Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1861 takich demotywatorów

Końcowe odliczanie do weekendu –
0:22
 –  Saddam Hussein 28 Apr.1937-30 Dec.2006 Age 69 ("IN illilkil Kim Jong-il 26 Feb 1942-17 Dec.2011 Age 69 Muammar Gaddafi 7 Jun.1942-20 Oct. 2011 Age 69 Vladimir Putin 7 00.1952- ? he is 69 now
Byłam w ciąży z drugim dzieckiem. Niosłam starszego syna o 5 nad ranemna przystanek autobusowy – Robiłam tak codziennie, od poniedziałku do piątku, i każdego dnia na przystanku siedział facet. Nie wsiadał do autobusu, a w każdym razie nie do mojego. Któregoś dnia zobaczyłam, jak wybiega z domu naprzeciwko. Kiedy dotarł do przystanku, powiedział:"Zaspaliśmy i martwiliśmy się, że się minęliśmy!"Oczywiście, nie wiedziałam o co chodzi. Wytłumaczył, że jego żona kilka miesięcy temu zauważyła, że stoję sama na przystanku i poprosiła go, żeby poczekał ze mną na autobus i upewnił się, że jestem bezpieczna. Nigdy wcześniej ze mną nie rozmawiał, do dziś nie mam pojęcia, kim była jego żona, ale często dziękuję za nią Bogu. Bywało, że bałam się czekania na tym przystanku i dziś wiem, że strzegła mnie tajemnicza siostra Robiłam tak codziennie, od poniedziałku do piątku, i każdego dnia na przystanku siedział facet. Nie wsiadał do autobusu, a w każdym razie nie do mojego. Któregoś dnia zobaczyłam, jak wybiega z domu naprzeciwko. Kiedy dotarł do przystanku, powiedział:"Zaspaliśmy i martwiliśmy się, że się minęliśmy!"Oczywiście, nie wiedziałam o co chodzi. Wytłumaczył, że jego żona kilka miesięcy temu zauważyła, że stoję sama na przystanku i poprosiła go, żeby poczekał ze mną na autobus i upewnił się, że jestem bezpieczna. Nigdy wcześniej ze mną nie rozmawiał, do dziś nie mam pojęcia, kim była jego żona, ale często dziękuję za nią Bogu. Bywało, że bałam się czekania na tym przystanku i dziś wiem, że strzegła mnie tajemnicza siostra
Wojna to dobry czas, żeby zobaczyć kto kim jest – "Estonia ma 62 razy mniej obywateli od Niemiec, ale dała Ukrainie 6 razy więcej pomocy wojskowej. Tak wynika z obliczeń moich, prof. Romana Sheremeta z Case Western Reserve University i Mathieu von Rohr z DER SPIEGEL. Estonia przekazała Ukrainie sprzęt wojskowy o wartości 220 mln EUR. To jedna z trzech największych darowizn obok USA (330 mln) i Wielkiej Brytanii (67 mln). Estonia przyjęła również ponad 20 tys. osób uciekających przed wojną (prawie 2% całej populacji). Oczywiście, to dobry czas, aby zobaczyć, kto jest kim. Nie trzeba być dużym krajem, aby mieć odwagę stawić czoła złu. Ale nie po to, by rozliczać udostępniam ten wpis. Nie daje sobie do tego prawa. Estonia jest jednak metropolią cyfrową świata. Krajem o najlepiej rozwiniętych e-usługach cyfrowych na Ziemi. Byłem tam wielokrotnie rozmawiając z już wszystkimi ministrami cyfryzacji tego kraju od ostatnich 5 lat. Są pokojowo nastawionym, uśmiechniętym i patrzącym w przyszłość narodem. Mimo swojej małej wielkości, otwarciu na innowację i pokój od lat widzi potrzebę ogromnych inwestycji w obszar militarny w tym w cyfrową armię. Te inwestycje szły w parze z rozwojem tego państwa. Bierzmy z niej przykład i powiedzmy głośno, że zaczyna się w Polsce czas inwestycji w zbrojenie. Również w to cyfrowe. Politycy muszą zrozumieć taką potrzebę wymuszoną nie tylko naszą akceptacją takich wydatków, ale naszymi oczekiwaniami ich podejmowania. Bo chcemy dalej rozwijać się jak Estonia. Cyfrowo, technologicznie i naukowo w pokoju."
