Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 671 takich demotywatorów

Wielu Polaków tego nie wie, ale motocykle mogą wyprzedzać w korku

 –  Aga Pacuła25 majDo moich znajomych nie motocyklistówKochani. Jeżdżę na motocyklu na długie dystansyale też i po mieście i na autostradzie - w korkach.Wczoraj miałam okazję poruszać w takim właśniekorku na autostadzie i po raz kolejny pomyślałamże chyba coś napiszę na ten temat. Więc towłaśnie czynięChciałabym was prosić w imieniu motocyklistówżebyście pomyśleli o nas przyjaźnie.Jeśli w korku na autostradzie jedziemy pomiędzysamochodami: NIE łamiemy przepisów! Jeślipozwala na to sytuacja i nie przekraczamyprędkości 50 km/h (tak jest w Belgii, w Polscechyba nawet nie ma takiego ograniczenia) - mamydo tego prawo. Dlaczego to robimy? Bo powolnajazda (bardzo powolna) jest niezwykle męczącafizycznie!!!Mój motocykl waży ponad 200 kg. Jeśli jadę zprędkością około 30-50 km/h nie mam problemuz utrzymaniem równowagi. Przy prędkości 5-15km/h to jest fizycznie bardzo męczące.Zatrzymywanie się i ruszanie co chwilę jestróznież męczące - bardzo! Mieszkam w Belgii,tutaj stosunek do motocykli jest dość pozytywny.Większość samochodów robi miejsce, bo dla Waskochani kierowcy 4 kółek to nie jest żadenproblem zjechać trochę na bok - nie jest tomęczące ani niebezpieczne. A dla mnie to bardzoduża pomoc!Przedwczoraj jednak kilka razy natknęłam się nakierowców którzy uparcie blokowali mi przejazd,korek był długi. Jedna pani nawet machała rękamii krzyczała przez okno, wściekła że próbuję jąwyminąć. Miała do dyspozycji szeroki pas i mogłatrzymać się prawej strony - dając mi miejsce naprzejechanie. Jednak specjalnie trzymała sięlewej. Kiedy próbowałam ją ominąć z prawej -zjeżdżała na prawo.Efekt takiego działania kilku kierowców?Umęczyłam się fizycznie bardzo. Po co?Dlaczego? Nie rozumiem. Przecież to nic niekosztuje... Chyba że chodzi o to że ja wyjadę zkorka nieco wcześniej - czy to aż tak boli?Dojechałam do celu zmęczona, lewa rękazdrętwiała od ściskania sprzęgła, ciało sztywneod spinania się żeby utrzymać ciężar...Ponadto stojąc pomiędzy samochodami jestem owiele bardziej narażona na niebezpieczeństwo -również dlatego staram się jak najszybciejwydostać z korka. Jeśli siedzisz w samochodzie izdarzy się sytuajca w której samochody najadąjeden na drugi - będziesz miał uszkodzonyzderzak....ja mogę mieć bardzo uszkodzone ciałolub jeszcze gorzej!Nie jestem cwaniarą łamiącą przepisy. Dbam oswoje bezpieczeństwo i usiłuję się nie zamęczyćbalansując przy minimalnej prędkości pojazdem owadze około 220kg (zależy jaki stan baku iobładowanie) Mam szacunek do innychkierowców i do siebie. I nie jestemodpowiedzialna za tych motocyklistów którzywyrabiają "złą markę" - a są oni w zdecydowanejmniejszości!Jeśli widzisz w korku motocykl - zjedź trochę nabok. Zrób miejsce. Nie zajeżdżaj drogi.DziękujęSUZUKICLUB POLANDSUZUKI
Nie utrudniajcie nam dotarcia na marsz. Uśmiechnijcie się do nas. Idziemy również dla was, abyście już nigdy nie musieli być ochroniarzami Kaczyńskiego –  764POLICJBOPOLCAxaRICHPOLSPOLICJA
Nie szkodzę, pomagam w twoim ogrodzie. Jem owady, które atakują twoje owoce i warzywa! Mój gatunek znika... Pomóż mi przetrwać! –  பதிந்த
