Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 359 takich demotywatorów

Gdyby twój nieżyjący pies mógł z nieba przemówić, powiedziałby ci: Jeśli obwiniasz się o to, że dałeś mi za mało pieszczot, wiedz, że ani o jednej nie zapomniałem

Jeśli obwiniasz się o to, że dałeś mi za mało pieszczot, wiedz, że ani o jednej nie zapomniałem – Jeśli żałujesz, że na mnie krzyczałeś, wiedz, że nawet tego nie pamiętam.Jeśli uważasz, że zostawiłeś mnie samego na zbyt długo, to wiedz, że zawsze na Ciebie czekałem. Jeśli myślisz, że poświęcałeś mi za mało czasu, wiedz, że i tak cieszyłem się każda, nawet najmniejszą chwilą.Jeśli przypuszczasz, że zapomniałem o twoim zapachu, to wiedz, że wciąż czuję go tutaj na wietrze.Jeśli wierzysz, że odrodzisz się w innym życiu, wiedz, że znów chcę być Twoim najlepszym przyjacielem.Jeśli uważasz, że miałeś dużo wad, wiedz, że dla mnie byłeś najlepszy na świecie. Jeśli myślisz, że miłość może mieć koniec, wiedz, że moja miłość do Ciebie jest nieskończona.Jeśli myślisz, że mogłem mieć lepsze życie, wiedz, że nie zmieniłbym ani jednej sekundy życia, które spędziłem z Tobą.Jeśli myślisz, że nie słyszę już Twojego głosu, gdy mnie wołasz, po prostu zaufaj ciepłemu podmuchowi wiatru, który czujesz na policzku. Jeśli uważasz, że mogłem zapomnieć wyrazu Twojej twarzy, wiedz, że żyłem tylko po to, aby móc się cieszyć choćby jednym Twoim spojrzeniem.Jeśli myślisz, że mógłbym kochać kogoś bardziej niż Ciebie, to wiedz, że kochałem Cię bardziej niż siebie.Jeśli uważasz, że zasługiwałem na miększe posłanie, wiedz, że przy Tobie mógłbym spać nawet na kamieniach.Jeśli myślisz, że chciałem więcej niż to co mi dałeś, wiedz, że zawsze czułem się jak najszczęśliwszy i najbogatszy pies na świecie.Jeśli kiedykolwiek czułeś się samotny, wiedz, że nigdy nie opuściłem miejsca u twojego boku. Jeśli uważasz, że moje życie było krótkie, wiedz, że nie chciałbym żyć ani minuty, gdybym nie mógł spędzić jej u Twojego boku. Jeśli tęsknisz za mną, wiedz, że gdy tylko zamkniesz oczy, ja zasnę obok Ciebie jak dawniej.Jeśli obwiniasz się i myślisz, że nie dokonałeś właściwego wyboru, wiedz, że zawsze Ci ufałem i już nie cierpię.Jeśli będziesz przez resztę swojego życia wierzył, że pewnego dnia znów się spotkamy, wiedz, że będę tam na Ciebie czekał.Byłem, jestem i zawsze będę, Twoim najwierniejszym przyjacielem.PS. Nie płacz i nie miej wyrzutów sumienia, nie zdradzisz mnie. Będę najszczęśliwszy, wiedząc, że moja miseczka, posłanie i smyczka komuś jeszcze przyniosą tyle samo szczęścia.Twój zawsze Cię kochający,pies
Pamiętam o tym, o czym chcę zapomnieć, a zapominam o tym, o czym powinienem pamiętać... –
To jest 34-letnia Candice Payne. Nie jest celebrytką. Nie jest bogata. Ale jest dokładnie taką osobą, która powinna znaleźć się w wiadomościach – W zeszłym tygodniu, w Chicago (gdzie temperatury były niższe niż na Antarktydzie), pani Payne zdecydowała się użyć własnej karty kredytowej, aby wynająć i opłacić 30 pokoi hotelowych w celu schronienia lokalnych bezdomnych przed mrozem.Na wieść o jej dobrym uczynku, inni włączyli się do pomocy,a ona była w stanie zabezpieczyć 72 pokoje na pięć nocy, zapewniając schronienie 122 osobom.W świecie, w którym codziennie docierają do nas złe wiadomości, czasem łatwo zapomnieć, że jest jeszcze tyle dobra... dziś tym dzielimy się nim z innymi W zeszłym tygodniu, w Chicago (gdzie temperatury były niższe niż na Antarktydzie), pani Payne zdecydowała się użyć własnej karty kredytowej, aby wynająć i opłacić 30 pokoi hotelowych w celu schronienia lokalnych bezdomnych przed mrozem.Na wieść o jej dobrym uczynku, inni włączyli się do pomocy,a ona była w stanie zabezpieczyć 72 pokoje na pięć nocy, zapewniając schronienie 122 osobom.W świecie, w którym codziennie docierają do nas złe wiadomości, czasem łatwo zapomnieć, że jest jeszcze tyle dobra... dziś tym dzielimy się nim z innymi
Filozof, erudyta i przyjaciel artystów Franc Fiszer wybierał parasol w sklepie. Poprosił sprzedawcę o najtańszy. – - Ten jest najtańszy – podał jeden z parasoli sprzedawca – ale nie gwarantujemy za jego jakość.- Nie szkodzi, ja i tak kupuję parasol tylko po to, żeby go zapomnieć w kawiarni.
 –
 –

