Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 269 takich demotywatorów

Film, który wzruszado łez za każdym razem –
 –  Czasem niewiele potrzeba, żeby rozbawić do łezKiedy dziewczyna ma ten typ poczucia humoru
0:13

Faceci, którzy potrafią rozśmieszyć swoje partnerki do łez (16 obrazków)

W 2018 roku Heung-Min Son odpadł w fazie grupowej Mistrzostw Świata 2018 i musiał odbyć służbę wojskową w Korei Południowej – 4 lata później Heung-Min Son asystował i odegrał kluczową rolę w awansie Korei Południowej do 1/8 finału Mistrzostw Świata 2022.Południowokoreańczyk nie zdobył gola na Mistrzostwach Świata 2014 i Mistrzostwach Świata 2018, ale na tym mundialu po raz pierwszy w karierze udaje mu się zakwalifikować do kolejnej fazy mistrzostw świata. Od łez smutku do łez szczęścia.
Rosyjskie matki zabitych żołnierzy dostały ręczniki... –
Centrum terapii konnej w Brazylii stwierdziło, że nigdy nie widziało, by którykolwiek z ich koni zachowywał się w ten sposób w stosunku do swoich pacjentów –
0:38

Średniowieczne memy, które rozbawią cię do łez cz. IV (20 obrazków)

Gdy jego mama zapytała go, po co to zrobił, odpowiedział, że pocałuje go w dniu, w którym strzeli swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów – Wczoraj wieczorem strzelił swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi i dotrzymał obietnicy! Oczywiście nie obyło się bez łez wzruszenia
Charlie Chaplin żył 88 lat.Zostawił nam 4 wypowiedzi: – (1) Nic nie trwa wiecznie na tym świecie, nawet nasze problemy.(2) Uwielbiam chodzić w deszczu, ponieważ nikt nie widzi moich łez.(3) Najbardziej zmarnowanym dniem w życiu jest dzień, w którym się nie śmiejemy.(4) Sześciu najlepszych lekarzy na świecie:1. Słońce,2. Odpoczynek,3. Ćwiczenia,4. Dieta,5. Szacunek do samego siebie6. Przyjaciele.Trzymaj się ich na wszystkich etapach swojego życia i ciesz się zdrowym życiem...Jeśli zobaczysz księżyc, zobaczysz piękno Boga...Jeśli zobaczysz słońce, zobaczysz moc Boga...Jeśli zobaczysz lustro, zobaczysz najlepsze stworzenie Boga, więc uwierz w to.Wszyscy jesteśmy turystami, Bóg jest naszym biurem podróży, który już zdefiniował nasze trasy, rezerwacje i miejsca docelowe... zaufaj Mu i ciesz się życiem.Życie to tylko podróż! Dlatego żyj dzisiaj!Może nie być jutra...
Ratownik tłumaczy dlaczego to mocno głupi pomysł trzymać nogi na desce rozdzielczej - nawiązując do wciąż świeżej wpadki Doroty Gardias – Jak śpiewała Sanah - "Jazda. Pełny bak. Szyby w dół i zniknął po nas ślad."No i jest pięknie. Wreszcie upragnione wakacje. Jadą. Artłostrada. Słoneczko przygrzewa. 35 st. w cieniu. Ich hotel All Inclusive już czeka. Basen się grzeje. Drinki się chłodzą.Facet za kierownicą testuje osiągi nowej furki wziętej w leasing 3 m-ce temu. Trasa prawie pusta. Silnik mruczy aż miło. Jeszcze tylko kilka godzin i będą u celu.Kobitka siedzi wygodnie obok. Pełen relaks. Wszystkie sprawy korpo zostawiła daleko za sobą. Piękna pogoda i piękna droga. Baseny, spa i masaże czekoladą wzywają.Już kilka godzin jazdy za nimi. Ciężko usiedzieć w miejscu. Kobitka jak to ma w zwyczaju w takich trasach wyrzuca nogi na deskę rozdzielczą. Och, jaka wygoda! Jaki komfort! Tego jej było trzeba. To nowoczesne obicie kokpitu z eko skóry robi robotę. Delikatne niczym welur. Chwilo trwaj! A nie, jeszcze fotka na IG z odpowiednimi #.Facet tylko co chwila zerka zachwycony tym pięknym widokiem. Co jakiś czas puszcza oczko. Wszyscy piękni, młodzi, zdrowi, bogaci i szczęśliwi.A tu nagle JEBUDU, BUM, KRACH i HAKYSZSZ! Pan z prawego pasa, który wyjeżdża swoim autem kilka razy do roku (w tym zawsze na Wszystkich Świętych i zawsze na wakacje do Stegny), stwierdził, że akurat ten moment będzie idealny na wyprzedzenie tira, za którym jechał od 15 min. Zapomniał tylko upewnić się czy nie jest właśnie wyprzedzany lewym pasem. Był.Na szczęście siła uderzenia po hamowaniu nie była aż tak duża. Była natomiast wystarczająca, żeby odpalić poduszki powietrzne (tak, te umieszczone w desce rozdzielczej pasażera również).-----Ta historia miałaby szansę skończyć się happy endem, gdyby nie nogi naszej bohaterki, z których zrobił się kołowrotek i połamały się w czterech miejscach. Czy będzie jeszcze kiedyś chodziła normalnie? Jest taka szansa, ale na pewno nie obejdzie się bez bólu, łez, wielu miesięcy rehabilitacji, blizn i wyrzeczeń.Także drogie panie, sugeruję - nogi z deski. Piękne je macie i niech tak zostanie.
Okazuje się, że ciała Polaków nie mają w sobie wody, tak jak zwykłe ludzkie organizmy. To kumulowane w trakcie życia łzy – "W ludzkim ciele dorosłego mężczyzny znajduje się ok. 60 procent wody. U dorosłych kobiet jest to ok. 55 procent. Jak się jednak okazuje, nie dotyczy to Polaków" - czytamy w "Science" o odkryciu amerykańskich naukowców.Procentowa ilość łez zmienia się wraz z wiekiem. Z przeprowadzonych badań wynika, że Polacy tracą ich najwięcej po trzydziestym roku życia.Z pewnością ma to związek z otaczającym ich środowiskiem oraz nieprzepracowanymi traumami, co generuje uczucie pustki i bezradności. Nie można jednak wykluczyć też pojawiających się myśli o przemijaniu, starości i niespełnionych marzeniach.W przeciwieństwie do typowych organizmów, które należy cyklicznie nawadniać, łzy Polaków kumulują się automatycznie, co jest ściśle związane z życiem w Polsce.Proces utraty łez zaczyna ustawać dopiero w okolicach czterdziestego roku życia, wraz z rezygnacją i pogodzeniem się ze swoim losem- ASZdziennik

