Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1225 takich demotywatorów

Mężczyzna adoptował psa. Wraz z psem otrzymał list od poprzedniego właściciela, który niemal doprowadził go do łez – Do osoby, która adoptowała mojego psa:Nie do końca się cieszę, że dostałeś ten list. To znaczy, że jesteś nowym właścicielem Reggiego, a mnie już z nim nie ma.Pozwól że opowiem Ci trochę o naszym labradorze, mam nadzieję, że pomoże Ci to w zbudowaniu lepszej relacji z tym wspaniałym psem.Po pierwsze - Reggie kocha piłki tenisowe. Im więcej tym lepiej! Zazwyczaj trzyma w pysku dwie piłki. Próbował też wziąć trzecią, ale jak na razie mu się to nie udało. Niezależnie gdzie rzucisz piłkę Reggie za nią pobiegnie - dlatego bądź ostrożny przy ulicach. Nie chcemy, żeby stała się tragedia!Reggie zna podstawowe komendy takie jak siad, stop, do nogi. Je dwa razy dziennie - o 7 rano i 6 wieczorem. Był zaszczepiony, ale nienawidzi jeździć do weterynarza.Na koniec chciałem Cię poprosić, żebyś dał mu trochę czasu na oswojenie się. Przez lata byliśmy sami tylko we dwoje. Chciałbym też zdradzić Ci sekret. Wcale nie nazywa się Reggie. Nie wiem dlaczego podałem takie imię w schronisku. Jednak skoro czytasz ten list powinieneś poznać jego prawdziwe imię - Tank (z ang. czołg - przyp. red.). Nazwałem go tak, bo tym jeździłem w wojsku. Jedyne o co poprosiłem przez wyjazdem na misję do Iraku to to, żeby znaleziono dobry dom dla Tanka. Był on moją jedyną rodziną przez 6 lat. Prawie tak długo jak służyłem w wojsku. Mam nadzieję, że teraz będzie też Twoją rodziną, a on będzie Cię kochał tak bardzo jak mnie.Jeśli muszę zostawić Tanka, żeby bronić kraj przez terrorystami - niech tak będzie. Mam nadzieję, że Tank będzie ze mnie dumny i to zrozumie. To bardzo mądry pies.PowodzeniaPaul MalloryWsadziłem list z powrotem do koperty. Oczywiście słyszałem o Paulu Mallory. Był bohaterem wojennym i kilka miesięcy temu dostał pośmiertne oznaczenie za zasługi dla kraju. Wtedy spojrzałem na swojego psa. "Hej Tank" - powiedziałem spokojnie, a pies uniósł łeb i zamerdał ogonem. - Do nogi piesku. - Tank podbiegł do mnie natychmiast i polizał po policzku. - Chcesz się pobawić piłką? Pies wybiegł z pokoju i po chwili wpadł do niego z trzema piłkami tenisowymi w pysku...
Nie zna smaku adrenaliny ten, kto nie dopisywał ocen w dzienniku na przerwie –
 –  Pewien dziennikarz na konferencji zapytałznanego projektanta Tommiego Hilfigera, twórcęekskluzywnej marki którą zna cały świat o historiekolorów logo jego odzieży:"To bardzo proste. Kiedy tworzyłem swoją markęmieszkałem w Holandii gdzie żyje dużo Polaków.Osobiście poznałem wielu z nich. Zainspirowałemsię ich odwagą i patriotyzmem przez co w moimlogo umieściłem biel i czerwień. Granat zaśpochodzi od królewskiego koloru granatu iszlachetnego pochodzenia Polaków. Gdyby nie oninie było by dziś marki Tommy Hilfiger™ Dziękujemy!
