Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 294 takie demotywatory

Mam pytanie do pośredników, którzyw opisie mieszkania piszą: – BEZ DZIECI I ZWIERZĄT...Ale w dalszej części opisu piszą, że w okolicy są wspaniałe parki, szkoły i przedszkola.Kto jest waszym potencjalnym najemcą?Pedofil?
Pamiętacie tego chłopca, który śpiewał w czołówce "Domowego przedszkola"? – Mały Piotruś dorósł i jest teraz cenionym skrzypkiem oraz kompozytorem. Dziś 48-letni Piotr Szewczyk mieszka i koncertuje w Stanach Zjednoczonych VIOLIN FUTURA21ST CENTURY SOLO VIOLIN PROJECTPIOTR SZEWCZYK33 COMMISSIONED WORKS FROMCOMPOSERS AROUND THE WORLDทNavonaRecords
To jest Kasia.Kasia nazywana jest egoistką – Kasia nie ma dzieci. Kasia za to pracuje i płaci podatki. Kasi pieniądze idą na:- szkoły- przedszkola- żłobki- opiekę medyczną dla dzieci- oddziały pediatryczne- place zabaw- 800 plus- obiady w szkołach- zasiłki dla rodziców, którzy nie pracują- urlopy macierzyńskie- 300 plus- darmowe podręczniki- emerytury dla matek, które urodziły 4 dzieci- renty dla matek, które nigdy nie pracowały. Dodatkowo, Kasia sama płaci za siebie. Np. co miesiąc ZUS pobiera z Kasi pensji pieniądze, tak by w przyszłości nie musiała korzystać z pieniędzy przyszłych pokoleń Kasia nie ma dzieci. Kasia za to pracuje i płaci podatki. Kasi pieniądze idą na:- szkoły- przedszkola- żłobki- opiekę medyczną dla dzieci- oddziały pediatryczne- place zabaw- 500 plus- obiady w szkołach- zasiłki dla rodziców, którzy nie pracują- urlopy macierzyńskie- 300 plus- darmowe podręczniki- emerytury dla matek, które urodziły 4 dzieci- renty dla matek, które nigdy nie pracowały. Dodatkowo, Kasia sama płaci za siebie. Np. co miesiąc ZUS pobiera z Kasi pensji pieniądze, tak by w przyszłości nie musiała korzystać z pieniędzy przyszłych pokoleń
Zagłosuj

Jak ogarniasz niedzielę handlową?

Liczba głosów: 184
I to dupkiem z pokoleniana pokolenie –  Przyszłam odebrać córkę z przedszkola. Gdy tylkomnie zobaczyła, z radością i dumą podbiegła, niosącswoją pracę z plasteliny - na kawałku kartonuprzykleiła małe plastelinowe,,kredki". Było tonaprawdę urocze. Widziałam, jak bardzo zależało jejna pokazaniu mi swojego dzieła.W tym momencie jedna z,,kredek" się odkleiła.Córka usiadła i ostrożnie zaczęła ją przyklejaćz powrotem. Nagle podbiegł największy rozrabiakaz grupy, wyrwał jej pracę z rąk i zaczął ją niszczyć.Córka zaprotestowała, ja próbowałaminterweniować, ale on nie reagował i świetnie sięprzy tym bawił.Jego matka siedziała obok jak dama, wpatrzonaw telefon, kompletnie ignorując sytuację. Dopierogdy dzieło mojej córki zostało doszczętnie zniszczone,łaskawie się odezwała:- No, oddaj im.Oczywiście to nic nie dało.Kiedy w końcu odzyskałyśmy to, co zostało z pracy,córka ze łzami w oczach zaczęła zbierać kawałkiplasteliny z dywanu, próbując jakoś ją naprawić.A tamta madka? Spokojnie ubierała swojego małegopotwora, jakby nic się nie stało. Ani słowa mu niepowiedziała. Zupełnie nic.Gdy zorientowałam się, że lafirynda nie zamierzawykazać najmniejszego zainteresowania sytuacją,zapytałam wprost:- A pani zamierza przeprosić? Nie uważa pani, żepani syn zachował się niewłaściwie?Na co usłyszałam w odpowiedzi:- Nie, a za co? To tylko dzieci!No cóż, nie bez powodu córka mówiła, że tenchłopiec jest niegrzeczny.Nie, kochanie. On nie jest,,niegrzeczny". On jestdupkiem.
