Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 151 takich demotywatorów

Influencerka "Mama Ginekolog" zarobiła 15 mln zł i wzięła jeszcze 100 tys. zł wsparcia z tarczy antykryzysowej – Influencerka Nicole Sochacki-Wójcicka nie zdała egzaminu specjalizacyjnego z zakresu ginekologii i położnictwa, ale nie przeszkadza jej to w zarabianiu niemałej fortuny jako "Mama Ginekolog". Jan Śpiewak ujawnił, że firmy prowadzone przez Mamę Ginekolog w rok zarobiły 15 mln złotych, ale mimo to otrzymała ona wsparcie z tarczy dla przedsiębiorców w wysokości ponad 100 tys. złotych. Zrobił to w kontekście oceny systemu opieki zdrowotnej i problemów państwa. Stwierdził przy tym, że tak wygląda "socjalizm dla bogatych"
 –  Wiadomość Dzisiaj 22:00 Siema Syn gdzie jesteś ? U Ani uczę się z nią do egzaminu :) A Ty gdzie jesteś ? Ostatni w tej samej kolejce co Ty - kup mi 2 piwa
To jest mój wspaniały, kochany profesor –
- Nie zdałam egzaminu na prawo jazdy.- Teoria? Praktyka?- Pieszy... –
Najgorsze prace domowe są lepszeod nauki do egzaminu... –
ale przyznałeś się do błędu i poprosiłeś o reasumpcję egzaminu. –
 –  Aby dokonać uczciwej selekcji każdy musi przystąpić do tego samego egzaminu: Proszę wspiąć się na to drzewo.
Przystąpienie do egzaminu ósmoklasisty jest warunkiem ukończenia szkoły podstawowej – Sąsiadka, żyjąca głównie z zasiłków, powiedziała mi, że załatwiła synowi zwolnienie z egzaminu (miał problemy z nadpobudliwym zachowaniem, ona nie umiała zmusić go do nauki, miał nauczanie domowe, w czasie nauki zdalnej raz zalogował się na lekcje). Ten chłopak nie będzie miał nawet pełnego wykształcenia podstawowego. Czy dalej powinnam wierzyć, że to on będzie pracował na moją emeryturę, czy powinnam zrozumieć, że to ja do końca mojej kariery zawodowej będę pracowała na jego rodziców (obydwoje żyją z zasiłków) i jeszcze na niego?
Źródło: internet
 –  "Profesor ekonomii z lokalnego uniwersytetu oświadczył, że nigdy nie oblał pojedynczego studenta, za to zdarzyło mu się oblać cała klasę. Owa klasa upierała się, że socjalizm może zadziałać: nikt nie będzie bogaty, ale też nikt nie będzie biedny, wspaniała równość. Wtedy profesor powiedział: dobrze, przeprowadzimy eksperyment. Wszystkie stopnie zostaną uśrednione tak, że każdy otrzyma taka sama ocenę. Nikt nie zawali, ale też nie będzie piątek.Po pierwszym egzaminie profesor uśrednił oceny i każdy dostał czwórkę. Studenci, którzy przykładnie zakuwali, wkurzyli się. Ci, którzy nie robili nic, bardzo się ucieszyli. Przy okazji drugiego egzaminu leniwi studenci uczyli się jeszcze mniej, a pracusie postanowiły sobie odpuścić. Po egzaminie oceny zostały uśrednione i każdy dostał 3- Nikt nie był zadowolony... Po trzecim egzaminie wszyscy dostali lufy... Nikt nie chciał ciężko pracować, żeby podnieść oceny innym. Wybuchły kłótnie i niesnaski, studenci zaczęli się nawzajem obwiniać o klęskę i lenistwo. Eksperyment upadł, a profesor powiedział, że socjalizm też w końcu upadnie. Kiedy nagroda jest wielka, wysiłek i staranie, aby ja dostać, też będą wielkie. Jeśli jednak nagroda zniknie, nikt nie będzie ciężko pracował na osiągniecie czegoś, czego i tak nie ma."
Użytkownicy Wykopu strollowali tegorocznych maturzystów udostępniając arkusze z odpowiedziami z poprzednich lat – Po sieci rozniosła się plotka, że użytkownicy Mikrobloga są w posiadaniu tegorocznego egzaminu z języka angielskiego. Na portalu Wykop masowo zaczęły pojawiać się tak zwane Zielonki, czyli nowe konta, założone przez maturzystów. Wszyscy poszukiwali arkuszy maturalnych i wtedy do gry weszli użytkownicy Mikrobloga.Wymyślili oni tak zwany system Mikroblog+, czyli podstronę portalu, gdzie – za drobną opłatą lub po zrobieniu wyzwania – nowi użytkownicy mieli uzyskać dostęp do matury. Oczywiście żadnej podstrony nie było. Matury też nie było. Byli za to zdesperowani i naiwni maturzyści.Na pierwszy ogień poszła Loteria Durszlakowa – użytkownicy portalu domagali się od maturzystów przesłania zdjęć z durszlakiem lub garnkiem na głowie. Ci oczywiście spełnili ich wymagania i przesyłali zdjęcia. To jednak nie wszystko, a część Mirków poszła o krok dalej. Jedni dostawali od maturzystek zdjęcia topless, a inni nawet pobierali opłaty. Oczywiście maturzyści albo zostawali z kwitkiem, albo dostawali stary zestaw zadań z lat ubiegłych
Ciekawe czy egzamin zostanie anulowany... –
Nie zdała egzaminu na prawo jazdy, więc wsiadła do swojego auta i odjechała – 25-latka z Polkowic w trakcie egzaminu na prawo jazdy nie wyjechała nawet z placu manewrowego. Młoda kobieta próbowała odzyskać wcześniej utracone uprawnienia do kierowania pojazdami. To jednak nie przeszkadzało jej, by po oblanym egzaminie wsiąść do swojego auta i odjechać w kierunku domu. Całe zajście zauważył egzaminator, który powiadomił służby.Kiedy już udało się złapać 25-letnią kursantkę, ta była ponoć bardzo zaskoczona zatrzymaniem przez policję. Jak zatem tłumaczyła fakt, że mimo braku uprawnień wsiadła za kierownicę? - Tłumaczyła, że nie miała transportu do domu. Funkcjonariusze ukarali już 25-latkę mandatem w wysokości 500 złotych oraz pouczyli ją, że bez odpowiednich uprawnień nie może jeździć samochodem.