Są fakty, o których ludzkość zdążyła już zapomnieć, a które wydają się tak niezwykłe, że trudno w nie dziś uwierzyć (15 obrazków)

Przyjaciółki wspominają 30-letnią Izabelę:

 –  To jest Izabela. Spójrzcie jej w oczy.,,Nauczyła mnie gotować zupę z trawy, zaraziła pasją zbierania tzw. karteczek do segregatorów, oddała jedną ze swoich lalek, bo ja nie miałam. Mając 12 lat, pomogła kotce w porodzie. Kochała psy i zawsze chciała mnie wyleczyć ze strachu przed nimi. Zawsze odprowadzała mnie do domu."Izabela miała 30 lat. Pracowała w salonie fryzjerskim i na jego fanpage'u wciąż można zobaczyć piękne fryzury klientek układane jej rękami. ,,Nikogo się nie bała, silna, piękna, inteligentna i wpływowa dziewczyna. Pierwsza dziewczyna, którą spotkałam, która pokochała i zaakceptowała mnie taką, jaka byłam"Izabela miała malutką córeczkę. Córeczkę, która tylko z opowieści dowie się, jaka była jej mama.,,Wszyscy ją kochali. Sprawiała, że każdy się uśmiechał. Zawsze stawała w obronie tych, którzy nie potrafili stanąć w obronie samych siebie."Izabela chciała urodzić kolejne dziecko. Ale bezwodzie, które u niej stwierdzono, praktycznie zawsze oznacza koniec ciąży i obumarcie płodu, a w bardzo rzadkich przypadkach, kiedy tak się nie dzieje – poważne uszkodzenia i deformacje uniemożliwiające normalne życie. Izabela o tym wiedziała. I chciała żyć. Dla siebie, dla swojej córki, męża, brata, mamy, przyjaciół. Miała przed sobą szczęśliwą przyszłość. Jej serce ciągle biło.Izabela jest ofiarą bestialstwa, jakim był wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wszyscy, którzy podpisali się pod wnioskiem do TK (niezależnie od tego, czy ,,wiedzieli, że to się tak skończy"), wszyscy, którzy mieli wpływ na wydanie tego wyroku, wszyscy, którzy od lat tworzyli w Polsce klimat dla zakazu aborcji – są winni tej śmierci. Ciekawe, czy są z siebie teraz dumni. To mogłaś być Ty. To mogła być Twoja partnerka, córka, siostra, matka, przyjaciółka. Żadna z nas nie jest bezpieczna. Proszę, powiedz wszystkim o tym, co spotkało Izabelę. Wyjdź na ulicę, zapal świeczkę, ale przede wszystkim: nie zapominaj o niej. Nigdy nie możemy o niej zapomnieć. Musimy zmienić polskie prawo. Udało się w Irlandii, udało się w Argentynie, uda się też nam.  Ani jednej więcej!
 –

Najdziwniejsze rzeczy widziane u kogoś w domu, których po prostu nie da się zapomnieć (21 obrazków)

