Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1322 takie demotywatory

Jak głupi możesz być?Kierowca białego samochodu: Tak! –  A
0:18
Franke SelakNiesamowita historia człowieka,który "oszukał śmierć" – Frane Selak to chorwacki nauczyciel muzyki, który rozpoczął swoją pechową passę w 1962 roku w pociągu jadącym z Sarajewa do Dubrownika. Pociąg się wykoleił, a następnie wpadł do lodowatej rzeki. Zginęło wtedy 17 osób, ale nie Selak. Mężczyzna zdołał dopłynąć do brzegu, miał hipotermię i złamaną rękę, ale przeżył i szybko wrócił do formy.Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia Frane Selak to chorwacki nauczyciel muzyki, który rozpoczął swoją pechową passę w 1962 roku w pociągu jadącym z Sarajewa do Dubrownika. Pociąg się wykoleił, a następnie wpadł do lodowatej rzeki. Zginęło wtedy 17 osób, ale nie Selak. Mężczyzna zdołał dopłynąć do brzegu, miał hipotermię i złamaną rękę, ale przeżył i szybko wrócił do formy.Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia.
Czas ukrócić to eldorado bez zasad! –  Radosław Karbowski@RadekkarNa podróże samochodami Łukasza Mejzy w pierwszych 14miesiącach X kadencji Sejmu wydaliśmy 107 844,10 zł.Paliwo: 49 635 zł (43 160,87 km)Taksówki: 14 757,03 złNajem samochodu: 43 452,07 złŁukasz Mejza w tym czasie sześć razy wystąpił z mównicy sejmowej izłożył dwie interpelacje.Do tego 109 lotów po Polsce w 2024 roku - 80 167,32 zł.Posłowie nie informują skąd, dokąd i w jakim celu podróżowalisamochodami. Nie przedstawiają również faktur ani paragonów. Poprostu wpisują, ile kilometrów przejechali i otrzymują zwrot - 1,15 zł za 1km. Bez jakiejkolwiek weryfikacji.
Nie wiem dlaczego, ale patrząc na tę stopę, od razu myślę o pewnym modelu samochodu –
Źródło: Facebook
Nie bierzcie dzieci narkotyków – "Na ul. Modlińskiej w Warszawie doszło do dziwnej sytuacji z udziałem 35-letniego mężczyzny, który jechał na dachu własnego samochodu. W pewnym momencie uderzył w bariery energochłonne, a następnie w samochód dostawczy. Po kolizji rozebrał się i pieszo poruszał się trasą S8, zachowując się agresywnie. Został obezwładniony przez przypadkowych świadków. Jak sam przyznał, wcześniej zażył narkotyki" Takie tam w drodze dostudia
0:15
Źródło: x.com
Takie szybkie działania to ja rozumiem! 40-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany w Kościerzynie z ponad 3 promilami alkoholu we krwi – Sąd w trybie przyspieszonym wydał wyrok już po 48 godzinach, orzekając 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów, grzywnę i przepadek samochodu. Nietrzeźwy kierowca stracił prawo jazdy i swoje Renault Espace, które zasiliło Skarb Państwa POLICJA
Znalazłem na parkinguobok mojego samochodu – Kopciuszku, odezwij się! VICKS
Mężczyźni – Tak nam niewiele trzeba do szczęścia berilllliumPodczas przeprowadzki wystawiłamsporo rzeczy na OLX-ie. Sprzedawałamsporo sprzętu komputerowego, więc siłąrzeczy wśród klientów było dużo młodychfacetów.Ja z natury jestem otwartą, rozmownąi chętną do pomocy osobą.Także wystarczyło, że zaczęłam z nimirozmawiać, odpowiadać na pytania,doradzać a im aż oczy się zaświeciły.Jednemu pomogłam zamówić taksówkęi poczekałam z nim aż przyjedzie,drugiemu zaproponowałam, że pomogęprzenieść rzeczy do samochodu (ważyłyokoło 10kg), niewiele brakowało,a oświadczyłby mi się przy tymsamochodzie.Odniosłam wrażenie, jakby ci faceci nigdywcześniej nie doświadczyli zwykłejludzkiej uprzejmości ani zwyczajnejrozmowy z dziewczyną.
