Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1532 takie demotywatory

poczekalnia
Aborcja? W żadnym wypadku! Czyli w twoim, dla nas to wyjątkowa sytuacja.Wykształcenie? Po co ci? Wszystko co powinieneś wiedzieć ksiądz mówi w kościele.Rozwód? Nie ma takiej opcji, ale dla nas można zrobić wyjątek. –
poczekalnia
Taka jest dziwna sytuacja, że państwo z jednej strony walczy z przestępcami i promuje zdrowy trzeźwy tryb życia, ale z drugiej strony wie że nie warto się zbytnio starać, bo z tego z czym walczy czerpie ogromne zyski –  --Jeżeli chcecie dokopać nielubianym politykom, toprzestańcie łamać przepisy ruchu drogowegoprzestańcie pić alkoholprzestańcie palić papierosyDrastyczne ograniczenie wpływów z mandatów oraz akcyzywykończy budżet oraz doprowadzi każdy rząd do upadku
poczekalnia
Sprzeczka prawie  przerodziła się w zabójstwo. Obywatel Jamajki zatrzymany. – 50-letni obywatel Jamajki został zatrzymany przez stołeczną policję po tym, jak pod koniec marca zadał kilka ciosów nożem 27-latkowi w centrum Warszawy. Sytuacja miała miejsce na przystanku tramwajowym przy Placu Bankowym w Warszawie. Tam doszło do kłótni między 27-letnim Polakiem a 50-letnim obywatelem Jamajki. W końcu Jamajczyk dźgnął nożem Polaka w klatkę piersiową. Mężczyzna trafił do szpitala, jego stan jest ciężki. Inżynier został już zatrzymany przez policję. Trafił do aresztu. Został mu postawiony zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu 20 lat więzienia. 💡 WIĘCEJ
Zagłosuj

Kto Twoim zdaniem wygrał debatę w TV Republika?

Liczba głosów: 7 140
 –
„Proszę pana, potrzebuję transportu” Niecodzienna sytuacja miała miejsce w tunelu na S2 Południowej Obwodnicy Warszawy – Przechodzący w pobliżu mężczyzna skorzystał z telefonu alarmowego i poprosił dyspozytora o zorganizowanie dla niego „podwózki”.Zgodnie z jego prośbą, „transport” rzeczywiście się pojawił — i to w eskorcie sygnałów świetlnych i dźwiękowych — poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.Jak się później okazało, mężczyzna pokłócił się z kierowcą samochodu, którym jechał, i został z niego wyrzucony. Nie mógł sam zadzwonić, ponieważ jego telefon był rozładowany. W związku z tym skierował się do najbliższego telefonu alarmowego i skontaktował się z centrum zarządzania tunelem.Policjanci wylegitymowali go, zabrali w bezpieczne miejsce poza tunelem, a następnie przewieźli do najbliższego przystanku autobusowego przy zjeździe z trasy ekspresowej. Nocą w tunelu...na S2 POW pod Ursynowem23-03-2025 00:05:09AID61
Źródło: haloursynow.pl
Oblicz obwód trójkąta –  Była sytuacja w dniu ślubu, że niewytrzymali obaj, za kochanych spłakali siena schodach w dniu slubu I razem odeśli.Spotkali się na schodach,w dniu ślubu,razem się spłakali,tak się szczerzekochali,za innych by ślubowali. ślub i poślubie w tym samym dniu .Ślubowałdopiero za inną już,a ona nie zdqzylawejść, spotkali się na schodach razem siesplakali zobaczyli siebie na schodach,wdniu slubu,Uderzyli razem wplacz szczerzeza kochani, inni, za innych za mqzpowychodzili. Goście bawili się bezmłodych,na sali. Zakochani odeślij razem wSobotę ślub,w Poniedzialek rozwód, kochałtq,nie tq z ktorq slubowal..2 godz. Lubię to! Odpowiedz 3
Obecna sytuacja w USA –  HELP
Taka sytuacja w Białym Domu – Serio, to nie jest prima aprilis
Źródło: www.o2.pl

Konfederacja

Konfederacja –  gromota@gromotaplMentzen powiedział, że aborcja zgwałtu również powinna być zakazanaAnna Bryłka (Konfederacja): Gwałtjest straszną tragedią, ale niepowinno się zabijać niewinnych dzieciA czy Pani urodziłaby dziecko poczętez gwałtu?- Takie pytanie nigdy nie powinnopaść, panie redaktorze!ETZETZETET2ZET10:24. 30 mar 25. 411K WyświetleniaZespół Brauna @Zespo....1 dzień :W odpowiedzi do @gromotaplPanie redaktorze to pan nie wie, żezakaz aborcji w przypadku zwolennikówzakazu aborcji zawiera klauzulęwyłączeniową o nazwie "to jestwyjątkowa sytuacja"?ZOWIE.ORGQ71737❤1,6K23,5K 8
Sytuacja prawie jak z "Misia",tylko bardziej: – "Jem przecież" Obezwładnił złodzieja w Poznaniu. Policjancizamiast pomóc... jedli kebaby. "Nie mamy terazczasu"Marta Jarmuszczak29 marca 2025, 8:36O BIURUdostępnijW środę, 26 marca, pan Krzysztof obezwładnił złodzieja w Poznaniu. Jak twierdzi, poprosił o pomocznajdujących się w pobliżu policjantów. Ci jednak nie pomogli, twierdząc, że nie mają czasu. Jedli kebabyprzy jednym z lokali.