Źródło: www.facebook.com
- Chcę być łodzią podwodną –
 –  Młody człowiek w wieku dwóch i pół roku, dość dobrze rozwinięty jak na swój wiek, rozpoczął naukę w przedszkolu.Pierwszy dzień... Ekscytujący dla wszystkich: jak to będzie? Jak chłopiec dostosuje się do grupy dzieci? Jak będzie się zachowywał?Wieczorem mama pyta:- No, synku, jak minął dzień? Kogo poznałeś?- Nikogo! - Mały chłopiec odpowiada, marszcząc czoło.- Niemożliwe! Tak bardzo lubisz dzieci! Rozmawiałeś dziś z kimś w przedszkolu?- Z kimś tam, rozmawiałem...- Z kim rozmawiałeś?- Z nauczycielką!_ 777■ • •- W całej grupie są tylko dwie osoby, które potrafią mówić-ja i nauczycielka!
Szach i mat –  Warto przypominać z kim spotykali się prominentnipolitycy PO. Trzecia osoba w państwie z ambasadoremRosjiJeśli chodzi o zdjęcia, to pan jest bez konkurencyjny
Wychodzi na to, że faceci są lepsi od kobiet nawet w byciu kobietą –  Transpłciowa zastępczyni sekretarza zdrowia USA uhonorowana tytułem Kobiety RokuRachel Levine, pierwsza transpłciowa urzędniczka federalna, została uznana Kobietą Roku w Stanach Zjednoczonych. „Moja definicja odwagi: bądź wierna sobie, bądź wierna temu, kim jesteś, a potem spłacaj to, wykonując pracę dla wspólnego dobra” – napisała na swoim profilu na Twitterze.
 –  Radomir Wit @RadomirWit To jest niesamowite jak jednoznaczny i surowy potrafi być Watykan w swoich ocenach tego, kto kogo kocha i z kim dzieli swoje życie, a jak bardzo nie potrafi określić tego, kto kogo zabija w Ukrainie i kto kogo bestialsko napadł.
 –
Morał z poniższej historii - doceniaj ludzi jeśli nie chcesz ich stracisz – Ludzie ze zdjęcia byli kiedyś parą. Zdjęcie zostało wykonane w 7 miesiącu ich separacji. Każdy z nich ułożył sobie życie tak jak chciał i z kim chciał. Ona odniosła sukcesy, o których marzyła, a on niestety porażki, z którymi sięgnął dna.Rozstali się uznając, że chyba do siebie nie pasują - on chciał mieć więcej czasu na zabawę, a ona czuła się przy nim niedoceniana i niechciana.Męczyzna wykonał to zdjęcie, gdy wylądował w szpitalu. Diagnoza była gorsza niż przypuszczał, ale pomińmy ten temat. Uwagę należy poświęcić jego byłej dziewczynie. To ona od w tym czasie przez 4 dni nie opuszczała go na krok, spiąc na krześle tuż przy jego łóżku. Wzieła wolne w pracy, porzuciła zobowiązania, odmówiła spotkań z przyjaciółmi i nie posłuchała rodziców, którzy mówili, że już nie warto poświęcać mu żadnej chwili.Budująca w tej historii jest konkluzja, do której doszedł ten mężczyzna:Przez całe życie klepało mnie po plecach tysiąc fałszywych przyjaciół i nowa partnerka, która mówiąc podniośle o miłości kompletnie nie znała znaczenia tego słowa. Jak widzicie, to nie ona tu dziś przy mnie była. Dziś zrozumiałem, że miłość to przeżywanie ze sobą nie tylko dobrych chwil, ale przede wszystkim tych złych, w których trudno nas kochać. To właśnie wtedy, tej miłości potrzebujemy najbardziej.Mam nadzieję, że szczęściarz, który z nią teraz jest, zawsze będzie ją doceniał, nigdy jej nie złamie serca i zrobi dla niej to wszystko czego ja nie potrafiłem. Dziś wiem, że miałem u swojego boku prawdziwy skarb, który powinienem docenić...