Dlaczego kobiety są zrzędliwe:

 – W wieku 9 lub 10 lat pod naszymi bluzkami zaczynają rosnąć pączki. Przekonujemy się, że wszystko, co ma z nimi kontakt, sprawia nam ból, doprowadzając nas do łez. W związku z tym w naszym życiu pojawiają się śmiesznie, niewygodne staniki treningowe, za które ciągną nas chłopcy w szkole i strzelają z ramiączek powodując zaczerwienienia na plecach.Następnie jak młode nastolatki dostajemy miesiączki. Do bolących pączków dochodzą wzdęcia, skurcze i wahania nastrojów. Musimy wkładać pomiędzy nogi małe materace lub okrągłe, bawełniane drążki w miejsca, o których istnieniu nawet nie myślałyśmy.Naszym kolejnym etapem wkraczania w dorosłość jest uprawianie seksu po raz pierwszy, co było mniej więcej tak przyjemne, jakby ktoś wyciorem przepychał twoją macicę przez nozdrza (JEŚLI w ogóle zrobił to dobrze i wiedział na czym to polega), przez co zastanawiamy się, co w tym takiego fajnego i po co to to wszystko.Potem nadchodzi macierzyństwo, podczas którego często uczymy się żyć o sucharkach i wodzie przez kilka miesięcy, żeby nie spędzać całego dnia pochylone nad porcelanowym tronem. Oczywiście jako niesamowite stworzenia (jakimi jesteśmy) nauczyłyśmy się żyć z rosnącymi małymi aniołami wewnątrz nas, stale kopiącymi nasze wnętrzności czy to nocą czy w dzień, co sprawiło, że zastanawiamy się, czy przygotowujemy się do posiadania Dziecka Rosemary.Nasze niegdyś płaskie brzuchy wyglądają jakbyśmy połknęły całego arbuza i sikamy w majtki za każdym razem, gdy kichniemy. Kiedy nadchodzi wielka chwila rozwiązania, tama w naszych miejscach intymnych pęka akurat wtedy, gdy jesteśmy w samym środku centrum handlowego i musimy iść kiwając się niczym kaczka na naszych nogach jak z waty, jęcząc z bólu, na parking, aby pojechać do szpitala.Potem dyszymy, sapiemy i błagamy o śmierć, podczas gdy ginekolog-położnik mówi: "Proszę przestać krzyczeć, pani Krzykaczko. Proszę się uspokoić i przeć. 'Jeszcze tylko jedno dobre pchnięcie' (bardziej jednak z 10), powodując silny, zasłużony impuls, aby uderzyć %$#*@*#!* mężusia i lekarza prosto w nos za to, że musimy wycisnąć kilku kilogramową kulę do kręgli przez dziurkę od klucza.Potem nadszedł czas na wychowanie tych aniołków, kiedy odkrywamy, że gdy cała ta kurtyna "słodkości" opada, te piękne, małe, kochane aniołki zmieniają się w chodzące, bełkoczące, mokre, lepkie, smarkate, wysysające życie małe maszyny do robienia kupy.Potem przychodzą ich "nastoletnie lata". Czy muszę mówić więcej?Kiedy dzieci są już prawie dorosłe, my kobiety osiągamy nasz nienasycony seksualny szczyt we wczesnych latach 40-tych - podczas gdy mężulek miał go gdzieś w okolicach swoich 18-tych urodzin.I tak dochodzimy do wielkiego finału: 'Menopauzy', babci wszystkich kobiet. Albo bierzemy hormony i ryzykujemy, że dostaniemy raka w tych teraz doświadczonych już 'pączkach' lub wspomnianych wcześniej miejscach intymnych, albo pocimy się jak świnia w lipcu, pierzemy prawie codziennie pościel i mamy ochotę odgryźć głowę wszystkiemu, co się rusza.Teraz pytasz, DLACZEGO kobiety wydają się być bardziej złośliwe niż mężczyźni, skoro mężczyźni mają tak łatwo, wliczając w to wisienkę na torcie życia: możliwość sikania w lesie bez moczenia skarpetek...Tak więc chociaż kocham to, że jestem kobietą, to sądzę, że "kobiecość" sprawiłaby, że nawet wielki Gandhi byłby nieco zrzędliwy. Uważasz, że kobiety są "słabszą płcią"? Tak, jasne…

