Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 3103 takie demotywatory

poczekalnia
Narcyz - dysonans poznawczy – Miłe słowa z ust narcyza rzadko są szczere, zazwyczaj to przemyślana przynęta służąca do podbudowania jego własnego ego.Zamiast ulegać pokusie i uległości jego pięknym słowom, przeanalizuj je.Kiedy obsypuje Cię komplementami ma jeden cel, wyidealizowanie własnej osoby, wyniesienie się na piedestał.Nieświadoma kobieta adorowana przez narcyza uznaje go za dżentelmena, chodzący ideał  i właśnie o to mu chodzi.W taki sposób ukrywa swoje prawdziwe oblicze które znają tylko najbliźsi ludzie z jego otoczenia rodzina lub współpracownicy.Kiedy pozwolisz mu zbliżyć się do siebie a on uzna Cię za pewnik znudzi się udawaniem kogoś kim nie jest. Wtedy maska spadnie a Ty doznasz jego okrucieństwa na własnej skórze.Nigdy nie wierz pozorom! کاFF77tF
poczekalnia
Te słowa mnie wszędzie prześladują –  Jedz bo się zmarnuje809
Podczas rekolekcji w gliwickiej katedrze ks. Maciej Gaik, sędzia Sądu Biskupiego w Sosnowcu, wygłosił kontrowersyjne kazanie, w którym stwierdził m.in.: "Kobiety nie myślą, mają służyć mężowi, a ich rolą jest wychowywanie dzieci" – Uczestnicy rekolekcji zgłaszali protesty, a sama kuria przyznała, że biskup upomniał duchownego za formę i treść przekazu. Ksiądz Gaik tłumaczył, że jego słowa były wyjęte z kontekstu i zazwyczaj spotykały się z pozytywnym odbiorem na kursach dla narzeczonych t
Źródło: slaskie.eska.pl
Platforma obiecała niedziele handlowe, lecz zawiodła – PiS obiecał Polskę w ruinie i słowa dotrzymał!
Mężczyźni często zapominają o jednej fundamentalnej prawdzie - kobieta jest do szaleństwa… wzajemna – Kobieca dusza to echo. To emocjonalne odbicie tego, co dostaje. Wchłania Twoje słowa, gesty, czyny - widzi, czy zgadzają się z intencjami. I oddaje.Czasem w postaci ciepła, troski, spokoju. Domu, do którego chcesz wracać.A czasem - chłodem, ciszą, zamkniętymi drzwiami… na zawsze.Kobieta nie jest mściwa. Nie jest małostkowa. Ona po prostu odzwierciedla to, co sam w nią włożyłeś.Chcesz ogrodu - podlewaj.Chcesz miłości - kochaj.Chcesz lojalności - bądź jej wart.Jeśli masz przy sobie kobietę dobrą, łagodną i wierną - to nie przypadek. To efekt Twoich działań.Jeśli natomiast została tylko pustka- też nie jest to przypadek.Spójrz na swoją kobietę… i zobacz odbicie samego siebie.Bo ona jest Twoim lustrem.~ Przytulność (via Gentleman Polska)
Źródło: www.facebook.com
Wzajemny szacunek między dawnym mistrzem i jego uczniem, który sportowo "przerósł" swojego legendarnego mentora – Tomasz Gollob 11 kwietnia obchodził 54. urodziny, dzień później Bartosz Zmarzlik skończył 30 lat.Tomasz został indywidualnym mistrzem świata na żużlu w 2010 roku. Bartosz już pięciokrotnie wywalczył tytuł najlepszego żużlowca na świecie (2019, 2020, 2022, 2023, 2024). Jednak indywidualnym mistrzem Polski Bartek był dopiero trzy razy i tutaj ma jeszcze sporo do nadrobienia, bo Tomek aż 8-krotnie sięgał po ten tytuł Tomasz Gollob. Obserwuj12 kwietnia o 18:21.Bartosz Zmarzlik #95 - dziękuję za wczorajsze życzenia, za pamięć i dobre słowa.Miło wiedzieć, że moja jazda coś kiedyś znaczyła.Dziś to Ty jesteś inspiracją dla wielu młodych chłopaków, którzy zaczynają swoją drogę w żużlu.Rób swoje, bądź sobą i jedź jak najlepiej potrafisz!!Wszystkiego najlepszego z okazji Twoich dzisiejszych urodzin Bartku. Dużo zdrowia, spokoju ispełnienia marzeń.EneaBEDERACETALOWEPCgorzówBSC gorzouMOSTB.SC. BDEPOL65MSNCORZON65 lat IKSBlMAXIM2,7 tys.95 komentarzy 40 udostępnień
Kreatywne podejście do tekstów piosenek –  When you're in the club441and you're hungry...