I wszystkie plany, kim chcecie zostać po zakończeniu izolacji, poszły w *izdu –
Źródło: Pocisk trafił w blok mieszkalny w Kijowie
 –  gdzie ja jestem

Wychowywał ją sam. Był pewien, że jest wspaniałą i grzeczną dziewczyną, prawda nim wstrząsnęła

Wychowywał ją sam. Był pewien, że jest wspaniałą i grzeczną dziewczyną, prawda nim wstrząsnęła – Ta historia jest długa, bardzo długa, ale naprawdę warto ją przeczytać.To straszne, jak bardzo możemy się czasami mylić w stosunku do naszych pociech..."Moja córka Zuzia jest jedną z najsłodszych osób, jakie znam. Ma dobre oceny, wspaniałych przyjaciół i mimo to wciąż znajduje czas dla mnie. W szkole średniej do tej pory nie musiałem dawać jej szlabanu na cokolwiek i ani razu nie dała mi powodu, abym miał jej nie wierzyć.Jestem samotnym ojcem trzech dziewczynek. To bardzo trudne, ale myślałem, że jakoś sobie radzę. Zuzia jest najstarsza.Dziś otrzymałem telefon od zrozpaczonej mamy, która poinformowała mnie, że moja jest zamieszana w nękanie jej córki w szkole.Moja grzeczna dziewczynka i jej wspaniali przyjaciele robili tej dziewczynce zdjęcia w „zabawnych" pozach. Jedno ze zdjęć kobieta opisała następująco: dziewczynka schylała się, ale spodnie odrobinę jej się z zsunęły i było widać „przedziałek" z tyłu. Muszę dodać, że ta nastolatka ma nadwagę. Wykonanie tego zdjęcia miało ją po prostu ośmieszyć.Ta kobieta poinformowała mnie, że jej córka chciała popełnić samobójstwo i w szpitalu próbują uratować jej życie. Zuzia jest teraz na plaży, powinna być w domu za kilka godzin. Jestem tak zdenerwowany, przerażony i zdezorientowany... Nie mam pojęcia, co robić. Zawsze uczyłem ją, aby była miła i szanowała innych. Czuję się tak, jakbym wcale jej nie znał. Z tego, co zdążyłem się już dowiedzieć, to właśnie ona była liderem w tym wszystkim...Jak mam sobie z tym poradzić? Jakie konsekwencje z tego wyciągnąć? Jak ma przeprosić tę biedą dziewczynę? Powinienem zabrać ją do szpitala, aby mogła zobaczyć do czego doprowadziło jej zachowanie? Moja córka wyśmiewała w szkole swoją koleżankę. Robiła to do takiego stopnia, że tamta dziewczyna próbowała się zabić.Jak mam poradzić sobie z tym jako ojciec?Przejrzałem komputer Zuzi. Znajduje się na nim folder „tłuszczak". Tak, to są zdjęcia tej dziewczyny. To chyba wystarczający dowód na to, że to ona stworzyła na Facebook'u fikcyjne konto i wyśmiewała tę biedną nastolatkę.To była pierwsza część historii tego przerażonego, samotnego ojca.Mężczyzna był tak zdesperowany i tak bardzo nie miał pojęcia, co robić, że swoje obawy postanowił wylać w poście na popularnym portalu internetowym reddit.comJesteście ciekawi, jak skończyła się ta historia?AKTUALIZACJAZuzia miała tego wieczora pojawić się w domu o 20:30. Około godziny 20:15 otrzymałem od niej telefon, w którym poprosiła mnie, aby móc zostać u koleżanki na noc. Nie zgodziłem się i rozkazałem jej natychmiast wracać. Ona poinformowała mnie tylko, że niestety już u niej jest i tam zostanie.Postanowiłem ją stamtąd zabrać. Pojechałem tam, gdzie miała być, ale nikogo na miejscu nie zastałem. Zacząłem obdzwaniać wszystkich rodziców, których znam i w końcu udało mi się dowiedzieć, gdzie są dzieciaki. Poszedłem tam. Zobaczyłem moją córeczkę stojącą obok ogniska z piwem w ręce.Zwykle nie wkurzam się, ale tym razem było już za dużo. Podszedłem do niej i powiedziałem, że nie zamierzam robić scen, ale ma