 –  DRODZY RODZICE!- Chcielibyśmy przypomnieć, że magiczne słowa, takiejak "dzień dobry", "dziękuję","przepraszam","proszę" oraz "nie ma za co" dzieci powinnywynieść z domuW domu dzieci powinny także uczyć się tego, jak byćuczciwym, punktualnym, pomocnym, empatycznymoraz jak okazywać szacunek starszym i wszystkimnauczycielom- Dom jest miejscem, w którym dzieci powinny nauczyćsię czystości i dobrych manier. Tego, że się nie mówi zpełnymi ustami, a gdy się nabrudzi, wyrzuca się swojeśmieci- Dom jest również miejscem, w którym uczą się, jakbyć zorganizowanym i dbać o swoje rzeczy i szanowaćczyjeś dobra- W szkole uczymy języka, matematyki, historii,geografii, fizyki, nauk ścisłych i wychowaniafizycznego. Wzmacniamy tylko edukację, jakądzieci otrzymują w domu od swoich rodzicówJOE MONSTER
Apel znanego aktora chwyta za serce – "Widzicie tych ludzi za mną? Śpieszą się do pracy, nie zwracają na nic uwagi. Czasami tak zatracamy się w codziennych obowiązkach, że zapominamy cieszyć się pięknem życia. Jesteśmy jak zombie. Podnieście oczy i wyjmijcie słuchawki z uszu, powiedzcie cześć komuś, kogo spotkacie. Przytulcie kogoś, jeśli myślicie, że właśnie cierpi. Pomóżcie komuś. Codziennie powinniśmy żyć tak, jakby ten dzień miał być naszym ostatnim. Ludzie nie wiedzą o mnie czegoś: kilka lat temu miałem depresję, nigdy nikomu o tym nie powiedziałem, musiałem odnaleźć sam siebie, aby pokonać osobę, która nie pozwalała mi być tak szczęśliwym jak jestem teraz. Każdy dzień jest cenny i traktujmy go w ten sposób. Nie ma żadnej gwarancji, że jutro nadejdzie, więc żyj już dziś" "Widzicie tych ludzi za mną? Śpieszą się do pracy, nie zwracają na nic uwagi. Czasami tak zatracamy się w codziennych obowiązkach, że zapominamy cieszyć się pięknem życia. Jesteśmy jak zombie. Podnieście oczy i wyjmijcie słuchawki z uszu, powiedzcie cześć komuś, kogo spotkacie. Przytulcie kogoś, jeśli myślicie, że właśnie cierpi. Pomóżcie komuś. Codziennie powinniśmy żyć tak, jakby ten dzień miał być naszym ostatnim. Ludzie nie wiedzą o mnie czegoś: kilka lat temu miałem depresję, nigdy nikomu o tym nie powiedziałem, musiałem odnaleźć sam siebie, aby pokonać osobę, która nie pozwalała mi być tak szczęśliwym jak jestem teraz. Każdy dzień jest cenny i traktujmy go w ten sposób. Nie ma żadnej gwarancji, że jutro nadejdzie, więc żyj już dziś"
Szanowni Panowie – Błaszczak, Niedzielski, Morawiecki. To jest apel do Was, apel spisany przez młodą polską scenę standupu. Nie robimy kokosów na naszych występach, gaża nie starcza na przeżycie, a wielu kolegów ledwo sobie radzi. Dlatego z całego serca prosimy, żebyście nie robili nam nieuczciwej konkurencji. Macie wszystkie media i zasięgi, więc wasze listy do Pfizera, skecze o rakietach, wygłupy ze stopami- wycinacie nas w przedbiegach. Nie da się robić satyry w takich warunkach, kiedy Funkcjonariusze państwa swoimi działaniami przebijają każdy absurd. Zobaczcie człowieka w człowieku, dajcie żyć komikom! Błaszczak, Niedzielski, Morawiecki. To jest apel do Was, apel spisany przez młodą polską scenę standupu. Nie robimy kokosów na naszych występach, gaża nie starcza na przeżycie, a wielu kolegów ledwo sobie radzi. Dlatego z całego serca prosimy, żebyście nie robili nam nieuczciwej konkurencji. Macie wszystkie media i zasięgi, więc wasze listy do Pfizera, skecze o rakietach, wygłupy ze stopami- wycinacie nas w przedbiegach. Nie da się robić satyry w takich warunkach, kiedy Funkcjonariusze państwa swoimi działaniami przebijają każdy absurd. Zobaczcie człowieka w człowieku, dajcie żyć komikom!