Tymczasem w amerykańskim kongresie –  Przedstawiciel Jack Kimble@RepJackKimbleQChciałem szybko przeprosić. Wczoraj wieczorem nazwałem prezydenta Bukele zSalwadoru prezydentem Bukkake. To była wina sprawdzania pisowni, a nie moja. Kiedywpisujesz słowo, sprawdzanie pisowni zaczyna zmieniać słowa, które są mu bliskie.Złożę skargę do Apple12:07 po południu 13 kwietnia 2025 r. 61,6 tys. wyświetleń
Kiedy wiesz, że to co powiesz wywoła burzę, ale i tak postanawiasz to powiedzieć –

Każdy powinien mieć prawo odejść godnie, a przede wszystkim móc samemu o tym zdecydować. Zgadzacie się?

Każdy powinien mieć prawo odejść godnie, a przede wszystkim móc samemu o tym zdecydować. Zgadzacie się? –  Dominik Lewand...@D_Lewandowski_Cierpienie nie uszlachetnia.ObserwujCzy jesteśmy gotowi na poważną debatęo eutanazji?Poniżej list pacjentki, który wartoprzeczytać.NIE USZLACHETNIA...,,Szanowny Panie Doktorze MaciejuJędrzejko,Piszę do Pana ten list z miejsca, doktórego nie dociera już nadzieja.Nie piszę po to, by prosić o jeszcze jednąpróbę.Piszę, bo moje życie zbliża się do końca- i bardzo bym chciała, żeby jegozakończenie miało jeszcze sens.Nie tylko biologiczny. Ludzki.Zna mnie Pan dobrze. Zrobił Pan dlamnie więcej niż ktokolwiek na świeciepoza moją rodziną, mężem i dziećmi. Alejeśli zdecyduje się Pan opublikować mójlist - proszę, niech Pan zmieni moje imięna Eutanazja, bo to imię brzmi piękniejak Anastazja.Mam zatem na imię Eutanazja. Mam 44lata.Jestem mamą dwóch córek - Kasi (lat6) i Basi (lat 8) - Pan, zdaje się, też machłopców w podobnym wieku - więczrozumie Pan więcej niż inni.Kiedyś byłam prawniczką. Potem naglestałam się pacjentką.Zgłosiłam się za późno - poprzednilekarz powiedział, że jestem „za młodana raka" i nie wysłał mnie na USG,rezonans, ani mammografię.A ja zaufałam jego palcom, a nieswoim...Dziś jestem resztką człowieka, któregopamiętam z lustra.Rak piersi IV stopnia z przerzutami dokości, wątroby, a ostatnio - do kanałukręgowego nie zostawił mi wiele.Nie chodzę. Nie poruszam się sama.Jestem pod opieką hospicjumdomowego. Cudowni ludzie.Nie zostało mi już nic - może pozaświadomością. I bólem. Na który niepomaga już morfina. Ani fentanyl. Animedyczna marihuana.Wiem, że to może być tzw. przejaśnienieświadomości – taka ostatnia jasność,która czasem pojawia się na kilka dniprzed śmiercią. I właśnie dlatego piszę -bo to może moje ostatnie słowa, którychjuż nie wypowiem.Piszę, żeby się pożegnać.Nie przyjadę już do Pana na wizytę- choć uwielbiałam te spotkania.Wchodziłam do Pana załamana, awychodziłam pełna siły. To Pan sprawił,że przeżyłam dłużej niż przewidywałymediany i statystyki.Pamiętam, jak mówił Pan o seksie ibeta-endorfinach. Wtedy myślałam:,,Co za nietakt... ja umieram, a on mi oorgazmach opowiada..."Ale chcę, żeby Pan wiedział: dziękitym rozmowom, nasz seks z mężem- w ostatnim roku mojego życia - byłnajlepszy w całym naszym małżeństwie.Mimo amputacji piersi, otworzyłam sięna niego. A On - patrzył na mnie tak, żeuwierzyłam, że jestem piękna.Zrozumiałam wreszcie, że „prawdziwamiłość to