Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 328 takich demotywatorów

Bruksela

Bruksela –  Zasiadła w Brukseli egzekutywa,Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:Tłusta jak oliwa.Stoi i sapie, grozi i dmucha,Karami z rozgrzanego jej brzucha bucha:Uch – dawać więcej!Puff – dawać więcej!Uff – dawać więcej!Agencji tysiące podoczepialiWielkie i ciężkie, z betonu, stali,W biuruwach po uszy wszystkie urzędy,W jednym debile, a w drugim mendy,A w trzecim siedzą same kutasy,Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,A czwarty urząd pełen tępaków,A w piątym siedzi sześciu buraków,W szóstym królewna - jaka „puszysta”!Ciało i mózg – słonina czysta!W siódmym rąbnięte osły i żłoby,W ósmym imbecyl i dwa nieroby,W dziewiątym - same tuczone świnie,W dziesiątym – cymbał cię nie ominie.Tych biur tysięcy jest sto czterdzieści,Sam nawet nie wiem, co się w nich mieści.Lecz choćby przyszło tysiąc geniuszyI każdy siedział w ustawach po uszy,I każdy nie wiem jak się wytężał,To nie udźwigną, taki to ciężar.
Ksiądz doprowadził do zwolnienia trenera, który zajmował się orlikiem, bo ten "nie uszanował" procesji na Boże Ciało – Witajcie w Polsce! Animator z Wiązownicy stracił pracę, bo podczas procesji grali w piłkęKsiądz ogłosił na kazaniach, że młodzież, która po sąsiedzku gra w piłkę, nie zwraca uwagi na przechodzącą obok procesję, lecz nadal gra. Następnego dnia wójt Wiązownicy zwolnił animatora, który zarządzał Orlikiem.W sobotę, 28 maja, w kościele parafialnym w Wiązownicy w ramach oktawy Bożego Ciała odbywała się msza, a po niej procesja z Najświętszym Sakramentem. Wierni szli dookoła świątyni. W tym czasie na znajdującym się na sąsiedniej działce boisku Orlik młodzież i osoby dorosłe grały w piłkę nożną. Boisko od kościoła oddzielone jest jedynie wysoką drucianą siatką. Trenujący nie przerwali gry choćby na czas procesji, tak jak zwykle się to odbywało podczas takiej uroczystości.
Bo choćby nawet cały świat rzucał w ciebie kamieniami, to jeżeli rodzice stoją po twojej stronie,nic Ci się nie stanie –
"Potęgi państwa i jego przyszłości nie zabezpieczy żaden choćbynajwiększy geniusz – Uczynić to może cały, świadomy swych praw i obowiązków naród."
Źródło: Wincenty Witos
Licencję Nokii na produkcję smartfonów i tabletów wykupiła fińska firma HMD Global – Każdy z nas na pewno posiadał choćby jeden telefon tego fińskiego producenta, który wspominałby z sentymentem. Teraz na nowo zostanie reaktywowana!
Źródło: antyweb.pl
W internecie każdy może mieć idealne życie –  Taka moja refleksja (ktora polecam przeczytac z przymruzeniem oka, ale chyba cos w tym jest): Wnioskując z kont na FB, Instagramie, Snapchat'cie czy Twitterze serio nie ogarniam jakim cudem inni ludzie znajdują czas na swoje życie. Wstają o 3.10 aby pobiegać 6 km, a w drodze powrotnej zahaczają jeszcze o pływalnię i przepływają kolejne 30. Po prysznicu śniadanie jak w paro-gwiazdkowym hotelu - wszystkie możliwe owoce, ekologiczna owsianka, domowo pieczony chleb na mące z Gambii oraz herbatę, którą własnoręcznie osuszyli. Potem do pracy na 8h, w czasie przerwy na lunch oczywiście joga, tudzież choćby rowerek lub