wsiąść ze mną natychmiast do samochodu...Wtedy ona... dosłownie zmieniła się w inną osobę. „Mam prawie 18 lat! Nie możesz mi tego robić! Robisz mi wstyd!"Nie wytrzymałem. Warknąłem na nią. Do końca nie jestem przekonany, co dokładnie, ale coś w stylu: „Powinnaś się wstydzić! Z Twojego i Twoich znajomych powodu dziewczyna jest w szpitalu i walczy o życie! A teraz jeszcze mnie okłamałaś i pijesz alkohol! Twoja mama wstydziłaby się Ciebie, a ja nawet nie wiem, kim właściwie jesteś!"Wywołaliśmy odrobinę zmieszania więc w końcu wsiadła do samochodu i teraz jest w domu. Zabrałem jej całą elektronikę (laptop, telefon, telewizor). Powiedziałem jej, że musi zalogować się na anonimowe konto na Facebook'u i opublikować post, w którym przeprosi wszystkich za swoje zachowanie i przyzna się, że to właśnie ona. Gdy to zrobiła, szybko zorientowałem się, że ta biedna dziewczyna nie była jedyną wyśmiewaną osobą. Konto nazywało się „Przygłupy i przegrańcy z naszej szkoły". Było tam z 50 zdjęć.Napisała przeprosiny.Zabroniłem jej dosłownie wszystkiego. Wszystkie jej plany do końca lata zostały anulowane. Jedyne, co może robić to korzystać z telefonu stacjonarnego, gdy będzie taka konieczność, ale tylko w mojej obecności. Zdjąłem z zawiasów drzwi do jej pokoju - teraz nie ma dla niej czegoś takiego jak prywatność. Do tego Zuzia ma także uczęszczać na terapię raz w tygodniu i obowiązkowo wykonywać prace społeczne. Zabrałem jej wszystkie firmowe rzeczy - od perfum, poprzez biżuterię i ubrania, do kosmetyków. Ma teraz jedynie tani szampon do włosów i gąbkę do ciała.Powiedziałem jej, żeby poszła spać i zastanowiła się nad tym, co zrobiła.Jeśli jutro dalej będzie chciała ze mną walczyć, to kar będzie więcej. Jeśli cokolwiek zrozumie i przystanie na te warunki, to możemy rozmawiać inaczej.Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jak pomóc jej zmądrzeć, dajcie proszę znać!DobranocKochajmy nasze dzieci nad życie, ale z zasadąograniczonego zaufania.Dla ich dobra Ta historia jest długa, bardzo długa, ale naprawdę warto ją przeczytać.To straszne, jak bardzo możemy się czasami mylić w stosunku do naszych pociech..."Moja córka Zuzia jest jedną z najsłodszych osób, jakie znam. Ma dobre oceny, wspaniałych przyjaciół i mimo to wciąż znajduje czas dla mnie. W szkole średniej do tej pory nie musiałem dawać jej szlabanu na cokolwiek i ani razu nie dała mi powodu, abym miał jej nie wierzyć.Jestem samotnym ojcem trzech dziewczynek. To bardzo trudne, ale myślałem, że jakoś sobie radzę. Zuzia jest najstarsza.Dziś otrzymałem telefon od zrozpaczonej mamy, która poinformowała mnie, że moja jest zamieszana w nękanie jej córki w szkole.Moja grzeczna dziewczynka i jej wspaniali przyjaciele robili tej dziewczynce zdjęcia w „zabawnych" pozach. Jedno ze zdjęć kobieta opisała następująco: dziewczynka schylała się, ale spodnie odrobinę jej się z zsunęły i było widać „przedziałek" z tyłu. Muszę dodać, że ta nastolatka ma nadwagę. Wykonanie tego zdjęcia miało ją po prostu ośmieszyć.Ta kobieta poinformowała mnie, że jej córka chciała popełnić samobójstwo i w szpitalu próbują uratować jej życie. Zuzia jest teraz na plaży, powinna być w domu za kilka godzin. Jestem tak zdenerwowany, przerażony i zdezorientowany... Nie mam pojęcia, co robić. Zawsze uczyłem ją, aby była miła i szanowała innych. Czuję się tak, jakbym wcale jej nie znał. Z tego, co zdążyłem się