patrzenie sercem, a niereceptorami wzroku" - tak, jak Panmówił.Gdy byłam zdrowa, miałam naprawdęładny biust. Ale nie wierzyłam, żejestem piękna. Dopiero po amputacji- uwierzyłam. Dopiero w chorobie -zrozumiałam.Panie Doktorze - Pan ma jakąś tajemnąmoc. Zmienia Pan świat słowem. Ludzieczytają Pana długie posty, wbrewwszelkim algorytmom.Dlatego piszę do Pana - nie do ministra,nie do lekarza, nie do księdza. Do Pana- bo Pan rozumie cierpienie, ale go niemitologizuje.Był Pan współtwórcą filmu „O tymsię nie mówi" w reżyserii MarkaOsiecimskiego - filmu, który powinienbyć lekturą obowiązkową w każdejszkole medycznej. To nie był film. To byłkrzyk kobiet, którym odebrano prawowyboru.W jednej ze scen, doktor (a dziśjuż chyba profesor) Maciej Sochaopowiada o ostatnich dniach ks. prof.Józefa Tischnera. Kiedy Tischner niemógł już mówić, przekazał swoimbliskim na kartce jedno zdanie: „,...nieuszlachetnia..."To prawda.Ja, prawniczka, żona, matka,pacjentka potwierdzam: cierpienie nieuszlachetnia.To zdanie powinno być wyryte nadwejściem do każdego hospicjum,każdego sejmu, każdego kościoła ikażdej sali sądowej, gdzie decyduje się ożyciu innych ludzi.Bo ja już wiem. Wiem, co znaczyoddawać mocz przez cewnik. Byćkarmioną przez PEG. Mieć wyłonionąstomię. Wyć z bólu po cichu, w nocy,mimo pompy z morfiną.Wiem, co znaczy bać się nie śmierci- tylko tego, jak długo jeszcze potrwaumieranie.To nie duchowa podróż. To rozkład. Tobezradne czekanie w bólu na śmierć.Panie Doktorze - błagam Pana, nie jakopacjentka, ale jako człowiek – niech Panopublikuje ten list. Niech Pan wykrzyczyto, czego ja już nie zdążę powiedzieć:CZŁOWIEK MA PRAWO ODEJŚĆGODNIE, GDY MEDYCYNA IPSYCHOLOGIA SĄ BEZRADNE.Nie proszę o śmierć. Proszę o możliwośćwyboru.Bo teraz - to Wy, Narodzie - jesteściepanami mojego cierpienia. To Wypodejmujecie decyzję, czy mamzdychać, czy odejść.Ja w Polsce mogę popełnić samo***stwo- ale nie mam już siły. Nie wstanę, niesięgnę po tabletki, nie rzucę się z okna.W Polsce muszę zdychać.Ale wiem, że jeśli będzie trzeba - mójmąż... przyłoży mi poduszkę do ust, gdyjuż nie będę dawać rady. Tylko że onbędzie z tym żył. Z poczuciem, że mniezabił.-A ja chcę, żeby ktoś - jak w Holandii, jakw Belgii, jak w Kanadzie – usiadł przymnie, wziął za rękę i powiedział:,,Nie możemy już nic więcej zrobić.Szanuję Pani decyzję. Zaraz Panizaśnie."I teraz pytanie do Was - do tych, którzyto czytają:Gdybyś był na moim miejscu – choryterminalnie, połamany, w bólu, któryrozrywa duszę - czy chciałbyś miećprawo, by zakończyć to wszystko zanimstaniesz się tylko ciałem do przewijaniapampersa?A jeśli byłbyś na miejscu mojego lekarza- co byś powiedział?,,Nie, nie pozwolę Ci odejść, bo mojawiara mi na to nie pozwala"?Czy może:„Kim ja jestem, by Ci tego zabronić,kiedy zrobiłaś już wszystko, a medycynaskapitulowała wobec Twojegocierpienia?"I przypomnij sobie - swojemu psupozwoliłeś odejść bez bólu, bo niechciałeś, żeby się męczył.Z poważaniem,Eutanazja KowalskaKatowice dn 05.04.2025"10:06. 12 kwi 25 149K Wyświetlenia

