Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 61 takich demotywatorów

Niełatwo wygrać z naturą –
0:26
Kłopot w małżeństwie polega na tym że zakochujemy się w osobowości a musimy żyć z charakterem –
 –  fb.com/SekcjaGimnastycznaKaczyński, bezdzietny, stary kawaler, którego bratanica jest po trzecim ślubii miała kłopot z ustaleniem ojcostwa jednego ze swoich dziecioraz abp Jędraszewski, stary, bezdzietny kawaler w sukiencestoją na straży tradycyjnej, normalnej, polskiej rodziny.Czego nie rozumiesz?!
Ta łamigłówka rozwiązywana jest w szkołach przez nastoletnich uczniów, lecz nawet programiści mają z nią często kłopot – Jaka cyfra powinna znajdować się w ostatnim wierszu po prawej?

"40 GODZIN NA DOŁKU – CENA ZA MIŁOŚĆ DO ZWIERZĄT"

"40 GODZIN NA DOŁKU – CENA ZA MIŁOŚĆ DO ZWIERZĄT" – Polska to jednak stan umysłu... 40 GODZIN NA DOŁKU CENA ZA MIŁOŠČ DO ZWIERZATW czwartek zatrzymaia mnie policja dlatego,konające psy (interwencja w tej sprawie:uratowalem przed smiercia108970402957403), Powzatrzymania mial być fakt, że nie stawitem się na komende do Zgorzelca wcelu zlożenia zeznań w charakterze podejrzanego o popetnienie dwóchprzestępstwa kradzieży 3 umierajacych na oczach oprawcy psdów oraz2018 r. w środku lata, przy 35 stopniowym upalew cieniu i wystepujacymzagrożeniu meteorologicznym coasyście dwóch funkcjonariuszy policji odebrałem 6 przywiązanychbardzo wysokich temperatur, przyzapewnit dostepu do wody,pożywienia i należytej ochrony przed upałami.W sprawie tej prokuratura wezwała mnie w kwietniu br. wyłacznie jeden raz,ale ponieważ nie moglem się stawić, mój obrońca usprawiedliwi tanieobecność, podając jej poważne przyczyny. Ponadto mój obrońca równieżinnym terminie mojego przesłuchania w tej spravwie zostaniemypowiadomieni odrebnym pismem. Niespodziewanie, w czwartek zatrzymałamnie policja podając, jako przyczynę tego zatrzymania, mojeI Policii wJeleniej Górze, umieszczono w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych,telefon i tam oczekiwalem na dalsze rozwój wypadków. Podamw skrócie, że przebywalem wniewielkiej celi, bez świata, na zabrudzonymodebranopodstawowvch srodków higienicznvch i czystei odzieżv. w tym nawet bezpapieru toaletowego. Pouczono mnie, że pragnienie swoje moge ugasić-wsadzając pysk pod kran w kiblu".Rano mój obrońca skontaktował się ze slużbami prowadzącymi sprawę irano zostałem przetransportowany .na dolek do Zgorzelca, gdzie dopieropo 15:00 przystapiono do czynności mojego przesłuchania, które trwalookolo 2 godziny. Po złożeniu szczegółowych wyjaśnien dowiedzialem się, żeczvli dzień wolny od pracv, miata potrzebe spotkania sie ze mnaniewiadomym celu oraz, że odbieraja mój telefon.Następnego dnia, czyli dzisiaj, o godzinie 12 zostalem w kajdanach nanogach i rekach - jak sprawca szczególnie niebezpieczny, zawieziony doProkuratury Rejonowej w Zgorzelcu. Tam od prokurator Kwaśniakpismo o oddaniu mnie pod dozór policii 3 razy w tvgodniu. Spotkanie trwałogodzinach swojawolność, stojąc bez telefonu kontaktowego, brudny, śmierdzacy i zmęczonym Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu. Do domu+-5 minut. Po wizycie u prokuratora odzyskałem pomislem 70 km.Upubliczniam Panstwu fotografie zwierzat, które uratowałem wrazz z moimiwspółpracownikami z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierzat.upubliczniam również postanowienie o przedstawieniu zarzutów, a także mojw kajdanach po 40 