już dowiedzieć, to właśnie ona była liderem w tym wszystkim...Przejrzałem komputer Zuzi. Znajduje się na nim folder „tłuszczak". Tak, to są zdjęcia tej dziewczyny. To chyba wystarczający dowód na to, że to ona stworzyła na Facebook'u fikcyjne konto i wyśmiewała tę biedną nastolatkę.To była pierwsza część historii tego przerażonego, samotnego ojca.Mężczyzna był tak zdesperowany i tak bardzo nie miał pojęcia, co robić, że swoje obawy postanowił wylać w poście na popularnym portalu internetowym reddit.comJesteście ciekawi, jak skończyła się ta historia?AKTUALIZACJAZuzia miała tego wieczora pojawić się w domu o 20:30. Około godziny 20:15 otrzymałem od niej telefon, w którym poprosiła mnie, aby móc zostać u koleżanki na noc. Nie zgodziłem się i rozkazałem jej natychmiast wracać. Ona poinformowała mnie tylko, że niestety już u niej jest i tam zostanie.Postanowiłem ją stamtąd zabrać. Pojechałem tam, gdzie miała być, ale nikogo na miejscu nie zastałem. Zacząłem obdzwaniać wszystkich rodziców, których znam i w końcu udało mi się dowiedzieć, gdzie są dzieciaki. Poszedłem tam. Zobaczyłem moją córeczkę stojącą obok ogniska z piwem w ręce.Zwykle nie wkurzam się, ale tym razem było już za dużo. Podszedłem do niej i powiedziałem, że nie zamierzam robić scen, ale ma wsiąść ze mną natychmiast do samochodu...Wtedy ona... dosłownie zmieniła się w inną osobę. „Mam prawie 18 lat! Nie możesz mi tego robić! Robisz mi wstyd!"Nie wytrzymałem. Warknąłem na nią. Do końca nie jestem przekonany, co dokładnie, ale coś w stylu: „Powinnaś się wstydzić! Z Twojego i Twoich znajomych powodu dziewczyna jest w szpitalu i walczy o życie! A teraz jeszcze mnie okłamałaś i pijesz alkohol! Twoja mama wstydziłaby się Ciebie, a ja nawet nie wiem, kim właściwie jesteś!"Wywołaliśmy odrobinę zmieszania więc w końcu wsiadła do samochodu i teraz jest w domu. Zabrałem jej całą elektronikę (laptop, telefon, telewizor). Powiedziałem jej, że musi zalogować się na anonimowe konto na Facebook'u i opublikować post, w którym przeprosi wszystkich za swoje zachowanie i przyzna się, że to właśnie ona. Gdy to zrobiła, szybko zorientowałem się, że ta biedna dziewczyna nie była jedyną wyśmiewaną osobą. Konto nazywało się „Przygłupy i przegrańcy z naszej szkoły". Było tam z 50 zdjęć.Napisała przeprosiny.Zabroniłem jej dosłownie wszystkiego. Wszystkie jej plany do końca lata zostały anulowane. Jedyne, co może robić to korzystać z telefonu stacjonarnego, gdy będzie taka konieczność, ale tylko w mojej obecności. Zdjąłem z zawiasów drzwi do jej pokoju - teraz nie ma dla niej czegoś takiego jak prywatność. Do tego Zuzia ma także uczęszczać na terapię raz w tygodniu i obowiązkowo wykonywać prace społeczne. Zabrałem jej wszystkie firmowe rzeczy - od perfum, poprzez biżuterię i ubrania, do kosmetyków. Ma teraz jedynie tani szampon do włosów i gąbkę do ciała.Powiedziałem jej, żeby poszła spać i zastanowiła się nad tym, co zrobiła.Jeśli jutro dalej będzie chciała ze mną walczyć, to kar będzie więcej. Jeśli cokolwiek zrozumie i przystanie na te warunki, to możemy rozmawiać inaczej.Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, jak pomóc jej zmądrzeć, dajcie proszę znać!DobranocKochajmy nasze dzieci nad życie, ale z zasadąograniczonego zaufania.Dla ich dobra
