Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 196 takich demotywatorów

Morawiecki zapowiada przywrócenie kary śmierci w związku ze śmiercią Kamilka. Ciemny lud to kupi... I zachęcony ta obietnicą da 3. kadencję – Może niech lepiej powie, że to nie brak kary śmierci do tej tragedii doprowadził, a finansowanie nierobów i patologii?Rodzina była bezrobotna, patologiczna, obnosiła się wiarą (na ich zdjęciach widać mnóstwo religijnych obrazów), żyła tylko z zasiłków. Rozmnażała się też jak jakieś szczury. Kiedyś ta patologia nie miałaby pieniędzy. Co więcej, natychmiast odebranoby im dzieci. Dziś takich dzieci nie tylko się nie odbiera, ale też finansuje takie patologie.A matka dziecka wcale nie lepsza, bo widziała, co robi jej partner i nie reagowała. Jakby jej choć trochę zależało, to wiedząc, żw partner ma przewagę fizyczną zgłosiłaby gdzieś całą sprawę i uciekła do jakichkolwiek znajomych, czy rodziny.
Nowy standard w małej miejscowości – Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza w Węgrowie przechodzi transformację.W szkole zdecydowano się na rezygnację z dzwonków oraz, co wydaje się bardziej radykalną zmianą, z tradycyjnych ocen w skali od 1 do 6 (które uczniowie otrzymują dopiero na koniec semestru lub roku szkolnego). Liceum w Węgrowie czerpie inspirację z koncepcji szkół „budzących się”. Co oznacza ta idea?Budząca się szkoła, to szkoła nastawiona na rozwój uczniów, dobre relacje między uczniami i nauczycielami, i ograniczająca do minimum stres związany z procesem nauczania i oceniania – wyjaśnia dyrektor Ewa Dmowska.– Szkoła nie może się kojarzyć ze stresem, który odbiera człowiekowi wiarę w siebie i podcina skrzydła. Jako kadra jesteśmy tu po to, żeby pomóc młodym ludziom się rozwijać. Oni mają otrzymać od nas nie tylko wiedzę, ale też pozytywną energię – dodaje wicedyrektor Iwona Bednarczyk KLIFWISEGROWIEISLLiceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza w Węgrowie przechodzi transformację.W szkole zdecydowano się na rezygnację z dzwonków oraz, co wydaje się bardziej radykalną zmianą, z tradycyjnych ocen w skali od 1 do 6 (które uczniowie otrzymują dopiero na koniec semestru lub roku szkolnego). Liceum w Węgrowie czerpie inspirację z koncepcji szkół „budzących się”. Co oznacza ta idea?Budząca się szkoła, to szkoła nastawiona na rozwój uczniów, dobre relacje między uczniami i nauczycielami, i ograniczająca do minimum stres związany z procesem nauczania i oceniania – wyjaśnia dyrektor Ewa Dmowska.
 –
0:10
Ten gość chyba odbiera poród swojego samochodu –
Źródło: filing.pl
W Belgii 73% pracowników nie czyta służbowych maili i nie odbiera telefonów w sprawach zawodowych poza godzinami pracy - wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Liantis – Z badania wynika również, iż 56% szefów firm twierdzi, że ich pracownicy nie zgadzają się na podejmowanie dodatkowych obowiązków
A kiedy dzwonisz, nie odbiera,bo nie słyszy –

Wręczanie dyplomów na uniwersytecie to ważny dzień w życiu każdego młodego człowieka, który elegancko ubrany odbiera dokument z rąk rektora Ale na Uniwersytecie w Kioto, studenci w tym ważnym dniu mają szansę zaszaleć i ubrać się w cokolwiek chcą (21 obrazków)

