ma schizofrenięWidzisz swoja najlepszą przyjaciółkę?Jest nimfomanką, nie powiedziała ci, bo boi się że nie zrozumieszWidzisz tego chłopaka co zawsze obgryza paznokcie?Ma raka, nie wie ile czasu mu zostałoWidzisz tego chłopaka to wiedz, że on wie wszystko o 9-tym listopada?Od tego dnia nie ma rodzicówWidzisz ją, ta co zawsze ma przy sobie telefon?Czeka na telefon od policji, o informacji, że znaleźli jej siostrę po tym jak ją porwano 4 lata temu Widzisz tego chłopaka co robi pracę domową pod szkołą?Nie mógł zrobić tego wczoraj, próbował wybić samobójstwo z głowy najlepszego przyjacielaWidzisz tą wytapetowaną laskę?Boi się, że ktoś zobaczy jej blizny na twarzyWidzisz tego chłopaka co nosi długie rękawy codziennie od dwóch lat?Nie chce żebyś zobaczył jego ranyWidzisz ją, tą z używanymi ciuchami?Jej rodziców ledwo stać na jedzenieWidzisz tę dziewczynę co śmieje się z każdej małej rzeczy?Co noc zasypia płaczącDziwisz się dlaczego ona nikogo nie zaprasza do domu?Nie robi tego, bo nie chce żebyś zobaczył jej pijanego tatę śpiącego na podłodze,jak co wieczórZauważyłeś, że ona się nie śmieje z żartów o gwałcie?Zgwałcono jąWidzisz tego chłopaka do którego wszyscy idą po pomoc?Chciałby, żeby jemu też ktoś kiedyś pomógłWidzisz tą dziewczynę co nigdy nie ma w szkole nic do jedzenia?Ona nie cierpi swojego ciałaWidzisz ją, tą z kompletnie płaskim brzuchem?Wkłada sobie palce do gardła po każdym posiłkuWidzisz tego z wielkimi workami pod oczami?Cierpi na bezsenność, boi się zasnąćWidzisz tą co buja w obłokach cały dzień?Ma schizofrenięWidzisz swoja najlepszą przyjaciółkę?Jest nimfomanką, nie powiedziała ci, bo boi się że nie zrozumieszWidzisz tego chłopaka co zawsze obgryza paznokcie?Ma raka, nie wie ile czasu mu zostałoWidzisz tego chłopaka to wiedz, że on wie wszystko o 9-tym listopada?Od tego dnia nie ma rodzicówWidzisz ją, ta co zawsze ma przy sobie telefon?Czeka na telefon od policji, o informacji, że znaleźli jej siostrę po tym jak ją porwano 4 lata temu
Cyka blyat! –  polsatnewsPolsatNews.pl@PolsatNewsPLRosyjski Dziadek Mróz pozbawiony oficjalnejrezydencji. Ma problemy ze skarbówką00
Nowe problemy i wyzwania świata naukowego na uniwersytetach –  CentrumTaboraCentrumAnalizMedialnychBadaAnalizMedialnychПавецотBadaCentrumAnalizMedialnyCentrumAnalizMedialnychTaboratoriumBadanMedicCentrumAnalizMedialnychTabouBadaBadanMedicaCentAnalizMedialCentrumAnalizMedialnychLaboratorBadaMedionawcyCyfrowa tożsamość psynka, psurki i „psiego rodzica":wyzwania metodologiczne badania tego,jak pies staje się człowiekiemDr hab. Jacek Wasilewski & mgr. Agata KostrzewaUniwersytet Warszawski
Dzieciaki w rekordowym tempie rozwijają autyzm wtórny, mają opóźniony rozwój mowy i problemyz czytaniem, ale rodzice mają to w dupie, bo łatwiej jest dać dziecku smartfonaniż do niego mówić –
Warner Bros. Discovery, właściciel TVN, ma ogromne problemy finansowe, co zdaniem Newsweeka może doprowadzić do sprzedaży stacji – Z informacji dziennikarzy wynika, że kupnem jest zainteresowany zaprzyjaźniony z Prawem i Sprawiedliwością inwestor z Węgier. Prezesem ma zostać Daniel Obajtek, co nawet sugerował w rozmowie z dziennikarzem TVN24 po czwartkowej wizycie w NIK.- My się będziemy częściej spotykać, ale już u was niedługo. Będę tam chodził jak do siebie tvn 24