Prezes stoczni w Szczecinie przegrał proces. Poszło o znajomość języka angielskiego, a właściwie jego nieznajomość u prezesa stoczni – Krzysztof Zaremba, prezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" i działacz PiS, przegrał proces dotyczący jego językowych kompetencji niezbędnych do kierowania spółką. Zaremba musi zapłacić 7,5 tys. zł, bo sąd dowiódł mu, że nie zna języka angielskiego.Krzysztof Zaremba twierdził, że potrafi posługiwać się językiem angielskim i pozwał Rafała Zahorskiego - pełnomocnika marszałka województwa ds. gospodarki morskiej. Sprawa miała swój początek w czerwcu 2020 r. Zahorski opublikował wówczas na Facebooku dwa wpisy, w których wytykał Zarembie brak znajomości języka angielskiego. Zwracał też uwagę na to, że działacz PiS nie ma doświadczenia na jakimkolwiek stanowisku kierowniczym. Sąd nie dał wiary zapewnieniom Zaremby o znajomości języka angielskiego. Podkreślił, że prezes stoczni nie posiada żadnego certyfikatu, który potwierdzałby, że zna język angielski właściwy dla branży stoczniowej. Zdaniem sądu, Zaremba mógł udowodnić przed sądem znajomość angielskiego i odbyć rozmowę z Zahorskim w obcym języku na tematy stoczniowe. Ponadto sędzia prowadzący sprawę podkreślił, że pełnomocnik marszałka w mediach społecznościowych nie krytykował Zaremby jako osoby prywatnej, a jako przedstawiciela spółki Skarbu Państwa i polityka. Zajmowanie tak eksponowanego stanowiska jest równoznaczne z tym, że działacz PiS i prezes stoczni powinien liczyć się z krytyką w przestrzeni publicznej.  Zaremba musi teraz zapłacić Zahorskiemu koszty procesu, a także ponieść koszty apelacji. Daje to łącznie 7577 zł
Źródło: www.money.pl
Kto zna swoją wartość, ten nie musi niczego udowadniać –
Nie zna życia ten, kto nie przymierzał zimą spodni na kartonie –
- Jakie zna pan języki obce?- Po wódce wszystkie! –
Kto ma kota, ten zna jego przebiegłość –
Taki rosół z ziemniakami jadaliśmy u babci na wsi. W tej kwestii zdania są podzielone, ponieważ wielu nie zna tej ziemniaczanej wersji i zapewne jest to związane z miejscem zamieszkania – Jadaliście tak podany rosół?
 –  Odnoszę wrażenie, że stary dziad mógłby obiecać każdemu nowe Porsche Panamera, eliksir młodości i majonez Winiary o smaku kieleckiego, a suweren zacząłby się zastanawiać jaki kolor porszaka dostanie. Każda obietnica wchodzi jak ciepły nóż w masło.
 –  Hej kolego. Piszę do Ciebie tutaj licząc, że ta wiadomość do Ciebie dotrze. Zabrałeś hulajnogę mojemu synowi. Jego wina, że nie przypilnował ale ma 7 lat, więc trzeba go zrozumieć, że nie zna tej ciemniejszej strony świata czyli kradzieże. Nie będę Cię szukał, nie będę zgłaszał na policję. Tylko proszę o oddanie. Hulajnoga była warta nowa 250zł. Niby nie dużo ale by ja kupić synowi na urodziny pracowałem dodatkowe weekendy. Jako samotny tata nie mam dużego portfela ale daję radę. Dam radę jak mi nie będziesz przeszkadzać. Proszę Cię oddaj mi ją. Nie masz swojej to mogę Ci pożyczać. Nie musisz kraść. Przyjdź. Pogadamy. Nie musisz się mnieobawiać. Pomogę jak będę mógł. Syn nie wie, że mu hulajnoga zniknęła więc mamy czas do wieczora. Ulica Wysoka. Klatka na piętrze. Biała z grafiką Union Jack. Dziękuję
Źródło: www.facebook.com
 –
Czy ktoś tam w ogóle zna język polski? –
Za kierownicą samochodu głucha staruszka, obok niej jej mąż. Zatrzymuje ich policjant:- Przekroczyła pani prędkość.Staruszka do męża:- Co on mówi?!- Przekroczyłaś prędkość! Krzyczy jej do ucha mąż.- Poproszę o pani prawo jazdy - mówi policjant – - Co on powiedział?- Daj mu swoje prawo jazdy!Policjant bierze dokument.- O! Jesteście z Arkansas. Byłem tam kiedyś, dawno temu. Miałem tam najgorszy seks w moim życiu.- Co on mówi?- Powiedział, że cię zna