 –
„Proszę pana, potrzebuję transportu” Niecodzienna sytuacja miała miejsce w tunelu na S2 Południowej Obwodnicy Warszawy – Przechodzący w pobliżu mężczyzna skorzystał z telefonu alarmowego i poprosił dyspozytora o zorganizowanie dla niego „podwózki”.Zgodnie z jego prośbą, „transport” rzeczywiście się pojawił — i to w eskorcie sygnałów świetlnych i dźwiękowych — poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.Jak się później okazało, mężczyzna pokłócił się z kierowcą samochodu, którym jechał, i został z niego wyrzucony. Nie mógł sam zadzwonić, ponieważ jego telefon był rozładowany. W związku z tym skierował się do najbliższego telefonu alarmowego i skontaktował się z centrum zarządzania tunelem.Policjanci wylegitymowali go, zabrali w bezpieczne miejsce poza tunelem, a następnie przewieźli do najbliższego przystanku autobusowego przy zjeździe z trasy ekspresowej. Nocą w tunelu...na S2 POW pod Ursynowem23-03-2025 00:05:09AID61
Źródło: haloursynow.pl
Oj tam, oj tam –  NIE MAM ZA GROSZWSTYDU!WYSKOCZYŁEM PRZEZ OKNO ZSAMOCHODU I WSKOCZYŁEMDO INNEGO AUTA, BO TAMKTOŚ JADŁ KURCZAKA Z KFC
Mąż mi kazał kupić olej do samochodu – Teraz już wiem jak mężczyźni się czują w alejce z tamponami 19
W sieci pojawiło się ogłoszenie z mikrokawalerką na wynajem, która wyposażona jest w kanapę, biurko, zlew, lodówkę, kuchenkę i pralkę, które mieszczą się na zaledwie 8 m kw – Powierzchnia kawalerki jest mniejsza niż wymagany przepisami kojec dla psa, czy też stanowisko postojowe dla samochodu
Źródło: noizz.pl
Dziecięce załamanie –  Dzisiaj przypomniałem sobie o kumpluz dzieciństwa, któremu babcia dała pieniądzena komputer, a rodzice zamiast tego kupili wieżęstereo i jeszcze jakieś badziewie. Czekaliśmy nanich na ławce pod blokiem, a kiedy zaczęli towszystko wyciągać z samochodu, zobaczyłemjak momentalnie coś w nim umarło.
Warto było – Zlecenie było wyjątkowe Pracuję jako dostawca produktów spożywczych i nie tylko.Dzisiaj wpadło mi zamówienie, które totalnie mi się niepodobało. Nie dość, że daleko trzeba było jechać, to jeszczektoś sobie zamówił pół sklepu - 3 ogromne reklamówy pookoło 10 kg każda. Warzywa, chleb, mięso, proszek, krótkomówiąc miesięczny zapas rzeczy potrzebnych w domu.Dotarłem na miejsce, ale oczywiście całe osiedle zapchanesamochodami, nie mam jak podjechać i gdzie sięzatrzymać... Przed wyjściem z samochodu zerknąłem naformularz zamówienia i zobaczyłem, że zakupy muszędostarczyć na 6 piętro. Myślę sobie „no świetnie, oby tylkowinda była". Wziąłem te wszystkie torby i dowlekłem się doklatki. Wchodzę no i oczywiście k*rwa, jakby mogło byćinaczej... Windy nie ma. Zanim doczłapałem na to ostatniepiętro, to spociłem się jak świnia. Myślę, moją koszulkęmożna było na luzie wyżymać, taka była mokra. Na którymśz pięter potknąłem się o schodek, ledwo utrzymałemrównowagę. Dobrze, że nic mi nie wypadło i nic nie rozlałem.Jak już w końcu dotarłem, to ledwo łapałem oddech. Byłemokropnie zmęczony, przemoczony od potu i wk*rwiony.Zapukałem do drzwi ... W tym momencie cały mój gniewminął. Otworzyła mi starsza kobieta, wyglądała na jakieś70-80 lat, chyba dostała emeryturę i zrobiła zakupy nazapas, żeby nie musieć po nie chodzić. Wniosłem tereklamówki do kuchni. Babcia zapłaciła mi za zakupy i naodchodne w progu wcisnęła mi w rękę tabliczkę czekolady.Powiedziałem, że bardzo dziękuję, ale nie trzeba, ale onanalegała, mówiąc, że chociaż tak się odwdzięczy za mójwysiłek.Ogólnie, mimo tych niekwestionowanych trudności, tasytuacja naładowała mnie pozytywną energią na cały dzień.
