Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 354 takie demotywatory

Nie jestem śmieciarzem, ale mój tata nim był zanim się urodziłem – Znalazł stare wędki, drogi zegarek, ale co najważniejsze...Mój tata był kierowcą i jeździli na trasie, na której mieszkała pewna dziewczyna i za każdym razem, kiedy słyszała nadjeżdżającą śmieciarkę, wybiegała z domu z workiem śmieci w ostatniej chwili, żeby spotkać śmieciarzy. I była bardzo zainteresowana moim tatą. Ustalała nawet zajęcia na uczelni tak, żeby zawsze być w domu, kiedy były odbierane śmieci. Mój tata zauważył to i często zamieniał się z kolegami po to, żeby samemu odbierać od niej worki.Trwało to miesiącamiKtóregoś dnia ojciec tej dziewczyny zamknął jej drzwi przed nosem i powiedział, że wpuści ją do domu pod warunkiem, że da w końcu swój numer temu śmieciarzowi. Tego dnia mój tata prowadził śmieciarkę. Wręczyła worek drugiemu śmieciarzowi i spytała: Czy twój kierowca z kimś się spotyka?Gość wrzasnął do mojego ojca: Hej! Masz dziewczynę?I tak mój tata znalazł w pracy swój największy skarb, czyli moją mamę. Są małżeństwem już 26 lat. Znalazł stare wędki, drogi zegarek, ale co najważniejsze...Mój tata był kierowcą i jeździli na trasie, na której mieszkała pewna dziewczyna i za każdym razem, kiedy słyszała nadjeżdżającą śmieciarkę, wybiegała z domu z workiem śmieci w ostatniej chwili, żeby spotkać śmieciarzy. I była bardzo zainteresowana moim tatą. Ustalała nawet zajęcia na uczelni tak, żeby zawsze być w domu, kiedy były odbierane śmieci. Mój tata zauważył to i często zamieniał się z kolegami po to, żeby samemu odbierać od niej worki. Trwało to miesiącami. Któregoś dnia ojciec tej dziewczyny zamknął jej drzwi przed nosem i powiedział, że wpuści ją do domu pod warunkiem, że da w końcu swój numer temu śmieciarzowi. Tego dnia mój tata prowadził śmieciarkę. Wręczyła worek drugiemu śmieciarzowi i spytała: Czy twój kierowca z kimś się spotyka?Gość wrzasnął do mojego ojca: Hej! Masz dziewczynę?I tak mój tata znalazł w pracy swój największy skarb, czyli moją mamę. Są małżeństwem już 26 lat.
 –  tik Bastek 4b@Basteksc ***** *** Nowak - zegarek za ok.20 tys. Obajtek - zegarek za ok.150 tys. Obydwa nie zostały wpisane do oświadczeń majątkowych. Po ujawnieniu w 2013 Nowak podał się dymisji. Obajtek po ujawnieniu w 2021 tego i innych wałków mówi, że to atak na jego skromną i uczciwą osobę. Znajdź różnicę
Historia, która daje do myślenia – Starzec spotkał młodego mężczyznę, który go zapytał: "Pamięta mnie pan"?Starszy pan odpowiedział, że nie pamięta. Młodzieniec powiedział, że był kiedyś jego uczniem. Starzec zapytał: "Co teraz porabiasz? Gdzie pracujesz"?Młodzieniec odparł: "Jestem nauczycielem""To dobrze" odparł starzec "poszedłeś w moje ślady""Ma pan rację, to właśnie pan był moją inspiracją" przyznał młody człowiekZaciekawiony starszy pan poprosił o wyjaśnienie, czym dokładnie go zachęcił do wybrania takiego zawodu. Młodzieniec opowiedział mu tę historię:"Pewnego