Źródło: dorzeczy.pl
Noa, niegdyś zbłąkany pies cierpiący na liczne problemy zdrowotne, została czule pożegnana przez Fundación Laika w Culiacán w Meksyku – Znaleziona niedożywiona i krucha, została przygarnięta przez organizację, gdzie w ostatnich miesiącach otrzymała opiekę, ciepło i miłość. W dniu jej pożegnania oddani wolontariusze zabrali Noę nad morze, pozwalając jej po raz ostatni wygrzewać się na słońcu i słuchać fal oceanu. Gdy Noa spokojnie odeszła, zespół podzielił się swoją wdzięcznością za radość, jaką wnosiła do ich życia, pocieszając się tym, że jest teraz wolna od bólu. Podróż Noa podkreśla głęboką różnicę, jaką współczucie i miłość mogą przynieść zwierzętom w potrzebie
Dziś mamy inne problemy –  Optical USB A Firewire Firewire Firewire EthernetAudio"Toslink"1.8/1.1/2.04 piniLink4001394a800/3200 8P8C1394b/c common:RJ-45ModemRJ-11FutureAppleDesktopBus - ADBMacSerialPS/2USB A3.0DE-9FDB-25 Serial/Com PortDE-9 SerialRS232e-SATACentronics Parallel 36pinCentronics SCSI 50pinAT Keyboard50 pin SCSI 2Surround soundstereo/ Line InHeadphonesMicDigital AudioRCA plug styleΟ,AAUIComposite Audio/Video S-VideoComponent VideoF-ConnectorRF/COAXParallel Port/SCSI 1/DB-25FMac Video/MIDI/gamenort/AUI/DA-15MiniDisplayPort Mini-DVI Mini-VGAApple Hi-Density VideoHDI-45Apple Display Connector ADC LFH60 (dual DVI-D)DMS59 (dual DVI-D)HDMIMicro-DVIDisplayPortDVI VideoDE-15/HD-15VGA/SVGA18W充电口 20W充电口=30W充电口 45W充电口 65W充电口 100W充电口140W充电口 140W充电口(20V)USB2.0(28V)USB3.0(USB3.2 Gen 1x1)USB3.1(USB3.2 Gen 2x1)USB3.2(USB3.2 Gen 1x2)USB3.2USB 4DP1.2DP1.4(USB3.2 Gen 2x2)Thunderbolt 3(20Gbps)Thunderbolt 3(40Gbps)100WThunderbolt 445W15W
Bo w tym cały jest ambaras –  PROBLEMY DZISIEJSZYCH KOBIET:DOM JESTDRZENO JESTTYLKO SYNA NIEMA 2 KIM MIEĆ !(
Zgadnijcie, kogo zabieram do domu! – Dzisiaj otrzymałem telefon z wiadomością, że Łatka przeszła niesamowitą metamorfozę! Jest już na tyle zdrowa, że mogę ją zabrać do domu! Natychmiast wyruszam po nią!Jeszcze wczoraj miała poważne problemy- nie jadła, nie piła, a przez ostatnie 24 godziny była pod kroplówką. Dziś jednak lekarze mówią, że dużo je, bawi się i jest gotowa na powrót!Wszyscy w pogotowiu weterynaryjnym zakochali się w niej, a nawet powiedzieli, że będę musiał stoczyć z nimi małą walkę, żeby ją zabrać. Czas do dzieła!Przy okazji zainwestowali sporą sumę, by pomóc jej w trudnych chwilach. Zawsze jestem pod wrażeniem hojności tej społeczności. Jesteście NAJLEPSI! Dzisiaj otrzymałem telefon z wiadomością, że Łatka przeszła niesamowitą metamorfozę! Jest już na tyle zdrowa, że mogę ją zabrać do domu! Natychmiast wyruszam po nią!Jeszcze wczoraj miała poważne problemy- nie jadła, nie piła, a przez ostatnie 24 godziny była pod kroplówką. Dziś jednak lekarze mówią, że dużo je, bawi się i jest gotowa na powrót!Wszyscy w pogotowiu weterynaryjnym zakochali się w niej, a nawet powiedzieli, że będę musiał stoczyć z nimi małą walkę, żeby ją zabrać. Czas do dzieła!Przy okazji zainwestowali sporą sumę, by pomóc jej w trudnych chwilach. Zawsze jestem pod wrażeniem hojności tej społeczności. Jesteście NAJLEPSI!