Napisała kartkę i przykleiła ją do szyby zaparkowanej śmieciarki, która odbiera jej śmieci. Gdy jej operator przyszedł do pracy, przeczytał kartkę, przeszukał śmieci i odnalazł jej pierścionek – Operator nazywa się Gary Gaddist i przekopał się przez te masy śmieci całkiem sam. Zajęło mu to ponad godzinę. Gdy trafił na worek z rzeczami po malowaniu, rozerwał go i w środku znalazł zgubę. To zdjęcie Gary'ego i Danielle!"
 –
W San Antonio wystawiono niedawno na sprzedaż dom. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że pod domem znajduje się jaskinia. Dom ma swoje prywatne wejście do jaskini – Koszt tego domu to 875 tys. dolarów. Podobno po wystawieniu tego domu na sprzedaż przez ostatnich właścicieli, agencja nieruchomości odbiera codziennie setki telefonów oraz e-maili z zapytanie, czy można obejrzeć ten dom
Głębokie lata 90., ogródek słynnej krakowskiej kawiarni Vis à Vis, zwanej potocznie „Zwisem”. Wchodzi kompozytor Zbigniew Preisner i zamawia parówki – W owym czasie w Zwisie pracowały dwie cudowne starsze Panie - Zosia oraz Krysia, najstarsi ludzie nie pamiętają, której z nich anegdota dotyczy, ale większe prawdopodobieństwo, że Krysi. Zatem wchodzi Preisner, zamawia parówki, pani Krysia biegnie z zamówieniem na zaplecze, a Preisner wyciąga wielkiego Centertela, gdyż były to czasy początków telefonii komórkowej w Polsce. Stolikowe towarzystwo Preisnera, jak również wszyscy dookoła cmokają i zachwycają się zdobyczą techniki wielkości pokaźnej cegłówki, tymczasem kwadrans mija, a parówek ni widu ni słychu. Preisner wreszcie, chcąc jeszcze bardziej zadziwić znajomych, wysuwa antenkę telefonu i pracowicie wystukuje na nim numer do Zwisu. Na zapleczu odbiera Krysia. - Tu Preisner - mówi do słuchawki Preisner - gdzie są moje parówki? Nie mija 30 sekund, jak z lokalu wybiega Krysia. - Panie Preisner, panie Preisner, telefon do pana!
 –
 –
Nazywanie niekatolików idiotami i inne obraźliwe komentarze, automatyczne zapisywanie uczniów na katechezę, zmuszanie do obecności na mszy. Powszechną formą dyskryminacji jest umieszczanie katechezy (przedmiotu nieobowiązkowego) w środku zajęć – W ten sposób odbiera się dzieciom niechodzącym na religię ich wolny czas. Fundacja Wolność od Religii opublikowała raport o dyskryminacji uczniów, którzy nie uczęszczają na katechezę. Dostała aż dwa tysiące zgłoszeń dotyczących gorszego traktowania tych uczniów. Religia niesie zło, również w szkole. Po prostu objawia swoją prawdziwą naturę – jest ideologią  plemienną, która chroni i uprzywilejowuje swoich kosztem obcych. Tworzy i pogłębia nierówności. Przejawy dyskryminacji opisane w raporcie nie są więc zaburzeniem czy zniekształceniem, lecz sednem społecznego funkcjonowania religii.Obecność religii w szkołach jest nieszczęściem i skandalem. Krzywdzi ona dzieci, powoduje szkody wychowawcze. Usunięcie religii z publicznych szkół jest jednym z najpilniejszych zadań na drodze ku normalności Religia niesie zło, również w szkole DYSKRYMINACJA UCZNIÓW NIECHODZĄCYCH NA KATECHEZĘ SZKOŁA TO NIE KOŚCIÓŁ
 –
 –  Kiedyś za czasów telefonów stacjonarnychwpadłem w gości do koleżanki. Siedzimy sobieprzy herbatce i dzwoni telefon. Koleżankaodbiera:- Halo? W porządku. Co proponujecie? Ok,wyładujcie to na czwórce.

Do wszystkich osób, które zazdroszczą Ukraińcom ich obecnej sytuacji: Chcielibyście się zamienić?

