Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 286 takich demotywatorów

Pamiętajcie wszyscy pracujący, oni już czekają na wasze pieniądze –  Zasiłki - 500+, MOPS, alimenty,І becikowe, macierzyński, pomocspołeczna18 min temu ■ ©Mam pytanie czy może ktoś z was słyszał obezwarunkowym dochodzie podstawowym?Czy weszło to już czy jeszcze nie???
 –
Kanapki z kawą inką, zmieszane i wrzucone do talerza –
 –

Długie, ale warto przeczytać:

 –  Wieści z Rosji IIINie wiem ile w tym prawdy ale wrzucam - tłumaczony translatorem więc nieco zgrzytający przy czytaniu - wywiad z rosyjskim anonimowym analitykiem z FSB, który gdzieś tam w Rosji wyciekł."Będę szczery: przez te wszystkie dni prawie nie spałem, prawie cały czas w pracy, w głowie mi się kręci, jak we mgle. A że jestem przepracowany, czasem już łapię stany, jakby to nie było realne.Szczerze mówiąc, puszka Pandory jest otwarta - do lata rozpocznie się prawdziwy horror na skalę światową - nieunikniona jest globalna klęska głodu (Rosja i Ukraina były głównymi dostawcami zboża na świat, tegoroczne zbiory będą mniejsze, a problemy logistyczne doprowadzą katastrofę do szczytu).Nie potrafię powiedzieć, co kierowało decyzją o operacji, ale teraz wszystkie psy są metodycznie sprowadzane na nas (Służbę).  (...Ostatnio jesteśmy pod coraz większą presją, aby dostosowywać raporty do wymagań kierownictwa - już kiedyś poruszyłem ten temat. Wszyscy ci konsultanci polityczni, politycy i ich otoczenie, zespoły wpływu - to wszystko tworzyło chaos. Bardzo dużo.Najważniejsze jest to, że nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, ukrywano to przed wszystkimi.  (...)Dlatego mamy totalną pizdę - nawet nie chce mi się dobierać innego słowa. Z tego samego powodu nie ma ochrony przed sankcjami: Nabiullina  [szefoa Banku Rosji] może zostać uznana za winną zaniedbań (raczej strzelcy jej zespołu), ale jaka jest ich wina? Nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, więc nikt nie przygotował się na takie sankcje. To druga strona tajemnicy: skoro nikomu o niej nie powiedziano, kto mógł obliczyć to, o czym nikt nie powiedział?Kadyrow traci zmysły. Nieomal doszło do konfliktu z nami: Ukraińcy być może nawet podłożyli kłamstwo, że w pierwszych dniach operacji podesłaliśmy im trasę jednostek specjalnych Kadyrowa. Zostały one w najstraszliwszy sposób pobite w marszu, nie zaczęły jeszcze walczyć, a w niektórych miejscach zostały po prostu rozerwane na strzępy.  (...)Blitz nie powiódł się. Wykonanie tego zadania jest teraz po prostu niemożliwe: gdyby w ciągu pierwszych 1-3 dni schwytano Zelenskiego i urzędników państwowych, zajęto wszystkie najważniejsze budynki w Kijowie i odczytano im rozkaz poddania się - tak, opór zmalałby do minimum. Teoretycznie. Ale co dalej? Nawet w przypadku tej idealnej opcji istniał nierozwiązywalny problem: z kim negocjować? Jeśli zabijemy  Zelensky'ego, to z kim podpiszemy umowy? Jeśli z Zelenskim, to po tym, jak go zdemolujemy, te papiery będą bezwartościowe. OPZJ odmówił współpracy: Medwedczuk jest tchórzem, uciekł. Jest tam drugi przywódca - Bojko, ale on odmawia współpracy z nami - nawet jego ludzie go nie rozumieją. Chcieli przywrócić Tsareva, ale nawet nasi prorosyjscy zwolennicy zwrócili się przeciwko nam. Czy powinniśmy przywrócić Janukowycza? Jak możemy to zrobić?  Jego rząd zostanie zabity w ciągu 10 minut po naszym wyjściu. Okupacja? Skąd weźmiemy tylu ludzi? Komendantura, żandarmeria wojskowa, kontrwywiad, straż - nawet przy minimalnym oporze miejscowych potrzebujemy 500 tys. lub więcej ludzi. Nie licząc łańcucha dostaw. A jest taka zasada, że przekraczając ilość można tylko wszystko zepsuć. A to, powtarzam, byłoby w idealnym scenariuszu, który nie istnieje.