Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 269 takich demotywatorów

Kiedy ceny paliw są takie, że więcej łez można wylać przy "instrybutorze", niż paliwa wlać do baku –
0:13
To zastali na granicy – Aby umilić Ukraińcom oczekiwanie na odprawę pośrodku parkingu, gdzie co chwila podjeżdżają autobusy, pojawił się fortepian. Na nagraniu, którym podzieliła się amerykańska stacja NBC News słychać, jak wirtuozersko pianista zagrał dla przybywających migrantów.- To doprowadza mnie do łez- komentują internauci pod filmikiem NBC News KORCZOWA, POLAND EARLIER TODAY
Zachowanie policjantawzrusza do łez – Nagranie, na którym widać policjanta trzymającego ukraińskie niemowlę. Obok niego stoi najprawdopodobniej matka dziecka, która zapewne musiała trzymać je na rękach przez wiele godzin podróży do Polski
0:30

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! (34 obrazki)

Zepsuł się silnik gigantycznego statku i nikt nie potrafił go naprawić.Zaproszono więc inżyniera mechanika z ponad 40-letnim doświadczeniem. – Bardzo dokładnie obejrzał silnik i wyjął z torby mały młotek.Potem uderzał młotkiem jakiś niewielki fragment silnika. Wkrótce silnik został uruchomiony. Koniec awarii!Po 7 dniach inżynier powiedział, że koszt naprawy wyniósł 20 000 dolarów.- Co?! - krzyknął właściciel dtatku. - Prawie niczego nie zrobiłeś! Przekaż nam szczegółowy rachunek z naprawy.Odpowiedź inżyniera była prosta:„Uderzenie młotkiem: 2 dolary. Wiedza, na temat tego, gdzie i w jaki sposób uderzać młotkiem -19,998 dolarów”.Ważne jest, aby doceniać własną wiedzę i doświadczenie… Bo to wynik wielu lat zmagań, zmartwień, a nawet łez.Jeśli wykonuję jakąś specjalistyczną pracę w 30 minut, to dlatego, że spędziłem 20 lat ucząc się, jak to zrobić w 30 minut. Koszt pracy zawiera w sobie lata, a nie minuty.O ile to możliwe, nigdy nie sprzedawaj swojej pracy tanio.Twój jeden dzień pracy to przecież 1 dzień twojego życia...
Poruszający list kierowcy ciężarówkido Świętego Mikołaja – "Drogi Święty Mikołaju,Nazywam się Juan Antonio, mam 46 lat. Jestem kierowcą ciężarówki, dlatego spędzam dużo czasu w trasie, daleko od rodziny - mojej żony i dzieci, i od przyjaciół. Praca jest ciężka, ale pozwala zarobić na chleb uczciwie. Niewielu ludzi jednak rozumie i docenia nasze poświęcenie.Dziś obudziłem się na parkingu, sam, tysiące kilometrów od domu, i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Być może to duch Bożego Narodzenia, magia tych dni. Pisząc ten list, nie potrafię powstrzymać łez, ponieważ nie wiem, gdzie spędzę te święta. Czy będę z rodziną, czy spędzę je na jakimś parkingu, gdzieś w Europie, szukając ciężarówki "na hiszpańskich blachach", żeby razem z rodakiem móc wznieść mały toast i złożyć sobie świąteczne życzenia. W trasie, w takich chwilach koledzy stają się rodziną. Wtedy czeka się też na telefon od żony, która pyta, gdzie jesteś, co jadłeś, a może nawet z resztą rodziny zaśpiewa ci kolędę, aby ta chwila była mniej bolesna. W końcu rodzina wie, ile kosztuje takie poświęcenie.