Rozkminy Bartusia –  Wczesny ranek. Bartuś siedzi w majtkachi koszulce. Nie umył jeszcze twarzy ani nieuczesał włosów. W ręku trzyma szklankęz sokiem jabłkowym, który wygląda jakwhisky. Jego twarz wyraża nienawiść dowszystkiego. Chciałby powiedzieć:,,Mamjuż ko wa dosyć tego waszego pojanegoprzedszkola", ale nie może.Nie potrafi jeszcze wymówić,,r".
Lata 90. były najlepszym okresem w historii – Prywatni kucharze, pracować nie trzeba, pasywny dochód. Nawet tyłek podcierali. A potem podrosłem i poszedłem do przedszkola
Kupiłem zajebisty obraz. Tani nie był, ale do firanek nie pasował, to podarowałem go dla przedszkola. Dzisiaj policja stoi przed drzwiami i mam problemy – Przedszkolanka obraz do góry nogami powiesiła
Madka mode on –  Aktualny Spotted: Nowa Dęba13 min.Znalazłam taka kartę do przedszkola oczywiściedrobna rzecz za znalezne się należyPrzedszkole nr 5 im. Misia UszatkaNowa Dęba, ul. Leśna 28UQ/000605Karta pobytu dziecka w przedeczku
Ja myślę, że specjalnie posłała do przedszkola broń biologiczną, żeby panie też miały przesrane –  Dajcie słowa otuchy i zrozumienia bo zwariuje...Równy tydzień panowała u nas jelitówka..Ja doszłam do siebie szybko, mały troszkę dłużej..Siedziałam z nim w domu tydzień, podawałam lekiprzepisane przez lekarza.... biegunki ustąpiły na tyle, że wciągu dnia od soboty są luźniejsze stolce tylko 2xdziennie (wcześniej 7-8)Dzisiaj zaprowadziłam małego do żłobka, a Pani ok.9 dzwonido mnie że mały ma rozwolnienie, aż po nogach mucieknie....ręce mi opadły....to przepraszam, z każdym rozwolnieniem będą do mniedzwonić, że mam zabierać dziecko? .... wychodzą mu teżdolne zęby...poza tym to raczej logiczne że skoro zrobi siusiu i kupkę asiusiu nie zdąży się wchłonąć to jedno i drugie się zmiesza iwyjdzie z tego lejąca sprawa....Oczywiście nie poszłam po małego, kazałam im obserwowaćbo mały jest zdrowy i nie bede go ciagle zabierała z powodujednej biegunki...a wy co o tym myślicie.?