godzinnym przetrzymywaniu mnie w izbiezatrzymańNaszemu wymiarowi sprawiedliwości niewiele brakuje do systemubiałoruskiego. Prawa zwierzat wciaż sa gwalcone, a oprawcy staja sięosobami pokrzywdzonymi. Organy ścigania nie stojąstronie tychstanie obiektvwniegdy dojdzie do tragedii. Jedvna wiara, że sad bedziezgodnie z prawem ocenić, czy ratując te psy dzialałem po to, by jeprzywłaszczyć, czy po to, żeby je uratować. Podaję również fakt, że wrzekomym przestepstwie. Wiaiciciel skradzionvch" nsów odpowiadawtasnie przed sądemuwarowane psy - kundle" wycenione sa na 525 zł. DIOZ miała wielki kłopotżeby znależć dla nich nowy dom, oddajac je za darmo do adopcjiich zaniedbywanie. W stawianych mi zarzutachProkuratury Reionowei w Jeleniej Górze, o której wyczynach mogliściePanstwo uslyszeń w programie Paistwohttps://www.ipla.twl../Pans.. /b39a67590baa74ebff80eab054a1a412. W tymPaństwie z moim udziałem-Complak i mec. Marzena Schneider za pomoc prawna, wsparcie. žvczliwośći wielkie zrozumienie dla mojej sytuacji. Wszystkim poruszonym mojasytuacją również serdecznie dziękuję za wiadomości, telefony iprezentowaną gotowość do pomocy.Dalej bedę ratował zwierzęta, bez względu na sadystyczne sklonnościnaszej prokuratury, policji i innych nieudolnych stużb.przeznacz swoie pieniadze na potrzebuiace zwierzeta (szczegóty-https://www.facebook.com/kuzminski. konrad/posts/2936266226413938)2 tys.738 komentarzy 3,9 tys. udostepnieniaLubie to!KomentarzUdostępnij
 –  Rosja: Horror from Real Mordor19 maja o 17:56 ·PORZĄDEK MUSI BYĆ!Rada Wiejska wsi Kazanka w Baszkirii ukarała grzywną w wysokości 500 rubli zamieszkałego tam Wiktora Ananiewa. Za nieskoszoną na jego działce trawę, która jest za wysoka i powoduje zagrożenie pożarowe.65-letni rencista przekonywał, że trawę chętnie by skosił, ale wszyscy w Kazance wiedzą, że miałby z tym spory kłopot, ponieważ nie posiada obu nóg i jednej ręki. W zasadzie mógłby to zrobić przyznany mu pracownik socjalny tylko, że od miesięcy nikt go we wsi nie widział...Nikt tych wykrętów jednak nie słuchał. Jak wiadomo, dla chcącego nic trudnego, a Ananiew nie potrafił przecież ukryć, że jedną rękę ma. Przy okazji zwrócono mu uwagę, że powinien jeszcze podziękować: gdyby nieskoszoną trawę zobaczyli strażacy, a nie przedstawiciele miejscowej administracji, to grzywna byłaby nawet sześć razy wyższa.https://www.ntv.ru/novosti/2191720/
I bardzo dobrze. Mogłaś jeszcze męża wschronisku zostawić razem z teściową –  Dopóki nie urodziła się moja córka wiodłam cudowne życie u boku męża i naszego psa - niewielkiego kundelka Majstra. W ciąży mąż bardzo mnie wspierał, nie mógł się też doczekać dziecka. Po powrocie ze szpitala zauważyłam, że w domu nie ma Majstra. Kiedy zapytałam męża, co się stało, odpowiedział, że pies zerwał mu się ze smyczy i potrącił go samochód. Niestety nie udało się go odratować, a mąż nie chciał mnie martwić. Przez kilka dni robiłam wszystko jak maszyna. płakałam po nocach i nie umiałam cieszyć się z córki. Któregoś poranka odwiedziła nas teściowa, oboje z mężem myśleli, że jeszcze śpię. Wtedy właśnie usłyszałam, jak teściowa mówi, że dobrze, że pies trafił do schroniska, bo przy dziecku to tylko kłopot. Zrobiłam im awanturę pojechała do schroniska i zabrałam Majsterka. po czym spakowałam mężowi walizkę. Powiedziałam, że może wrócić jak zmądrzeje. Każde dziecko zasługuje na psa, a pies to nie zabawka, którą odstawia się w kąt.