Jeśli nie czujesz się doceniany w swoim związku, to prawdopodobnie doceniany nie jesteś

Jeśli nie czujesz się doceniany w swoim związku, to prawdopodobnie doceniany nie jesteś – Ojczym finansuje ślub przybranej córki, a prawda, którą ujawnia rozrywa mu serce!"Moja przybrana córka 3 sierpnia bierze ślub. Przez ostatnie sześć miesięcy planowanie wesela pochłonęło ją i jej matkę (mówię o „jej matce" ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, chociaż żyjemy razem już 10 lat).Córka w zeszłym roku skończyła studiaOpłacałem czesne, pomimo, że był to uniwersytet stanowy, rachunek za naukę wyniósł ponad 40 tysięcy dolarów. Kupiłem jej samochód, by mogła dojeżdżać na uczelnię. Ona nie pracuje. Mieszkała z nami podczas studiów i po ich skończeniu".Od czasu do czasu w naszym życiu pojawiał się jej spłukany, biologiczny ojciec, a ona się do niego przymilała...Mimo, że nie łożył na jej utrzymanie, córka wciąż go kochała i chciała, by był częścią jej życia. Ale on zawsze opuszczał ją łamiąc jej serce. Nigdy nie dotrzymywał żadnych obietnic.Sala weselna mogła pomieścić 250 osób. Za wszystko płaciłem ja.Dałem im listę 20 nazwisk ludzi, których chciałem zaprosić. Powiedziałem znajomym, że dostaną zaproszenia prosząc, by zarezerwowali sobie ten terminNiedługo przed weselem spotkałem kolegę i zapytałem czy będzie na weselu. Powiedział mi, że dostał powiadomienie o ślubie, ale nie został zaproszony na wesele.Nie chciałem wierzyć. Powiedział, że ma zawiadomienie w samochodzie i mi je pokazał. Faktycznie, była to tylko informacja, że ślub się odbędzie, bez zaproszenia. Mało tego informowali o tym, moja partnerka, córka i jej ojciec. Nie było tam nawet mojego nazwiska!Byłem wściekły. Wróciłem do domu i zapytałem jak mogły mi to zrobić. Dowiedziałem się, że żadna z listy 20 osób nie została zaproszona, bo 250 miejsc to za mało nawet dla ich gości.Czułem się paskudnie.Nic już nie dało się zrobić, bo najważniejsze osoby w moim życiu już zostały obrażone. Moja partnerka powiedziała, że jeśli ktoś nie potwierdzi przybycia to wcisną kogoś z mojej listy, ale gdy to powiedziała poczułem się jeszcze gorzej, jakby dała mi tymi słowami w twarz...Następnego dnia była kolacja z przyszłymi teściami i gościem specjalnym „prawdziwym tatą". Podczas kolacji córka oświadczyła, że do ołtarza poprowadzi ją „prawdziwy tata".Spotkało się to z ogólnym poparciem i entuzjazmem. Posypały się ochy i achy : „To wspaniale", „Jakże to urocze", „W końcu to prawdziwy tata".Nie sądzę, bym kiedykolwiek w swoim życiu czuł się bardziej poniżony. Załamałem się, poczułem się zraniony do szpiku kości. Bałem się, że publicznie się rozpłaczę, albo dam upust, tłumionej przez lata, złości. Za wszelką cenę starałem się opanować i kiedy upewniłem się, że jestem w stanie mówić, wstałem i ogłosiłem, że chcę wznieść toast.Słowa wypłynęły ze mnie same, nie pamiętam dokładnie co powiedziałem, ale brzmiało to mniej więcej tak:Dźwięk łyżeczki obijającej się o szklankę„Zaszczytem było dla mnie, być częścią tej rodziny przez ostatnich dziesięć lat."Wymiana uśmiechów: och jak słodko...