bieżnia. Po pracy sprzątają całe mieszkanie, zapraszają znajomych na obiady, robią sobie maratony filmowe i piją wieczorne piwka z przyjaciółmi w różnych miejscach. Pieką wymyślne ciasta, dekorują balkony na wiosnę, układają kompozycje z kwiatów, koszą trawniki, robią remont w kuchni, wymieniają okna, malują ściany. Wyjeżdżają na wakacje, nad morze na weekend, pochodzić po górach, pojeździć na nartach, wstawiają piękne klimatyczne zdjęcia na Instagramie, prowadzą lifestyle blogi, zaczynają diety LCHF, znajdują markowe torebki vintage za 2 zł na pchlich targach, spędzają pełne wrażeń popołudnia z dziećmi, odwożą i przywożą je z tańców, karate i tenisa, kupują przemyślane prezenty na kinderbale, odbierają z Paintballa. Mają nawet chwilkę dla siebie i wtedy jest SPA z przyjaciółkami, maseczki na twarzy w wannie ze świecami wokół, nauka Mindfulness i filozofii Wschodu.Szczerze? Ja wstaję, robię sobie kawę, zapalam papierosa i już jest wieczór.
I nie ma się co stresować upomnieniami, jak zasady ''losowania'' są jasne –  Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłacał rachunków za gaz, przyszło upomnienie w dość ostrym tonie, podpisane przez kierownika działu windykacji Zakładu Gazowniczego. Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał co następuje:"Szanowny Panie, pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc, gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy. z którymi idę na pocztę i opłacam. Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii. Z poważaniem Zdzisław Kwiatkowski."
Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić – Bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, to czasami czuje się bardzo samotny
Choćby ch*j na ch*ju stawał,ty się nigdy nie poddawaj! –
Dlaczego ciężko pracując nie stać mnie na coś tak bardzo podstawowego, jak choćby własne małe mieszkanie? Co tutaj jest nie tak? –
Były sobie dwie żabki, które wpadły do naczynia ze śmietaną – Na początku obie machały łapkami, żeby dostać się do brzegu naczynia. Lecz nie zdawało sie to na nic, udawało im się tylko pochlapać, pozostając w tym samym miejscu. W końcu jedna z nich powiedziała:- Już dłużej nie mogę. Nie da się stąd wyjść - racjonalizowała.- Nie ma dla nas ratunku. Jeśli i tak mam umrzeć, nie ma sensu przedłużać tego cierpienia. A może po drugiej stronie jest coś lepszego? Po co odsuwać nieuniknione? Powiedziawszy to, przestała machać łapkami i szybko zniknęła pod białą powierzchnią śmietany.Druga żaba, być może bardziej zawzięta czy może uparta, rzekła sobie tak:- Nie ma szans! Nie odpuszczę choćby nie wiem co. Nie poddam się mimo wszystko. Nawet jeśli zbliża się śmierć, wolę walczyć aż do ostatniego tchu. Nie chcę umierać choćby sekundę wcześniej niż będzie konieczne. Nie przestawała machać łapkami i się chlapać.Po godzinach ciągłego machania śmietana zamieniła się w masło, a żabka wesoło rechocząc wyszła z naczynia i wróciła do domu
Największy prezent dostajesz wtedy, kiedy ktoś postanowi podarować ci pół godziny, godzinę, albo całe popołudnie i ten czas jest tylko dla ciebie... – Przecież każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się samotny