A tak konkretnie to piję morze kawy, żeby zapomnieć, że wiecznie niedosypiam –
 –  @vickytorialol Prawie każdego dnia pakuję mojemu chłopu obiad do pracy i zawsze dorzucam mu garstkę owocowych żelków. Dziś zobaczyłam, że się skończyły, ale nic mu nie powiedziałam. I teraz ogarnijcie, że ten dorosły facet zadzwonił do mnie w czasie przerwy na lunch z pretensjami i pytaniem, gdzie są jego cholerne żelki
Idealna odpowiedź –  Dzień dobry, trochẹ mi niezręcznie otym pisać, ale chciałabym aby pan mioddał pieniądze za sesje zdjęciową.Zdjęcia bardzo ładne, ale jestem wciąży i pieniądze bardziej potrzebnesą na ważniejsze rzeczy niż zdjęcia,chyba pan to rozumie ile pieniędzypotrzeba nawet na same pampersyDzień dobry, pieniądze, które mipani zapłaciła wydałem już nafryzjera i na kino. Właśnienapisałem pismo do kina aby mioddali pieniądze za bilet, bominęło już pół roku i zdążyłemzapomnieć o czym był film ijedyne co pamiętam, to to, że byłciekawy. Jutro tez pajdę doswojego fryzjera i też go poproszęaby oddal mi pieniądze, bo włosy,które mi podciął już dawnoodrosty i fryzura już nie jest takaładna. Od razu jak mi oddadząpieniądze to pani wyślę O
Stanisław Kowalski ze Świdnicy skończył 14 kwietnia 111 lat. Senior nadal jest w niezłym zdrowiu, choć już nie biega. Ale jeszcze 7 lat temu ustanowił rekord Europy w biegu na 100 m. w swojej kategorii wiekowej. Mimo to, nie daje o sobie zapomnieć – W ubiegłym roku otrzymał tytuł Ambasadora Dobrych Praktyk w Sporcie, a niedawno został zaszczepiony na koronawirusa. To najstarszy biegacz świata
Matematyk i cybernetyk Norbert Wiener, znany był z wielkiej nieporadności życiowej i tego, że ciągle czegoś zapominał – Przeprowadziwszy się do nowego domu, wyszedł kiedyś na spacer i nagle ze zgrozą stwierdził, że nie pamięta, gdzie mieszka. Zobaczywszy na chodniku dziewczynkę, zagadnął ją:- Przepraszam, nazywam się Norbert Wiener, niedawno się tu przeprowadziłem. Czy wiesz może, gdzie ja mieszkam?Dziewczynka odpowiedziała na to:- Tak, tatusiu, wiem. Mama mówiła, że możesz zapomnieć, więc kazała mi czekać na ciebie na dworze

"Młody człowiek kołysał się na ławce w parku, po czym zsunął się i przykucnął, próbując złapać oddech i uśmierzyć ból przeszywający całe ciało. Mężczyzna próbował wziąć głęboki oddech, ale ból spowodował kolejny cios, a ciało zastygło w bezruchu