(Prodovzhennya) Co teraz? Nie możemy ogłosić mobilizacji z dwóch powodów:1) Mobilizacja na dużą skalę podważyłaby sytuację w kraju: polityczną, ekonomiczną, społeczną.2) Nasza logistyka już dziś jest przeciążona. Sprowadzimy wielokrotnie większy kontyngent, a co dostaniemy? Ukraina to ogromny kraj pod względem terytorium. A teraz poziom nienawiści do nas jest nie do opisania. Nasze drogi po prostu nie są w stanie przyjąć takich karawan dostawczych - wszystko się zatrzyma. I nie będziemy w stanie nad tym zapanować, ponieważ panuje chaos.I te dwie przyczyny wypadają jednocześnie, choć wystarczy jedna, by wszystko się nie powiodło.Jeśli chodzi o straty: nie wiem, ile wynoszą. Nikt tego nie wie. Przez pierwsze dwa dni była jeszcze kontrola, teraz nikt nie wie, co się dzieje. Można stracić duże jednostki z łączności. Można je znaleźć lub rozproszyć, atakując je. Nawet dowódcy mogą nie wiedzieć, ilu z nich biega po okolicy, ilu zginęło, ilu dostało się do niewoli. Z pewnością liczba ofiar śmiertelnych jest liczona w tysiącach. Może 10 tysięcy, może 5, może tylko 2. Nawet centrala nie zna dokładnych danych. Ale powinna być bliższa 10. Nawet jeśli zabijemy Zelenskiego i weźmiemy go do niewoli, nic się nie zmieni. Nienawiść do nas jest na poziomie Czeczenii. A teraz nawet ci, którzy byli lojalni wobec nas, są przeciwni.  (...)Ponadto liczba ofiar wśród ludności cywilnej będzie rosła w postępie geometrycznym, a opór wobec nas będzie się tylko nasilał. Próbowaliśmy już wejść do miast z piechotą - z dwudziestu grup desantowych tylko jedna odniosła nieduży sukces. Wystarczy przypomnieć sobie szturm na Mosul - to reguła, tak było we wszystkich krajach, nic nowego.Warunkowy termin zakończenia wojny upływa w czerwcu. Warunkowo - bo w czerwcu nie mamy gospodarki, nic nam nie zostało. Ogólnie rzecz biorąc, już w przyszłym tygodniu nastąpi punkt zwrotny po jednej ze stron, po prostu dlatego, że sytuacja nie może być aż tak napięta jak teraz. Ogólnie rzecz biorąc, kraj nie ma wyjścia. Po prostu nie ma wariantu ewentualnego zwycięstwa, a jeśli przegramy - to już po nas, mamy przechlapane. W 100% powtarzamy to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy to postanowiliśmy dokopać słabej Japonii i odnieść szybkie zwycięstwo, a potem okazało się, że armia ma kłopoty (...) A wróg jest zmotywowany, zmotywowany w potworny sposób. Wiedzą, jak walczyć, mają wystarczającą liczbę dowódców średniego szczebla. Mają broń. Mają wsparcie. (...)Nie wiem, kto wymyślił "ukraiński blitz". Gdybyśmy my (analitycy) mieli rzeczywisty wkład, wskazalibyśmy przynajmniej, że pierwotny plan jest nieaktualny, że jest wiele rzeczy do sprawdzenia. Wiele rzeczy. Teraz jesteśmy po szyję w gównie. I nie wiadomo, co robić. "Denazyfikacja" i "demilitaryzacja" nie są kategoriami analitycznymi, ponieważ nie mają jasno określonych parametrów, na podstawie których można by określić stopień realizacji lub braku realizacji celu.Teraz musimy tylko czekać, aż jakiś pojebany doradca przekona najwyższe władze do rozpoczęcia konfliktu z Europą, żądając obniżenia sankcji. Albo obniżą sankcje, albo przystąpią do wojny. A jeśli odmówią? Nie wykluczam, że wtedy dojdzie do prawdziwego konfliktu międzynarodowego, jak to zrobił Hitler w 1939 roku. Czy istnieje możliwość przeprowadzenia lokalnego uderzenia jądrowego? Tak. Nie w celach militarnych (to nic nie da - to broń wyłomowa w obronie), ale po to, by zastraszyć innych. Czy wiesz, co zacznie się za tydzień? Cóż, nawet za dwa tygodnie. Będziemy tak zdeterminowani, że ominie nas głód lat 90. Po zamknięciu aukcji Nabiullina wydaje się podejmować normalne kroki - ale to tak, jakby palcem zatkać dziurę w tamie. Nadal będzie pękać, i to jeszcze mocniej. Niczego nie da się rozwiązać w ciągu trzech, pięciu czy dziesięciu dni.Kadyrow nie bez powodu  szaleje (...)  