Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Casimir

Z nami od: 21 lipca 2018 o 13:39
Ostatnio: 23 kwietnia 2024 o 13:10
Płeć: mężczyzna
Exp: 8
Jest obserwowany przez: 0 osób
  • Demotywatorów na głównej: 1 z 21 (11 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 888
  • Komentarzy: 176
  • Punktów za komentarze: 319
  • Obserwuje: 6 osób (pokaż demotywatory)
 

Ściana

poczekalnia
Dowcip nr 8. – Z notatnika taty Kazika. Siedzi facet na balkonie, na dziesiątympiętrze, a po balustradzie sunie ślimak.Obserwuje tego ślimaka przez pewien czas,lecz w końcu mu się to nudzi, i pstryka go ztej balustrady na sam dół.Minął rok, pukanie do drzwi, gość otwiera, atam na wycieraczce ślimak wkurzony;- E! A to przed chwilą, to co to było?
poczekalnia
Dowcip nr 7 – Z notatnika taty Kazika.(dzisiaj anegdota) Pewien chłop, umówił się kiedyś z żydem nasprzedaż osła, 1000 dolarów żyd wypłaciłmu z góry. Chłop miał przyprowadzić go wsobotę, lecz w piątek zwierzę zdechło.Poszedł więc chłop do żyda i powiedział żejest problem, bo zwierzę zdechło, a częśćpieniędzy już wydał. Żyd na to, że nie szkodzi,żeby mu jednak tego zdechłego osłaprzywiózł. Chłop wzruszył ramionami i takzrobił.Po pewnym czasie spotykają się, i chłop zciekawości pyta, co z osłem. Żyd na to, żesprzedał go za 10 000 dolarów. Chłopzdziwiony, że jak to, zdechłego osła za 10000?- A no normalnie, - Mówi Żyd. - Rozpisałemprzetarg na sprzedaż osła, za cenęwywoławczą 100 dolarów, z bezzwrotnąopłatą wstępną 10 dolarów odkażdego przystępującego do przetargu,jako wadium. Zagwarantowałem też zwrotwytargowanej sumy, w razie ewentualnegoodstąpienia od kupna. Cena 100 dolarówbyła atrakcyjna, więc zgłosiło się aż 1000osób, zatem miałem już w kieszeni 10 000z wadium. Zwycięzca licytacji wytargował1000 dolarów, i nabył osła.- No, ale co z tym zdechłym osłem,- Dopytuje chłop.- Po przetargu, - Mówi żyd, - Kupującydowiedział się, że zwierzę nie żyje, więczgodnie z warunkami przetargu, zwróciłemmu jego 1000 dolarów, mi zostało 10 000
poczekalnia
Dowcip nr.6 – Z notatnika taty Kazika. Mama z córeczką wsiadły do tramwaju, atam na siedzeniu otyła kobieta.Dziewczynka mówi;- Zobacz mamo, ale gruba baba!Kobieta zawstydzona, dyskretnie napominadziecko;- Córeczko, nie można tak mówić na głos,jak wrócimy do domu, to możemy o tymsobie porozmawiać!Wracając, spotykają tę samą kobietę, a córkaznów, głośno;- Mamusiu, a o tej grubej babie to my sobiejeszcze w domu porozmawiamy, prawda?
archiwum – powód
Dlaczego więc, istnienie praw fizyki istniejących we Wszechświecie, przypisuje się spersonifikowanej Matce Naturze, zamiast wybitnemu umyslowi, Twórcy,  Architektowi, który ogarnął to, czego my inteligentni ludzie,nie jesteśmy w stanie jeszcze zrozumieć? –
poczekalnia
Dowcip nr.5 – Z notatnika taty Kazika. Żyli sobie na wsi dziadek z babcią.Co tydzień, dziadek jechał do miasta,sprzedać mleko prosto od krowy. Babciazapakowała mu kanapki w papierowątorebkę i dziadek wyruszył.Kiedy już sprzedał mleko, zachciało mu siękupę, poszedł za sklep w pobliżu i załatwiłpotrzebę, a że był kulturalny, to wyciągnął zkieszeni papierową torebkę po kanapkach isprzątnął co nabrudził.W tym samym czasie, w sklepie, klientpoprosił o kilogram kiełbasy, lecz pozapakowaniu uciekł nie płacąc.Ekspedientka zawiadomiła policję, któraniezwłocznie przybyła na miejsce.Sprzedawczyni zeznała, że przed paromachwilami, mężczyzna zbiegł z kilogramemzapakowanej w papier kiełbasy - patrolniezwłocznie rozpoczął śledztwo.Wychodzą ze sklepu, a w tym samymmomencie wychodzi dziadek z torebką.Pełni podejrzeń spytali;- A co tam dziadku macie?