Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 488 takich demotywatorów

poczekalnia
Ta starsza pani to prawdziwy geniusz zła –
0:32
Przewijaj dalej, to tylko starsza pani robi zdjęcie swojemu mężowi, który udaje, że utknął w suszarce –
Choć schemat stary, to metody, przynajmniej te technologiczne, nowe – -> Starsza Pani odbiera telefon, a tam roztrzęsiony głos jej córki -> Córka płaczliwym głosem opowiada, że spowodowała wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy na kaucję- > Matka wierzy córce, w końcu ją słyszy w telefonie (głos zapewne zmodyfikowany przez AI)-> Po jakimś czasie, do drzwi puka "adwokat" córki i odbiera pieniądze (700 000 zł!) -> Cała rozmowa odbyła się przez telefon stacjonarny i trwała nie dłużej niż godzinę -> Prawdziwa córka po chwili oddzwania (jest cała i bezpieczna), pieniądze jednak już przepadają MAS 172PHOPAS08:26435112WeKalenderFabisKorviaWetteNatizerstirrerungen Sprachnervos
Źródło: zamosc.eska.pl
800+ dla madki, babciowe dla madki, wypłata ojca dla madki – Ogólnie wszystko jest dla madki, tylko nie praca Hej dziewczyny muszę się wygadać a wręcz doradzić.Od 1 października wchodzi program Aktywnyrodzic,mam dziecko które ma 2 latka i do tej poryjeszcze siedzę w domu bo mam urlopwychowawczy .A moja teściowa jak usłyszała żewchodzi babciowe to od razu mi zaproponowałażebym sobie znalazła pracę bo z chęcią zostanie zmałymw zamian za opiekę nad swoimwnukiem będzie brać 1500 zł przez miesiąc bo jakona to mówi że po to jest babciowe dla babci zaopiekę ( śmiech na sali) także wiecie że nic za darmonie jest ...Mój mąż pracuje,ja siedzę w domu zawszedodatkowa kasa by się przydała bo mamy jeszczecórkę starsza która też dużo potrzebuje i niestetyczasami jest ciężko.. ale chodzi mi o to czemu własnababcia nie może zostać z własnym wnukiem niepatrząc tylko na pieniądze ??Dziewczyny co poradzicie??
Myślicie, że to dziecko poznaje świat,a to starsza pani przy stoisku mięsnym, szuka wędliny życia –  Getty
 –
 –
0:10
Wczoraj przeprowadzono na nim karę śmierci poprzez wstrzyknięcie pankuronium, tiopentalu i chlorku potasu – To pierwsza od ponad roku egzekucja na Florydzie
Źródło: www.tvp.info
 –  Die dobryos kupić swoje pierwsze mienk2 finansowa pomocy notices), becpośredników. Hoie być & ementu,lub odwieżeniaMieszkanie chcemy kur11115121MANACIĄGNĘEBstarsza pania, zeby sprzedała.mi swoje mieszkanie za groszenastępnie umebluję je szájsemZ IKE, po czym sprzedam jeJakiemus programersowi zo 264Szybszy Internet światwiatlowodowy00 Mb/sa cenaInters600Tabpakupić swoje pierwsze mieszkanieDzień dobryansowa pomocą robicow), becHoie byd do remontu,ra gotówkę.dwa razy tyle. 694 202 1211PREEMEK29
Gdy pewna starsza kobieta poprosiła przy kasie o foliową torbę do zapakowania zakupów, młoda kasjerka nie mogła się oprzeć, by zwrócićjej uwagę: – "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła... "Powinna Pani nosić swoją torbę albo kupić ekologiczną. Najwyższy czas nauczyć się dbać o środowisko" - dodałaStarsza Pani odpowiedziała grzecznie, że za jej czasów nie było tej całej mody na eko. Na co kasjerka powiedziała:"I właśnie dlatego dziś musimy za to płacić. Bo Pani pokolenie nie dbało o środowisko i o to, aby zachować je dla przyszłych pokoleń"Starsza Pani zaniemówiła, ale po chwili postanowiła przybliżyć młodej osobie czasy swojego pokolenia, by ją nieco uświadomić."W moich czasach oddawaliśmy do sklepu butelki po mleku i po napojach. Sklep wysyłał je z powrotem do fabryki, gdzie były myte, sterylizowane i napełniane ponownie. Używaliśmy tych samych butelek wciąż od nowa. Więc i owszem nie dbaliśmy o recykling…"Do sklepów chodziliśmy wtedy z własnymi torbami i koszykami, tych samych używaliśmy latami. Z książek szkolnych korzystaliśmy przez wiele roczników. Obkładaliśmy je szarym papierem, żeby się nie zniszczyły. Ale rzeczywiście, nikt nie myślał wtedy o ekologi."Telewizor czy radio mieliśmy jedno na cały dom, a czasem nawet jeden na całą wieś czy ulicę, a ekran miał wielkość chusteczki higienicznej, a nie połowy kontynentu. Wszystko mieliliśmy, miksowaliśmy i kroiliśmy ręcznie. Gdy pakowaliśmy kruche czy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, a nie folii i styropianu. Pracowaliśmy fizycznie, więc byliśmy szczupli i zdrowi, nie siedzieliśmy przed ekranami cały dzień, by potem samochodem pojechać na siłownię i biegać, na zasilanej elektrycznie, bieżni. Ale ma Pani rację, w nosie mieliśmy ekologię""Moje pokolenie prało dzieciom pieluchy, ponieważ nie istniały jednorazowe. Ubrania suszyliśmy na sznurku, a nie w pożerających prąd suszarkach. Ubrania nosiliśmy wiele lat do chwili kiedy nie dały się już naprawić, nie wymienialiśmy garderoby co sezon, bo niemodna" "Ludzie jeździli autobusami i pociągami, a dzieci chodziły do szkoły pieszo lub jeździły na rowerze. Nie stawialiśmy po 2 auta w garażu i nie zamienialiśmy swoich matek w całodobowe taksówki. Ale fakt faktem – ekologia dla nas nie istniała" Kasjerka była pąsowa, gdy starsza Pani postanowiła skończyć wywód, choć przykłady mogła mnożyć bez końca.Ludzie w kolejce zaczęli kiwać głowami z aprobatą na znak, że zgadzają się z tym, co mówiła...