Stworzył sobie obraz siebie jako najpotężniejszego i niezwyciężonego. A jeśli raz upadnie, obali go jego własny naród. Wszystko to dzieje się w tym samym czasie, a my nie mamy nawet czasu, aby wszystko połączyć w całość. Znajdujemy się w takiej samej sytuacji jak Niemcy w latach 43-44. Od razu na starcie. Czasami jestem już zagubiony w tym przepracowaniu, czasami wydaje mi się, że wszystko było snem, że wszystko jest tak, jak było przedtem.(...) jesteśmy już w stanie całkowitej mobilizacji. Nie możemy jednak pozostać w takim trybie na długo, a czas, w którym się znajdujemy, jest niejasny i na razie będzie tylko gorzej. Mobilizacja zawsze sprawia, że kierownictwo traci orientację. Wyobraźcie sobie: możecie przebiec sto metrów sprintem, ale start w maratonie i sprint z największą możliwą siłą jest zły. Tak więc ja i pytanie Ukraińca pędziliśmy jak na sto metrów, ale weszliśmy w maraton biegowy.I to jest bardzo, bardzo krótkie podsumowanie tego, co się dzieje.Z cynicznej strony dodam tylko, że nie wierzę, aby W. Putin nacisnął czerwony guzik, aby zniszczyć cały świat.Przede wszystkim nie ma jednej osoby podejmującej decyzję, a przynajmniej ktoś z niej wyskoczy. (...)A co jest najbardziej obrzydliwe i smutne, osobiście nie wierzę w chęć poświęcenia człowieka, który nie dopuszcza w pobliże siebie swoich najbliższych przedstawicieli i ministrów, ani członków Rady Federacji. W obawie przed koronawirusem lub atakiem nie ma to znaczenia. Jeśli boisz się dopuścić do siebie najbardziej zaufanych, to jak odważysz się zniszczyć siebie i swoich bliskich włącznie?
Adidas na swojej stronie zamieścił kontrowersyjną kampanię reklamowo - społeczną, która pokazywała zdjęcia kobiecych piersi i zwracała uwagę na problem źle dopasowanych staników sportowych. Problem ten dotyczy aż 90% kobiet – Reklama została jednak zdjęta. Regulamin Google zabrania pokazywania treści dla dorosłych bez odpowiedniego komunikatu, który uprzedzałby wcześniej widza.
9-letni chłopiec przedawał pod jednym z hipermarketów odświeżacze powietrza. Chciał uzbierać na prezenty dla swojego rodzeństwa. Teraz sprawę bada opieka społeczna i policja – - W ubiegłą środę odwiedziło nas dwóch funkcjonariuszy i poprosiło o rozmowę z Donnanem. Ktoś z jego szkoły podstawowej złożył na niego skargę - mówi Alice, matka chłopca.Policjanci stwierdzili, że otrzymali telefon ze szkoły chłopca i chcieli wyjaśnić z nim, o co chodzi ze sprzedażą odświeżaczy:- Funkcjonariusze porozmawiali z Donnanem. Mój syn wszystko im wyjaśnił. Policjanci powiedzieli, że będą musieli przekazać sprawę opiece społecznej - tłumaczy mama 9-latka.Policja Greater Manchester wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że jej funkcjonariusze zajmują się sprawą.Kilka dni później mama chłopca otrzymała telefon z opieki społecznej. Kobieta twierdzi, że była zdenerwowana i zawstydzona całą sytuacją, gdyż nie uważa, że sprzedawanie odświeżaczy przez jej syna nie było tak poważnym wykroczeniem, aby należało informować o nim służby.