"Po odejściu niektórych firm z rynku jesteśmy otwarci na propozycje zwiększenia dostaw i rozszerzenia asortymentu" – Maski opadły, teraz już wiadomo kto jest kim. Splamione krwią pieniądze to żadna przeszkoda dla niektórych Leroy merlin
Źródło: polskatimes.pl
Wczoraj wieczorem, gdy czekałam na wejście na pokład naszego samolotu, moja córka była jak zwykle ciekawska, chciała poznać i przywitać się z każdym, z kim tylko mogła, aż podeszła do tego mężczyzny – Wyciągnął do niej rękę i zapytał, czy chce z nim usiąść. Wyjął swój tablet i pokazał jej, jak się na nim rysuje, oglądali razem kreskówki, a ona zaproponowała mu przekąski. To nie była krótka wymiana zdań, to było 45 minut. Obserwując ich w tym momencie, nie mogłam przestać myśleć: różne płcie, różne rasy, różne pokolenia, a najlepsi przyjaciele. To jest świat, którego chcę dla niej

Długie, ale warto przeczytać:

 –  Wieści z Rosji IIINie wiem ile w tym prawdy ale wrzucam - tłumaczony translatorem więc nieco zgrzytający przy czytaniu - wywiad z rosyjskim anonimowym analitykiem z FSB, który gdzieś tam w Rosji wyciekł."Będę szczery: przez te wszystkie dni prawie nie spałem, prawie cały czas w pracy, w głowie mi się kręci, jak we mgle. A że jestem przepracowany, czasem już łapię stany, jakby to nie było realne.Szczerze mówiąc, puszka Pandory jest otwarta - do lata rozpocznie się prawdziwy horror na skalę światową - nieunikniona jest globalna klęska głodu (Rosja i Ukraina były głównymi dostawcami zboża na świat, tegoroczne zbiory będą mniejsze, a problemy logistyczne doprowadzą katastrofę do szczytu).Nie potrafię powiedzieć, co kierowało decyzją o operacji, ale teraz wszystkie psy są metodycznie sprowadzane na nas (Służbę).  (...Ostatnio jesteśmy pod coraz większą presją, aby dostosowywać raporty do wymagań kierownictwa - już kiedyś poruszyłem ten temat. Wszyscy ci konsultanci polityczni, politycy i ich otoczenie, zespoły wpływu - to wszystko tworzyło chaos. Bardzo dużo.Najważniejsze jest to, że nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, ukrywano to przed wszystkimi.  (...)Dlatego mamy totalną pizdę - nawet nie chce mi się dobierać innego słowa. Z tego samego powodu nie ma ochrony przed sankcjami: Nabiullina  [szefoa Banku Rosji] może zostać uznana za winną zaniedbań (raczej strzelcy jej zespołu), ale jaka jest ich wina? Nikt nie wiedział, że będzie taka wojna, więc nikt nie przygotował się na takie sankcje. To druga strona tajemnicy: skoro nikomu o niej nie powiedziano, kto mógł obliczyć to, o czym nikt nie powiedział?Kadyrow traci zmysły. Nieomal doszło do konfliktu z nami: Ukraińcy być może nawet podłożyli kłamstwo, że w pierwszych dniach operacji podesłaliśmy im trasę jednostek specjalnych Kadyrowa. Zostały one w najstraszliwszy sposób pobite w marszu, nie zaczęły jeszcze walczyć, a w niektórych miejscach zostały po prostu rozerwane na strzępy.  (...)Blitz nie powiódł się. Wykonanie tego zadania jest teraz po prostu niemożliwe: gdyby w ciągu pierwszych 1-3 dni schwytano Zelenskiego i urzędników państwowych, zajęto wszystkie najważniejsze budynki w Kijowie i odczytano im rozkaz poddania się - tak, opór zmalałby do minimum. Teoretycznie. Ale co dalej? Nawet w przypadku tej idealnej opcji istniał nierozwiązywalny problem: z kim negocjować? Jeśli zabijemy  Zelensky'ego, to z kim podpiszemy umowy? Jeśli z Zelenskim, to po tym, jak go zdemolujemy, te papiery będą bezwartościowe. OPZJ odmówił współpracy: Medwedczuk jest tchórzem, uciekł. Jest tam drugi przywódca - Bojko, ale on odmawia współpracy z nami - nawet jego ludzie go nie rozumieją. Chcieli przywrócić Tsareva, ale nawet nasi prorosyjscy zwolennicy zwrócili się przeciwko nam. Czy powinniśmy przywrócić Janukowycza? Jak możemy to zrobić?  