Czasami zdarza nam się zwątpić w swoją ważność i myśleć, że nic nie znaczymy, ale to nieprawda! Każda osoba, każda bez wyjątku ma swoją rolę i swoje zadanie

Czasami zdarza nam się zwątpić w swoją ważność i myśleć, że nic nie znaczymy, ale to nieprawda! Każda osoba, każda bez wyjątku ma swoją rolę i swoje zadanie – Dzięki Tobie ktoś coś czuje, dzięki Tobie coś się dzieje, wnosisz wartość swoją obecnością i tym kim jesteś! Choćby nie wiem co - zawsze o tym pamiętaj!
Każdy powinien mieć kogoś z kim mógłby szczerze porozmawiać – ...bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny,czasami czuje się bardzo samotny
Nie śmiejemy się i nie wytykajmy tych którzy są "inni" od Nas – Oni mają również serce i duszę. Pomóżmy choćby uśmiechem, gestem uznaniem, docenieniem.....to takie  proste. ...a jakże trudne. ...

Życie

Życie – Tu nie wszystkie historie kończą się happy endem Historia pewnej Komóreczki Była sobie Komóreczka, oo która niczym nie różniła - się od innych komórek. ll I wszyscy byli szczęśliwi. Ale pewnego dnia Komóreczka zrobiła się niebiesko. Innym komórkom bardzo się to nie spodobało... "Masz być taka, jak wszystkie!" "Nie wyróżniaj się!" "Nic na to nie poradzę! Już taka jestem." - odpowiadała rozżalona Komóreczka. Jednak pozostałe komórki nie lubiły jej i dokuczały biednej Komóreczce. Niebieskiej Komóreczce było przykro, bo nie miała przyjaciół i czuła się okropnie samotna. I żyła by tak dalej, gdyby nie jedno słowo - "Cześć!" Jedno proste słowo, a może przewrócić twój świat do góry nogami! "Cześć!" - odpowiedziała Komóreczka. I tak zaczęła się przyjaźń, spacery, wspólne oglądanie zachodu słońca... Wszystko robili razem: Karmili kaczki, chodzili do kina, puszczali latawce... Byli najszczęśliwszymi komórkami na świecie. "Jak dobrze, że się spotkaliśmy. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie!" "Nie martw się, nigdy cię nie opuszczę" "- Serio? - Serio serio" I przyrzekli sobie nigdy się nie rozstać, choćby nie wiem co. Zimą... w deszczu... latem... i w śniegu Zawsze i wszędzie byli razem. Wkrótce stali się rodziną. I jak w każdej zdrowej rodzinie... Tak! Na świat przyszło dziecko :) Potem jeszcze jedno... A potem urodziły się jeszcze bliźniaki. I chociaż było im ciężko, żyli szczęśliwie. Wkrótce kupili dom. Ich marzenie się wreszcie spełniło! W końcu byli naprawdę szczęśliwi. Nowotwór III stopnia
Zdjęcia są jak przystankiw gonitwie czasu – Naciskasz spust migawki i czas się zatrzymuje, choćby na mgnienie oka. Jeżeli te obrazki powiedzą coś przyszłym pokoleniom, to to, że byłem tu, istniałem, byłem młody, szczęśliwy, kogoś na tym świecie obchodziłem. Na tyle, że zrobił mi zdjęcie
Kobiety, biorące się za analizowanie uczuć mężczyzn, zawsze pamiętajcieo jednym: – My nie jesteśmy tak skomplikowani jak wy! JEJ pamiętnik: "Wczoraj w nocy, wydał mi się trochę dziwny. Ponieważ cały wieczór spędziłam z koleżankami, myślałam, że może to moja wina...dotarłam do domu trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Nie za bardzo chciał rozmawiać. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie: Pytałam czy zrobiłam coś nie tak, ale on powiedział, że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Objęłam go i powiedziałam, że bardzo go kocham, ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie kocha... bardzo się tym martwię: W tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić. Miał taką minę, jakby chciał powiedzieć że wszystko się skończyło. Padłam na kolana, i chciałam błagać, żeby powiedział mi całą prawdę, choćby najgorszą. Wtedy jednak coś jakby drgnęło. Rozsunęłam, więc jego rozporek i zrobiłam to. Szybko skończył. Po wszystkim próbowałam znowu rozmawiać o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on położył się i zasnął. Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne." JEGO pamiętnik: "Przegraliśmy 3:1 z Niemcami, ale przynajmniej był lodzik".
Czemu potrzebujemy najlepszych przyjaciół? – Ponieważ śmieją się z tych samych głupich rzeczy co my. Ponieważ dają nam szczere rady.Ponieważ będą przy nas, choćby byli setki kilometrów dalej.Ponieważ cieszą się z nami w naszych lepszych chwilach i kochają nas w naszych gorszych chwilach
Rada: – Jeśli masz dziewczynę, która: - nie kłoci się z tobą o głupoty, - możesz z nią porozmawiać wiedząc że nie będzie ci prawic kazań, - wysłucha cię, - nie robi ci wyrzutów o wypite piwa samemu lub z kolegami, a nawet sama ci je kupuje,- jeśli widzi cię skacowanego to oszczędza, potrafi z tego pożartować, delikatnie ochrzanić i przynieść aspirynę, - jest tobie wierna i kocha cię takim głupkiem jakim jesteś- nie robi ci awantur  bo nie sprzątasz w pokoju- potrafiła cię uspokoić, a nie nakręcać w trwaniu w złości...To powiem ci tyle: choćby nie umiała gotować, nie miała wykształcenia i nie była piękna jak jakaś tam gwiazda filmowa, nie strać jej, strzeż jak oczka w głowie. Wiem po swoich błędach. Bo naprawdę, wole jeść niedosoloną zupę z dziewczyną, która mnie wspiera, niż żeby moja dziewczyną była niewierną materialistką, z którą tylko toczyłbym kłótnie