dnia, jeden z moich kolegów przyszedł do szkoły i pochwalił się nowym zegarkiem. Strasznie chciałem mieć ten zegarek, więc mu go ukradłem.Kiedy kolega zauważył, że zegarek zginął, poskarżył się panu.Pan kazał nam wszystkim stanąć w okręgu, zamknąć oczy i zaczął pan przeszukiwać nasze kieszenie. Kiedy obszukał pan wszystkich, kazał pan nam otworzyć oczy i pokazał, że zegarek się znalazł.Nigdy pan nie powiedział, w czyjej kieszeni znalazł się skradziony przedmiot, nie kazał mi pan zostać po lekcji, nie wygłosił pan nigdy kazania i nie starał się mnie umoralnić.Dzięki temu zrozumiałem, jaki powinien być prawdziwy nauczyciel.Pamięta pan to panie profesorze"?Profesor odparł: "Pamiętam tę sytuację, ale do dziś nie wiedziałem, w czyjej kieszeni znalazłem zegarek - podczas przeszukiwania, też miałem zamknięte oczy".Jaki jest morał tej historii?Jeśli w celu nauczenia kogoś, musisz go przy okazji upokorzyć, nie potrafisz uczyć
 –  Rafał Zegarek Jestesmy producentami. Nie zdążyliśmy sprzedać chryzantem, nad którymi pracowaliśmy przeszło 4 miesiace. Kwiaty stoją Al. Krakowska 170, 05-552 fazy. Kwiaty są za darmo. Jeśli ktoś ma ochotę, proszę o wpłaty na jakąś organizację charytatywną, chore dzieci (np. WOŚP), tylko nie kościelną! ***** *** 501536715
Milioner Chuck Feeney rozdał ponad 99% swojego wartego 6.3 miliarda dolarów majątku. Pieniądze wydał na pomoc dzieciom z biedniejszych rodzin. Mężczyzna nie ma własnego domu, samochodu, lata tanimi liniami lotniczymi i nosi zegarek za 15 dolarów –
Dostałem bana od Facebooka za mówienie prawdy – Zarzuciłem PiS że kradnie zamiast zająć się epidemią, a człowiek mnie zaatakował że brednie wypisuje, więc wypisałem zdarzenia z ostatnich lat na dowód, co jak widać nie spodobało się Facebookowi i oskarżył mnie o nękanie? Może memy z Sasinem też niedługo będą cenzurować 0,926 I 16:20K/sNie możesz publikować anikomentować przez 24 godzinyWynika to z tego, że wcześniej zostałyopublikowane przez Ciebie treści niezgodne znaszymi Standardami społeczności.Ten komentarz narusza standardy dotycząceprześladowania i nękania, dlatego jestwidoczny Tylko dla Ciebie.Piotr MAdam Henryk MSzumowskiego 120 milionów, Sasin70 milionów, szef KNF mianowanyprze Pis Chrzanowski chciał ukraść40 milionów Czarneckiemu grożącbratmu że przejmą mu bank. To nawetbez szukania wymieniam. To sąludzie sznowani w tej władzy. Kiedyśmnie wkurzał zegarek Nowaka za 50tysięcy czy ośmiorniczki za kilkatysięcy, a teraz afery na grubemiliony. Jak ktoś udaje że tak nie jest,to jest albo kompletnym debilem, alesam kradnie z nimi.Kontynuuj
Źródło: FB
 –  Jak chcę sobie coś kupić to zawsze przeliczamkoszt danej rzeczy na godziny mojej pracy. Czy np.warto pracować 20 min za kubek kawy? Albo czywarto pracować tydzień aby kupić sobie np.zegarek itp. Po takiej analizie dużo chwilowychzachcianek odpada od razu. Dlatego też kiedy żulew sile wieku proszą mnie o pieniądze na jabola, tosobie myślę, że dla nich nie chce mi się pracowaćani minuty.
