Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 7372 takie demotywatory

poczekalnia
Kościół nie zrezygnował z przemocy dobrowolnie. Prawo do stosowania terroru zostało Kościołowi odebrane – Katolicyzm to równoległy i całkowicie niedemokratyczny system władzy oparty o przemoc symboliczną, agresję wobec ludzi o innym światopoglądzie i potężną instytucję. Przemoc leży głęboko w katolickiej mentalności. Kościół nie wyzbył się okrucieństwa, gdyż zostało mu ono odebrane. To bestia przebrana w owczą skórę, która pozuje na baranka, lecz w każdej chwili może pofolgować swoim krwiożerczym instynktom. Wewnątrz Kościoła ciągle widać marzenia o przemocy, a katolicy często wyrażają je wprost.Katolicyzm dąży do dominacji i wyłączności, a katolicy chcieliby innowierców nawracać i karać opornych. Heretyka można obrażać, wyśmiewać, atakować i straszyć. Kościelni fanatycy tęsknią do dyktatury i z rozczarowaniem myślą o demokratycznej swobodzie religijnej, która zapanowała w Polsce pod wpływem myśli humanistycznej. Kościół nie ma nic wspólnego nie tylko z demokracją, prawami człowieka, ale nawet z miłością bliźniego. Bestia, która pozuje na baranka.
To był czas zbiorów pszenicy – 63-letni mężczyzna walczył z rakiem skóry i nie był w stanie już pracować na swoim polu. Kiedy znajomi farmerzy dowiedzieli się o tym, wzięli się do roboty i zorganizowali mu żniwa. 1200-hektarową farmę odwiedziło ze swoimi maszynami w weekend około 60 sąsiadów. Sąsiedzi wykonali trzy tygodnie pracy w ciągu zaledwie sześciu godzin, podczas gdy rolnik, jego żona i ich trzy córki patrzyli na to z podziwem.Okazało się, że rolnik miał wielu dobrych sąsiadów w sercu krainy pszenicy 63-letni mężczyzna walczy z rakiem skóry i nie jest w stanie już pracować na swoim polu. Kiedy znajomi farmerzy dowiedzieli się o tym, wzięli się do roboty i zorganizowali mu żniwa. 1200-hektarową farmę odwiedziło ze swoimi maszynami w weekend około 60 sąsiadów. Sąsiedzi wykonali trzy tygodnie pracy w ciągu zaledwie sześciu godzin, podczas gdy Yockey, jego żona i ich trzy córki patrzyli na to z podziwem.63-letni mężczyzna walczył z rakiem skóry i nie był w stanie już pracować na swoim polu. Kiedy znajomi farmerzy dowiedzieli się o tym, wzięli się do roboty i zorganizowali mu żniwa. 1200-hektarową farmę odwiedziło ze swoimi maszynami w weekend około 60 sąsiadów. Sąsiedzi wykonali trzy tygodnie pracy w ciągu zaledwie sześciu godzin, podczas gdy rolnik, jego żona i ich trzy córki patrzyli na to z podziwem.Okazało się, że rolnik miał wielu dobrych sąsiadów w sercu krainy pszenicy
poczekalnia
Dowcip nr 24. – Z notatnika taty Kazika. Polak i Niemiec polują po dwóch stronachgranicy. W pewnym momencie wycelowalii trafili w tego samego dzika. Rozgorzałakłótnia komu zwierzyna się należy. Polakpróbuje opanować sytuację;-Słuchaj Niemiec, tak tego nierozstrzygniemy. Mam pomysł, damy sobiepo kopie w jaja, ten który szybciej się potym podniesie, zabiera dzika.Niemiec przystał na propozycję, a Polakjako pierwszy rozpędził się, i wymierzył musoczystego kopniaka w krocze. Po trzechminutach walki z potwornym bólem, Niemiecwstaje i mówi;- No dobra teraz ja kopię.- A nie, nie, nie, - Odpowiada Polak, - Jużsobie weź tego dzika.