Mocne wrażenia – Kobiety o nich marzą W sobotnie, ciepłe popołudnie, gdy wieszałam pranie na balkonie, moimoczom ukazał się mąż z kluczykami w ręku, kierujący się z domu w stronęsamochodu. Z racji tego iż należę do osób raczej ciekawskich (zdaję sobiez tego sprawę) zapytałam męża, gdzie się wybiera, na co on odpowiedział"tajemnica, ale jeśli chcesz wiedzieć, to chodź ze mną". Nie mogło mnie toominąć. Mój mąż jedzie gdzieś, nie chce powiedzieć gdzie, a ja mam samazostać w domu? Nie!Rzuciłam więc szybko pranie, poprosiłam, żeby chwile zaczekał i zaczęłamrytuał związany z wyjściem z domu: szybkie przebieranie, szukanieodpowiedniej bluzeczki pasującej do spodni, których też jeszcze nieznalazłam, a chciałam akurat założyć, czesanie, makijaż (wcześniej go niemiałam, jak zwykle w sobotę) itd. Podczas wszystkich tych czynności ze 3razy upewniałam się, czy mąż na pewno na mnie czeka.W końcu po jakiś 10-15 minutach zziajana, ugrzana, z niedopiętymi butamiwpadłam do samochodu. Małżonek siedział spokojnie za kierownicą,dziwiłam się, że się nie zdenerwował, że tak długo musiał na mnie czekać.Szczęśliwa, zapytałam dokąd jedziemy?Mąż milczał, tylko się uśmiechnął, odpalił samochód i wjechał do garażu poczym stwierdził zadowolony: "Jesteśmy na miejscu!". Fascynującawycieczka do garażu na którą szykowałam się z 15 minut, trwała jakieś 4sekundy.
To już nie są żarty –  88-letnia babcia mojej żonyjadąc z pogrzebu trzeciejkoleżanki w ciągu dwóchtygodni, zapatrzyła się przezszybę samochodu w dal niby.do siebie rzekła: "No terazto już robi się niebezpiecznie"
Tak postępują mali bohaterowie. Jedną karteczką dziecko uratowało życie bezpańskiego zwierzaka – - "Prosze nie otpalać samochodu w silniku jest kotek"- napisał jakiś dzieciak na kartce i zostawił ją za wycieraczką samochodu.  Strażak to przeczytał i kota uratował. Więcej takich wspaniałych dzieci! PROSZENietralaćtosamochodusilniture.kotek
Chorobliwie otyła raperka przegrywa proces przeciwko firmietaksówkarskiej Lyft – Podczas procesu twierdziła, że była dyskryminowana po tym, jak kierowca odmówił wpuszczenia jej do samochodu ze względu na jej wagę i uszkodzenia, jakie spowodowałoby to w jego pojeździe MORBIDLY OBESE RAPPER LOSES HER LAWSUIT AGAINST THETAXI FIRM LYFT IN WHICH SHE CLAIMED SHE WAS BEINGDISCRIMINATED AGAINST AFTER A DRIVER REFUSED TO LETHER INSIDE HIS CAR DUE TO HER WEIGHT AND THE DAMAGEIT WOULD CAUSE TO HIS VEHICLE !
 –
 
Color format