 –  ID: 515580635Kalendarz Adwentowy LOCCITANE 2018 nowy..>dzisiaj, 10:55Za 120 zl jestem dzis i kupujKUPUJEdzisiaj, 11:09Niestety kalendarz juz sprzedalam izupelnie zapomnialam oznaczyc ofertyjako zakonczonej, przepraszam zaklopot.dzisiaj, 12:11Na przyszlosc proponuje myslec bo juzpowiedzialam dziecku ze bedzie go mieca teraz musze wszystko odkrecacGratulacjedzisiaj, 14:29Szanowna Pani, po pierwsze niezgodziłabym się na kwotę 120zl. Podrugie kosmetyki zawarte w kalendarzunie nadaja się dla dziecka, jest tamm.in. masto shea do stóp, rewitalizującyszampon do włosów zniszonych i balsamantycellulitowy. Po trzecie ta sytuacjajest świetną okazją by nauczyć siebie idziecka że nie zawsze dostaję się to cosię chce.Przeczytano 18 min. temudzisiaj, 14:41Kobieto czy może powinnam powiedziecdziewczynko albo szmato. Po pierwszecene się negocjuje i kazdy tak robi:))Po drugie skąd wiesz ile moja córka malat, dzieckiem sie jest czyims cale zyciewiec moja corka moze miec cellulit ichciec te kosmetykiA po trzecie takie trollowanie jestparagrafem. Sprawę zglaszam na policjeŽegnam :))
 –  Kamll-PLAY wiele osób ma rodziny i bliskich na ukrainie ... Ale do nich się nie da rady dodzwonić... 1 godz. Lubię to! Odpowiedz Więcej • Play Kamilu, dlaczego? Jeśli jest to jakiś kłopot techniczny po stronie naszych usług, czy kontaktowałeś się w tej sprawie z naszą Obsługą Klienta? 41 min Lubię to! Odpowiedz Więcej Kamil-Bardziej problem historyczny bo zostali pomordowani na Wołyniu przez ukraińskich nacjonalistów czyli potomków klientów do których kierujcie tak ochoczo swoją ofertę...
A gdy zaczynają się kłopot,tylko na dwójkę można liczyć: – Rodziców
Znacie jeszcze jakieś? –  KotkiPsie GtowyGady GeniuszeSzwecio RzymSyberiaNiemyje-Zabkizym SyberiaKłopot SzezuryTwarogi ruskieSzyba ZajączkiBujny KsigzeGesStaryLomAAmerykaKukurykiWodka Krowia Góraeg Losie KoreaGnoinikBlizna
Nie mam kłopotuz podejmowaniem decyzji... – Z konsekwencjami czasami mam
Kłopot polega na tym, że są to zwykle osoby będące parą –
 –  JA NIŻEJ PODPISANY JERZY FICOWSKI PRZENOSZĄC SIĘ DNIA 9 MAJA 2006 ROKU DO WIECZNOŚCI (WERSJA RÓWNOUPRAWNIONA: DO NICOŚCI) ZAKOŃCZYŁEM TUTEJSZĄ EGZYSTENCJĘ NIE UKOŃCZYWSZY NICZEGO ZGODNIE Z REGULAMINEM STWÓRCY .+f I Z ODWIECZNA PRAKTYKA /71' MIESZKAŃCÓW TEGO ŹLE POMYŚLANEJ, I JESZCZE GORZEJ PROWADZĄCEGO SIĘ ŚWIATA -USILNIE PROSZĘ MOICH BLISKICH I MOICH DALEKICH O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO UŚMIECHU I ŁASKĘ POGODY DUCHA ZAMIAST WESTCHNIEŃ I SMUTKU, BOWIEM NIE STAŁO SIĘ NIC NADZWYCZAJNEGO ZA SPEŁNIENIE TEJ PROŚBY Z GÓRY WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ I ZA KŁOPOT PRZEPRASZAM /I JERZY FICOWSKI WARSZAWA POZA ZASIĘGIEM CZASU

Sąsiedzi z Wietnamu zabrali Panu Grzegorzowi wózek, który trzymał na zewnątrz. Choć sam był biedny, okazał wyrozumienie. Tak to opisał w poście na Facebooku:

Sąsiedzi z Wietnamu zabrali Panu Grzegorzowi wózek, który trzymał na zewnątrz. Choć sam był biedny,okazał wyrozumienie.Tak to opisał w poście na Facebooku: – "A było tak. Mieszkaliśmy z żoną moją ówczesną, wspaniałą Kingą Ilgner, w mieszkaniu nr 16. A pod nami, pod dwunastką rodzina imigrantów z Wietnamu. Mili, cisi, sympatyczni i zawsze mówiący "dzień dobry". Czyli nienormalni jacyś. Nie mieliśmy wtedy zbyt dużo miejsca w mieszkaniu, więc wózek naszego pacholęcia zostawialiśmy pod drzwiami. Na klatce. Aż tu pewnego razu wracamy do domu a wózka ni ma. Wziął i wyparował. Kłopot. Bo z teatralnej pensji to sobie można co najwyżej jedno kółko