Warto o tym pamiętać dziś, gdy politycy PiS wycierają sobie mordy śmiercią Kamila z Częstochowy –  Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży traciwsparcie finansowe rządu. Jest apel doMorawieckiegoAS17.01.2022 14:37Posłuchaj artykułuCodziennie w Polsce czworo dzieci próbuje odebrać sobie życie. Rząd mimo to podjąłdramatyczną w wielu opiniach decyzję. Nie będzie współfinansować Telefonu Zaufaniadla Dzieci i Młodzieży. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, która prowadzi telefon odkilkunastu lat, apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o zmianę decyzji.2021 w 116 11157 621 rozmów9 232 wiadomości823 interwencjeratujące życieFUNDACJADAJEMYDZIECIOMSILE

Apelujemy: nie ruszać Bambi!

 –  Borem Lasem Wodą Bagnem2 godz.Już niedługo na polskich polach, łąkach i lasach zacznąpojawiać się młode koźlęta saren i cielęta jeleni i danieli.Pod żadnym pozorem NIE WOLNO dotykać, a tym bardziejzabierać takich osamotnionych w różnych miejscachmaluchów !! !! !!To że leżą same, nie oznacza, że są sierotami !!Matki tych maluchów zawsze są gdzieś w pobliżu, żerujączawsze mają oko na swoje młode, nawet jeśli my ich niewidzimy. OKoza lub łania odwiedza swoje młode kilka razy dziennieby je nakarmić, poczym pozostawiają je na kolejne kilkagodzin w bezpiecznym miejscu.Natura wyposażyła takie młode sarny i jelenie w jeden znajlepszych kamuflaży, całkowity brak zapachu przezpierwszy okres życia oraz naturalny instynkt zamierania wbezruchu w razie zbliżającego się zagrożenia.To wszystko sprawia, że są bardzo trudne do wykryciaprzez drapieżniki.Jedynie w 2 przypadkach możemy przenieś lub zabraćtakie maluchy w bezpieczne miejsce:Gdy prowadzimy sianokosy lub inne prace rolnicze.Wówczas takie koźle lub cielaka należy delikatnieprzenieść w możliwie najbliższe bezpieczne miejsce (wwysoką trawę lub zadrzewienia).Gdy jesteśmy pewni, że matka nie żyje, np. leży bliskopotrącona blisko szosy, a młode znajdują się w niewielkiejodległości od niej. W takim wypadku należy skontaktowaćsię z najbliższą instytucją zajmującą się fachową opiekątakich zwierząt, jak Ośrodki Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.W każdym innym wypadku proszę Was, błagam, NIEDOTYKAJCIE I NIE ZABIERAJCIE ich z naturalnegośrodowiska! AZapewne większość robi to z odruchu serca widzącsamotne maleństwo pośrod dzikiej natury, ale tak właśniemusi być. Dzika natura to jej dom!Mimo apelów i próśb, co roku w ten sposób zostajązabrane naturze i ich matkom setki i tysiące takichmaluchów, z których większość umiera po kilku dniach,gdyż odhowanie takiego młodego jest bardzo trudne,wymaga odpowiedniego mleka, czasu i warunków.Dlatego proszę Was, powstrzymajcie się od porywanialeśnych i polnych maleństw i udostępnijcie ten post dalej,by trafił on do jak najszerszego grona odbiorców!Pozdro z Boru!Fot. D. Kontny#Wiosna #Spring #JeleńSzlachetny #RedDeer #Sarna#RoeDeer #LeśneMaluchy #Natura #ZwierzętaLeśne#Bory Tucholskie #BoremLasemWodąBagnem#NieZabierajMniezLasu
