Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1297 takich demotywatorów

 –
Dyrektorzy nie mogą zwolnić duchownych w ramach oszczędności, bo zgodnie z konkordatem w szpitalach, gdzie jest powyżej 70 łóżek, musi być zatrudniony kapelan. Przynajmniej na część etatu. Przy trzystu łóżkach musi być pełen etat. –  WIDZISZ RÓŻNICĘ? "CIĘŻKA" PRACA KAPELANA NA ETACIE W SZPITALU ZA PONAD 4.000 K ODPOWIEDZIALNOŚĆ? ŻADNA! CIĘŻKA PRACA LEKARZA REZYDENTA NA ETACIE ZA PONAD 2.000 K ODPOWIEDZIALNOŚĆ? LUDZKIE ŻYCIE!
 –  Otóż historia parkowa...młode małżeństwo z serii "solarium to mój drugi dom :;,małe dziecko. Tatuś z dzieckiem biega po wybiegu, bawią się w "piaskownicy" skaczą po drabinkach.mamusia rechocze,że 4ojeju jak fajnie. I tu istota tej opowieści. Wchodzę z psem iwk, mamuśka w krzyk "co nie widzisz q@@a,że tu się dzieci bawią.?! Na co ja;widzę ta Ona: to gdzie z tym psem ??pies tu na@@aS jak potem dzieci mają po aitSchodzić?i zieje owa mamuśka złością Ja: może ciężko było w szkole nauczyć się czytać,ale obrazki to chyba pani rozumie?,-.; %st** Tatuś: z psem to do lasu!! I w ten deseń .. Ja; dobra koniec tego pitupitu. Jak nazwa i obrazek oraz urządzenia wskazują to wybieg dla psów ,nie plac zabaw dla dzieci Na co popyskowali ,ale o dziwo mamuśka przeliterowała napis i ....oczy jak Szeta+hasło o q@@a Q .i akcja w stylu,bo dziecko ma rączki brudne. Prawie biegiem wyszli. Myślałam,że wiele widziałam, ale koniec końców żal mi tego dziecka. Ci U U 9
Ten niezręczny moment, kiedy widzisz swoją byłą z nowym facetem –
 –
0:14
Fiat przygotował kampanię wymierzoną w pijanych kierowców. Napis na plakatach mówi: "Teraz to widzisz". "Teraz nie" –
Nie pijesz jak większość młodych ludzi? – To właśnie jest dowód na to, że jesteś człowiekiem z niezwykłą mądrością, pomimo niewielu przeżytych lat, bo nie ulegasz jak większość ale jesteś asertywny, widzisz, że to nie da ci trwałego szczęścia tylko złudzenie, które ginie wraz z wytrzeźwieniem. Należą ci się BRAWA!
Więc jeśli już jakiś płacze, to znaczy, że naprawdę musiało coś go złamać –
 –
Kiedy widzisz jak szef zajeżdża pod biuro furą za półtora miliona i rozpiera cię duma z tego jak firma się rozwija –
- Słyszałam, że wyszłaś za mąż? I jak mąż, przystojny?- Trochę ładniejszy od diabła.- To pewnie w łóżku, no wiesz...- Nie, raczej przeciętnie.- Kasa?- Średnia krajowa.- To co ty w nim widzisz?- Nie przesiaduje w internecie.- Jak ja ci zazdroszczę! –
 –
Przyznać się, kto ostatnio powiedział: "Boże, ty widzisz, a nie grzmisz" –  BrzeszczeNews.pl4 godz. temu • ©17 lipca w sobotę, podczas burzy piorunuszkodził Krzyż na Nazieleńcach.Przypomnijmy jego historię. "Krzyż naNazieleń... Wyświetl więcej
Źródło: www.radiokrakow.pl
Z rzeczy, które warto raz w życiu zrobić: – a) widzisz bezdomnego, który w upale postanowił osuszyć parę browarków i teraz śpi, żeby obudzić się odwodnionyb) kupujesz jakąś wodę, jakąś multiwitaminkę na kaca, kanapkę albo coś innego do przegryzieniac) zostawiasz przy naszym śpiącym królewiczuI cyk, właśnie tak się stajesz wróżką-kacuszką.
Andrzej Łapicki, wchodząc któregoś dnia do teatru, został zaczepiony przez sympatycznego młodzieńca: – - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?! - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?!
 –
Aktor i reżyser Ludwik Solski wracał do domu późnym wieczorem z żoną, gdy zastąpiła mu drogę mocno umalowana panna lekkich obyczajów i klepnąwszy mistrza po ramieniu, zawołała: – - Jak się masz, Ludwiczku, ptaszku miły!Solski zdrętwiał, ale jego przysłowiowa już przytomność umysłu niezawiodła. Uśmiechnąwszy się do napotkanej, ruszył naprzód ze swoją oburzoną małżonką, mówiąc:- Widzisz duszko, do czego doprowadza ta przeklęta popularność!
 –
- Słyszałam, że wyszłaś za mąż? I jak mąż, przystojny?- Trochę ładniejszy od diabła- To pewnie w łóżku, no wiesz...- Nie, raczej przeciętnie..- Kasa?- Średnia krajowa.- To co ty w nim widzisz?- Nie przesiaduje w internecie.- Jak ja ci zazdroszczę! –
 –
 
Color format