do wózka kupić. Na kolejny nas nie stać, więc stoimy na klatce, łzy nam się leją, obmyślamy różne strategie bezwózkowego przemieszczania potomstwa i kombinujemy, że teraz będziemy musieli nasze latorośle nosić na barana albo turlać. No i przykro nam strasznie, że ludzie są źli, że przywłaszczają sobie cudze mienie i że w ogóle homo homini lupus est. I różne łacińskie i słowiańskie bluzgi cisną nam się na usta, aż tu nagle patrzymy a tam liścik w drzwiach. A treść jego jest następująca:"Jestem mieszkam w pokój 12. zabrałam wuzek dla dziecka od pana. Czy można? Jeżeli pan potrzena, to ja oddam panu. Dziękuję! Przeprasam ze nie pitam panu przed zabrać!"I jakieś wzruszenie mnie ogarnęło nad losem imigranta. A gdybyśmy tak musieli wszystko rzucić i wyjechać po wolność i chleb do Wietnamu? Ile czasu by nam zajęło nauczenie się tamtejszego języka? Ile lat nauki zanim bylibyśmy w stanie napisać taki liścik? Nie twierdzę, że każdy imigrant to kryształ. Nie jestem naiwny i wiem oczywiście, że świat jest bardziej skomplikowany niż klatka schodowa w mojej byłej kamienicy. Wiem, że wśród Wietnamczyków też jest wielu drani. Wśród Syryjczyków, Jordańczyków i Ukraińców również. Tak jak wśród Polaków. Ostatecznie wózek oddaliśmy Wietnamczykom, bo byli chyba jeszcze biedniejsi niż my wówczas. Poza tym mieli sto razy więcej dzieci. A list zachowałem dla potomnych. Żeby wiedzieli, że ich rodzice budowali kiedyś mosty między narodami. Między Hanoi i Warszawą. I żeby wiedzieli, że w tym pełnym konfliktów świecie wszyscy jedziemy na tym samym wózku. W przenośni i dosłownie. Przeprasam że nie pitam Państwu przed zamieścić ten pościk."
 –  PoniedziałekNuda. Siedzę sobie i dłubię w nosie. Zrobiłem kulkę. Trochę mi wyszła jajowata.WtorekTrzeba to trochę ulepszyć. Dodałem wodę, glebę i powietrze. Wyszło błotko z bąbelkami.ŚrodaNudno. Nic się nie dzieje. Chyba kulka zaczyna pleśnieć bo coś na niej wyrosło. Jakieś roślinki. Przynajmniej coś zakwitnie.CzwartekDodałem trochę zwierzątek i zarazków, co by te zwierzątka za bardzo się nie rozpleniły. Wieczorem ogoliłem jedną małpę. Nazwę go może Stasiek, Ziutek albo Kazik. A dam mu ...Adam. Nauczył się gadać. Marudzi, że nie ma z kim ..rozmawiać. Postanowiłem pobawić się w przeszczepy. Wyjąłem mu żebro i zrobiłem z tego Ewę. Wygląda trochę inaczej niż Adam. Ale jemu się to podoba. Teraz znikają na całe dnie.PiątekRoboty przy ludziach przybyło. Jabłek im się zachciało, cholera i zjedli, a potem dostali sraczki.SobotaZapaskudzili już cały raj. Zresztą, opowiadają, że ja ich z raju wygoniłem, a to w czym żyją teraz to jest jakiś padół.NiedzielaIdę spać. Ci ludzie to mają pomysły. Wymyślili bombę atomową. Chyba przesadzają z tym zamiłowaniem do fajerwerków. Jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś ta cała kulka wyleci w powietrze i będę miał kłopot z głowy...
Czasami dobrze liczyć na kumpla, który uratuje ci dupę w kłopotliwej sytuacji –
Tak się oszukuje ludzi na 1300 zł – Bądź czujny Witam. Na wstępie przepraszam za klopot ale podczas rejestracji w serwisie internetowym przez moja nieuwage moje dziecko wpisalo nieprawidłowy numer telefonu i SMS dotyczacy rejestracji zamiast do nas zostal wystany na Pani/Pana numer. Czy jest mozliwosc odesłania mi tresci tego SMSa pod moj numer jesli juz dotarl lub dopiero dojdzie? Jezeli nie sprawi to klopotu bede bardzo wdzieczna za pomoc, z gony dziekuje.
Mówiąc, że niesprawiedliwe jest zło, stawia się dobro w kłopotliwej sytuacji –
I jak ja mam to teraz otworzyć? –