„W tym momencie swojego życia czuję, że mam wobec tu obecnych dług wdzięczności. Otworzyliście mi bowiem oczy na coś niezwykle ważnego."Ponownie wymiana uśmiechów...„Pokazaliście mi, że moja pozycja w tej rodzinie nie jest taka, jak mi się do niedawna wydawało."Teraz na twarzach pojawił się wyraz lekkiego zdziwienia i zaniepokojenia.„Dotychczas myślałem bowiem, że jestem głową tej rodziny i jej opiekunem, który cieszy się szacunkiem jej członków i którego prosi się o pomoc, kiedy jest ona potrzebna. Jednak okazało się, że jestem tylko bankomatem, który służy do wypłacania gotówki i niczego więcej.Jako, że zostałem pominięty jako gospodarz uroczystości zarówno na zaproszeniach, jak i podczas ceremonii, zrzekam się także moich finansowych zobowiązań, na rzecz obecnego tu mojego zastępcy - Prawdziwego Taty.Wznieśmy więc toast za młodą parę i ich nową drogę życia."Dopiłem drinka w otoczeniu pomruków, zduszonych westchnień, gestów niedowierzania i wyszedłem.Czy to samolubne?Miałbym wydać 40-50 tysięcy na ślub, na który nie mogę nikogo zaprosić? Którego nie jestem częścią? Mam dość tego wyzysku. Mam dość mojej pasierbicy, mam dość mojej partnerki.Zablokowałem jej karty kredytowe (nigdy nie pracowała odkąd jesteśmy razem).I tak już pokryłem sporą część wydatków.Chcecie „PRAWDZIWEGO TATĘ" na zaproszeniach, chcecie żeby prowadził do ołtarza i siedział obok przy głównym stole, w takim razie niech „PRAWDZIWY TATA" za resztę zapłaci.Z tego co słyszałem, moja była partnerka i jej córka chcą „nieco zmniejszyć skalę" przyjęcia i namówić rodziców pana młodego do udziału w kosztach... Ojczym finansuje ślub przybranej córki, a prawda, którą ujawnia rozrywa mu serce!"Moja przybrana córka 3 sierpnia bierze ślub. Przez ostatnie sześć miesięcy planowanie wesela pochłonęło ją i jej matkę (mówię o „jej matce" ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, chociaż żyjemy razem już 10 lat).Córka w zeszłym roku skończyła studiaOpłacałem czesne, pomimo, że był to uniwersytet stanowy, rachunek za naukę wyniósł ponad 40 tysięcy dolarów. Kupiłem jej samochód, by mogła dojeżdżać na uczelnię. Ona nie pracuje. Mieszkała z nami podczas studiów i po ich skończeniu".Od czasu do czasu w naszym życiu pojawiał się jej spłukany, biologiczny ojciec, a ona się do niego przymilała...Mimo, że nie łożył na jej utrzymanie, córka wciąż go kochała i chciała, by był częścią jej życia. Ale on zawsze opuszczał ją łamiąc jej serce. Nigdy nie dotrzymywał żadnych obietnic.Sala weselna mogła pomieścić 250 osób. Za wszystko płaciłem ja.Dałem im listę 20 nazwisk ludzi, których chciałem zaprosić. Powiedziałem znajomym, że dostaną zaproszenia prosząc, by zarezerwowali sobie ten terminNiedługo przed weselem spotkałem kolegę i zapytałem czy będzie na weselu. Powiedział mi, że dostał powiadomienie o ślubie, ale nie został zaproszony na wesele.Nie chciałem wierzyć. Powiedział, że ma zawiadomienie w samochodzie i mi je pokazał. Faktycznie, była to tylko informacja, że ślub się odbędzie, bez zaproszenia. Mało tego informowali o tym, moja partnerka, córka