- Gówno.No to go dla przykładu spałowali i dowyjaśnienia zabrali na komisariat.Na miejscu zważyli torebkę, wyszło 900gram. Pytają dziadka;- Gdzie reszta?a dziadek, zgodnie z prawdą;- W dupie.No to go jeszcze raz przykładnie spałowali.Po wszystkim, dziadek wraca do domumilczący, a babcia pyta, - Co się stało?Aj, nie pytaj babka.- No, ale co się stało?- Jedno ci babka powiem, do miasta niejedź.- Dlaczego?- Jak kilo nie nasrasz, to Ci tak wpierdzielą,że zobaczysz.
poczekalnia
Podejmowane są próby ratowania, piaszczystego charakteru Pustyni Błędowskiej. – W latach 50-tych XX w., podjęto niefortunną decyzję posadzenia drzew, na części tego terenu, największego w Polsce obszaru lotnych piasków śródlądowych. Unikatowym w skali europejskiej, tego typu krajobrazie.
poczekalnia
Dowcip nr.4 – Z notatnika taty Kazika. Co mówi Japończyk,gdy znajdzie monetę?- O, Jeny!
poczekalnia
Dowcip nr.3 – Z notatnika taty Kazika. -Samolot pasażerski przelatuje nadRadomiem. Do kokpitu wchodzizdenerwowana stewardessa i od progukrzyczy;- Panie kapitanie, jeden mężczyzna sięawanturuje!- O co? - Pyta kapitan.- Żąda żeby mu otworzyć drzwi!- Taki niski, podrapany na twarzy?- Tak!Proszę go wypuścić, on tu codzienniewysiada.
poczekalnia
Dowcip nr.2 – Z notatnika taty Kazika. Gdy w nocy zapukaszdo sąsiada, to jeszczezanim otworzy drzwi,dowiesz się:-kim jesteś-która godzina-i gdzie masz pójść.
poczekalnia
Dowcip nr.1 – Humor z notatnika taty Kazika. Idzie zajączek ścieżkąprzez las.Patrzy, podkowa leży.Podnosi ją, odwraca, atam koń.
archiwum
Żadne inne żelki, nawet nie zbliżyły się do tego ideału. –
archiwum
Andrew Backpipe –  AGENCJA wyborcza.pl
archiwum
Do brzegu. –  Wyszukaj tutajoldiSpree:publikPRZEGLĄDOPINIENOWOŚCIINFORMACJEPracaRestauracjeZakupyObl12°• LQISpre:publikOstatn oglądaneKulturschiff PaulaZillepromenade5,0(2)Opinie nie są zweryfikowaneOceń i opiszPodziel się wrażeniami, by pomóc innymSortuj według2024 Google✓ Najtrafniejsze200 stóp50 mGooglehzug頭 口+Odkrywaj Start Zapisane0Opublikuj NajnowszeNajnowszeNajwyższa ocenPatrick UnterwegerP★★★★★ 3 miesiące temuJak stąd wrócić do domu?zetłumaczone przez Google z oryginał (niemiecki)PrzydatneNieprzydatneZadzwońZapisz
archiwum
Ocena gry. – Szczęsny jest dobrym bramkarzem, to jego wąska specjalizacja. Dzięki temu że zawsze jest w polu bramkowym, świetnie broni bramki. Lewandowski to dobry napastnik, i to jego wąska specjalizacja. Dzięki temu że jest w pobliżu pola bramkowego drużyny przeciwnej, strzela gole.Niestety z tych dwóch zawodników, tylko Szczęsny zajmuje się tym, w czym jest dobry. Lewandowski musi się angażować w grę pomocy i nierzadko obrony. Czy może dobrze wykonywać swoją pracę?To tak, jakby w fabryce, kierowca nie wyrabiał się z transportem produktów, ponieważ musi pomagać kolegom którzy nie wyrabiają się przy taśmie. Logiczne? LOTOSLOTOS
archiwum
Teraz owinę go sobie wokół palca, i jeśli się da, zrobię z niego pantoflarza. –
archiwum
Nie spojrzała nawet? – A może czasem inna patrzyła, a ty nie spojrzałeś?
"Fraszka, igraszka, zabawka blaszana" – czyli kolejowe maluchy HilfszugASF137DB Cargo AGWerk SeddinREV BSE 9 05.05.20VerlEigengewicht 12t90 D-DB2261 678-Htts-ti68DFB Tm 68DFBwww.dieselcrew.chDFB Xmh 4961155MER

1