Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 48 takich demotywatorów

Skandal w programie "Nasz nowy dom" wzbudził wiele emocji w społeczeństwie i wywołał poważne kontrowersje – Wykorzystanie zdjęcia chorego kota do promocji odcinka programu spotkało się z ostrą krytyką, zwłaszcza gdy okazało się, że produkcja nie udzieliła zwierzęciu właściwej pomocy. Rodzina, która dostała nową chałupę, podobno miała leczyć zwierzę. Fundacja Serce dla Zwierząt publicznie zabrała głos, ujawniając prawdziwe kulisy sytuacji i potępiając postawę produkcji. Ich oskarżenia dotyczyły braku troski o zwierzęta oraz wykorzystania kota Karolka do celów marketingowych, mimo że potrzebował on natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. "Serio? Rodzina leczy kota? Kot trafił do nas w agonalnym stanie, jeszcze w trakcie nagrywania programu. Jesteśmy zdruzgotani, zniesmaczeni tym, jak traktujecie zwierzęta. Radosne nagrywanie materiału w roli głównej z kotem, któremu leci krwista wydzielina z nosa i ledwo oddycha. Fajna zabawa, prawda? Ile kosztowałby weterynarz, ile zajęłoby czasu znalezienie pomocy dla niego? Polsat, tak duża stacja, i nawet nie umiecie zachować pozorów. Nawalił zapewne dział marketingu/PR-u, wrzucając post z kotem, ale dzięki temu wyszła na jaw obłuda, z jaką działacie. A "ten kot" miał imię... Nazywa się Karolek. U nas w końcu dowiedział się, czym jest społeczeństwo. Karolek jest nadal w trakcie leczenia, pomimo że był już blisko przejścia za Tęczowy Most" - napisała Fundacja Serce Dla Zwierząt. Produkcja próbowała się bronić, jednak fundacja wyraziła swoje oburzenie nad hipokryzją i brakiem empatii ze strony stacji telewizyjnej. Dodatkowo, fundacja podjęła starania w celu zebrania funduszy na dalsze leczenie Karolka. Telewizja Polsat nie odniosła się publicznie do zarzutów, co dodatkowo pogłębiło kontrowersje wokół tej sprawy. Całe zajście ujawniło nie tylko problemy związane z postawą produkcji programu, ale również wywołało dyskusję na temat traktowania zwierząt w mediach i potrzeby zaostrzenia przepisów dotyczących ich ochrony.
 –  ←Indian Wells. Świątek bruta QIga Świątek pokonała moskwiankęreprezentującą Kazachstan 6:1, 6:2 iw ćwierćfinale zagra z CarolineWoźniacką. 33-letnia matka Dunka,matka Polka, która niedawno wróciłado gry po urodzeniu drugiegodziecka, właśnie wygrała z wracającąna kort matką Niemką, matką Polką,36-letnią Angelique Kerber.
To mi wygląda na sprawędla reportera! –  6:06 6
0:31
 –
0:17
Już niedługo w "Sprawie dla reportera" –  ... NOWESPOTTEDELKNowe Spotted: Ełk8 godz.Witam. Gdzie można zgłosić fakt, iż moją 1,5 rocznącórkę w sieci sklepów biedronka ugryzła OSA. Niewspominając o konsekwencjachzwiązanych z owymzajściem.130
Pies Ciapunio podejrzany o wpie*dzielenie całego pola kapusty – Arcydzieło zbrodniczej myśli Tadeusza nijak ma się jednak do wyczynu niepozornego psa wabiącego się Ciapunio, który trochę przypadkowo stał się bohaterem programu „Sprawa dla reportera” w TVP.Futrzak co prawda nie został jeszcze zaproszony do studia i nie pozwolono mu się wypowiadać (nie wiadomo, jak będzie po wyborach), ale podczas emisji programu mogliśmy zobaczyć, że sąsiedzki spór we wsi Janiszów na Lubelszczyźnie skupił swoją uwagę na nim, ponieważ mieszkańcy jednego z gospodarstw oskarżyli go o zjedzenie stu główek kapusty. Według ich informacji sprawa trafiła na policję.Ciapunio jak na razie nikogo nie sypnął ani niezdradził, co się stało z kapustą. Twierdzi, że nie gada z psami.