i jej ojciec. Nie było tam nawet mojego nazwiska!Byłem wściekły. Wróciłem do domu i zapytałem jak mogły mi to zrobić. Dowiedziałem się, że żadna z listy 20 osób nie została zaproszona, bo 250 miejsc to za mało nawet dla ich gości.Czułem się paskudnie.Nic już nie dało się zrobić, bo najważniejsze osoby w moim życiu już zostały obrażone. Moja partnerka powiedziała, że jeśli ktoś nie potwierdzi przybycia to wcisną kogoś z mojej listy, ale gdy to powiedziała poczułem się jeszcze gorzej, jakby dała mi tymi słowami w twarz...Następnego dnia była kolacja z przyszłymi teściami i gościem specjalnym „prawdziwym tatą". Podczas kolacji córka oświadczyła, że do ołtarza poprowadzi ją „prawdziwy tata".Spotkało się to z ogólnym poparciem i entuzjazmem. Posypały się ochy i achy : „To wspaniale", „Jakże to urocze", „W końcu to prawdziwy tata".Nie sądzę, bym kiedykolwiek w swoim życiu czuł się bardziej poniżony. Załamałem się, poczułem się zraniony do szpiku kości. Bałem się, że publicznie się rozpłaczę, albo dam upust, tłumionej przez lata, złości. Za wszelką cenę starałem się opanować i kiedy upewniłem się, że jestem w stanie mówić, wstałem i ogłosiłem, że chcę wznieść toast.Słowa wypłynęły ze mnie same, nie pamiętam dokładnie co powiedziałem, ale brzmiało to mniej więcej tak:Dźwięk łyżeczki obijającej się o szklankę„Zaszczytem było dla mnie, być częścią tej rodziny przez ostatnich dziesięć lat."Wymiana uśmiechów: och jak słodko...„W tym momencie swojego życia czuję, że mam wobec tu obecnych dług wdzięczności. Otworzyliście mi bowiem oczy na coś niezwykle ważnego."Ponownie wymiana uśmiechów...„Pokazaliście mi, że moja pozycja w tej rodzinie nie jest taka, jak mi się do niedawna wydawało."Teraz na twarzach pojawił się wyraz lekkiego zdziwienia i zaniepokojenia.„Dotychczas myślałem bowiem, że jestem głową tej rodziny i jej opiekunem, który cieszy się szacunkiem jej członków i którego prosi się o pomoc, kiedy jest ona potrzebna. Jednak okazało się, że jestem tylko bankomatem, który służy do wypłacania gotówki i niczego więcej.Jako, że zostałem pominięty jako gospodarz uroczystości zarówno na zaproszeniach, jak i podczas ceremonii, zrzekam się także moich finansowych zobowiązań, na rzecz obecnego tu mojego zastępcy - Prawdziwego Taty.Wznieśmy więc toast za młodą parę i ich nową drogę życia."Dopiłem drinka w otoczeniu pomruków, zduszonych westchnień, gestów niedowierzania i wyszedłem.Czy to samolubne?Miałbym wydać 40-50 tysięcy na ślub, na który nie mogę nikogo zaprosić? Którego nie jestem częścią? Mam dość tego wyzysku. Mam dość mojej pasierbicy, mam dość mojej partnerki.Zablokowałem jej karty kredytowe (nigdy nie pracowała odkąd jesteśmy razem).I tak już pokryłem sporą część wydatków.Chcecie „PRAWDZIWEGO TATĘ" na zaproszeniach, chcecie żeby prowadził do ołtarza i siedział obok przy głównym stole, w takim razie niech „PRAWDZIWY TATA" za resztę zapłaci.Z tego co słyszałem, moja była partnerka i jej córka chcą „nieco zmniejszyć skalę" przyjęcia i namówić rodziców pana młodego do udziału w kosztach...