Historie zdezorientowanych rodziców, których dzieci zalały się morzem łez bez wyraźnego powodu (22 obrazki)

 –  Przez dwa tygodnie spotykałam się z chłopakiem.Kilka razy byliśmy na spacerze, dobrze nam się ze sobarozmawiało, ale po jakimś czasie poczutam, że naszarelacje się ochłodziła. Wyczuwałam z jego strony
Teraz jego kolej, aby się nią zaopiekować. Jest Pan wspaniałym człowiekiem –
Cierpienie, które ciężko opisać słowami –
List do matki Thomasa Edisona. Niezwykła historia, która wydarzyła się naprawdę – Pewnego dnia Thomas Edison wrócił do domu i wręczył swojej matce kartkę papieru. Od tego wszystko się zaczęło.Powiedział: mój nauczyciel kazał mi ją wręczyć tobie. Oczy matki były pełne łez gdy czytała na głos treść listu: Pani Edison, Pani syn jest za mądry, by uczęszczać do naszej szkoły. Proszę, by od tej chwili sama Pani zajęła się jego edukacją, bo my nie jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom Pani syna.Tak rozpoczęła się edukacja domowa jednego z największych wynalazców wszechczasówDorosły już Edison, po śmierci swojej matki, znalazł ów list. Gdy go przeczytał, nie umiał powstrzymać łez. Rzeczywista treść listu brzmiała: Pani Edison, Pani syn jest według nas niedorozwinięty. Prosimy go zabrać ze szkoły, bo się do niej nie nadaje.Później Edison napisał w swoim dzienniku: Thomas Edison był dzieckiem opóźnionym w rozwoju, który dzięki swojej bohaterskiej matce został geniuszem stulecia Pewnego dnia Thomas Edison wrócił do domu i wręczył swojej matce kartkę papieru. Od tego wszystko się zaczęło.Powiedział: mój nauczyciel kazał mi ją wręczyć tobie. Oczy matki były pełne łez gdy czytała na głos treść listu: Pani Edison, Pani syn jest za mądry, by uczęszczać do naszej szkoły. Proszę, by od tej chwili sama Pani zajęła się jego edukacją, bo my nie jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom Pani syna.Tak rozpoczęła się edukacja domowa jednego z największych wynalazców wszechczasówDorosły już Edison, po śmierci swojej matki, znalazł ów list. Gdy go przeczytał, nie umiał powstrzymać łez. Rzeczywista treść listu brzmiała: Pani Edison, Pani syn jest według nas niedorozwinięty. Prosimy go zabrać ze szkoły, bo się do niej nie nadaje.Później Edison napisał w swoim dzienniku: Thomas Edison był dzieckiem opóźnionym w rozwoju, który dzięki swojej bohaterskiej matce został geniuszem stulecia
Oleksandr Karawajew, piłkarz Dynama Kijów, brał udział w konferencji prasowej po środowym meczu towarzyskim jego drużyny z CFR Cluj. Na koniec nie mógł powstrzymać łez po pytaniu o rodaków, którzy broni jego ojczyzny –
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej przyszły pracodawca poprosił kandydata o nietypową czynność. Gdy ją wykonał, wiedział, że musi go zatrudnić! – Młody mężczyzna udał się na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko menedżera w dużej i dobrze prosperującej firmie. Bez problemu przeszedł wszystkie etapy, aż doszedł do ostatniego. Była nim rozmowa z dyrektorem.Przyszły pracodawca wziął jego CV do ręki i przeczytał, że kandydat miał świetne oceny na studiach. Już w liceum zbierał najwyższe noty. Dyrektor zapytał go:Czy miał pan jakieś stypendia naukowe?Nie — odpowiedział mu młody człowiek.Więc to ojciec płacił za pana edukację?Nie, mój tata zmarł, gdy miałem