Obóz dla uchodźców? Jakich uchodźców? Ktoś najwyraźniej wprowadził reportera w błąd... –
0:14
Reporter adoptował go –
0:34
 –  dr house
 –  "Przed narodzinamiplanujemy sobie (...)pewne ciężkie zadania,takie jak udary. Ja jakojasnowidz sięgam trochęgłębiej (...) Potrafięzobaczyć wcześniejszewcielenia..."
Rodzice przyszli do programu, ponieważ ich córka potrzebuje kosztownego leczenia. Tamara postanowiła zagrać im na bębenku, żeby odpędzić złe moce i zareklamowała uzdrawiającą kryształową czaszkę, którą sprzedaje na swojej stronie w kuszącej cenie 850 zł –
0:28
Jest 5 rodzajów spraw w "Sprawie dla Reportera": – 1. "Taki ciągnik kosztuje 500 tys. zł. Myśmy poszli na targ i tam Eustachy sprzedał nam taki ciągnik za 2 flaszki. Myśmy nie pytali skąd Eustachy ma. Potem przyszła policja, zabrała ciągnik i powiedziała, że kradziony. Oddajcie ciągnik!" 2. "Wyjechałam do Reichu, zrobiłam sobie dziecko z Niemcem. Dziecko tam się żyło i wychowywało, ale potem mi się odwidziało i wróciłam do Polski, a ten nazistowski sąd w Niemczech uznał, że bombelek ma być z ojcem tylko dlatego, że całe życie tam mieszkał, mówi tylko po niemiecku, chodzi do niemieckiej szkoły, a jego ojciec jest życiowo ogarnięty. Niech Minister Sprawiedliwości tam pojedzie i przywiezie bombelka do Polski!" 3. "Mieliśmy już 16 chorych dzieci, bo brzydzimy się aborcją i urodziło się 17 i też jest chore. Dajcie pieniądze, bo jest jakiś szaman, co podobno to leczy, bo tak pisało na Facebooku i on chce milion złoty na koktajl z zaborcjowanych płodów. Dejcie pieniądze" 4. "Córka wyszła za mąż i my jej przepisali wtedy wszystko, a myśmy zawsze uprawiali ogórki, a teraz córka z zięciem nie chcą uprawiać ogórków i to sprzedać. Jak cofnąć darowiznę?" 5. *Nie wiadomo, o co chodzi. Jakieś dziecko śpiewa piosnkę, a ktoś inny przysięga na święty obrazek
 –
0:41
- Dziękujemy, dziękujemy wam bardzo, jak nie macie gdzie spać, to zapraszam do mnie - mówiła –
0:43
Borys Budka po usłyszeniu pytania od reportera TVP Miłosza Kłeczka zapytał, czy są jeszcze jakieś pytania, gdyż nie widzi więcej dziennikarzy –
0:14
Co robić, kiedy pato-matka dostaje spory socjal i nie potrafi zadbać o dzieci – Trudno byłoby skomentować to w cenzuralnych słowach
"Sprawa dla Reportera" słynie z krzyków, bohaterów, którzy zazwyczaj sami wprowadzili się w tarapaty, piosenek puszczanych w randomowych momentach i nóg Jaworowicz. W programie właśnie wybuchł skandal, który nie przystoi TVP! – W programie występowała matka ciężko chorego chłopca. Mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz śmiała powiedzieć matce, to, co wszyscy myślą: że skoro wiedziała będąc już w ciąży, że płód jest mocno uszkodzony, powinna dokonać aborcji, zwłaszcza, że żyła wtedy w Wielkiej Brytanii, a nie w katokalifacie. Matka zdecydowała się jednak skazać dziecko na życie w ciągłym bólu i cierpieniu i obwozić je po programach telewizyjnych żebrząc o kasę. Takie rzeczy! W katolickiej telewizji!