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Chcielibyście się zamienić? –  Bogaty nie jestem, ale chciałbym przekazać 500 zł w gotówce + nocleg u mnie na materacu + wyżywienie na powiedzmy 3 miesiące, dla osoby, która:rzuci w Polsce wszystko, zostawi rodzinę i pojedzie (w ubraniach, w których właśnie stoi) do Ukrainy - na przykład do Mariupola. Zamieszka tam w zimnej piwnicy, bez dostępu do wody, jedzenia, oczywiście z ryzykiem, że już do Polski nie wróci.Po ewentualnym powrocie do Polski, 500 zł od razu wypłacam, nocleg zapewniam, ale…taka osoba dla tych 500 zł, będzie musiała zrezygnować ze swojego mieszkania i całego dobytku. Uważam, że propozycja bardzo uczciwa. Pięć stówek piechotą nie chodzi. Jestem przekonany, że pojawi się kolejka chętnych.Od wielkiej miłości, do jeszcze większej nienawiści droga niedaleka.To, co zaczyna się dziać w sieci, nagonka na Ukraińców, że zabiorą Polakom pracę, gorzkie żale, że dostaną 500 zł, jest dowodem na to, że Pawlakowo-Kargulowa krew, płynie w żyłach jeszcze wielu patriotów. PiS żeby uratować system emerytalny, postanowił płacić ludziom za to, żeby płodzili i rodzili. Tylko nic z tego płodzenia nie wyszło. Rodzi się nas mniej, a na 500+, poza wieloma uczciwymi rodzinami, skorzystała także (bezrobotna z wyboru) tak zwana Polska monopolowa. Pijaństwo, bijatyki, przemoc wobec dzieci, bo nikt tego przecież nie weryfikował. Skorzystały sklepy z alkoholem, których jest co najmniej tyle, ile mamy aptek. I nagle, z powodu wielkiego nieszczęścia w Ukrainie, Polska dostała prezent: około milion dzieci i milion wykwalifikowanych mężczyzn i kobiet. Nie wydaliśmy ani złotówki na ich utrzymanie, rodzenie, wykształcenie. Pokończyli w Ukrainie szkoły i są teraz u nas, wykształceni i gotowi do pracy. Brakowało pielęgniarek? Są! Nie mieliśmy lekarzy specjalistów? Są! Itd. Więc zamiast na kolanach Ukraińcom dziękować za to, że uciekli do wiecznie kłócącej się ze wszystkimi Polski i to dzięki nim emerytury dla obecnych i przyszłych polskich emerytów są ZABEZPIECZONE, pojawia się biało-czerwone, patriotyczne i oczywiście katolickie: „nie dam”.  Walczmy z tym ze wszystkich sił.Ukraińcy są nam potrzebni. Teraz potrzebują naszej pomocy, jedzenia, dachu nad głową, za chwilę odwdzięczą się ratując ZUS, nasze renty i emerytury. Wypominanie ofierze wojny 500 marnych, polskich złotych i miejsca noclegowego. Ofierze, która uciekła przed bombami, zostawiając wszystko i wszystkich - poniża i odbiera godność. Naprawdę. Wędrówki ludów są tak stare, jak stary jest gatunek ludzki. Jak dla mnie, możemy mieć wspólną, czterokolorową flagę, kanały telewizyjne i tablice informacyjne w 2 językach. Bo czy się nam to podoba, czy nie, Ci ludzie już u nas są, żyją i większość pewnie zostanie. Dzieci nauczą się j.polskiego, raczej nie będą chciały wracać do leżącej w gruzach Ukrainy. Kraj, to przede wszystkim ludzie. Dobrzy dla siebie ludzie. Później flagi, hymny, instytucje. W internecie pojawiają się filmy z opowieściami: „Wyobraźcie sobie, że jedzenie Ukraińce nie smakowało! Bezczelna!”, „łóżko było dla niej niewygodne”. Wiarygodność tych opowieści jest porównywalna do tej, jaką niosą przekazy medialne w rosyjskich i polskich, reżimowych mediach. Ale nawet jeżeli takie sytuacje się zdarzają, mówię… Jedź do Ukrainy, przeżyj naloty, uciekaj w tym, w czym stoisz. Zobaczymy czy udźwigniesz psychicznie i jak będziesz reagować.Putin, jeśli nie powstrzymają go Ukraińcy, zaatakuje Polskę, to pewne. Więc walczą o NASZE bezpieczeństwo. Dzięki Ukraińcom zasypiamy jeszcze w ciepłych łóżkach. Bez huku bomb. Pomoc dla ich kobiet i dzieci, do momentu, kiedy nie znajdą pracy, jest naszym moralnym obowiązkiem, no chyba, że malkontentom pali się brać do ręki karabiny i ginąć na froncie. Mnie nie. Chcę żyć. Ukraińcy też chcą.
"Wolontariusze z Polski ratują czworonożne ofiary wojny na Ukrainie" –
Polski student medycyny autorem precyzyjnego termometru dla dzieci – Termometr przyklejany do ciała, raportujący pomiary temperatury ciała z wykorzystaniem sieci Wi-Fi, opracował absolwent inżynierii biomedycznej, a zarazem student VI roku kierunku lekarskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach Jakub Szczerba.Urządzenie pozwala na regularne i bardzo precyzyjne pomiary temperatury i powstało z myślą o dzieciach, u których ze względu na naturalną dla wieku ruchliwość takie pomiary trudniej przeprowadzić, niż u dorosłych. „Inspiracją były dla mnie narodziny dziecka mojej siostry, które jak większość dzieci zmagało się z infekcjami. To właśnie na nim przeprowadzaliśmy pierwsze testy prototypu” powiedział Jakub Szczerba.Jego wynalazek – system Fevero jest złożony z czujnika temperatury, który umieszcza się na klatce piersiowej lub w dole pachowym oraz platformy zbierającej dane. Dzięki zastosowaniu technologii Wi-Fi urządzenie pracuje we wszystkich miejscach z zasięgiem sieci bezprzewodowej. W razie przerwania łączności Wi-Fi rejestruje dane i raportuje je po ponownym podłączeniu do sieci. Dane w tym sygnały alarmujące o wzroście temperatury odbiera standardowy telefon komórkowy Jego wynalazek – system Fevero – jest złożony z czujnika temperatury, który umieszcza się na klatce piersiowej lub w dole pachowym oraz platformy zbierającej dane. Dzięki zastosowaniu technologii Wi-Fi urządzenie pracuje we wszystkich miejscach z zasięgiem sieci bezprzewodowej. W razie przerwania łączności Wi-Fi rejestruje dane i raportuje je po ponownym podłączeniu do sieci. Dane – w tym sygnały alarmujące o wzroście temperatury – odbiera standardowy telefon komórkowy.
Charlie Chaplin odbiera drugiego honorowego Oscara za „nieobliczalny wpływ, jaki wywarł na tworzenie filmów artystycznych w tym wieku”Rok 1972 –