I mam nadzieję, że ten "astmatyk" wkrótce się o tym przekona. – Nie życzę mu kontuzji, czy coś, ale mam nadzieję, że przegra z tymi, o których mówi z taką pogardą i lekceważeniem. Lub ewentualnie komisja antydopingowa się ogranie i zrobi coś z tymi "astmatykami". Bo za to co się tam odwala, to Norwegia powinna być wykluczona. Wiecie, że początkowo Rosjan wykluczono wcale nie za Krym, czy po prostu za wojnę? Też tam była wielka afera dopingowa. Prawdziwego sportowca poznaje się nie tylko po wynikach, po tym ile ma rekordów itd., ale też po klasie i szacunku dla rywali. Dla skandynawskich sportowców są to wyrazy obce. NORW"JEŚLI NIE DOZNAM KONTUZJII NIE ZACHORUJĘ, MYŚLĘ, ŻE BĘDZIETO JAK SPACER PO PARKU"JAKOB INGEBRIGTSENO SWOICH SZANSACH NA ZŁOTO NA IO W PARYŻUTURTOWNEUROSPORT
Nie o tym myślał, nie o to mu chodziło, a to trafiło –
Wkrótce rozpoczną się egzaminy Waszych dzieci do szkół średnich – Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jest:Artysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu.Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jest:Artysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu.Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać
 –
0:14
Jakie dajecie mu noty? –
0:19
42-letni, pijany kierowca Mazdy, na autostradzie A2 wjechał w ciężarówkę z powodu niezachowania należytej odległości. Uszkodzeniu uległo całe nadwozie i dach. Mimo to, pijany mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń – Miał 2.5 promila alkoholu we krwi. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
Wyrok to półtora roku więzienia, 10 lat zakazu posiadania wszelkich zwierząt i 10 tys. zł nawiązki na rzecz fundacji "Zwierzęta Niczyje", która ratowała psa i znalazła mu nowy dom –  Fot. Fundacja Zwierząt Niczyje
 –  Siedziałam kiedyś u koleżanki w gościachi zauważyłam pewną sytuację, która przypomniałami moje dzieciństwo. Koleżanka zrobiła namkolację i poszła do swojej córki zapytać czy teżchciałaby coś zjeść. Zapukała do jej pokojui zamiast wejść z impetem po prostu czekała ażcórka jej odpowie.Całe moje życie rodzice nie potrafili zrozumieć coto takiego prywatność i przestrzeń osobista.Dzieliłam pokój z młodszą siostrą, więc przestrzeniosobistej nie miałam. Z siostrą żyłam w zgodziei nie było z nami problemów. Nawet przy takichwarunkach mama ciągle otwierała nam drzwi dopokoju pytając przy tym:,,ukrywacie coś, żezamykacie drzwi?". Łazienka też nie była na klucz,a babcia miała manierę, że potrafiła wejść komuśdo łazienki bez pukania po np. grzebień albo krem.Do dzisiaj jak odwiedzam rodzinny dom to kąpięsię ze strachem, że mi ktoś wparuje. Zamykałamsię też w pokoju aby porozmawiać przez telefon,nie mijała minuta, a już słyszałam,,z kim ty tamrozmawiasz?"Kiedyś zaczęłam pisać pamiętnik i mamaoczywiście tam też musiała swojego nosa włożyć.Co ciekawe, opieprz zebrałam nie za to co tamnapisałam, tylko, że „bazgram jakbym się pisaćuczyła". To co się działo w mojej głowie w ogóle jejwtedy nie ruszyło.Całe życie byłam zamknięta w sobie, nastoletnielata były dla mnie piekłem. Teraz mieszkamw innym mieście z moim chłopakiem, który szanujemoją przestrzeń osobistą, a ja się czuję dziwnie,tak jakbym była mu dłużna za to, że w sumiezachowuje się normalnie w stosunku do mnie.Bardzo ważne jest aby szanować przestrzeńosobistą szczególnie nastolatków, bo później będątacy,,skrzywieni" jak ja przez całe życie.
Dokładnie synu... –  Tato, co to jest "czarny humor"?Widzisz tego pana, bez rąk?Idź mu powiedz, żeby zaklaskał.Tato, ale ja jestem ślepy.
