Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Ktoś szturchnie, ktoś popchnie, ktoś rzuci "żartem", że "wyglądasz jak debil". I nikt nie reaguje. Naprawdę, nikt. – Są dzieci, które nie chcą chodzić do szkoły. Które mają tiki, bóle brzucha, stany lękowe. A my — dorośli — patrzymy na to, jakby to był deszcz, na który nic nie poradzimy. Nie, to nie jest normalne. Nie, nie jesteście bezradni. I tak — to jest wasza odpowiedzialność. Szkoła nie uczy empatii, kultury rozmowy i chroni dzieci przed codziennym upokorzeniem. A przecież to nie wymaga pieniędzy. Tylko odwagi. Żeby powiedzieć głośno: hej, tu nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka szmatą. Że słowa ranią. Że się nie śmieje z innych, że się nie popycha, że nie ma zabawy, gdy ktoś wychodzi z płaczem.Drodzy nauczyciele, dyrektorzy, pedagodzy — naprawdę nie musicie rozwiązać problemów całego świata. Ale możecie zacząć od jednej klasy. Od jednego chłopca, który dziś wrócił do domu i powiedział: "Wolałbym mieć zdalne. Tam nikt się ze mnie nie śmiał". 💡 WIĘCEJ
Źródło: kobieta.onet.pl

Więcej informacji:

  • Pani Magdalena napisała list do Onetu, opisując problemy, z jakimi boryka się jej 11-letni syn w szkole, gdzie codziennie słyszy obraźliwe uwagi.
  • Syn wcześniej był pogodnym, towarzyskim dzieckiem, jednak w wyniku ciągłych drwin zaczął unikać kontaktu z rówieśnikami i skarży się na bóle brzucha z nerwów.
  • Pani Magdalena zauważyła, że w szkole panuje atmosfera przemocowa - dzieci obrażają się i atakują nawzajem, jednak nauczyciele nie reagują.
  • Spotkanie z wychowawczynią nie przyniosło rezultatów; mimo iż nauczycielka przyznała, że są napięcia, nie podjęto skutecznych działań w celu ochrony dzieci przed przemocą rówieśniczą.
  • Matka apeluje do nauczycieli i kadry pedagogicznej, aby podjęli działania na rzecz budowania lepszego środowiska szkolnego, w którym dzieci będą mogły czuć się bezpiecznie i szanowane.
  • Podkreśla, że działania te nie wymagają finansów, lecz odwagi i determinacji w stawianiu dzieci na pierwszym miejscu i przeciwdziałaniu codziennym upokorzeniom.
  • Sytuacja wpływa na psychiczne zdrowie dzieci, które zaczynają doświadczać lęków i nie chcą chodzić do szkoły.

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format