Co ja czytam? –  Zasiłki - 500+( MOPS,£ \ alimenty, becikowe,macierzyński, pomocspołecznaTliterowicz Julka Maria  1 godz.Czy jeżeli ja i moja partnerka znajdziemy wciążę i urodziny dzieci (obie, ojciec nieznany -bank spermy, zapłodnienie metodakubeczkowa, nierejestrowane w Polsce więcnieoficjalna sprawa)Czy możemy obie ubiegać sie i alimenty zbudżetu ?(Pytanie czysto teoretyczne(
 –  Jacek Kotarbiński7 godz. ·Yennefer:- Ty będziesz robił dziadowskie oszczędności na sto - dwieście tysięcy orenów, żeby nas byle łajza z Najwyższej Rady Czarodziejów wzięła za rzyć! Więc wbij sobie w ten twój oszczędny, wiedźmiński łeb: pieniądze za potwory należy zdobywać legalnie, a nie lewymi kombinacjami! Ten twój Borch Trzy Kawki może sobie jako smok fruwać za ćwierć novigardzkiej korony z żoną karczmarza, a my, zapamiętaj sobie to, wynajmiemy królewską Wywernę na dziesięć godzin za pełną stawkę godzinową od Novigardu, z Banku Vivaldich. "Dziesięć godzin" - słownie.Geralt:- Ale to jest kilkaset tysięcy!Yenenefer- Zapłacimy, zapłacimy! Teleportację zrobi na zlecenie Loża Czarodziejek i zapłacimy. Rachunki mam od Jaskra na dwieście osiemdziesiąt tysięcy orenów za ochlejstwo - zapłacimy. I nie sprzedamy wypchanej strzygi żadnemu muzeum nawet nilfgaardzkiemu za milion!
Wiedźmin:- To znaczy nie chcesz zarobić?
Yennefer- Powiedz mi po co jest ta wypchana strzyga?
Wiedźmin:- Właśnie, po co?
Yennefer:- Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz, co robi ta wypchana strzyga? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest strzyga na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą strzygą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas zabite i wypchane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest strzyga społeczna, w oparciu o sześć instytucji, która sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi?
Wiedźmin:- Protokół zniszczenia...
Yennefer:- Prawdziwe oreny zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach.Andrzej H. Kraś Dominika Kotarbińska :D :D :DWiedźmin #Wiedzmin #TheWitcher
Jakub Żulczyk uniewinniony w sprawie znieważenia prezydenta – Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie ws. znieważenia prezydenta przez Jakuba Żulczyka, który określił Andrzeja Dudę "debilem". Zdaniem sądu oskarżony swoim zachowaniem nie popełnił przestępstwa, a społeczna szkodliwość czynu jest znikoma. Pisarzowi groziło do trzech lat więzienia. Prokuratura domagała się przeprosin i pięciu miesięcy ograniczenia wolności
Odsłoń klatkę piersiową - uratuj życie! – Kampania społeczna, która ma przełamać tabu funkcjonujące w naszym społeczeństwie i pomóc w ratowaniu życia kobiet. Kobietom znacznie rzadziej udzielana jest pierwszą pomoc tylko dlatego, że ja, Ty, my boimy się odsłonić kobiece piersi i zacząć wykonywać RKO
"Jestem lekarzem, jestem człowiekiem" – Kampania społeczna Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie. Film skupia się na ukazaniu perspektywy lekarzy podczas 24-godzinnego dyżuru. To szpitalna rzeczywistość, gdzie ratowanie życia pacjentów przeplata się z godzinami spędzonymi nad dokumentacją, walką z zawodnym sprzętem, przyjmowaniem pretensji, a nawet agresji osób oczekujących w kolejkach. Mówi się, że nie samą pracą człowiek żyje. Dotyczy i dotyczyć powinno to również lekarzy…
Dziecko płakało, więc oficer odebrałje matce, wykąpał na komisariacie w zlewie, czekając na opiekę społeczną –
Zaczynamy żyć w kraju, gdzie niedługo osoby homoseksualne będą nosić opaski jak pewna grupa społeczna podczas II wojny światowej –  Ustawa "Stop LGBT" trafi do komisji. Sejm nie odrzucił projektu po pierwszym czytaniuhttps://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-10-29/ustawa-stop-lgbt-trafi-do-komisji-sejm-nie-odrzucil-projektu-po-pierwszym-czytaniu/