W 2008 miałem operację kręgosłupa – Nie usłyszałem nawet słowa od moich znajomych w prawdziwym życiu. Tylko starsza pani, którą poznałem na forum Sims 2 wysłała mi kwiaty, dzwoniła do mnie każdego dnia i zapłaciła za miesięczną subskrypcję na stronie z grami online, żebym miał co robić w czasie rekonwalescencji. Byliśmy przyjaciółmi dopóki nie zmarła kilka lat temu. Ciągle za nią tęsknię Nie usłyszałem nawet słowa od moich znajomych w prawdziwym życiu. Tylko starsza pani, którą poznałem na forum Sims 2 wysłała mi kwiaty, dzwoniła do mnie każdego dnia i zapłaciła za miesięczną subskrypcję na stronie z grami online, żebym miał co robić w czasie rekonwalescencji. Byliśmy przyjaciółmi dopóki nie zmarła kilka lat temu. Ciągle za nią tęsknię
 –
0:15
Lepiej jeść chleb ze smalcem we dwójkę, niż z wędliną samemu –
Codzienne ustawki starszej pani i pracownika supermarketu –  This 3
0:27
Kochany młodszy brat, został ze starszą siostrą na Sylwestra, żeby dotrzymać towarzystwa jej i jej koleżankom –  My son stayed home on NYE so he could "spendtime" with his big sister기
 –  ...Izabela@IzaSmazkaObserwujLaska w autobusie wytatuowana wchińskie znaczki, starsza pani obokprzygląda się:- Co mi się pani tak przygląda, tatuażypani nie widziała?- Widziałam, widziałam, 30 lat wChinach mieszkałam i za cholerę niemogę rozkminić dlaczego masz tamnapis: "powtórnie nie zamrażać".•10:36 13 cze 24.462K Wyświetlenia
 –  БолкаAROONABARCHVery Col
0:23
Studiuję w swoim rodzinnym mieście, postanowiłam więc nie wyprowadzać się od rodziców – Zwłaszcza że mamy spore mieszkanie - każdy ma swój własny pokój, a mieszka tu jeszcze moja starsza o rok siostra. Jako że nie chciałam już żadnego kieszonkowego czy czegoś w tym stylu, zaczęłam sobie wieczorami dorabiać jako kelnerka, żeby mieć na jakieś drobne wydatki. Odkąd tylko podjęłam pracę, rodzice zażądali, bym zaczęła dokładać się do rachunków- w wysokości 1/4, czyli płaciła ''za siebie".Wszystko by było OK, gdyby nie fakt, że moja siostra się nie dokłada. Nie skończyła studiów, zakończyła edukację na pierwszej klasie zawodówki, bo nie zdała do drugiej, nie pracuje, tylko się opieprza i sprowadza koleżaneczki. Na mój protest: ''ale mamo, dlaczego ja mam wydawać sporą część swojej pensji, a ona nie musi?", padło: ''A z czego ona ma się dołożyć?". Cóż. Skoro tak, to po cichu zaczęłam rozglądać się za małym własnym kątem Zwłaszcza że mamy spore mieszkanie - każdy ma swój własny pokój, a mieszka tu jeszcze moja starsza o rok siostra. Jako że nie chciałam już żadnego kieszonkowego czy czegoś w tym stylu, zaczęłam sobie wieczorami dorabiać jako kelnerka, żeby mieć na jakieś drobne wydatki. Odkąd tylko podjęłam pracę, rodzice zażądali, bym zaczęła dokładać się do rachunków- w wysokości 1/4, czyli płaciła ''za siebie".
Stróż jej szybko wykazał, że amatorka nie ma startu do zawodowca –  SECURITY
 –  Sytuacja na poczcie. Jakaś starsza kobiecina latokoło 70 zakorkowała kolejkę, bo chciała wysłaćpieniądze "uzdrowicielce", która ma "usunąć szóstkiz daty urodzenia". Wszyscy próbowali przemówićjej do rozsądku, że ta "uzdrowicielka" to zwykłaszarlatanka, ale babcia dalej twierdziła, że jej ufai wierzy w to co ona głosi. Wtedy jedna z kobietz kolejki nie wytrzymała i powiedziała, że ona teżjest wiedźmą w drugim pokoleniu i usunie szóstkiza darmo. Babcia się zgodziła, kobieta ją obeszładookoła, pomachała rękami i zadowolona babciawyszła z poczty. Wyszło bardzo przekonująco.