Święty Mikołaju, chciałbym Cię prosić o kilka rzeczy, bo zachowywałem się całkiem dobrze. Chciałbym POKOJU na świecie i żeby dzieciństwo było prawem każdego dziecka. Chciałbym świata bez granic, gdzie szanuje się każdy byt ludzki i żeby skończyła się przemoc wobec kobiet. Proszę o to, aby nikt nie chodził głodny, aby starsi ludzie mieli taką opiekę, na jaką zasługują i żeby skończyło się złe traktowanie we wszystkich możliwych formach. A także o to, aby nie zabierano nikomu domu, bo zalega z trzema ratami hipoteki. Kochany Mikołaju, proszę Cię o to wszystko, ponieważ wierzę w Ciebie, wierzę w święta Bożego Narodzenia i wierzę w człowieka. Jeśli zaś chodzi o mnie, proszę o pracę i siłę, aby znosić tę samotność.DZIĘKUJĘ ŚWIĘTY MIKOŁAJU! "Drogi Święty Mikołaju,Nazywam się Juan Antonio, mam 46 lat. Jestem kierowcą ciężarówki, dlatego spędzam dużo czasu w trasie, daleko od rodziny - mojej żony i dzieci, i od przyjaciół. Praca jest ciężka, ale pozwala zarobić na chleb uczciwie. Niewielu ludzi jednak rozumie i docenia nasze poświęcenie.Dziś obudziłem się na parkingu, sam, tysiące kilometrów od domu, i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Być może to duch Bożego Narodzenia, magia tych dni. Pisząc ten list, nie potrafię powstrzymać łez, ponieważ nie wiem, gdzie spędzę te święta. Czy będę z rodziną, czy spędzę je na jakimś parkingu, gdzieś w Europie, szukając ciężarówki "na hiszpańskich blachach", żeby razem z rodakiem móc wznieść mały toast i złożyć sobie świąteczne życzenia. W trasie, w takich chwilach koledzy stają się rodziną. Wtedy czeka się też na telefon od żony, która pyta, gdzie jesteś, co jadłeś, a może nawet z resztą rodziny zaśpiewa ci kolędę, aby ta chwila była mniej bolesna. W końcu rodzina wie, ile kosztuje takie poświęcenie.Święty Mikołaju, chciałbym Cię prosić o kilka rzeczy, bo zachowywałem się całkiem dobrze. Chciałbym POKOJU na świecie i żeby dzieciństwo było prawem każdego dziecka. Chciałbym świata bez granic, gdzie szanuje się każdy byt ludzki i żeby skończyła się przemoc wobec kobiet. Proszę o to, aby nikt nie chodził głodny, aby starsi ludzie mieli taką opiekę, na jaką zasługują i żeby skończyło się złe traktowanie we wszystkich możliwych formach. A także o to, aby nie zabierano nikomu domu, bo zalega z trzema ratami hipoteki. Kochany Mikołaju, proszę Cię o to wszystko, ponieważ wierzę w Ciebie, wierzę w święta Bożego Narodzenia i wierzę w człowieka. Jeśli zaś chodzi o mnie, proszę o pracę i siłę, aby znosić tę samotność.DZIĘKUJĘ ŚWIĘTY MIKOŁAJU!