Pewien 50-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego już od 17 lat nieskutecznie próbuje zdać egzamin na prawo jazdy. Do egzaminu podchodził już 192 razy - ostatnio w tym miesiącu - i wydał na to 6 tysięcy złotych –
„Gabriel Nobre lat 19, wraz z mamą i siostrą zaraz po tym, jak dowiedział się, że zdał egzamin wstępny na uniwersytet w Brazylii. Ten młody człowiek sprzątał w budynku, w którym odbywał się kurs przygotowawczy na studia w zamian za możliwość udziału w zajęciach. Dzięki temu odpowiednio przygotował się do egzaminu.” –
Marcin Najman niedawno stracił prawo jazdy przez przekroczenie dozwolonej liczby punktów. Ponownego egzaminu jednak nie zdał, gdyż jak twierdzi "jakiś idiota układał te pytania" – "Ja prawo jazdy mam od 21 lat, nigdy w życiu nie miałem wypadku, robię rocznie ok. 80-100 tys. kilometrów. Jakiś szaleniec układał te pytania, te pytania są idiotyczne i nielogiczne" - powiedział Najman
 –  J cos(x+)dk - S(X+T)+C)J,Se *dx%3D4E= maDZISIAJ ZAJMIEMY SIĘ ZAGÁDNIENIEMKTÓRE MOŻE WAM POMÓC WZDANIUEGZAMINUCos(x+)A-mc²F=maJAKA LYCHE LUBIE
Mimo, że opiekun ostrzegał uczniao ewentualnej dyskwalifikacji przed siódmym i ostatnim poleceniem, uczeń nadal nie stosował się do poleceń i nie zdał egzaminu –
Aniołowie są wśród nas – „Spotkałem w środę tego młodego człowieka. Okazało się, że właśnie zdał egzamin dotyczący pośrednictwa nieruchomości, który był naprawdę trudny. Chcąc opłacić koszty nauki i egzaminu przez dwa miesiące ten chłopak był bezdomny. Nie stać go było na mieszkanie. Choć już stanął na nogi, to nadal nie może pozwolić sobie na zakup garnituru, dzięki któremu wyglądałby profesjonalnie.Dzisiaj, tj.w piątek, spotkałem się z Mike'm w sklepie i kupiłem mu dwa garnitury i trzy koszule. Dałem mu też dwie pary prawie nie noszonych butów od brata mojej żony Andrei i około 10 krawatów z mojej szafy. To taki miły młody człowiek. Wzruszył się w sklepie, ponieważ nikt poza jego rodziną nigdy mu nie pomógł. Czasami ludzie po prostu potrzebują kogoś, kto ich wesprze i zatroszczy się o nich. Pomagając uporać się z tym, z czym oni sami nie potrafią.”
Ograniczenie zakresu wiedzy na maturze będzie dalszym ciągiem realizacji planu obniżania poziomu wykształcenia ludzi i odbierania im w przyszłości możliwości dobrego wyższego wykształceniaoraz będzie dawało złudnepoczucie, że coś się wie – Wszyscy, którzy chcą  zdać maturę będą się uczyć i zrobią to, a ci, którym się nie chce dostaną maturę z wyższym wynikiem "gratis" i to właśnie oni będą w przyszłości mieli pretensję do wszystkich o wszystko. I wiem o czym piszę, ponieważ mój syn jest w klasie maturalnej i niestety na 25 osobową klasę regularnie uczy się może z 5 osób, a reszta ma milion wymówek, a po takiej informacji będzie jeszcze gorzej... MAGDALENA BARSZCZAK19.11.2020 • 12:50Przemysław Czarnek, szef MEN, zapowiedziałzmiany w państwowych egzaminach w 2021roku. Wymagany zakres wiedzy będzie ograniczonyo 20-30 proc., na razie zachowana zostanie takżematura ustna. Nie będzie też obowiązku na maturzeprzystąpienia do egzaminu z przedmiotu do wyboru.
Do Indii dotarła wiadomość, że w Polsce można być lekarzem bez egzaminu i odpowiedzialności –