 –  (a Zasiłki - 500+, MOPS, alimenty, becikowe, macierzyński, :':150 pomoc społeczna godz. • e Moi rodzice nie chcą sfinansować mojego wesela , bo twierdzą , że jak już raz ślub brałam , to rzekomo mi się już nie należy i całą kwotę na ten cel wykorzystałam . Chciałabym się dowiedzieć czy istnieje jakaś instytucja , która finansuje wesela ? Czy np. jest możliwość otrzymania np zasiłku celowego z ośrodka pomocy społe. ? Dodam że nie chodzi o bardzo wystawne wesele jedynie an 70 osób a ja nie mogę pracować bo opiekuje się dziecmi a mój partner pracuje jedynie na czarno . Kredyt nie wchodzi w grę . Proszę jedynie o konkretne odpowiedzi bez hejtu
Szef Rady Dzieci i Młodzieży RP przy MEiN o szkole: Szczujnia – Przewodniczący młodzieżowej rady krytycznie o słowach ministra Czarnka.Jakub Lewandowski, przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży RP przy Ministrze Edukacji i Nauki, spotkał się w piątek z ministrem Przemysławem Czarnkiem. Powodem były jego krytyczne słowa na temat ministra. "Polska szkoła stała się szczujnią na indywidualizm i różnorodność. Protekcjonalne podejście do kobiet, brak szacunku do jakichkolwiek mniejszości sprawia, że nie każdy dobrze się czuje w budynku, który powinno być bezpiecznym miejscem nauki. Nie ma na to zgody młodego pokolenia" - napisał Lewandowski w internecie. - Pan minister znajdował co dnia zupełnie inną grupę społeczną, którą obrażał. CodziennieStwierdził, że spotkanie było raczej "wykładem pana ministra niż jakąkolwiek rozmową". Dodał, że Czarnek żądał od niego wyjaśnień w sprawie wpisu w mediach społecznościowych. - Pan minister nie chciał usłyszeć tego, co miałem mu przekazać - powiedział Lewandowski Przewodniczący młodzieżowej rady krytycznie o słowach ministra Czarnka.Jakub Lewandowski, przewodniczący Rady Dzieci i Młodzieży RP przy Ministrze Edukacji i Nauki, spotkał się w piątek z ministrem Przemysławem Czarnkiem. Powodem były jego krytyczne słowa na temat ministra. "Polska szkoła stała się szczujnią na indywidualizm i różnorodność. Protekcjonalne podejście do kobiet, brak szacunku do jakichkolwiek mniejszości sprawia, że nie każdy dobrze się czuje w budynku, który powinno być bezpiecznym miejscem  nauki. Nie ma na to zgody młodego pokolenia" - napisał Lewandowski w internecie. - Pan minister znajdował co dnia zupełnie inną grupę społeczną, którą obrażał. CodziennieStwierdził, że spotkanie było raczej "wykładem pana ministra niż jakąkolwiek rozmową". Dodał, że Czarnek żądał od niego wyjaśnień w sprawie wpisu w mediach społecznościowych. - Pan minister nie chciał usłyszeć tego, co miałem mu przekazać - powiedział Lewandowski

Tak było. Facet nie zmyśla

 –  Słuchajcie co sie odjebalo xD10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach.Zatankowałem samochód wbijam na stację, nicnadzwyczajnego.Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia od razu można poznać, styl życia Andrzeja. Zaś wygląd ów Pana można opisać jednym prostym stwierdzeniem, typowy Janusz. Siwy wąs, kamizelka i inne atrybuty kojarzące się z tą właśnie grupą społeczną. Janusz, tak będę go dalej nazywał, wchodzi na stację rozgląda się i mówi: "mam problem". Tak szybko jak Janusz skończył mówić, tak szybko pojawił się jeden z pracowników stacji. "Jakiż to problem tego pięknego poranka?" pyta pracownik.- Zatankowałem za dużo paliwa i nie mam jak za nie zapłacić.