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! (29 obrazków)

Dziś nie było wyjątku. Mała dziewczynka, która została adoptowana, powiedziała: ''Dziękuję za zrobienie tego wszystkiego dla mnie". Serce pęka –
Mężczyzna adoptował psa. Wraz z psem otrzymał list od poprzedniego właściciela, który niemal doprowadził go do łez – Do osoby, która adoptowała mojego psa:Nie do końca się cieszę, że dostałeś ten list. To znaczy, że jesteś nowym właścicielem Reggiego, a mnie już z nim nie ma.Pozwól że opowiem Ci trochę o naszym labradorze, mam nadzieję, że pomoże Ci to w zbudowaniu lepszej relacji z tym wspaniałym psem.Po pierwsze - Reggie kocha piłki tenisowe. Im więcej tym lepiej! Zazwyczaj trzyma w pysku dwie piłki. Próbował też wziąć trzecią, ale jak na razie mu się to nie udało. Niezależnie gdzie rzucisz piłkę Reggie za nią pobiegnie - dlatego bądź ostrożny przy ulicach. Nie chcemy, żeby stała się tragedia!Reggie zna podstawowe komendy takie jak siad, stop, do nogi. Je dwa razy dziennie - o 7 rano i 6 wieczorem. Był zaszczepiony, ale nienawidzi jeździć do weterynarza.Na koniec chciałem Cię poprosić, żebyś dał mu trochę czasu na oswojenie się. Przez lata byliśmy sami tylko we dwoje. Chciałbym też zdradzić Ci sekret. Wcale nie nazywa się Reggie. Nie wiem dlaczego podałem takie imię w schronisku. Jednak skoro czytasz ten list powinieneś poznać jego prawdziwe imię - Tank (z ang. czołg - przyp. red.). Nazwałem go tak, bo tym jeździłem w wojsku. Jedyne o co poprosiłem przez wyjazdem na misję do Iraku to to, żeby znaleziono dobry dom dla Tanka. Był on moją jedyną rodziną przez 6 lat. Prawie tak długo jak służyłem w wojsku. Mam nadzieję, że teraz będzie też Twoją rodziną, a on będzie Cię kochał tak bardzo jak mnie.Jeśli muszę zostawić Tanka, żeby bronić kraj przez terrorystami - niech tak będzie. Mam nadzieję, że Tank będzie ze mnie dumny i to zrozumie. To bardzo mądry pies.PowodzeniaPaul MalloryWsadziłem list z powrotem do koperty. Oczywiście słyszałem o Paulu Mallory. Był bohaterem wojennym i kilka miesięcy temu dostał pośmiertne oznaczenie za zasługi dla kraju. Wtedy spojrzałem na swojego psa. "Hej Tank" - powiedziałem spokojnie, a pies uniósł łeb i zamerdał ogonem. - Do nogi piesku. - Tank podbiegł do mnie natychmiast i polizał po policzku. - Chcesz się pobawić piłką? Pies wybiegł z pokoju i po chwili wpadł do niego z trzema piłkami tenisowymi w pysku...
 –  Jestem zmęczony szefie. Zmęczony wędrówką, samotnie jak jaskółka w deszczu. Zmęczony tym, że nigdy nie miałem przyjaciela, żeby powiedział mi skąd, gdzie i dlaczego idziemy. Głównie zmęczony tym, jacy ludzie sq dla siebie. Zmęczony jestem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codziennie. Za dużo tego.
Na cmentarnym krzyżu Krople rosy wisząTo są łzy tęsknotyOtulone ciszą Wiatr liście unosiW cmentarnej alejce A każda mogiła Skrywa  czyjeś serce....Serce które kiedyśNagle bić przestało...Ale nim ucichłoTak bardzo kochało Tyle tu jest wspomnień Tyle łez wylanych...I tyle tęsknoty....Do serc ukochanych...Dzisiaj znicz zapłonie Pokłon swój oddamyMyśl w górę popłynie Kiedyś się.....spotkamy – - Anna Bralska
I ten okrutny paradoks – Gdy ludzie, dzięki którym kiedyś się uśmiechałaśi chwile z nimi spędzone, które niegdyś dawałyci radość, teraz są powodem twoich łez

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! (27 obrazków)

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! To się w głowie nie mieści! (31 obrazków)