- Zobaczyłem ją w autobusie. Schowałem zegarek do kieszeni, przysiadłem się do niej i spytałem, która jest godzina –
Chuck Feeney to miliarder, który postanowił przekazać swój majątekna cele charytatywne.Jego misja dobiegła końca – Przez całe swoje dotychczasowe życie, poprzez fundację, rozdysponował 8 mld dolarów swojego majątku, m.in. na cele edukacyjne i medyczne, zarówno te mniejsze jak i większe przedsięwzięcia.14 września 2020 r. fundację Feeneya oficjalnie zamknięto, ponieważ osiągnęła ona cel założyciela, który pozbył się całego majątku."Jestem bardzo usatysfakcjonowany. Dobrze czuję się z tym, że udało mi się to ukończyć na mojej warcie. Dziękuję wszystkim, którzy dołączyli do nas w tej podróży" - powiedział (były już) miliarder w jednym z wywiadów.89-latek obecnie mieszka w wynajętym mieszkaniu w San Francisco, nie ma auta, willi, ani żadnych innych luksusów. Jedyny zegarek jaki posiada to ten, który nosi od lat i który kosztował go zaledwie 10 dolarów
Sprawiedliwość w naszym kraju –  Jaśnie PaństwoEmeryt ze Szczecina ukradł w Biedronce cukierka. Cukierek był warty 40 groszy. Emeryt został skazany przez sąd na 20 zł grzywny. Ciekawy jestem ile powinien zapłacić minister Jacek Sasin za to, że z pogwałceniem prawa wydrukował pakiety wyborcze za 70 mln zł. Usprawiedliwiając ministra warto zaznaczyć, że nie buchnął tych pieniędzy dla siebie, a "jedynie" bezmyślnie zmarnował nasze pieniądze. Oczywiście łatwiej zjeść cukierka z Biedronki niż tony papieru więc efekt jest taki, że cukierek wylądował w brzuchu emeryta i fizycznie go nie ma, a pakiety wyborcze są i można je oddać na makulaturę. Skoro koszt cukierka to 40 groszy, a kara za jego kradzież to 50 razy wartość cukierka, to trzymając się tego rozumowania Sasin powinien zapłacić 50 razy 70 milionów minus wartość makulaturowa druków. Ale przecież pan Sasin sam nie wpadł na pomysł wyborów kopertowych. Realizował jedynie decyzję premiera Morawieckiego w tej sprawie. Wczoraj Warszawski Sąd Administracyjny zadecydował, że decyzja Morawieckiego o poleceniu Poczcie Polskiej organizacji wyborów korespondencyjnych była bezprawna. Połowę tej sumy powinien więc sprawiedliwie zapłacić Mateusz. 50 razy 70 mln to 3,5 mld zł czyli wychodzi po 1 mld 750 mln złotych grzywny na łeb do zapłacenia minus to, co Sasin uzyska w skupie makulatury.  Mateusz spoko da radę, wystarczy, że sprzeda buty, garnitur i zegarek. Gorzej z Sasinem, bo garnitur ma co prawda trzy razy większy niż premier lecz wygląda w nim  jakby zwinął go z darów dla powodzian. Państwo Polskie i jego machina sprawiedliwości dorwało emeryta i go ukarało. Ciekawe teraz czy Państwo złapie Morawieckiego z Sasinem skoro elita władzy to Jaśnie Państwo?
Sprytny świrusek –  Sars-Cov-2Najlepiej wyekwipowanykoronawirus!• Ma on taśmę miernicząnie możesz podejść bliżej niż 6 stóp do innejosoby, aby ochronić się przed wirusem• Ma zegareknie może przebywać z nikim (poza domem)dłużej niż 15 minMa kalendarzrządy mają wprowadzić obowiązkowe maski,ale nie do końca przyszłego tygodniaMa niesamowitą inteligencjęinfekuje tylko uczestników protestów, którerząd chce powstrzymaćDavid IckeLondon, 29.08.2020
Przynajmniej codziennie można liczyć na coś nowego –  Mam taką małą robotę na wakacje że chodzę pomieszkaniach i sprawdzam skuteczności zerowaniagniazdek.Byłem już w mieszkaniach:- emerytek chcących mnie poderwać- typa który otworzył mi z nożem w łapie- gostka typowego dresa bez szyi który chciał misprzedać zegarek- menela który zapraszał mnie na wódkę bo nie miał z kimpić- ukraińców którzy w 2-pokojowym mieszkanku byli w 13osóbaaa to dopiero pierwszy tydzień (* )jak dobrze że dzisiaj wolne (,•.)