Jego rząd zostanie zabity w ciągu 10 minut po naszym wyjściu. Okupacja? Skąd weźmiemy tylu ludzi? Komendantura, żandarmeria wojskowa, kontrwywiad, straż - nawet przy minimalnym oporze miejscowych potrzebujemy 500 tys. lub więcej ludzi. Nie licząc łańcucha dostaw. A jest taka zasada, że przekraczając ilość można tylko wszystko zepsuć. A to, powtarzam, byłoby w idealnym scenariuszu, który nie istnieje.(Prodovzhennya) Co teraz? Nie możemy ogłosić mobilizacji z dwóch powodów:1) Mobilizacja na dużą skalę podważyłaby sytuację w kraju: polityczną, ekonomiczną, społeczną.2) Nasza logistyka już dziś jest przeciążona. Sprowadzimy wielokrotnie większy kontyngent, a co dostaniemy? Ukraina to ogromny kraj pod względem terytorium. A teraz poziom nienawiści do nas jest nie do opisania. Nasze drogi po prostu nie są w stanie przyjąć takich karawan dostawczych - wszystko się zatrzyma. I nie będziemy w stanie nad tym zapanować, ponieważ panuje chaos.I te dwie przyczyny wypadają jednocześnie, choć wystarczy jedna, by wszystko się nie powiodło.Jeśli chodzi o straty: nie wiem, ile wynoszą. Nikt tego nie wie. Przez pierwsze dwa dni była jeszcze kontrola, teraz nikt nie wie, co się dzieje. Można stracić duże jednostki z łączności. Można je znaleźć lub rozproszyć, atakując je. Nawet dowódcy mogą nie wiedzieć, ilu z nich biega po okolicy, ilu zginęło, ilu dostało się do niewoli. Z pewnością liczba ofiar śmiertelnych jest liczona w tysiącach. Może 10 tysięcy, może 5, może tylko 2. Nawet centrala nie zna dokładnych danych. Ale powinna być bliższa 10. Nawet jeśli zabijemy Zelenskiego i weźmiemy go do niewoli, nic się nie zmieni. Nienawiść do nas jest na poziomie Czeczenii. A teraz nawet ci, którzy byli lojalni wobec nas, są przeciwni.  (...)Ponadto liczba ofiar wśród ludności cywilnej będzie rosła w postępie geometrycznym, a opór wobec nas będzie się tylko nasilał. Próbowaliśmy już wejść do miast z piechotą - z dwudziestu grup desantowych tylko jedna odniosła nieduży sukces. Wystarczy przypomnieć sobie szturm na Mosul - to reguła, tak było we wszystkich krajach, nic nowego.Warunkowy termin zakończenia wojny upływa w czerwcu. Warunkowo - bo w czerwcu nie mamy gospodarki, nic nam nie zostało. Ogólnie rzecz biorąc, już w przyszłym tygodniu nastąpi punkt zwrotny po jednej ze stron, po prostu dlatego, że sytuacja nie może być aż tak napięta jak teraz. Ogólnie rzecz biorąc, kraj nie ma wyjścia. Po prostu nie ma wariantu ewentualnego zwycięstwa, a jeśli przegramy - to już po nas, mamy przechlapane. W 100% powtarzamy to, co działo się w ubiegłym stuleciu, kiedy to postanowiliśmy dokopać słabej Japonii i odnieść szybkie zwycięstwo, a potem okazało się, że armia ma kłopoty (...) A wróg jest zmotywowany, zmotywowany w potworny sposób. Wiedzą, jak walczyć, mają wystarczającą liczbę dowódców średniego szczebla. Mają broń. Mają wsparcie. (...)Nie wiem, kto wymyślił "ukraiński blitz". Gdybyśmy my (analitycy) mieli rzeczywisty wkład, wskazalibyśmy przynajmniej, że pierwotny plan jest nieaktualny, że jest wiele rzeczy do sprawdzenia. Wiele rzeczy. Teraz jesteśmy po szyję w gównie. I nie wiadomo, co robić. "Denazyfikacja" i "demilitaryzacja" nie są kategoriami analitycznymi, ponieważ nie mają jasno określonych parametrów, na podstawie których można by określić stopień realizacji lub braku realizacji celu.Teraz musimy tylko czekać, aż jakiś pojebany doradca przekona najwyższe władze do rozpoczęcia konfliktu z Europą, żądając obniżenia sankcji. Albo obniżą sankcje, albo przystąpią do wojny. A jeśli odmówią? Nie wykluczam, że wtedy dojdzie do prawdziwego konfliktu międzynarodowego, jak to zrobił Hitler w 1939 roku. Czy istnieje możliwość przeprowadzenia lokalnego uderzenia jądrowego? Tak. Nie w celach militarnych (to nic nie da - to broń wyłomowa w obronie), ale po to, by zastraszyć innych. Czy wiesz, co zacznie się za tydzień? Cóż, nawet za dwa tygodnie. Będziemy tak zdeterminowani, że ominie nas głód lat 90. Po zamknięciu aukcji Nabiullina wydaje się podejmować normalne kroki - ale to tak, jakby palcem zatkać dziurę w tamie. Nadal będzie pękać, i to jeszcze mocniej. Niczego nie da się rozwiązać w ciągu trzech, pięciu czy dziesięciu dni.Kadyrow nie bez powodu  szaleje (...)  Stworzył sobie obraz siebie jako najpotężniejszego i niezwyciężonego. A jeśli raz upadnie, obali go jego własny naród. Wszystko to dzieje się w tym samym czasie, a my nie mamy nawet czasu, aby wszystko połączyć w całość. Znajdujemy się w takiej samej sytuacji jak Niemcy w latach 43-44. Od razu na starcie. Czasami jestem już zagubiony w tym przepracowaniu, czasami wydaje mi się, że wszystko było snem, że wszystko jest tak, jak było przedtem.(...) jesteśmy już w stanie całkowitej mobilizacji. Nie możemy jednak pozostać w takim trybie na długo, a czas, w którym się znajdujemy, jest niejasny i na razie będzie tylko gorzej. Mobilizacja zawsze sprawia, że kierownictwo traci orientację. Wyobraźcie sobie: możecie przebiec sto metrów sprintem, ale start w maratonie i sprint z największą możliwą siłą jest zły. Tak więc ja i pytanie Ukraińca pędziliśmy jak na sto metrów, ale weszliśmy w maraton biegowy.I to jest bardzo, bardzo krótkie podsumowanie tego, co się dzieje.Z cynicznej strony dodam tylko, że nie wierzę, aby W. Putin nacisnął czerwony guzik, aby zniszczyć cały świat.Przede wszystkim nie ma jednej osoby podejmującej decyzję, a przynajmniej ktoś z niej wyskoczy. (...)A co jest najbardziej obrzydliwe i smutne, osobiście nie wierzę w chęć poświęcenia człowieka, który nie dopuszcza w pobliże siebie swoich najbliższych przedstawicieli i ministrów, ani członków Rady Federacji. W obawie przed koronawirusem lub atakiem nie ma to znaczenia. Jeśli boisz się dopuścić do siebie najbardziej zaufanych, to jak odważysz się zniszczyć siebie i swoich bliskich włącznie?
Źródło: www.facebook.com
Niestety, nie wiadomo z kim –
Jeśli jako źródła informacji używająkoreańskiej telewizji,to będą zachwyceni –  "Jak się żyje w Korei Północnej?". Tegoteraz szukają RosjanieBusiness Insider Polska4 marca 2022, 9:49.Udostępnij artykutI I min czytaniaZachodnie sankcje coraz bardziej dławiq rosyjską gospodarkę, ale takżespołeczeństwo. Kamil Catus, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich, zwracauwagę, że coraz większą popularność w rosyjskich wyszukiwarkach zdobywahasto: "jak się żyje w Korei Północnej".Spotkanie przywódcy Korei Pótnocnej Kim Dzong Una i prezydenta Rosji Władimira Putina w 2019 r. | Foto: KCNA viaKNS/Associated Press/East Naws / East News
 –
 
Color format