0:24
Za oknem listopad, masz 10 lat – Wcześnie rano mama cię budzi i mówi, że porazbierać się do szkoły. Oczy ledwo się otwierają i oślepia je światło lampki. Pod kołdrą jest ciepłoi każda minuta w łóżku jest na wagę złota.Pytasz się mamy, czy możesz dzisiaj wyjątkowonie iść do szkołyOdpowiedź mamy cię zaskakuje, bo okazuje się, że się zgadza. I nagle wraca do ciebie uczucie szczęścia i beztroski.Mama wyłącza światło, a ty zawijasz się w kołdrę, kładziesz się na bok i zasypiasz.A za oknem jest jeszcze ciemno, deszcz i śnieg trzeszczy pod nogami tych, którym się „nie udało",ale im też się kiedyś „uda", ale nie dzisiaj. Dziś jest twój dzień. I nie jest ważna przyczyna, dlaczego nie poszłaś do szkoły.Śpisz sobie słodkim głębokim snemPrzed tobą całe życie, nauka, pierwsza miłość, praca, problemy, załamania nerwowe, wypalenie, zwycięstwa i porażki.Ale to dopiero przyszłość, na razie jest ranek, zimno, ciepła kołdra i to wspaniałe uczucie Wcześnie rano mama cię budzi i mówi, że porazbierać się do szkoły. Oczy ledwo się otwierają i oślepia je światło lampki. Pod kołdrą jest ciepło i każda minuta w łóżku jest na wagę złota.Pytasz się mamy, czy możesz dzisiaj wyjątkowo nie iść do szkołyOdpowiedź mamy cię zaskakuje, bo okazuje się, że się zgadza. I nagle wraca do ciebie uczucie szczęścia i beztroski.Mama wyłącza światło, a ty zawijasz się w kołdrę, kładziesz się na bok i zasypiasz.A za oknem jest jeszcze ciemno, deszcz i śnieg trzeszczy pod nogami tych, którym się „nie udało", ale im też się kiedyś „uda", ale nie dzisiaj. Dziś jest twój dzień. I nie jest ważna przyczyna, dlaczego nie poszedłeś do szkoły.Śpisz sobie słodkim głębokim snem

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
 –  100EURO
0:14
Historia jednego amerykańskiego krążownika szos – 41 lat temu, w 1983 roku, mężczyzna o imieniu Albert dowiedział się, że jego młoda żona jest w ciąży. Tym razem miało być pierwsze dziecko – syn. Świadomy nadchodzących potrzeb finansowych, postanowił sprzedać swój ukochany Camaro Marina Blue z 1967 roku. Tym synem jestem ja, a tę historię poznałem jako nastolatek.Tata zawsze żartował, że musiał sprzedać swoje Camaro, żeby mieć pieniądze na pieluchy. W jego oczach zawsze pojawiał się błysk, gdy opowiadał o tym samochodzie. Choć nigdy tego nie przyznał, wiedziałem, że kochał go bardziej niż jakikolwiek inny samochód, jaki kiedykolwiek posiadał. Tata pamiętał bardzo szczegółowo każdy aspekt tego auta – 1967 rok, silnik 350 V8, niebieski kolor Marina, białe paski, automatyczna skrzynia biegów, koła Cragar z rynku wtórnego, białe opony i podwójny wydech. Wystarczyło, że zamknąłem oczy, aby go zobaczyć.Od momentu, gdy usłyszałem o tym samochodzie, marzyłem, że pewnego dnia znajdę sposób, by mu go zwrócić. Dziś wieczorem w końcu to zrobiłem. Oddałem tacie jego Camaro – w pełni odrestaurowany. Nie miał o tym pojęcia. Mama też nie miała pojęcia. Nikt nie wiedział. Byłem właścicielem samochodu przez lata i pracowałem nad nim potajemnie, aż do tej chwili. Jakimś cudem udało mi się zachować prawdziwy sekret. Ujawnienie było absolutnie idealne.Dzięki poszukiwaniom i szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zlokalizowałem samochód w 2022 roku. Był uszkodzony, miał problemy z okablowaniem i silnikiem. Jednak wszystko zostało naprawione, a tata znów ma swojego ukochanego Camaro Marina Blue z 1967 roku. 41 lat temu, w 1983 roku, mężczyzna o imieniu Albert dowiedział się, że jego młoda żona jest w ciąży...tym pierwszym dzieckiem miał być syn. Wiedząc o nadchodzących potrzebach finansowych, podjął decyzję o sprzedaży swojego ukochanego Camaro Marina Blue z 1967 roku. Tym synem jestem ja, a historię tę poznałem jako nastolatek. Tata zawsze żartował, że musiał sprzedać swoje Camaro za pieniądze na pieluchy. W jego oku zawsze pojawiał się błysk, gdy mówił o tym samochodzie i choć nigdy by się do tego nie przyznał, w głębi duszy wiedziałem, że kochał ten samochód bardziej niż jakikolwiek inny, który kiedykolwiek posiadał. Tata wspominał bardzo konkretne szczegóły tego samochodu tak bardzo, że miałem je wryte w mózg. 1967. 350 V8. Niebieski Marina. Białe paski. Automat. Koła Crager z rynku wtórnego. Białe opony. Podwójny wydech. Mogłem zamknąć oczy i go zobaczyć. Odkąd usłyszałem o tym samochodzie, marzyłem, że pewnego dnia znajdę sposób, by mu go oddać. Dziś wieczorem w końcu to zrobiłem. Oddałem tacie jego samochód. W pełni odrestaurowany. Nie miał o tym pojęcia. Mama nie miała pojęcia. Nikt nie miał pojęcia. Byłem właścicielem samochodu od lat i pracowałem nad nim potajemnie przez cały ten czas, aż do tej chwili. Jakimś cudem udało mi się zachować prawdziwy sekret. Ujawnienie było absolutnie idealne. Dzięki poszukiwaniom i czystemu szczęściu zlokalizowałem samochód w 2022 roku. Był uszkodzony, pełen problemów z okablowaniem, miał problemy z silnikiem. Ale wszystko zostało naprawione i tata znów ma swojego ukochanego Camaro Marina Blue z 1967 roku
Poczucie humoru – Tak rzadkie u naszych lekarzy, że powinno być wykładane na uczelniach medycznych W PAŃSTWARODZINIE MIAŁKTOŚ PROBLEMY ZPSYCHIKĄ?RACZEJ NIEFAJNIE BYĆPIERWSZYMPRAWDA?