"Młody człowiek kołysał się na ławce w parku, po czym zsunął się i przykucnął, próbując złapać oddech i uśmierzyć ból przeszywający całe ciało. Mężczyzna próbował wziąć głęboki oddech, ale ból spowodował kolejny cios, a ciało zastygło w bezruchu – Nie widział tłumów wokół, nie słyszał syreny karetki pogotowia i głosów lekarzy pędzących na ratunek.Światło. Skąd ono jest? Jest takie miękkie i ciepłe. Gdzie ja jestem? Nic nie boli, a ciało jest tak nieważkie. Mężczyzna próbował się rozejrzeć, ale wokół pojawiła się niewielka mgła. A potem zobaczył psa. Wielki pies podszedł do niego, delikatnie stąpając na łapach. I mężczyzna go rozpoznał! To był Bolek.– Cześć, mistrzu.– Bolek? A ty…. jak mnie znalazłeś? I dlaczego do mnie mówisz? Czy ja śnię?– Wszyscy tutaj mogą rozmawiać i rozumieć się. Nie, Mistrzu, nie śpisz. Umierasz, a jestem tu od dawna. Tam, na drodze, pamiętasz, tam, gdzie wyrzuciłeś mnie z samochodu.I człowiek przypomniał sobie to, co usilnie próbował zapomnieć przez te wszystkie lata.– Widzę, że nie zapomniałeś. Pamiętasz, stary? Jak uruchomiłeś silnik samochodu, kazałeś mi wsiąść i wyjechaliśmy z miasta? Jak zostawiłeś mnie na drodze i odjechałeś, nie oglądając się za siebie? Pamiętasz …Pies ciężko oddychał i położył się.– Bolek, byłem pewien, że ktoś cię przygarnie i znajdziesz nowy dom!– Nie okłamuj się, Mistrzu. Więc oszukiwałeś się, uzasadniając to, co zrobiłeś. A ja … Biegłem długo, ale nie dogoniłem cię i straciłem trop. Zawiódł mnie stary nos i obolałe łapy. Wróciłem do miejsca, w którym mnie wyrzuciłeś i czekałem, aż wrócisz po mnie. Wierzyłem, że na pewno wrócisz po Bolka.Uwierzyłem ci i pokochałem w sposób, w jaki potrafią tylko psy! Bardzo się martwiłem, że byłeś tam gdzieś sam beze mnie! Nikt nie przyniesie ci butów, nie obudzi rano, nie poliże językiem, nie posiedzi przy tobie, nie pomilczy z tobą, gdy jest ci smutno. Ale nie wróciłeś.Codziennie biegałem wzdłuż drogi, bojąc się, że mnie nie zobaczysz! A potem zostałem potrącony przez samochód. Nie od razu umarłem. Konałem powoli na poboczu. Wiesz, czego chciałem najbardziej, kiedy życie uchodziło ze mnie? Zobaczyć cię, usłyszeć twój głos i położyć głowę na Twoich kolanach. Ale mój ostatni oddech usłyszała tylko zimna kałuża.Wiesz, jest nas tu wielu: wyrzuceni, zamarznięci w budach, zagłodzeni, zabici dla zabawy. Wy ludzie jesteście aroganccy. I nie chcecie wierzyć, że za wszystko trzeba zapłacić!Mężczyzna ukląkł przed psem. Ciało ponownie przeszył ból. Ale uświadomienie sobie powagi swego czynu było dotkliwsze. Obfite łzy zapiekły oczy, ale nie przyniosły ulgi.– Wybacz mi, piesku! Przepraszam! Przepraszam, nie zasłużyłem na Twoją miłość.Stary pies z trudem zbliżył się do mężczyzny. Opiekuna, którego zawsze kochał.– Ja już wybaczyłem ci moją śmierć. Ale płacz! Wasze łzy są waszym odkupieniem. Zapytam o ciebie. Ciepły język dotknął jego policzka, a duża łapa zakryła dłoń mężczyzny.– Do widzeniaNa oddziale intensywnej terapii lekarze walczyli o życie młodego mężczyzny. Rozległa infekcja. Ale wszelkie wysiłki poszły na marne. O 18:30 stwierdzono zgon. Serce zatrzymało się. Koniec.Drżący głos pielęgniarki przerwał ciszę po reanimacji: „Łzy! Na policzkach ma łzy! On płacze!”– Adrenalina– Defibrylator– Migotanie– RKO, tlenPłaska linia na ekranie monitora zadrżała i wygięła słaby, ale łuk.Miesiąc później młody mężczyzna stał na progu kliniki. Żył i nawet jesienny deszcz nie zdołał zniszczyć szczęścia powrotu. Jego przypadek został nazwany przez lekarzy cudem! Za bramami szpitala mężczyzna powoli skręcił w stronę domu. Szedł pogrążony w myślach, gdy pod jego nogi wpadł brudny i mokry kłębek, który okazał się szczeniakiem.– Cześć psinko! Czyj ty jesteś?Ale cały wygląd szczeniaka mówił, że był nikim i desperacko potrzebował pomocy. Mężczyzna podniósł malucha z ziemi, wetknął za pazuchę i ostrożnie poprawił wystające ucho.– Chodźmy do domu… Bolku!Stary pies, otoczony jasnobiałą mgłą, patrząc na to, oparł głowę na łapach, ciężko dyszał i zakrył oczy. Uratował człowieka w mężczyźnie!"Autor nieznany
Zwykły spacer z psem może zakończyć się otrzymaniem mandatu w wysokości nawet 500 złotych, a wszystko dzięki nowym przepisom, które będą obowiązywać od 10 kwietnia – Nowe kary związane są z wejściem w życie przepisów zabraniających znęcania się nad zwierzętami. Zwykły spacer z psem może zakończyć się otrzymaniem mandatu w wysokości od 250 do 500 zł. Wystarczy spuścić na chwilę zwierzę ze smyczy lub zapomnieć o założeniu kagańca.Za pozwolenie zwierzęciu na wybieganie się w miejscu publicznym mandat wyniesie 250 zł. Okazuje się również, że wyższa kara (nawet dwukrotnie) czeka na właścicieli lub opiekunów zwierząt, których rasy uznawane są za agresywne. Sankcja może sięgnąć nawet 500 zł. Mowa o sytuacjach, gdy podczas spaceru z pupilem wystąpi zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi
 –  Dzień dobry, trochę mi niezręcznie o tym pisać, ale chciałabym aby pan mi oddal pieniądze za sesje zdjęciową. Zdjęcia bardzo ładne, ale jestem w ciąży i pieniądze bardziej potrzebne są na ważniejsze rzeczy niż zdjęcia, chyba pan to rozumie ile pieniędzy potrzeba nawet na same pampersyDzień dobry, pieniądze, które mi pani zapłaciła wydałem już na fryzjera i na kino. Właśnie napisałem pismo do kina aby mi oddali pieniądze za bilet, bo minęło już pół roku i zdążyłem zapomnieć o czym był film i jedyne co pamiętam, to to, że byl ciekawy. Jutro tez pajdę do swojego fryzjera i też go poproszę aby oddal mi pieniądze, bo włosy, które mi podciął już dawno odrosty i fryzura już nie jest taka ładna. Od razu jak mi oddadząpieniądze to pani wyślę
Ile dałbym, by zapomnieć Cię... –  Zerwałam z Tobą i poszłam E do innego ale musisz żyć dalej a o mnie zapomnieć Ale jak mam o Tobie zapomnieć Sylwia kiedy wychodzę na ulicę i dosłownie wszystko mi o Tobie przypomina
Źródło: Facebook
To efekt nowelizacji ustawybudżetowej, podpisanej przezprezydenta Andrzeja Dudę – Jak bardzo wam przykro jest z tego powodu?