Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 84 takie demotywatory

poczekalnia
Dowcip nr 8. – Z notatnika taty Kazika. Siedzi facet na balkonie, na dziesiątympiętrze, a po balustradzie sunie ślimak.Obserwuje tego ślimaka przez pewien czas,lecz w końcu mu się to nudzi, i pstryka go ztej balustrady na sam dół.Minął rok, pukanie do drzwi, gość otwiera, atam na wycieraczce ślimak wkurzony;- E! A to przed chwilą, to co to było?
poczekalnia
Dowcip nr 7 – Z notatnika taty Kazika.(dzisiaj anegdota) Pewien chłop, umówił się kiedyś z żydem nasprzedaż osła, 1000 dolarów żyd wypłaciłmu z góry. Chłop miał przyprowadzić go wsobotę, lecz w piątek zwierzę zdechło.Poszedł więc chłop do żyda i powiedział żejest problem, bo zwierzę zdechło, a częśćpieniędzy już wydał. Żyd na to, że nie szkodzi,żeby mu jednak tego zdechłego osłaprzywiózł. Chłop wzruszył ramionami i takzrobił.Po pewnym czasie spotykają się, i chłop zciekawości pyta, co z osłem. Żyd na to, żesprzedał go za 10 000 dolarów. Chłopzdziwiony, że jak to, zdechłego osła za 10000?- A no normalnie, - Mówi Żyd. - Rozpisałemprzetarg na sprzedaż osła, za cenęwywoławczą 100 dolarów, z bezzwrotnąopłatą wstępną 10 dolarów odkażdego przystępującego do przetargu,jako wadium. Zagwarantowałem też zwrotwytargowanej sumy, w razie ewentualnegoodstąpienia od kupna. Cena 100 dolarówbyła atrakcyjna, więc zgłosiło się aż 1000osób, zatem miałem już w kieszeni 10 000z wadium. Zwycięzca licytacji wytargował1000 dolarów, i nabył osła.- No, ale co z tym zdechłym osłem,- Dopytuje chłop.- Po przetargu, - Mówi żyd, - Kupującydowiedział się, że zwierzę nie żyje, więczgodnie z warunkami przetargu, zwróciłemmu jego 1000 dolarów, mi zostało 10 000
poczekalnia
Dowcip nr.6 – Z notatnika taty Kazika. Mama z córeczką wsiadły do tramwaju, atam na siedzeniu otyła kobieta.Dziewczynka mówi;- Zobacz mamo, ale gruba baba!Kobieta zawstydzona, dyskretnie napominadziecko;- Córeczko, nie można tak mówić na głos,jak wrócimy do domu, to możemy o tymsobie porozmawiać!Wracając, spotykają tę samą kobietę, a córkaznów, głośno;- Mamusiu, a o tej grubej babie to my sobiejeszcze w domu porozmawiamy, prawda?
poczekalnia
Dowcip nr.5 – Z notatnika taty Kazika. Żyli sobie na wsi dziadek z babcią.Co tydzień, dziadek jechał do miasta,sprzedać mleko prosto od krowy. Babciazapakowała mu kanapki w papierowątorebkę i dziadek wyruszył.Kiedy już sprzedał mleko, zachciało mu siękupę, poszedł za sklep w pobliżu i załatwiłpotrzebę, a że był kulturalny, to wyciągnął zkieszeni papierową torebkę po kanapkach isprzątnął co nabrudził.W tym samym czasie, w sklepie, klientpoprosił o kilogram kiełbasy, lecz pozapakowaniu uciekł nie płacąc.Ekspedientka zawiadomiła policję, któraniezwłocznie przybyła na miejsce.Sprzedawczyni zeznała, że przed paromachwilami, mężczyzna zbiegł z kilogramemzapakowanej w papier kiełbasy - patrolniezwłocznie rozpoczął śledztwo.Wychodzą ze sklepu, a w tym samymmomencie wychodzi dziadek z torebką.Pełni podejrzeń spytali;- A co tam dziadku macie?- Gówno.No to go dla przykładu spałowali i dowyjaśnienia zabrali na komisariat.Na miejscu zważyli torebkę, wyszło 900gram. Pytają dziadka;- Gdzie reszta?a dziadek, zgodnie z prawdą;- W dupie.No to go jeszcze raz przykładnie spałowali.Po wszystkim, dziadek wraca do domumilczący, a babcia pyta, - Co się stało?Aj, nie pytaj babka.- No, ale co się stało?- Jedno ci babka powiem, do miasta niejedź.- Dlaczego?- Jak kilo nie nasrasz, to Ci tak wpierdzielą,że zobaczysz.
poczekalnia
Dowcip nr.4 – Z notatnika taty Kazika. Co mówi Japończyk,gdy znajdzie monetę?- O, Jeny!
poczekalnia
Dowcip nr.3 – Z notatnika taty Kazika. -Samolot pasażerski przelatuje nadRadomiem. Do kokpitu wchodzizdenerwowana stewardessa i od progukrzyczy;- Panie kapitanie, jeden mężczyzna sięawanturuje!- O co? - Pyta kapitan.- Żąda żeby mu otworzyć drzwi!- Taki niski, podrapany na twarzy?- Tak!Proszę go wypuścić, on tu codzienniewysiada.
poczekalnia
Dowcip nr.2 – Z notatnika taty Kazika. Gdy w nocy zapukaszdo sąsiada, to jeszczezanim otworzy drzwi,dowiesz się:-kim jesteś-która godzina-i gdzie masz pójść.
Ale co robił na dworcu? Być może chciał dojechać do Konina. Przepraszam za ten suchar –
0:39
Przygarnij kota, a coś tam, coś tam –
 –  Punhithtato dlaczego taksiążka jest takagruba?to długa historialPunHubChiffre
- A co on ci tak wisi?- Podziwia moje nowe buty- odpowiada mążNa co żona:- Byś se lepiej kapelusz kupił –  ......
Odzyskać araba z bomby –
Labrakadabrador –
Nie dotarło do nich –  Tu ubezpieczyszsamochód i motocyklOCACPOCZTAKOTY ENPolska sPoczta PolskaPolskSELLETOISKAL2UN COPPOLSKIPOLSKAPOLSKAKOTYPolskaPolska 3ANNVINEKN 98
 –  RoastToday 6:20 PMWybierz jedno...1. Dowcip2. Tekst na podryw3. Roast4. SucharPomogę ci: jestem weganką imieszkam w SosnowcuJestem zaskoczony że zaczekałaśdo drugiej wiadomości bypowiedzieć że jesteś wegankąSent
 –  Suchar Codzienny2 dni.Ona: ,,Komunikacja to podstawa"Też ona: Nie będę się do Ciebie odzywaćprzez 5 dni roboczych...597ZbychuPlot twist - ona nie pracujeVH37 20MISTRZOWIE.ORG38
 –  Dlaczego Poznaniacy nalewają herbatę po sam brzeg filiżanki? Żeby na cukier i cytrynę już nie starczyło miejsca
Bo świetne z nich praczki –
Nazywał się Nachuj Michata –
Źródło: istockphoto.com
Macie swój ulubiony sucharz tego teleturnieju? –
Źródło: TVP