Źródło: glosiwelkopolski.pl

Dyrektor szpitala o zarobkach lekarzy

 –  Elita na JDG@ELITA_NA_JDG · 23 g."Zatrudnia 350 lekarzy, z czego ponad 200 nakontraktach. Tych z zarobkami powyżej 100 tys. złma 13, w tym zarobki jednego sięgają prawie 200tys. zł, ale to lekarz, który zgodził się pracować wszpitalu w mieście A. na wyłączność. Trójka lekarzyzarabia miesięcznie od 80 do 100 tys. zł. Wprzedziale od 50 do 80 tys. zł zarabia 36 lekarzy.Zarobki między 40 a 50 tys. zł ma 31. Pozostali –czyli ponad 100 osób – zarabiają na kontraktachponiżej 40 tys. zł.Spośród 140 lekarzy, którzy mają umowy o pracę,dwie trzecie to rezydenci, a więc młodzi lekarze wtrakcie specjalizacji, którym pensje ustala i opłacaMinisterstwo Zdrowia. Spośród pozostałych lekarzyna etacie siedmiu zarabia między 50 a 80 tys. złmiesięcznie, dwóch od 40 do 50 tys. zł i 18 od 30 do40 tys. zł.Szpital zatrudnia też ponad 500 pielęgniarek.Kontrakt ma co piąta. Cztery pielęgniarki zarabiająod 25 do 30 tys. zł miesięcznie. Kolejne cztery majązarobki na poziomie 20-25 tys. zł. Kilkanaściezarabia od 15 do 20 tys. zł na miesiąc.– Będę musiał polepszyć warunki pracy nakontraktach dla pielęgniarek, bo one są bardziejskłonne brać dodatkowe dyżury. Pielęgniarki naetacie pracują 168 godzin i nie chcą więcej, bopołowa z nich po pracy w naszym szpitalu idziejeszcze dorobić na kontrakcie gdzie indziej –przyznaje dyrektor.Cztery pielęgniarki na etacie zarabiają 25-30 tys. złna miesiąc, a 14 pielęgniarek między 20 a 25 tys. zł.Kolejnych 128 pielęgniarek na etacie ma pensje wwysokości od 15 do 20 tys. zł na miesiąc. Między 10a 15 tys. zł zarabia 325 pielęgniarek. - Jeśli chodzi owysokość zarobków, to sam jestem w dopiero wczwartej setce pracowników szpitala – dodaje nakoniec dyrektor.Podkreśla, że mimo tak wysokich stawek wydatkina wynagrodzenia w jego szpitalu nie przekraczają60 proc. przychodów z NFZ. Za zeszły rok miał 60mln zł zysku, z czego odprowadził podatekdochodowy, bo szpital działa jako spółka.- Proszę pani, apetyt personelu medycznego jestnieograniczony. Chcą coraz mniej pracować i miećcoraz mniej obowiązków. A jeśli mają mieć jakieśnowe obowiązki, to chcą mieć za to dodatkowozapłacone. Ustaliłem sobie stawkę godzinową dlazabiegowców na poziomie 200, 300 zł. Ale oni chcąjeszcze 5 proc. od tego, co szpitalowi za dany zabiegpłaci NFZ. To jest szaleństwo. Mamy 100 mld złwięcej w systemie i niemal cała ta kwota poszła napensje. Mamy chaos.Odpowiadam, że nie mamy chaosu. Mamy przecieżustawę, która reguluje podwyżki. Według dyrektorawłaśnie ustawa rujnuje system. Bo jeśli zgodnie zustawą zasadnicze wynagrodzenie pielęgniarki zestopniem magistra i specjalizacją wyniesieminimum 10,6 tys. zł, to trzeba jeszcze do tegodoliczyć 30 proc. dodatków, takich jak wysługa lat,premie itp., które wynikają z układów zbiorowychpodpisywanych w czasach, kiedy pensje wszpitalach były niskie. Pensja pielęgniarki sięgniewięc w lipcu 15 tys. zł.Dyrektor: - Tak w ogóle to najlepiej u mnie zarabiająlekarze w poradni. Średnie wynagrodzeniegodzinowe lekarza przyjmującego w poradniprzyszpitalnej to 600 zł na godzinę. Dlaczego pani otym mówię? Dlatego, że w lipcu oni przyjdą pokolejną podwyżkę. I to mi się w głowie nie mieści.Powinniśmy zlikwidować ileś tam szpitali, żeby niebyło takiego deficytu na rynku, wtedy nie będzie teżtakich żądań."