Bo teraz goście przynoszą wypasione prezenty, a nie jakiś wodoszczelny zegarek z NRD, na białym pasku –

Potrzeba vs szpan

Potrzeba vs szpan –  "Im bardziej dojrzewamy,tym bardziej mądrzejemy istopniowo zaczynamyrozumieć, że zegarek, którykosztuje 30$ i zegarek,który kosztuje 300O$,pokazują ten sam czas.Steeve Jobs

Dziewczyna poszukuje kawalera na wesele. Jej wymagania są skromne niczym wymagania NASA na astronautę:

 –  "Zostaw po sobie ślad, a na pewno się odezewęPoszukiwany mężczyzna na wesele.Wygląd w sumie nie jest taki ważny, ale zacznijmyjednak od wyglądu, bo tatwiej:1. wzrost 185-200cm.2. proste zęby, równe, zdrowe3. żadnych tatuaży, kolczyków, biżuterii4. ubiór najlepiej w typie sportowej elegancji lubstosownie do okazji5. zadbane dłonie, ale bez przesady6. zarost – zależy jak komu pasuje, jeden musi siegolić na gładko, inny może miec trzydniowy7. włosy tylko krótkie, kolor nie istotny, lepsza jestciemna karnacja8. szczupłe nogi9. rozbudowana klatka piersiowa, wąski w biodrach,szeroki w barach10. waga średnia, ani chudy ani gruby, proporcjonalny11. sprzęt 16-20 cm, nie za chudy12. ogolona tylko twarz, włosy na klacie są ok (ale naplecach już nie).13. wiek 30-45 lat14. czysty zawsze, pachnący świeżością i subtelnymzapachem (najlepiej lekko korzennym, ale nie słodkim)15. dobry zegarek16. wyczyszczone buty, zawsze, zawsze odprasowany,nigdy nie noszący koszuli i bielizny dłużej niż 1 dzień17. bez znaków szczególnych w twarzy, typu zadartynos, odstające uszy, zrośnięte brwi. Drobneodstępstwa od normy tolerowane, pod warunkiem, żenie są w okolicach ust.Ok, to teraz reszta:1. wykształcenie: wyższe prawdziwe, nie ściemniane,tzn. na państwowej uczelni, dzienne, żadne tamfilozofie i marketingi, tylko poważne kierunki, najlepiejścisłe, bo nie lubie facetów humanistów i artystów2. przynajmniej dwa języki obce, z czego przynajmiejangielski naprawde biegle3. dodtkowo dobrze, jeżeli na czymś umie grać, albopotrafi malować albo ma inne ukryte talenty4. w czasie studiów miał dobre stopnie i ukończył parękursów albo drugi kierunek studiów – może to byćfilozofia itp. jeżeli wynikało to z zainteresowań5. po studiach nie osiadł na laurach tylko zrobił albopodyplomowe albo aplikacje albo doktorat albospecjalizację, albo jedno i drugie i trzecie6. pracuje i zarabia ok. 15 tys. (jeżeli pracuje w Wawie)z widokami na więcej w przyszłości. Jest bardzodobry w tym, co robi7. nie ma kompleksów, złych doświadczeń zprzeszłości, nie był zdradzony, nie ma przemożnejpotrzeby kontroli, syndromu porzucenia, nie rozpaczapo byłej, itp.8. nie ma problemów emocjonalnych ani psychicznych9. ma normalną nie wtrącającą sie matkę i normalnegoojca10. nie jest brudasem, potrafi w koło siebie wszystkozrobić, jego dom rodzinny jest czysty i nie jestostatnią enklawa prl-u11. obydwoje rodzice mają wyższe wykształcenie,najlepiej stopień naukowy co najmniej dr oraz jakąśspecjalizację,12. rodzice dorobili się na tyle, żeby synek nie brnął wkredyty na całe życie, czyli facet ze swoimmieszkaniem i samochodem (nie musi to byćlamborgini, ale coś co jeździ i nie robi obciachu)13. lubi sport i praktykuje rekreacyjnie przynajmniejjedną dziedzinę14. jeździ na nartach albo desce15. lubi zrowy styl życia ale z tym nie przegina. Mazdrowe podejście do życia16. ma wysokie walory moralne (to powinno być na 2miescu po wykształceniu)17. prawicowe poglądy i światopogląd18. jeśli jest tradycjonalistą i wymaga tradycyjnej roliod swojej żony, to zdaje sobie sprawę z tego, że musidużo zarabiać19. rodzina to dla