Elon nie może nawet popykać sobie w gierki w spokoju – Elon Musk przeprowadził transmisję na żywo z gry Path of Exile 2 podczas lotu swoim odrzutowcem, testując w ten sposób system Starlink. Wcześniej chwalił się imponującymi osiągnięciami w grze, które wzbudziły podejrzenia – później przyznał, że korzystał z tzw. level boostingu, tłumacząc to trudnością gry.Podczas najnowszego streama Musk spotkał się z falą złośliwych komentarzy od innych graczy, a dodatkowo miał problemy z rozgrywką – jego postać trzykrotnie zginęła przy pierwszym bossie. Po 30 minutach transmisja została bez słowa przerwana i usunięta z jego konta, co może sugerować, że powodem były krytyczne komentarze i nieudana gra. YOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEYOU HAVE NO REAL FRIENDS AND WILL DIE ALONEFrom GuiltyGearXrd: TESLA IS GOING TO ZERO DOLLARS, SELL WHILE YOU CANFrom ELON MUSK IS PATHETIC: STILL NOT OVER GRIMES SHE NEVER LOVED YOUFrom ELON MUSK IS PATHETIC: STILL NOT OVER GRIMES SHE NEVER LOVED YOUFrom ELON MUSK IS PATHETIC: STILL NOT OVER GRIMES SHE NEVER LOVED YOUFrom ELON MUSK IS PATHETIC: STILL NOT OVER GRIMES SHE NEVER LOVED YOUFrom ELON MUSK IS PATHETIC: YOU RUINED THE COUNTRY JUST LIKE YOU RUINED ALL YOURMARRIAGESFrom ELON MUSK IS PATHETIC: YOU RUINED THE COUNTRY JUST LIKE YOU RUINED ALL YOURMARRIAGESFrom ELON MUSK IS PATHETIC: YOU RUINED THE COUNTRY JUST LIKE YOU RUINED ALL YOURMARRIAGESFrom ELON MUSK IS PATHETIC: YOU RUINED THE COUNTRY JUST LIKE YOU RUINED ALL YOURMARRIAGESRand-Such the sand d
Człowiek, który dotrzymał słowa – Mężczyzna podzielił 22 mln dolarów wygrane na loterii z najlepszym przyjacielem po tym, jak 28 lat temu uzgodnili, że jeśli któryś z nich wygra to dzielą się wygraną BILLION.20POWER GALLPOWERPLASDate: 6/10/2020INVESTEARNSAVEMAN SPLITS $22 MILLIONLOTTERY WITH BESTFRIEND AFTER AGREEINGTO SPLIT IT IF EITHER WON,28 YEARS AGO
Ktoś szturchnie, ktoś popchnie, ktoś rzuci "żartem", że "wyglądasz jak debil". I nikt nie reaguje. Naprawdę, nikt. – Są dzieci, które nie chcą chodzić do szkoły. Które mają tiki, bóle brzucha, stany lękowe. A my — dorośli — patrzymy na to, jakby to był deszcz, na który nic nie poradzimy. Nie, to nie jest normalne. Nie, nie jesteście bezradni. I tak — to jest wasza odpowiedzialność. Szkoła nie uczy empatii, kultury rozmowy i chroni dzieci przed codziennym upokorzeniem. A przecież to nie wymaga pieniędzy. Tylko odwagi. Żeby powiedzieć głośno: hej, tu nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka szmatą. Że słowa ranią. Że się nie śmieje z innych, że się nie popycha, że nie ma zabawy, gdy ktoś wychodzi z płaczem.Drodzy nauczyciele, dyrektorzy, pedagodzy — naprawdę nie musicie rozwiązać problemów całego świata. Ale możecie zacząć od jednej klasy. Od jednego chłopca, który dziś wrócił do domu i powiedział: "Wolałbym mieć zdalne. Tam nikt się ze mnie nie śmiał". 💡 WIĘCEJ