(...)"Faktury od lekarzy na kwotę przekraczającą 100tys. zł są tu rzadkością. Zdarzają się tylko wtedy,kiedy ktoś jedzie na urlop i inny lekarz więcej zaniego pracuje. Ordynatorzy na kontraktach zarabiająod 50 do 70 tys. zł. Ordynatorzy na etatach mają opołowę mniej. Najwyższą stawkę za godzinę mająanestezjolodzy - 250 zł. Wystawiają faktury na 40-60 tys. zł miesięcznie.- Sytuacja finansowa NFZ jest zła, więc na pewnopodwyżki stawek za leczenie, jakie oferuje mójszpital, nie starczą na podwyżki wynagrodzeńpracowników na etatach, o ludziach na kontraktachjuż nie wspominając – mówi dyrektor szpitala w B.Co do tego, że „kontraktowcy" też przyjdą, nie majednak złudzeń: - Byli już w styczniu. Powiedziałem,ze nie dam, bo są przecież pewne granice. Więcteraz czekają do lipca. Przede wszystkim lekarzespecjaliści chcą więcej za porady w przychodni. Jasię trzymam tego, że oddaję im 50 proc. stawki, jakąpłaci mi NFZ, ale oni chcą 60 proc. Wiem, że corazwięcej dyrektorów zgadza się tyle płacić, więc mogębyć przyparty do muru."Judyta WatołaSą szpitale, które płacąlekarzom po 50, 100 i 200tys. zł miesięcznie, a i tak śpiąna pieniądzachKRAJ27.03.2025, 14:27485+B
Mieszkanka Ciechanowa zadzwoniła na policję, bo jej partner... nie posprzątał mieszkania – "Nadal zdarzają się osoby, które bezmyślnie i bezpodstawnie wzywają służby ratunkowe. Przykładem tak nieodpowiedzialnej postawy, jest zachowanie 39-latki, która dzwoniąc na numer alarmowy, zgłosiła rzekomą awanturę domową. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że nie doszło do żadnej awantury, a sytuacja nie stanowiła zagrożenia życia ani zdrowia. Konflikt wynikał z wcześniejszych nieporozumień i pretensji kobiety o nieposprzątane mieszkanie" - opisuje w komunikacie asp. Magda Sakowska z policji w Ciechanowie.
Źródło: tvn24.pl
I to dupkiem z pokoleniana pokolenie –  Przyszłam odebrać córkę z przedszkola. Gdy tylkomnie zobaczyła, z radością i dumą podbiegła, niosącswoją pracę z plasteliny - na kawałku kartonuprzykleiła małe plastelinowe,,kredki". Było tonaprawdę urocze. Widziałam, jak bardzo zależało jejna pokazaniu mi swojego dzieła.W tym momencie jedna z,,kredek" się odkleiła.Córka usiadła i ostrożnie zaczęła ją przyklejaćz powrotem. Nagle podbiegł największy rozrabiakaz grupy, wyrwał jej pracę z rąk i zaczął ją niszczyć.Córka zaprotestowała, ja próbowałaminterweniować, ale on nie reagował i świetnie sięprzy tym bawił.Jego matka siedziała obok jak dama, wpatrzonaw telefon, kompletnie ignorując sytuację. Dopierogdy dzieło mojej córki zostało doszczętnie zniszczone,łaskawie się odezwała:- No, oddaj im.Oczywiście to nic nie dało.Kiedy w końcu odzyskałyśmy to, co zostało z pracy,córka ze łzami w oczach zaczęła zbierać kawałkiplasteliny z dywanu, próbując jakoś ją naprawić.A tamta madka? Spokojnie ubierała swojego małegopotwora, jakby nic się nie stało. Ani słowa mu niepowiedziała. Zupełnie nic.Gdy zorientowałam się, że lafirynda nie zamierzawykazać najmniejszego zainteresowania sytuacją,zapytałam wprost:- A pani zamierza przeprosić? Nie uważa pani, żepani syn zachował się niewłaściwie?Na co usłyszałam w odpowiedzi:- Nie, a za co? To tylko dzieci!No cóż, nie bez powodu córka mówiła, że tenchłopiec jest niegrzeczny.Nie, kochanie. On nie jest,,niegrzeczny". On jestdupkiem.