Mały apel: – "NIE KOSIMY!Pamiętajmy, że idea gładkiego strzyżonego trawnika narodziła się niegdyś w chłodnej i wilgotnej Anglii. W obecnych warunkach pogodowych i klimatycznych estetyka pola golfowego przestała mieć rację bytu. KRÓTKIE STRZYŻENIE ODSŁANIA GRUNT, KTÓRY TYM SZYBCIEJ WYSYCHA I ULEGA EROZJI. Niejednokrotnie widywaliśmy ubiegłego lata, jak kosiarka wzbijając tumany pyłu strzygła zwiędłą i wyschniętą trawę. Powstrzymajmy te szkodliwe praktyki! ZACHOWANIE WYŻSZEJ TRAWY POMOŻE ZACHOWAĆ RESZTKI WILGOCI I OPÓŹNIĆ PROCES EROZJI. Kolejnym argumentem za ograniczeniem strzyżenia jest zanikająca bioróżnorodność. Ptaków jest coraz mniej, m.in. dlatego, że coraz mniej mają pożywienia. Większość ptaków żywi się nasionami traw i larwami owadów, które zimują w źdźbłach i łodygach traw. GŁADKO SKOSZONY TRAWNIK TO NIEMAL PUSTYNIA BIOLOGICZNA! Należy pozwolić trawie, żeby się wykłosiła i dojrzała, a niektóre fragmenty należy pozostawić niekoszone RÓWNIEŻ PRZEZ ZIMĘ. Będzie to spiżarnia dla ptaków na zimę i wiosnę, dzięki której będą w stanie przetrwać i wykarmić nowe pokolenie"
I po czyjej stronie jest racja? –  utolgowyt al208 art are notulat-DZIAŁKOWCY !!on anseryw bnewaeyo?boutog u spermintW IMIENIU OSB STARSZYCH, KTÓRZYNA DHALKACH PEDIAJA DUGO CZASU,PROSZE, ZEBY HASLE DIECI BYEY CISZEJ.CHCEMY ODPOCSÍ OD HUSTA, A CABLE SEVENKRZYKI, PISKI I DERES !PROSIMY O CISZE
 –  MELON, SPRAWAJEST.NAWIJAJ.NO I MOZE JAKIS APEL,ZEBY NA TE JEZE UWAZACZWOLNIĆ? JAZAPLACEİLE?PATRONITE.PL/TENMELONIBO TEN, JEZE MAJĄTERAZ OKRES GODO-WY. BIEGAMY JAKPOJEBANE POULICACH.RUCHANKO,HE?NO TEN, ILE POTRZEBA.WIESZ, KRUCHO TERAZZ ROBOTA DLA JEZA.iDŹ JUZ.TYLKOOSTROZNIE.@TENMELON
Jestem kowalik, a raczej kowal bezskrzydły – Nie jestem trujący dla ludzi i zwierząt. Nie jem liści kwiatów, ani warzyw. Zjadam komary.Jeśli lubisz spotkania z przyjaciółmi na działce lub w ogrodzie bez komarów, pozwól mi mieszkać obok ciebie
Nie chciał jedzenia ani wody, chciał tylko, żeby jego najlepszy przyjaciel wrócił i zabrał go z powrotem do domu... – Ale wszyscy wiemy, że jego pan nie będzie go szukał...Pamiętaj: jeśli nie chcesz opiekować się zwierzęciemdo końca, nie miej go wcale!"
 –  UWAGA NA ŁOSIE!Flejo i flejtuchuzypominam: zwierzęta nie jedzą butelek,puszek, kartonów, papierów, folii i innegobadziewia.zapewniam: opakowania puste ważą mniejniż pełne. Wy i wasze samochody bez trududotaszczycie je do najbliższego śmietnika,odpornych naostrzegam:ków, łci wszelaki-jeśli jeszcze raz nabałaganicie w moim domto znajdę was na końcu świata i nasramna wasze wycieraczki.To pisałem ja, LosPuszczy Piskiej i ościennyPs. Przystanki autobusowe i przydrożne rowy to teżnie jest miejsce na pozostawianie waszych śmieci.Nauczcie się gównojady pozbywać waszegowakacyjnego syfu w miejscach doza odpowiednią opłatą.