Moja córka... – Moja córka zaczęła dzisiaj miesiączkować podczas jazdy autobusem do domu i chłopak o rok starszy od niej, którego tak naprawdę nie zna, odciągnął ją na bok i szepnął jej do ucha, że ma plamę na tylnej części spodni i dał jej swój sweter do zawiązania wokół talii, żeby mogła wrócić do domu z autobusu. Była trochę zakłopotana, ale chłopak nalegał i powiedział jej 'Mam siostry, wszystko jest w porządku!'. Jeśli jesteś mamą tego chłopca chcę Ci podziękować i powiedzieć, że wychowujesz go właściwie!!!Słyszymy tak wiele złych rzeczy o dzisiejszej młodzieży, a ja chciałam podzielić się czymś pozytywnym! Moja córka zaczęła dzisiaj miesiączkować podczas jazdy autobusem do domu i chłopak o rok starszy od niej, którego tak naprawdę nie zna odciągnął ją na bok i szepnął jej do ucha, że ma plamę na tylnej części spodni i dał jej swój sweter do zawiązania wokół talii, żeby mogła wrócić do domu z autobusu. Powiedziała, że była trochę zakłopotana i początkowo powiedziała, że to nic takiego, ale chłopak nalegał i powiedział jej 'Mam siostry, wszystko jest w porządku!'. Jeśli jesteś mamą tego chłopca chcę Ci podziękować i powiedzieć, że wychowujesz go właściwie!!! Słyszymy tak wiele złych rzeczy o dzisiejszej młodzieży, a ja chciałam podzielić się czymś pozytywnym!
 –  Kancelaria Mentzen•..15 godz. • OPrzeprowadziliśmy w ostatnichmiesiącach mnóstwo rozmówkwalifikacyjnych. Dowiedzieliśmy sięz nich, że wielu pracownikówurzędów skarbowych, wszczególności Krajowej InformacjiSkarbowej, bardzo dobrze zna się napodatkach. Niestety ich obecnypracodawca nie jest w staniewykorzystać ich potencjału, nieumożliwia rozwoju, jest po złejstronie Mocy, płacąc jeszcze za tonierynkowe, zaniżone stawki.Dlatego dzisiaj rano byliśmy podDrugim Urzędem Skarbowym wToruniu z kawą, pączkami,gadżetami i ofertami pracy dlaurzędników skarbówki. Jutrobędziemy pod Pierwszym Urzędem,a w środę pod toruńską delegaturąKIS. Mamy nadzieję, że uda się w tensposób upiec dwie pieczenie najednym ogniu. My pozyskamycennych pracowników, a do tegozmniejszy się liczba urzędnikówA MENTZENMENTEMENTZENDROGI URZĘDNIKUZAPRASZAMY NA KAWEA MENTZEN
 –
Wystarczy zaledwie tyle, aby zrobić kobiecie dzień i wyróżnić się na tle większości mężczyzn, których zna. –
7-letni wówczas Filip Łapiński jest jednym z siedmiu osób w historii programu Milionerzy, które doszły do pytania o milion nie tracąc przy tym żadnego z kół ratunkowych – 1 czerwca 2002 roku Filip Łapiński odpowiedział na 14. pytań z rzędu zdobywając 500 000 zł - nie używając żadnego koła ratunkowego. Ze względu na klakson Filip musiał przerwać grę, którą kontynuował następnego dnia. (tak, to było wydanie z okazji Dnia Dziecka - udział brały tylko dzieci).2 czerwca Filip zasiadł ponownie na fotelu i z kompletem kół ratunkowych usłyszał pytanie za milion złotych:Rybą nie jest:A: świnkaB: rozpiórC: krasnopiórkaD: kraskaMłody chłopak skusił się jedynie na koło 50:50 - zostało C i D. Uważał, że telefon do przyjaciela ani pytanie do publiczności mu nie pomogą, a wydawało mu się, że zna odpowiedź, więc postanowił zaryzykować - C: krasnopiórka. Poprawną odpowiedzią okazała się jednak kraska - **stracił 468 000 zł.**Filip Łapiński jest jedną z 7 osób w historii formatu, które dotarły do ostatniego pytania z kompletem kół ratunkowych. Jest również jedną z 2 osób, które udzieliły w Polsce błędnej odpowiedzi na pytaniu za milion złotych. Pierwszy milion padł w Polsce dopiero 8 lat później - 28 marca 2010 roku.
 –
 
Color format