Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

 – Zdzisław MaklakiewiczIrena KwiatkowskaDanuta SzaflarskaAndrzej ŁapickiAlina JanowskaLeon NiemczykMałgorzata LorentowiczTadeusz Fijewski
Zafascynowana uwodzicielskim głosem aktora, dziennikarka zapytała ANDRZEJA ŁAPICKIEGO:- Dlaczego pan nie śpiewa?- Żeby uniknąć pytania: "Dlaczego pan śpiewa" - odparł Łapicki –
O tym jak Andrzej Łapicki ocalił związek pewnemu mężczyźnie: – Pewien facet miał dziewczynę, która platonicznie kochała się w Łapickim. Facet się wściekał, bo ona ciągle mu powtarzała: ,,Łapicki to dopiero mężczyzna!’’. Jak tylko zobaczyła gdzieś zdjęcia aktora, zachwycała się: ,,Och, jaki piękny!’’ i obcałowywała te zdjęcia.  Facet w pewnym momencie nie wytrzymał i mówi: ,,Co się nim tak zachwycasz? Przecież to mój kumpel!’’. Na co ona: ,,Nie popisuj się, bo to żaden twój kumpel!’’. Facet: ,,Jeszcze się przekonasz! Zobaczysz, że mówię prawdę’’. Pewnego dnia dowiedział się, że Łapicki jest w SPATiF-ie. Podszedł pod klub i obserwował wejście. Kiedy aktor wyszedł zaczął go błagać: ,,Panie Andrzeju, mam wielką prośbę: niech pan ratuje mój związek z kobietą!’’. ,,Ale jak? Co ja mogę zrobić?’’. ,,Chodzi o to, że kiedy będę z nią przechodził obok SPATiF-u, punktualnie w dniu i o godzinie, które mi pan wyznaczy, powie pan: ,,O, cześć Jurek! Chodź do SPATiF-u na wódkę’’. I to wystarczy, bo ona się przekona, że znam pana osobiście i mój związek będzie uratowany’’. Łapicki tak się wzruszył tą opowieścią, że wyraził zgodę. Punktualnie, o wyznaczonej porze facet, niby to przypadkiem idzie z tą kobietą. Wchodzą w Aleje, idą w stronę SPATiF-u. Stamtąd właśnie wychodzi Łapicki i na ich widok mówi: ,,O, cześć Jurek, chodź na wódkę, zapraszam!’’. A facet do niego: ,,Pierdol się Andrzej! Nie widzisz, że z kobietą jestem!?’
Andrzej Łapicki: – Są tacy, którzy co tylko dotkną, a ze ściany już się sypią pieniądze. I są tacy, którzy ciężko pracują, są punktualni i nic im nie wychodzi. Dlatego całe życie uważałem, że nie należy być przesadnie punktualnym ani bardzo pracowitym, bo to do niczego nie prowadzi
Taki list otrzymał prof. ANDRZEJ ŁAPICKI od prof. TADEUSZA ŁOMNICKIEGO – Czy tu jest błąd czy mi się wydaje? Chyba w tym przypadku powinno być "szprzedasz"? Warszawa, dnia 30.11.1979 r.Szanowny Panie Profesorze,w dniu Pana Patrona składam Panu w imieniuSenatu, Nauczycieli Akademickich, Prodziekanóworaz młodzieży Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnejnajlepsze życzenia imieninowe.Składam również od siebie skromny dowódpamięci mający na celu przypomnieć, że kiedyśbędąc docentem Pan pil...Z wyrazami szacunku szczerze oddanyP.S. Jak sprzedaż autograf toprzyślij połowę.Табовими колишивTadeusz Lomnicki
Andrzej Łapicki, wchodząc któregoś dnia do teatru, został zaczepiony przez sympatycznego młodzieńca: – - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?! - Panie Andrzeju, mam taką prośbę. Jestem tu z dziewczyną. Ja skłamałem że znam pana, że jesteśmy na ty. Mam prośbę, czy mógłby pan, jak pan będzie wychodził z teatru, przechodząc koło mnie, powiedzieć: - ''Cześć, Józek''. To byłoby fantastyczne! Miałbym przody u tej dziewczyny.W dobroci serca Łapicki, dodatkowo zapewne poruszony wspomnieniami własnej młodości, rzeczywiście, wychodząc, zwrócił się do młodego człowieka:- Cześć, Józek!- Spierdalaj, Andrzej! - usłyszał na to.- Nie widzisz, że z kobietą rozmawiam?!
Pewnego razu aktor Andrzej Łapicki został zaczepiony na Marszałkowskiej przez nieznajomego, który zapytał: – - Przepraszam, gdzie mógłbym kupić golf?- Dlaczego właśnie mnie pan pyta o to? – zainteresował się aktor.- Przyjechałem na zakupy z Białegostoku i poza panem nikogo tu nie znam – wyznał uczciwie nieznajomy mężczyzna

1