niego przede wszystkim żona idzieci, a nie mamusia i rodzeństwo20. jest odpowiedzialny. Zna zasadę, że ojciecnajlepiej kocha swoje dzieci poprzez miłość do ichmatki. Inne sposoby to właściwie ściema. Dlatego sięnie rozwiedzie. Nie będzie zdradzał żony bo zdajesobie sprawę również z tego, że kochanka okradarodzinę i niesie zagrożenia zdrowotne. Jest realistą -wie, że w rodzinie będą okresy złe, które trzebaprzejść, więc nie idealizuje21. ma szlachetny charakter - reaguje gdy dzieje sięobok niego coś złego, nie gada czegoś, co komuśmoże sprawić przykrość albo postawić w niezręcznejsytuacji, ma klasę, ma właściwy stosunek do zwierząt,22. jest bardzo dobrze wychowany, jestdżentelmenem w każdym calu, przeklina wyłączniewtedy, gdy cegła spadnie mu na stopę, zawsze płaciza kobietę w restauracji i zawsze odwozi taksówką dodomu. Gdy zaprasza, to już ma bilety23. w łóżku dominuje, nie ma zboczeń24. w życiu zna znaczenie słowa kompromis25. jest dojrzały emocjonalnie, tzn. nie jest jużgnojkiem i nie bawi się w gierki, nie gra cwanej gapy,jest inteligentny emocjonalnie ale jednocześnie niejest gadułą26. ma duże sytuacyjne poczucie humoru. Bawi gocoś jeszcze poza monthy pytonem i filmem rejs27. nie jest dzieckiem blokowiska, tzn. rodzicemieszkają w domu albo w apartamencie, nie wblokowisku. Jeżeli pochodzi z rodziny dobrzewykształconej, gdzie praca była wartością, tozazwyczaj starzy się czegoś w życiu dorobili28. pochodzi z miasta wojewódzkiego, nie makompleksów powiatowych ani gminnych29. wartościami są dla niego wykształcenie, praca,uczciwość, honor, trwałość małżeństwa30. ma dużą wiedzę ogólną, dobrą pamięć alboanalityczne i logiczne myslenie. Najlepiej, jeżeli łączyzdolności ścisłe z humanistycznymi, czyli np. jestinżynierem, ale czyta książki."319199 komentarzy 11 udostępnień
Teraz za 70 mln zł nawet ośmiorniczek się nie kupi –  HIPERİNFLACJA60 mln zł10 tys zł. ok.12 tyi z. ok 15 tyj zt.za kolacje145 mln zt. 10mn zt.AFERARYWINA PĘCZAKAFIRANKI ZECAREK OSMIOR- GRANTY JAKIESNOWAKA NICZKIBRACI Sz. DRUKIFartotle
Susza nam nie grozi... –  Ośmiorniczki Sikorskiego- 1,4 tys. zł.Zegarek Nowaka- 10 tys.Pada rząd...Dotacja dla męża Szydło- 20 mln złDotacja dla brata Szumowskiego- 140 mln zł.Pada deszcz...(6
 –  Sto czterdzieścimilionów złotych!Pomyśleć, że kilka lattemu ludzie kończylikariery polityczne zazegarek...
Na trzy dni przed atakiem koronawirusa dziadek poprosił kierowcę, niejakiego Winockiego... – Człowieka, którego widział po raz pierwszy w życiu - poprosił go o zawiezienie maseczki ochronnej jego maleńkiemu wnukowi, którego nie zdążył zobaczyć, bo zamknęli granice. Trzy dni później twój dziadek nie żył, ale Winocki dotrzymał słowa. Po tej sytuacji pojechał do domu twojej babci i wręczył twojemu tacie maseczkę jego ojca… Tę maseczkę ochronną twój tata miał na twarzy, kiedy go zamknęli na kwarantannie. Trafił potem do szpitala. Wiedział, że hieny na pewno skonfiskują mu tę maseczkę… że mu ją odbiorą. Ale wiedział też, że to ty powinieneś ją otrzymać. Nie mógł pozwolić, by obce łapska tknęły prezent dla jego synka. Więc zawinął tę maskę w folię i włożył ją do własnej dupy. To pewny schowek. Przez parę dni nosił maseczkę w dupie, a gdy cierpiał na koronawirusa przekazał ją mnie. I… przez kolejne dni to ja ukrywałem ten kawał maski we własnej dupie. Wreszcie, po czternastu dniach, odesłano mnie do domu. Mały człowieczku, przywożę ci maseczkę ochronną ojca

Kasjerka opisuje swój typowy dzień w pracy. Bądźmy dla nich wyrozumiali, bo naprawdę nie mają lekko...