Źródło: kobieta.onet.pl
poczekalnia
Uważaj na swoje myśli one stają się słowami – Uważaj na swoje słowa - one stają się czynami. Uważaj na swoje czyny - one stają się przyzwyczajeniami. Uważaj na swoje przyzwyczajenia - one stają się twoim charakterem. Uważaj na to jaki charakter budujesz, gdyż on staje się twoim przeznaczeniem. Wszystko zaczyna się od tego jak myślisz Diemer
poczekalnia
Jeżeli się kocha, to się nie rezygnuje – Nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei, że wyprzedzi się windę w której jedzie rozwścieczony jak nigdy. Przytula, kiedy ma się ochotę zabić i powtarza jak mantrę, że kocha, kiedy do oczu napływają łzy, układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi.Jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. Staje się nagim ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem
poczekalnia
Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie. Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię. Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu, ale Ty decydujesz kto w nim zostaje. Prawda boli raz. Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy – Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Dlatego też ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj dużej wagi do tych, którzy traktują Cię jako jedną z opcji. 1011 12 1QUARTZpxleyes.com
Henryk Słowik, właściciel jedynej w Polsce firmy produkującej ultralekkie samoloty Ekolot, zamyka biznes po 30 latach – Oskarża urzędy o "sabotaż gospodarczy" przez nałożenie 125% cła na chińskie komponenty i wielomiesięczne opóźnienia w certyfikacji. W liście do premiera przypomina obietnicę Tuska: "Przecież obiecał pan, że żaden urzędnik nie doprowadzi do bankructwa polskiej firmy. Nie dotrzymał pan słowa", podczas gdy Urząd Lotnictwa Cywilnego twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a certyfikat wręczono... w dniu ogłoszenia likwidacji firmy. Ironia? Nie, to polska rzeczywistość пе 💡 WIĘCEJ
Pamiętajcie, że nawet w złości nie próbujcie ranić drugiego człowieka – Wy się uspokoicie, ale wasze słowa zostaną na długo
Hołownia wywołuje udary, Giertych zawały na odległość, a Bodnar pstryknięciem palca uśmierca ojców – Ktoś złośliwy mógłby pomyśleć, że kpię, a ja tylko cytuję słowa polityków PiS i "dziennikarzy" RNa żywoQStrona główna / PolskaNASZ NEWS. Poseł PiS Edward Siarka przeszedłzabieg po udarze, po tym, jak został ukarany przezHołownię4 Republika, pp06-04-2025 14:14Lubię toRREPUBLIKA回PILNE回回回III#włączprawdęŹródło: RepublikaPoseł PiS zasłabł krótko po nałożeniu kary przez marszałka Hołownię za okrzyki na sali plenarnej,,morderca" pod adresem posła KO Romana Giertycha - dowiedziała się Republika.Źródło: Republika
 
Color format