Kobieta imieniem Lauren Russell opisała swoją rozmowę z synkiem na Facebooku.  Załamana matka 3-letniego chłopca skarży się na ludzi, przez których jej rudowłosy synek czuje się dziwakiem – "Dziś pękło mi serce. Jechałam autobusem z moim synkiem i byłam świadkiem okrutnego zachowania wobec niego. Niestety, to nie była pierwsza tego typu sytuacja i wiem, że na pewno nie ostatnia. Mój synek jestem obiektem kpin wielu ludzi z jednego powodu - ma rude włosy. W autobusie chłopiec, który mógł mieć około 13 lat, powiedział swojemu koledze, że jeśli kiedykolwiek będzie mieć rudowłose dziecko, zabije je, bo to najbardziej obrzydliwe, co może być... Mój synek ma dopiero 3 latka i już jest ofiarą złych komentarzy. A ja go rozumiem - przechodziłam przez to samo...Wiem, jak to jest być ciągle odrzucaną i szykanowaną, bo też mam rude włosy. Jeszcze w autobusie synek zapytał mnie, dlaczego nikt nie lubi jego koloru włosów i czy może mieć włosy takie, jak jego brat - który po tacie nie jest rudy. Był taki smutny, gdy mnie o to pytał, że musiałam odwrócić głowę, żeby nie zobaczył łez w moich oczach.Tak bardzo chcę mu pokazać, że nie wszyscy ludzie są źli... Proszę, udostępnijcie to, co napisałam, niech inni zaczną myśleć, jaką krzywdę wyrządzają dzieciom swoimi bezmyślnymi komentarzami. Kolor włosów nie przesądza o tym, czy ktoś jest przyjazny, opiekuńczy i dobry!. To nie jest w porządku, że mój synek czy ja jesteśmy oceniani po kolorze włosów. Pomóżcie mi to zmienić. Dziękuję".
Delikatne szklane buteleczki na łzy, których używały damy w poprzednich stuleciach. Te łapacze łez wywodzą się ze sztuki okresu wiktoriańskiego, których zadaniem było zbieranie łez – Wlane do nich łzy wyparowywały po pewnym czasie, co oznaczało, iż żałoba dobiegła wreszcie końca

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! To się w głowie nie mieści! (26 obrazków)

- Nie wygłupiaj się! Normalnie leż! –
0:06
Po niestrzelonym karnym w finale Euro 2020 oberwało się Marcusowi Rashfordowi na tle rasistowskim, a kibice zdemolowali jego mural. Teraz piłkarz zamieścił wpis na swoim profilu: – "Nie wiem, od czego zacząć i nawet nie wiem, jak wyrazić to, jak się teraz czuję. Miałem ciężki sezon. Myślę, że było jasne dla wszystkich, że brakowało mi pewności siebie podczas finału. Zawsze dobrze radziłem sobie w karnych, ale teraz coś było nie tak od samego początku. Podczas długiego rozbiegu próbowałem zyskać więcej czasu i dlatego zwolniłem. Rezultat nie był taki, jakiego oczekiwałem. Próbowałem. Czuję, że zawiodłem moich kolegów z drużyny, zawiodłem wszystkich.Rzut karny to wszystko, o co zostałem poproszony przez zespół. Mógłbym strzelić tę jedenastkę podczas snu, więc dlaczego akurat tej nie strzeliłem? Kręci mi się w głowie od tego momentu i prawdopodobnie nie ma słowa, aby opisać, jak się czuję. Finał. 55 lat. Rzut karny. Historia. Mogę tylko powiedzieć, że przepraszam. Chciałbym, żeby to skończyło się inaczej...Pragnę podziękować moim kolegom z drużyny. To lato było jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu i wszyscy się do tego przyczyniliście. Zbudowano braterstwo, które jest niezniszczalne. Twój sukces jest moim sukcesem. Twoje porażki są moimi. Dojrzałem do tego, aby czytać o sobie opinie. Niezależnie od tego, czy chodzi o kolor mojej skóry, miejsce, w którym dorastałem, czy ostatnio, jak spędzam czas poza boiskiem. Mogę zmierzyć się z krytyką mojego występu, ale nigdy nie przeproszę za to kim jestem i skąd pochodzę.Nigdy nie byłem bardziej dumny niż noszenie Trzech Lwów na piersi i widok mojej rodziny gratulującej mi wśród dziesiątek tysięcy fanów. Marzyłem o takich momentach. Wiadomości, które dzisiaj otrzymałem, były niezwykle pozytywne, a wsparcie z Withington doprowadziło mnie do łez. Wspólnoty, które zawsze mnie wspierały, dalej to robią. Jestem Marcus Rashford, 23 lata, czarnoskóry mężczyzna z Withington. Za wszystkie miłe wiadomości, dziękuję. Wrócę silniejszy"

Kolejna porcja mądrości "madek", które rozbawią cię do łez! To się w głowie nie mieści! (27 obrazków)