- Nie ma problemu, wystawimy fakturę, którą będzie mógł Pan opłacić przez 24h.I tu pojawił się prawdziwy problem Janusza, który ze stoickim spokojem rzekł "Aleja nie chce płacić za ten nadmiar paliwa" Jak się za chwile okazało Janusz zatankował coś koło 114 zł a miał tylko 100 ale nie to było jego zmartwieniem. Pracownik powiedział, że nie ma możliwości na niezapłacenie za paliwo pobrane z dystrybutora. Wtedy mina Janusza zrzedła, na twarzy zaczęły pojawiać się wypieki a z ust z prędkością karabinu maszynowego wyrzucane były kolejne słowa. "JAK TO SIĘ NIE DA! PROSZĘ TO WYPOMPOWAĆ I SOBIE ZABRAĆ MNIE TO NIE INTERESUJE!" krzyczy szanowny Pan. "Ale nawet jeśli wypompujemy benzynę nadal będzie musiał Pan za nią zapłacić". Wtedy Janusz nie wytrzymał. Popatrzył na ludzi znajdujących się na stacji i krzyknął "SKURWYSYNY!Jak to mam zapłacić. Nie zapłacę i chuj mi zrobicie, zabieraj tą stówę i sam dopłać resztę. To jest firmowy samochód, firmowe pieniądze i nikt mi ich nigdy nie odda!". Janusz jak by stanął w płomieniach, furia porównywalna do tej jaką zaprezentował Jeży Janowicz po nie tak dawno przegranym meczu, trenowanie po szopach itd. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie dobrym dniem. "W takim razie dzwonimy po policję" mówi jedna z kasjerek. Zostałem poproszony o poczekanie na przyjazd radiowozu żeby zeznać w jak skandaliczny sposób zachowywał się ten uciemiężony człowiek pracy ale i tak od początku wiedziałem, że nie mogę tego opuścić. Po 10 może 15 minutach przyjeżdża policja, spisuje zeznania i podchodzi do Janusza.- Proszę zapłacić z benzynę, którą Pan pobrał. -Nie- W takim razie sprawę kierujemy do sądu. Proszę jakiś dokument tożsamości.-Nie- Proszę Pana, ma Pan obowiązek wylegitymowania się.Janusz wkurwiony rzucił w policjanta portfelem i wyszedł na zewnątrz.Od razu po opuszczeniu stacji z wewnętrznej kieszeni swojej kamizelki wyjął papierosy i odpalił jednego tuż przed rozsuwanymi szklanymi drzwiami.Wtedy jeden z policjantów podszedł do pracownika ochrony i zaczął coś do niego mówić pół głosem. Z całej rozmowy zrozumiałem tylko jedno, jedyne słowo klucz! "GAŚNICA!" Pracownik chwycił gaśnicę stojącą na jednej z półek po czym poszedł negocjować z wąsatym Panem.- Proszę zgasić papierosa -Nie- Powtarzam po raz ostatni proszę zgasić papierosa, to jest stacja benzynowa tu nie można palić-NieI to był błąd. Tego dnia Janusz przegrał z systemem. Został pokonany w tej nierównej walce.Jak tylko ostatnia litera partykuły wylała się z jego ust pracownik stacji bez wahania ODPALIŁ GAŚNICE! I JEB W JANUSZA. JANUSZ NIE WIE CO MA ROBIĆ, KRZYCZY COŚ WKURWIONY. Wyzywa wszystkich na około. Nagle proszek się skończył, kurz bitwy opadł. I stoi sam na środku placu wkurwiony Janusz. Ale jak on był wkurwiony, tego po prostu nie da się opisać. Był tak czerwony że czerwień przebijała się przez grubą warstwę proszku gaśniczego. W tym momencie Janusz rzucił się do samochodu, jednak szybszy był policjant, który jebnął Panem o maskę i zakuł go w kajdanki. I pomyśleć, że to wszystko o jebane 14 zł!
Fundacja Kaji Godek złożyła w sejmie ustawę "Stop LGBT". Projekt zakłada zakaz organizacji marszów równości oraz propagowania aktywności seksualnej osób przed 18. rokiem życia – Głównym założeniem projekt jest zakazanie demonstracji, podczas których miałoby dochodzić do "propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm oraz kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny”."Doświadczenie wielu państw pokazuje, że homolobby najpierw prowadzi radykalną kampanię społeczną, a następnie przechodzi do realizacji swoich żądań w sferze prawa. Także w Polsce w trakcie parad tzw. równości aktywiści LGBT otwarcie przyznają, że chodzi im o to, by wkrótce zalegalizować śluby par jednopłciowych i homoadopcje" - piszą członkowie Fundacji Życie i Rodzina kierowanej przez Kaję Godek w informacji rozesłanej do mediów
 –
Źródło: fb.com/SekcjaGimnastyczna
Zaskakujący zwrot akcji –
0:27