Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 25 takich demotywatorów

Sąsiadka tak głośno krzyczała na swojego dzieciaka, że nawet ja szybciutko umyłem zęby i o 19:00byłem w piżamce w łóżku –
 –
 –
 –  Nie umyłem głowy
Najlepszy mąż świata –  Pawel Lisiecki @lisi.. 7 godz.Z okazji 11-stej rocznicy ślubu pozmywalemdzisiaj podiogę w mieszkaniu :)Malgosiu dziękuję Tobie za ten czas.YBIERżveIE406L9435234Komentarze: 26Lubię to!Dodaj komentarzWyslijKate McKnightDwunasta rocznica, umyłem muszlę podwójeczce
 –  KOCHANIE, IDŹ PIĆ WÓDKĘ Z KOLEGAMI.NIE, JESZCZE NIE UMYŁEM NACZYŃ.
Para młodych ludzi wprowadziła się do nowego mieszkania. Pierwszego ranka w nowym lokum ukochani pili świeżo zaparzoną kawę, rozmawiając podczas śniadaniu. W pewnym momencie dziewczyna wyjrzała z zaciekawieniem przez okno. – Dostrzegła tam sąsiadkę z naprzeciwka, która rozwieszała na dworze prześcieradło i poszewki do przeschnięcia.„Spójrz jaką brudną oni mają pościel! Może powinni zainwestować w lepszy proszek, ale powinnam jej wyjaśnić jak ustawiać pralkę i prać białe rzeczy? – dziewczyna wyśmiała sporo starszą od niej sąsiadkę.Jej chłopak bez większego entuzjazmu wyjrzał przez okno i zamilkł. I tak co tydzień dziewczyna powtarzała te prześmiewcze i ironiczne uwagi, gdy tylko widziała jasne tkaniny schnące na słońcu. Po miesiącu, sytuacja znów się powtórzyła, ale ku zdziwieniu wścibskiej dziewczyny, sąsiadka powiesiła na sznurku śnieżnobiałą pościel, która była tak biała, że wręcz drażniła oczy. Ta nie myśląc zbyt długo, zawołała chłopaka i powiedziała:„Słuchaj! Oni w końcu kupili sobie nowe prześcieradła! Albo przestali w nie szczać lub nauczyli się ustawiać pralkę.”Chłopak spojrzał na swoją dziewczynę i powiedział:„Wiesz kochanie, wczoraj, gdy pojechałaś do galerii po nowe ciuszki, umyłem wszystkie okna w naszym mieszkaniu”.I wiecie jaki jest morał ten historii?W życiu wszystko zależy od czystości naszej duszy. Nim ochoczo wyrwiemy się do krytykowania i obrzucania błotem innych, należałoby najpierw sprawdzić czy sami nie mamy brudnych rąk od błota (czytaj – brudnych okien w domu ) Spójrzmy na to jakimi jesteśmy ludźmi, a dopiero później zastanówmy się czy powinniśmy oceniać i potępiać innych. Może podchodząc do siebie bardziej krytycznie, dostrzeglibyśmy butę za swoimi wścibskimi pazurami?
Ja nie pomagam żonie! – Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam." Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: "To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie "pomagam" żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika - potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń - robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań - robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem "pomocą" w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: "Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!"?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby łóżkowe… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!Prawdziwa zmiana w naszym społeczeństwie zaczyna się w naszych domach, gdzie uczymy nasze córki i synów poczucia wspólnoty
 –  Piętro niżej jacyś ludzie kupili mieszkanie. Dwa miesiące remontowali i wytrzymać nie szło od tego hałasu. Nowa właścicielka mieszkania przyszła do nas dzisiaj poprosić żebyśmy od 9 rano przez dwie godziny nie korzystali z kanalizacji, bo będą coś tam wymieniać. Zgodziłem się, bo i tak wychodziłem akurat z domu. Wróciłem około 15, słyszę, że na dole nic się nie dzieje, więc skorzystałem z toalety, umyłem się itp. Po dziesięciu minutach przyleciała nowa sąsiadka i z mordą do mnie, że co ja zrobiłem. Okazało się, że od tej 9 nadal to robili, a cisza była, bo akurat pojechali do sklepu coś dokupić. Sąsiadka powiedziała, że zgłosi sprawę na policję.I jak będzie to zgłoszenie wyglądało? Sąsiad zesrał się do swojego kibla bez pozwolenia?
Obudziłem się, trochę poleżałem, spojrzałem na telefon, umyłem się, zjadłem śniadanie i 30 lat stuknęło –

Jeśli wydaje ci się, że wszystko idzie dobrze...

Jeśli wydaje ci się, że wszystko idzie dobrze... –  Zabiłem człowieka, a ty?Umyłem samochód
Teraz mopuję nawierzchnię A4 w okolicach Bolesławca –
Powiedział, że uciekł mu szkolny autobus i że nie ma nikogo,kto by go zawiózł – Pukał do kilku domów i wszyscy go olali. Powiedziałem: nie ma sprawy. Nawet nie umyłem zębów, po prostu wziąłem kluczyki i go zawiozłem.PAMIĘTAJCIE, EDUKACJA JEST NAJWAŻNIEJSZA!
Rodzina idealna –
 –
Moja sąsiadka tak głośno krzyczała na swoje dzieci, że nawet ja umyłem zęby i poszedłem szybko spać... –
"Ja nie pomagam żonie!Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam."  – Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: „To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie „pomagam” żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika – potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń – robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań – robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem „pomocą” w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: „Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!”?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby seksualne… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!"
Filip Chajzer pomógł myć samochody na myjni, w której brakuje pracowników, od właścicieli luksusowych aut oczekuje wpłat na cele charytatywne – „Kiedyś miałam mieszane uczucia co do Pana osoby, ale teraz Pana uwielbiam. Świetny z Pana człowiek” – to tylko jeden z wielu komentarzy pod najnowszym wpisem Filipa Chajzera na Facebooku. Zaroiło się od nich błyskawicznie, bo tym, co zrobił, dziennikarz podbił serca wielu osób.Chajzer krótko opisał wydarzenie ze swojego życia:„Przyjeżdżam dzisiaj uświnionym Tiguanem do mojej zaprzyjaźnionej myjni w Konstancinie. Co słyszę od właściciela? – Filip, tym razem myjesz sam bo nie mam ludzi do roboty… Ok, umyłem swój i z rozpędu 3 kolejne. Chcielibyście widzieć miny tych ludzi ;))) na koniec jeszcze detaling Porsze i Bentleja. Fury luksusowe, więc moją luksusową wypłatę proszę przelać na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - 50 1750 0012 0000 0000 3760 9692 Raiffeisen Bank Polski, w tytule „Zbiórka dla Powstańców 2017″. Sprawdzę! a jak by ktoś szukał roboty to można już mnie zmienić w Myjnia Nova „
 –  Kochany, idźpić wódkęKochana, jeszczenie umyłemnaczyń
Dzisiaj umyłem, odkurzyłem iwypolerowałem swój samochód – Niestety dalej wygląda jak Matiz