rok. To matka za wszystko płaciła.A gdzie pracowała? — pytał dalej pracodawca.W pralni — odpowiedział mu szybko.Wtedy dyrektor poprosił go, aby pokazał mu swoje ręce. Obejrzał je i zobaczył, że były miękkie i delikatnePomagał pan kiedyś matce w pracy?Nie. Ona chciała, żebym skupił się na nauce. Poza tym jej to o wiele lepiej wychodziło.Usłyszawszy to, pracodawca chwilę się zastanowił, po czym odrzekł:Niech pan idzie do domu i umyje matce dłonie. Jutro dokończmy naszą rozmowę.Młody człowiek miał przeczucie, że dostanie wreszcie wymarzoną pracę i gdy tylko wszedł do domu, natychmiast umył mamie ręce. Gdy to robił, po jego policzkach zaczęły spływać łzy.Dostrzegł, że jej dłonie są bardzo zniszczone. Pokrywają je siniaki i głębokie zmarszczki. Wcześniej nigdy się im nie przyglądał, a to właśnie one ciężko pracowały, by chłopak mógł się uczyć. Zniszczenia były ceną, jaką kobieta musiała zapłacić za dyplomy syna.Następnego dnia mężczyzna wrócił, aby dokończyć rozmowę z pracodawcą. Jego oczy błyszczały od łez.Czego nauczył się pan wczoraj w domu?Wiem już co to wdzięczność, bo gdyby nie moja mama nigdy nie osiągnąłbym tego, co mam. Zrozumiałem również, jak ważna jest rodzina.To dobrze, bo tego właśnie szukałem u menedżera. Chce przyjąć osobę, która potrafi docenić wysiłki innych. Dam panu szansę i zatrudnię w mojej firmie Młody mężczyzna udał się na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko menedżera w dużej i dobrze prosperującej firmie. Bez problemu przeszedł wszystkie etapy, aż doszedł do ostatniego. Była nim rozmowa z dyrektorem.Przyszły pracodawca wziął jego CV do ręki i przeczytał, że kandydat miał świetne oceny na studiach. Już w liceum zbierał najwyższe noty. Dyrektor zapytał go:Czy miał pan jakieś stypendia naukowe?Nie — odpowiedział mu młody człowiek.Więc to ojciec płacił za pana edukację?Nie, mój tata zmarł, gdy miałem rok. To matka za wszystko płaciła.A gdzie pracowała? — pytał dalej pracodawca.W pralni — odpowiedział mu szybko.Wtedy dyrektor poprosił go, aby pokazał mu swoje ręce. Obejrzał je i zobaczył, że były miękkie i delikatnePomagał pan kiedyś matce w pracy?Nie. Ona chciała, żebym skupił się na nauce. Poza tym jej to o wiele lepiej wychodziło.Usłyszawszy to, pracodawca chwilę się zastanowił, po czym odrzekł:Niech pan idzie do domu i umyje matce dłonie. Jutro dokończmy naszą rozmowę.Młody człowiek miał przeczucie, że dostanie wreszcie wymarzoną pracę i gdy tylko wszedł do domu, natychmiast umył mamie ręce. Gdy to robił, po jego policzkach zaczęły spływać łzy.Dostrzegł, że jej dłonie są bardzo zniszczone. Pokrywają je siniaki i głębokie zmarszczki. Wcześniej nigdy się im nie przyglądał, a to właśnie one ciężko pracowały, by chłopak mógł się uczyć. Zniszczenia były ceną, jaką kobieta musiała zapłacić za dyplomy syna.Następnego dnia mężczyzna wrócił, aby dokończyć rozmowę z pracodawcą. Jego oczy błyszczały od łez.Czego nauczył się pan wczoraj w domu?Wiem już co to wdzięczność, bo gdyby nie moja mama nigdy nie osiągnąłbym tego, co mam. Zrozumiałem również, jak ważna jest rodzina.To dobrze, bo tego właśnie szukałem u menedżera. Chce przyjąć osobę, która potrafi docenić wysiłki innych. Dam panu szansę i zatrudnię w mojej firmie

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! (25 obrazków)