 –
Czego wymagają księża od kandydatów w seminarium duchownym. Nawet Jaworowicz jest w szoku –
0:42

Genialna riposta reportera CNBC z Nowej Zelandii do dorosłych, których irytują dzieciaki demonstrujące w obronie klimatu

Genialna riposta reportera CNBC z Nowej Zelandii do dorosłych, których irytują dzieciaki demonstrujące w obronie klimatu – Jesteście pierwszym pokoleniem, które odczuwa konsekwencje zmian klimatu na własnej skórze.Żyjecie od lat w dobrobycie, o którym nie marzyli nawet wasi rodzice. Każdy z was ma swój samochód, zabieracie rodziny na wakacje do krajów, które wasi rodzice znali tylko z książek Tony Halika, nikogo nie dziwi, że robicie to co  roku, nie jaki ci bogaci szczęściarze sprzed 50 lat, którzy latali raz na całe życie. W waszym domu jest zimą ciepło, choć nie musicie rąbać drewna. Wasze domy pachną świeżą farbą po remoncie, łazienki są zrobione zgodnie z najnowszymi trendami. Weekendy spędzacie z rodziną zamiast w pracy. Jesteście największymi konsumentami dóbr w całej dotychczasowej historii świata. Zapewniacie swoim dzieciom taki dobrobyt jaki był nie do pomyślenia nawet 30 lat temu. I zarzucacie swoim dzieciakom, że są "modne", że są zupełnie inne niż wy byliście wtedy, w tych siermiężnych czasach, które z jakiegoś powodu kojarzą się wam z rajem na ziemi.Waszą wściekłość na to, że dzieciaki ostrzegają przed zmianami klimatycznymi, o których naukowcy mówią od lat, a które wy ignorowaliście, wyładowujecie gorzko w internecie, tym samym miejscu, w którym dzieciaki dowiedziały się o kryzysie klimatycznym.Zanim więc zabronicie protestować swoim dzieciom, zapewnijcie im doświadczenie biednego życia waszego dzieciństwa, zabierzcie im telefony, odetnijcie się od internetu i zacznijcie prenumerować papierowe gazety.Każcie się dzieciakom zamknąć, tak jak wam kazali rodzice, kiedy mieliście naście lat i mieliście racje, a im to nie pasowało. Oskarżacie dzieci, że są manipulowane przez korporacje, podczas kiedy nie zauważacie jak bardzo sami daliście się nabrać na narrację strachu, którą sączą wam tłuste korporacje zarabiające miliardy na paliwach kopalnych. Zapomnieliście już jak wasi chorujący na raka płuc ojcowie oszukiwani przez producentów tytoniu bronili przez kilkadziesiąt lat "wolności" do palenia, "wolności" do reklamowania palenia wszędzie. Zapomnieliście już, jak prawie wyszliście na ulice, kiedy wprowadzono zakaz palenia w barach i restauracjach? Dzisiaj to najzwyklejsza rzecz pod słońcem, która uratowała miliony istnień na całym świecie. Wielu ojców, może twojego.Wydaje się wam, że wytykając roszczeniowość dzieciakom macie szlachetny cel, że chronicie dziedzictwo pokoleń, ale tak naprawdę jesteście krótkowzroczni i zapatrzeni w swoją moralną i intelektualną wyższość, cały czas manipulowani przez korporacje paliwowe, które wam mówią, że "oni" chcą wam zabrać wszystko, co przez całe życie wypracowaliście ciężką harówą swoją i poprzednich pokoleń. Manipulują wami korporacje, które podpowiadają że jesteście rozsądniejsi i wiecie więcej niż młodzi, jednocześnie podsuwając wam opłaconych publicystów i pseudonaukowców podważających naukowe fakty, których bierzecie za dobrą monetę i "swoich ludzi".Obudźcie się, zacznijcie uczyć się odróżniać brednie od faktów o klimacie, może zdążycie, zanim wasze wnuki, którym zostawicie zgliszcza wspaniałego świata, nie oskarżą was, że "siedzieliście zadowoleni ze swojej przenikliwości, nie robiąc nic, a naszym rodzicom zakazywaliście nawet protestować"!