Gratuluję braku większych problemów –  Forum PsychologiczneAnonimowy członek grupy 1 dni.Sytuacja z dziś×Moja teściowa nazywała mojego synkapchełka napisała do mojego męża,,wyślij mizdjęcie pchełki" jak się o tym dowiedziałamzagotowałam się czasem potrafipowiedzieć,,diabełek" mój mąż nie rozumiedlaczego tak się denerwuje. Dla mnie to jestobraźliwe jak mówi na mojego synka.Powiedziałam mojemu mężowi, że jeśli powiecoś podobnego przy mnie ja jej zwrócę uwagębez wachania. Mój mąż zamiast mniepróbować zrozumieć poszedł za nią mimo tegoże dałam mu syna i bylam straszniezdenerwowana. Nigdy za mną nie potrafistanąć tylko za mamusią. Zadzwonił do swojejmamusi i powiedział jej mamo mojej żonie niepodobało się że powiedziałaś pchełka nanaszego syna a ona że w życiu by nie obraziłago i zaczęła mu płakać Dla mnie dramat,chyba musiałam się wygadać
Taka sytuacja podczas briefingu Sławomira Mentzena –  NA ŻYWOWARSZAWACODE RADIOFrójkapolsatnewsTVPI info-MENTZEN ROZMAWIAŁ Z PREZYDENTEM
0:48
Źródło: dorzeczy.pl
Czego się nie zrobi dla zasięgów? – Na nagraniu amerykańska influencerka w Australii zabiera małego wombata od jego matki, zmuszając ją do dramatycznej pogoni za swoim młodym.Reakcja australijskiego premiera mówi wszystko: "Proszę spróbować odebrać matce małego krokodyla i zobaczyć, jak to się skończy."Niech ta sytuacja przypomni wszystkim, że dzikie zwierzęta nie są rekwizytami do zdobywania popularności w internecie. Ich instynkty, więzi rodzinne i prawo do spokojnego życia powinny być nienaruszalne, a nie poświęcane na rzecz chorych ambicji influencerów głodnych uwagi!
0:34
 –  Ostatnio gdy wchodziłem do klatki, prawie spadł mi na łebplastikowy koszyk na zakupy ze sklepu. Upadł dosłownie półmetra za mną.Niezapomniane przeżycie. Podniosłem głowę i i zauważyłemwychylające się z balkonu na 10 piętrze 3 łby. Miałem ochotęprzetrzepać skórę jednemu, drugiemu i trzeciemu, ale tak niewolno. Trzeba działać zgodnie z prawem.Chłopcy mieli około 8-9 lat, a trzeci 14. Zabawę sobie, kwa,wymyślili.Schowałem się do klatki i zacząłem się zastanawiać jakzałatwić sprawę. Na szczęście dzieciaki rozumem nie grzeszyłyi wyszły po swoją zgubę. Złapałem najstarszego za kurtkę, areszcie kazałem wracać do domu. Chłopak zaczyna mówić, żejest nieletni i będzie krzyczał, że go gwałcę i wsadzą mnie dowięzienia za pedofilię. Na co ja zacząłem krzyczeć,,Ratunku,pomocy, biją!". Zrozumiał, że to nie ma sensu.Zadzwoniłem na policję i opisałem całą sytuację. Późniejkazałem zadzwonić dzieciakowi do jego matki. Ta przeztelefon się na mnie drze, że nielegalnie przetrzymuję jej synkai że na pewno jestem pedofilem i ona zaraz zadzwoni napolicję! Gdy poinformowałem ją, że już to zrobiłem tospuściła z tonu i zaczęła myśleć logicznie, bo przecież gdybymbył pedofilem, to nie kazałbym dzieciakowi do niej dzwonić.Przez cały ten czas do klatki wchodzili i wychodzili sąsiedzi ikażdemu tłumaczyłem jak wygląda sytuacja, żeby na wszelkiwypadek mieć świadków.Po dzieciaka przyszła bardzo rozsądna babcia i długoprzepraszała za całą sytuację. Policja przyjechała dość szybko.Spisali zeznaniai odjechali. Dalszych losów małego debila nie znam.A najgorsze w tej całej sytuacji jest to, że musiałem się użeraćz cudzym dzieciakiem. O mało kaleki ze mnie nie zrobił.Myślę, że gdybym ich nie zatrzymał, to jeszcze tego samegodnia mogliby tym koszykiem kogoś trafić i narobić poważnychszkód.