 –  NIE KARM PTACTWA CHLEBEM!!!TA SAMICA ODŁOWIONAWCZORAJ Z ŁAZIENEK NIEPRZEŻYŁA...MIAŁA W ORGANIZMIE...PRAWIE3 KG TEGO PRODUKTU...!Fundacja Przyjaciele Zwierząt wGnieźniewt. o 09:05.Tyle się apeluje...NIE KARMCIE ŁABĘDZI CHLEBEM!!!CHLEB DLA ŁABĘDZI CZY KACZEK TO ŚMIERĆ!!!...Spożywany przez długi okres wywołuje u nichschorzenia układu pokarmowego, które prowadzą doosłabienia ptaków... Chleb w czasie trawienia wytwarzakwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowyptaka, prowadząc do biegunek, a także bardzopoważnej choroby - KWASICY żołądka. Chleb zawieratakże sól, a ta zaburza gospodarkę wodną organizmu,co może prowadzić do śmierci. Tak jak miało to miejscewczoraj, na gnieźnieńskich Łazienkach... Ptak skrajniezatruty trafił do weterynarza, który mimonajszczerszych chęci nie zdołał uratować RODZICA,którego jaja wysiaduje drugi opuszczony łabędź... Wżołądku miała PRAWIE 3 KG NIESTRAWIONEGOPIECZYWA... Trzy kilogramy
 –  Śpię sobie spokojnie, odpoczywam po ciężkim tygodniupracy aż tu nagle dzwoni znajoma z pracy i płacze mi dosłuchawki:- Łukasz (jej narzeczony, a mój kolega, bo pracujemyw sąsiednich działach) uderzył mnie!!!- Co się stało?- Dla żartu dodałam do jego wody do soczewekjadalnego barwnika, a on mnie za to uderzył!- Zdurniałaś czy co? - to jedyne co udało mi się z siebiewydusić zanim się rozłączyłem.Od razu zadzwoniłem do Łukasza, zapytać czy niepotrzebuje lekarza i jak się w ogóle czuje. Gość jestalergikiem, a karmin, który jest robiony z czerwcówkaktusowych może być alergenem.Przygnębiony Łukasz opowiedział, jak obudził się rano,poszedł założyć soczewki i myślał, że zaraz umrze, bojego oczy krwawiły. Dopiero, gdy dokładniej przyjrzał sięsobie w lustrze, zrozumiał, że chyba nic mu nie jest, booczy wydają się być całe i zdrowe. Poszedł do kuchni pogaziki i spotkał tam swoją pokładającą się ze śmiechukobietę, która przyznała się do swojego ,żarciku". Łukaszżartu nie docenił i w nerwach ją uderzył.Powiedział, że do tej pory oczy go swędzą i szczypią, bonie może do końca wypłukać barwnika. Wysłałem go doapteki po lek przeciwhistaminowy i oczyszczające krople.M.in. z takich powodów nie przepadam za 1 kwietnia.Ludzie, jeśli chcecie zażartować z kogoś, to przyklejciemu taśmą papierek do pleców albo przywiążcieklawiaturę do stołu, albo coś w tym stylu.Nie wykorzystujcie do swoich żartów zdrowia innychludzi! Nie podmieniajcie wegetarianom kotletów namięsne, alergikom nie podawajcie alergenów, ludziomchorym na wątrobę nie dolewajcie do soku wódki. Niewsadzajcie jubilatom głowy w tort, jeśli nadal są w nimświeczki. Zanim sobie zażartujecie, to sto razyzastanówcie się czy komuś nie zrobicie krzywdy.
Jeśli pod koniec kwietnia zobaczysz to piękne stworzenie w swoim ogrodzie - nie przeganiaj – Daj wody, ale nie częstuj owocami, bo ich nie lubi. Jeż jest niegroźny, wręcz przeciwnie przybył by pomagać w Twoim ogródku - karmi się owadami, które zjadają twoje kwiaty i warzywa. Jego gatunek wymiera. Możesz pomóc mu przetrwać! Zwiększ świadomość innych i podaj dalej! Dziękuję!
 –
 –  SERDECZNIE PROSIMYO NIE PRZYKLEJANIEKOZY Z NOSANA ŚCIANYDZIĘKUJEMY
 –  RODZICU!Prawdopodobnie, któraś z Waszych pociech robi sobie żarty -zmieniając ułożenie wycieraczki i przynosząc patyki pod mój lokal, zpozoru błaha sprawa, jednak po 5-krotnym zdarzeniu czujemy sięzaniepokojeni.Proszę każdego z osobna, byś zapytał POWAŻNIE swoje pociechy czynie robią czegoś takiego -> zwykła uwaga powinna je zniechęcić dodalszych czynów.Jeśli proceder się powtórzy osobiście zechce porozmawiać z każdymdzieckiem w tym budynku, co może doprowadzić do wezwania Policji iprzesłuchań każdego dziecka -> czego na wszyscy chcielibyśmy uniknąć.Ochrona jest już powiadomiona.ZANIEPOKOJENI SĄSIEDZI