 –  Jestem kasjerem3 kwietnia o 20:47 · Wiecie co? Miałam sobie dać spokój i tego nie pisać, ale tak sobie usiadłam na spokojnie i nie dam rady tak po prostu przejść obok tego obojętnie.I już nie chodzi o to, że się skarżę lub robię z siebie ofiarę. Po prostu chcę, żeby społeczeństwo wiedziało, jak ludzie handlu są traktowani przez klientów. Uważam, że jest to bardzo ważne, aby o tym mówić głośno, bo stygmatyzacja kasjerów jest przeogromna, a ja się z tym NIE ZGADZAM‼️Nie będę wspominać o pojedynczych przypadkach niezadowolenia, z uwagi na rozporządzenie w sprawie godzin dla seniorów, bo musiałabym napisać książkę. Jednak o jednym, dzisiejszym "incydencie" warto wspomnieć. Niech to będzie lekcja dla wszystkich tych, którzy uważają, że kasjer to głupek, tylko dlatego, że jest kasjerem.Przychodzi klientka. Na oko lat 40. Spoglądam na zegarek - 11:45. Podchodzę więc i grzecznie informuję, że zakupy może zrobić dopiero po godzinie 12:00. W odpowiedzi dostaje:- Ale ja tylko po odbiór zamówienia internetowego.Zasady są proste. Zero ustępstw.- Rozumiem Panią, ale niestety, działamy wg rozporządzenia i nie mogę Pani obsłużyć. Zapraszam po 12:00.- Rozporządzenie rozporządzeniem, ale trzeba czasem myśleć!... obrażona - wyszła.12:05 przychodzi ponownie. Jej mowa ciała mówiła wyraźnie, że za chwilę będzie chryja.- Chcę moje zamówienie.- Poproszę numer.Okazuje się, że paczki w sklepie jeszcze nie ma, a wiadomość którą otrzymała, informowała jedynie o realizacji zamówienia.- Proszę mi podać w takim razie Pani nazwisko.Jej przeszywający wzrok spoglądał to na mnie, to na mój identyfikator.- Pani wybaczy, ale nie podam Pani swojego nazwiska, bo chroni mnie RODO.- Przecież widzę, że "Beata". To mi wystarczy.Wychodząc rzuciła:- Używaj czasami mózgu o ile go masz!Zdążyłam krzyknąć:- Proszę mnie nie obrażać!... obrażona - wybiegła. Taka bohaterka.I teraz wyobraźcie sobie, że każdy kasjer średnio raz w tygodniu zostaje zmieszany z błotem, tylko dlatego, bo jest kasjerem. Czy to jest fair? Czy my musimy to znosić? Czy my mamy prawo do obrony swojej godności, tak aby nie naruszyć wizerunku firmy? Niektórzy boją się cokolwiek odpowiedzieć, gdy klient obarcza za wszystkie nieszczęścia tego świata kasjera. I to błąd! Nie mówię, że mamy zniżać się do ich poziomu, ale na pewno nie pozwolić sobie na to, aby tak bezkarnie nas obrażano. Ja się na to nie godzę!Ludzie kochani, zrozumcie wreszcie, że my jesteśmy tylko sprzedawcami - od nas nic nie zależy. Nie mamy wpływu na promocje, ceny, dostępność produktów, rozporządzenia. Przestańcie wreszcie się na nas wyżywać, bo to jest chore! Rozumiem, że ostatnie dni są dla wszystkich ciężkie, ale ja nie wchodzę do czyjegoś miejsca pracy i nie bluzgam mu prosto w oczy, tylko dlatego, bo nie udało mi się czegoś załatwić.Mam małe życzenie, aby jakimś cudem ten post dotarł do tej Pani. Niech jej choć przez chwilę zrobi się głupio i wstyd.A co Wam, kochani Kasjerzy przytrafiło się w tym tygodniu? Było miło? Opowiadajcie.Beata