Warto było – Zlecenie było wyjątkowe Pracuję jako dostawca produktów spożywczych i nie tylko.Dzisiaj wpadło mi zamówienie, które totalnie mi się niepodobało. Nie dość, że daleko trzeba było jechać, to jeszczektoś sobie zamówił pół sklepu - 3 ogromne reklamówy pookoło 10 kg każda. Warzywa, chleb, mięso, proszek, krótkomówiąc miesięczny zapas rzeczy potrzebnych w domu.Dotarłem na miejsce, ale oczywiście całe osiedle zapchanesamochodami, nie mam jak podjechać i gdzie sięzatrzymać... Przed wyjściem z samochodu zerknąłem naformularz zamówienia i zobaczyłem, że zakupy muszędostarczyć na 6 piętro. Myślę sobie „no świetnie, oby tylkowinda była". Wziąłem te wszystkie torby i dowlekłem się doklatki. Wchodzę no i oczywiście k*rwa, jakby mogło byćinaczej... Windy nie ma. Zanim doczłapałem na to ostatniepiętro, to spociłem się jak świnia. Myślę, moją koszulkęmożna było na luzie wyżymać, taka była mokra. Na którymśz pięter potknąłem się o schodek, ledwo utrzymałemrównowagę. Dobrze, że nic mi nie wypadło i nic nie rozlałem.Jak już w końcu dotarłem, to ledwo łapałem oddech. Byłemokropnie zmęczony, przemoczony od potu i wk*rwiony.Zapukałem do drzwi ... W tym momencie cały mój gniewminął. Otworzyła mi starsza kobieta, wyglądała na jakieś70-80 lat, chyba dostała emeryturę i zrobiła zakupy nazapas, żeby nie musieć po nie chodzić. Wniosłem tereklamówki do kuchni. Babcia zapłaciła mi za zakupy i naodchodne w progu wcisnęła mi w rękę tabliczkę czekolady.Powiedziałem, że bardzo dziękuję, ale nie trzeba, ale onanalegała, mówiąc, że chociaż tak się odwdzięczy za mójwysiłek.Ogólnie, mimo tych niekwestionowanych trudności, tasytuacja naładowała mnie pozytywną energią na cały dzień.
Drodzy rodzice. Rozumiem, że w dzisiejszych czasach można nie mieć czasu dla dzieci, nie można ich kontrolować, ale czasem przydałoby się nauczyć ich chociaż szacunku i kultury –  Podam przykład z ostatnich dni. Będąc na placu zabaw z2-letnim synkiem byłam świadkiem jak 5 gówniarzy (5-6klasa podstawówki) wyzywali od sz**t i ku**w dziewczynkę wich wieku, tylko dlatego, że była ruda i według nich "brzydkai płaska".Żadna patologia. Dobrze ubrani, mieli hulajnogi i rowery, asiedząc na ławce jeden drugiemu opowiadał w co gra naPS4, gdy rodzice są w pracy albo kogo "rozje**" w GTA V nakompie. Kolejna sytuacja która pojawia się nagminnie -wystarczy przejść przez boisko szkolne po godzinachlekcyjnych. Stanęłam któregoś dnia przy boisku z dzieckiemi pokazuje "zobacz jak chłopcy grają w piłę, jak strzelajągole"...co usłyszałam? "Kur*a Arek podaj do ch*ja" ..."noprzecież ku**a podałem ale ty kuta**e nie odebrałeś".Rodzice. Jeżeli nie macie czasu wychować dzieci, to po coje macie?
Nie, no przecież to całkiemnormalna sytuacja –  Krzysztof Stanowski@K StanowskiQŁukasz Mejza: "Owszem, doszło do małej różnicy zdań międzymną a moją partnerką, ale wszystko w granicach zdrowegoogniska domowego. W przypływie niepotrzebnych emocji mojapartnerka wykonała telefon na policję, z czego natychmiastchciała się wycofać i mnie za to przeprosiła"Czy w waszych zdrowych ogniskach domowych też się zdarzało,że wasza partnerka dzwoniła na policję, ale natychmiast się ztego wycofywała i przepraszała?Translate post.12:22 AM Mar 9, 2025 286.8K Views.
 
Color format