Polska XXI wieku – Potężniejsza niż nam się wydaje W wywiadzie dla Newsweeka Polska Jacek Dehnel ogłasza swoją decyzję opowrocie do Warszawy po prawie pięciu latach spędzonych w Berlinie. Dehnelkrytykuje obecny stan miasta, opisując je jako miejsce w głębokim kryzysie, gdziesystemowe problemy takie jak biurokracja, opóźnienia technologiczne, słabyinternet oraz trudności z komunikacją publiczną znacznie obniżają jakość życia.Autor zwraca uwagę na rosnącą nietolerancję i mikroagresje wobecmieszkańców, w tym Polaków, oraz na upadek legendy Berlina jakowolnościowego i artystycznego centrum Europy.Dehnel wyjechał do Berlina z zamiarem unikania politycznej sytuacji w Polsce,jednak zmiany w kraju oraz pogarszające się warunki w Niemczech skłoniły godo powrotu. Podkreśla, że Warszawa stała się bardziej wielokulturowa iatrakcyjna dla imigrantów, co ułatwia życie bez biegłości w języku polskim. Mimopozytywnych aspektów Berlina, takich jak architektura czy kultura, autor uznaje,że problemy systemowe i społeczna atmosfera sprawiają, że powrót do Polskijest korzystniejszy dla niego i jego rodziny.Dehnel zauważa również, że krytyka Niemiec spotkała się z mieszanymireakcjami wśród Polaków, a wielu obrońców Berlina postrzega jego opinie jakokrytykę własnych decyzji emigracyjnych. Autor przewiduje, że w przypadkudalszego wzrostu sił ultranacjonalistycznych w Niemczech, więcej osób możepodążyć jego śladem, natomiast zmiany polityczne w Polsce mogą skłonić go doewentualnych dalszych emigracji w przyszłości.
 –  Lisa Britton@LisaBrittonChłopcy bez ojców mają 9x większąszansę nie skończyć szkoły, 5x większąszansę popełnić samobójstwo,32x większą szansę uciec z domu, i20x większą szansę pójść do więzienia.Musimy promować znaczenie ojców wwychowaniu dzieci na każdy możliwysposób. Obecnie robimy coś dokładnieodwrotnego.
 –  STALINGKoszalińska Gwardia1 dniOŚWIADCZENIE KIBICÓW GWARDII KOSZALINOd jakiegoś czasu w akademii piłkarskiej naszegoklubu pracuję były policjant Paweł Ś. Który był wpionie kryminalnym, a w dodatku inwigilowałnasze środowisko. Sporo osób miało przez niegoproblemy. Zarząd był głuchy na nasze apele w tejsprawie i nic z tym nie zrobił ! Dlatego jesteśmyzmuszeni podjąć radykalne kroki. Nie możemysobie pozwolić na szykany ze strony kibicowskiejPolski, bo sami trzymamy się pewnych ustalonychreguł i zasad. I chcemy być fair wobec naszychprzyjaciół ze zgód oraz innych ekip. Żądamynatychmiastowego zwolnienie tego Pana zestanowiska trenera grup młodzieżowych. Dlategodo odwołania od dnia dzisiejszego 16.10.rozpoczynamy bojkot, który będzie polegał natym, że na meczach u siebie i na wyjazdach Nasnie będzie ! A sektor będzie świecił pustkami...jakiekolwiek formy prowadzenia dopingu, czywieszania flag nie będą miały miejsca. Może jakNas zabraknie, to docenicie.BOJKOTŚLEDZIU WON!VSKOTWICAROLOR194619 PAŹDZIERNIKA PUSTY STADION!
Źródło: www.facebook.com