 –  ryandrake 5 hours ago | next [-]Dla mnie komputery były fajne, kiedy dawało się impolecenia, wykonywały je, i czekały na następne.Teraz to komputery dają polecenia nam.Powiadomienia, niechciane reklamy, spam,rekomendacje, wyskakujące okienka, zaakceptuj to,zaakceptuj tamto, zasubskrybujto, spójrz chuju zdjęcie wodospadu, komputeruruchomi się ponownie żeby zajebać sięaktualizacjami... Nie dawałem komputerowi poleceńżeby odpierdalał tę manianę. Jakiś korpośmieć tysiącekm stąd zadecydował co mój komputer będzie terazrobił. Sam system po uruchomieniu włącza setkigówien jednocześnie. Nie mówiłem mu żeby to robił.Robi to sam z siebie gdy tylko pierwszy raz gouruchomisz. Czuję, że mam coraz mniejszą kontrolęnad swoim komputerem, a komputer coraz większąnade mną.
Dałam mu znać, że już wszystko ze mną ok i odszedł dopiero wtedy, gdy zobaczył, że weszłam do domu. Zwierzęta są niesamowite! –
 –  57

Policjanci pomagają i chronią, ale też spełniają marzenia. W tym przypadku - 10-letniego Bartka, który z okazji urodzin, marzył by spotkać się z policjantami. Niespodziankę postanowili zrobić mu mundurowi z Wodzisławia

 – - Przechodząc obok Komisariatu Policji w Gorzycach, tata 10-letniego Bartka spotkał dzielnicowego. W rozmowie z mężczyzną policjant usłyszał historię jego syna, który jest niezwykle dzielną osobą. Bartek prawie codziennie mijając budynek gorzyckiej Policji, za każdym z zainteresowaniem mu się przyglądał. Mężczyzna postanowił wykorzystać okazję i spytał dzielnicowego, czy byłaby taka możliwość, aby z okazji urodzin jego syna odwiedził ich policjant... Dla nas każdy uśmiech jest bezcenny. Pomagamy i chronimy, ale też spełniamy marzenia - mówi st.asp. Małgorzata Koniarska, oficer prasowa KPP w Wodzisławiu Śląskim.- Mundurowi przygotowali dla chłopca paczkę z policyjnymi gadżetami. Bartek, przy asekuracji taty, mógł zasiąść na prawdziwym, policyjnym motocyklu, poczuć się jak policjant i zamienić na chwilę wózek inwalidzki na siedzenie w radiowozie na miejscu kierowcy. Choć trwało to tylko chwilę, jesteśmy pewni, że Bartkowi niespodzianka bardzo się spodobała i będzie nas miło wspominał, bo my, spotkanie z Bartkiem i jego bliskimi tak - dodają policjanci. POLICIAMALYHE PORKANT 6SZNUMŚląska.POLICIA.plWodzisław ŚląskiSlaska.POLICIA.plWodzisław ŚląskiŚląska.POLICJAWodzisław Śląski
Nietypowa interwencja policji. Zatrzymano mężczyznę, który w klapkach szedł do lasu zasadzić konopie indyjskie – Dzielnicowym powiedział, że idzie łowić ryby. Ale mundurowi nie w ciemię bici, zauważyli, że nie miał wędki. Miał jednak przy sobie sadzonki konopi indyjskich, a w kieszeni przygotowany do wypalenia susz marihuany. Chciał znaleźć ustronne miejsce, wsadzić rośliny i posiadać własną małą uprawę nad jeziorem. Niedoszły „ogrodnik” został zatrzymany i grozi mu do 3 lat więzienia. POLICJPOLICJA
Z odpowiedzią pospieszył mu Gałczyński:- Prawdę mówiąc, chu**wa –
Wygrał tylko jeden. Osoba, która rzuciła mu się na ratunek została wyciągnięta z wody po godzinie przez nurków – Mierz siły na zamiary!
0:48
Kierujący pędził z prędkością ponad 200 km/h, a w tym czasie wyprzedzał pojazdy w miejscach zabronionych, a także jechał pod prąd. Po niemal 10 kilometrach brawurowej jazdy mężczyzna się poddał. W ciągu kilku minut "złapał" aż 226 punktów karnych – Mężczyzna był trzeźwy, jednak nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami. Tłumacząc się, dlaczego uciekał, powiedział, że chciał uniknąć konsekwencji i myślał, że mu się uda