"Szybko, ale bezpiecznie" –  Nutaharion3 godz. i 29 min temu6251. Kończysz pracę, odbierasz dziecko z przedszkola i jedzieszdo domu.2. W drodze do domu widzisz że jakiś debil w czerwonejHondzie próbuje wyprzedzić ciężarówkę.3. Hamujesz żeby wpuścić debila.4. Debil w Hondzie orientuje się że przed ciężarówką jedziejeszcze inny samochód i się nie wyrobi.5. Życie Hondziarza jest najważniejsze wiec wykonuje onmanewr PIT na jadącym przed ciężarówką samochodzie.6. Manewr się udaje, Hondziarz bezpiecznie się chowa a'zamulaczka' sprzed ciężarówki zostaje zepchnięta na Twójpas.7. Umierasz Ty razem ze swoim dzieckiem oraz 'zamulaczka'mimo że żadne z was nie popełniło jakiegokolwiek błędu.Rezultat operacji "czerwona Honda szybsza niż wygląda":3 trupyCIPOLOXE RATOWNICTWOwww.ratownictwo.opole.pl
Kiedy w drodze do przedszkola zwlekasz z powiedzeniem mamie, że na dzisiaj mieliście przynieść bibułę... –
0:18
Drastycznie ale skutecznie. Chińczycy potrafią edukować swoje małe bombelki – Do przedszkola przyszedł zamaskowany pan ze słodyczami i na oczach klasy "porwał" pierwsze dziecko, które wzięło słodycze.. następne dzieci już się nie odważyły. Nauka zapamiętana na całe życie 号
Tymczasem w Ciechanowie, Polski Związek Łowiecki przyniósł dzieciom z przedszkola czaszki do pomalowania, bo najwyraźniej uznał, że to fajna edukacyjna zabawa – I pomyśleć, że najpierw ktoś musiał wpaść na ten genialny pomysł, a potem jeszcze ktoś inny musiał wyrazić na niego zgodę macOlek 💡 WIĘCEJ
Źródło: ciechpress.pl
W przedszkolu dostaliśmy kiedyś zadanie abyśmy narysowali swoją rodzinę – Rysunki analizował psycholog i przeraził się kiedy zobaczył moje dzieło.Na moim rysunku były cztery osoby a pod nimi nabazgrolone: ja, brat, tata, ciocia Ala. Mamy nie narysowałam.Psycholog wywnioskował, że nasza rodzina jest nieszczęśliwa, dziecko nie wie, że ma matkę i ogólnie są same problemy.Do przedszkola wezwano moich rodziców i przeprowadzono z nimi rozmowę. Dopiero w domu mnie zapytali dlaczego nie narysowałam mamy. Odpowiedziałam, że „mamusia jest piękna, a ja tak pięknie nie potrafię rysować". Przepraszam ciociu
 –  Cześć wszystkim. Piszę tego posta, bo muszę się wyżalić.Proszę, bądźcie wyrozumiali.Jestem mężatką od 6 lat, mamy dwójkę dzieci - syna(3 lata) i córkę (1,5 roku). Mam 29 lat, mąż 30. Odkądzostałam mamą, nieustannie siedzę w domu i zajmujęsię dziećmi... Przed tym wszystkim skończyłam studia,pracowałam w zawodzie, tańczyłam, wychodziłamz przyjaciółmi. A teraz? Siedzę w dresach i biegam zadzieciakami od rana do wieczora.Oczywiście dzieci nie są winne temu, że stałam siętypową,,kurą domową", natomiast mój mąż już trochętak. Niby subtelnie, ale krok po kroku wyeliminowałz mojego życia wszystko, co lubiłam. Najpierw zniknęłysukienki i spódnice z mojej szafy "bo za krótkie", potemzakazy wychodzenia z koleżankami, bo „dzieci ciępotrzebują". A na koniec nawet o pracy nie mogępomyśleć, bo „,kto zajmie się domem?". Obecnie mój mążnie jest w stanie sam wrzucić swoich rzeczy do kosza napranie, bo to dla niego wielki wyczyn. Jakim cudem jawcześniej tego wszystkiego nie widziałam?Ponad rok temu dopadła mnie potężna depresjapoporodowa. Byłam wrakiem człowieka. Mama zabrałamnie do psychiatry, zaczęłam brać leki, chodzić naterapię. Powoli się pozbierałam. Oczywiście mąż tozbagatelizował. Tak naprawdę po na pozór błahej sytuacjiz kapuśniakiem przejrzałam na oczy.Mój mąż nie je kapusty pod żadną postacią. A tupewnego dnia syn wrócił z przedszkola i zachwycał się,jaki pyszny bigos jedli. No to pomyślałam, że zrobię wdomu. Ugotowałam, zrobiłam też przy okazji kapuśniak -taki jak u babci. Wyszedł pyszny! A że wiedziałam, że mążkapusty nie tknie, specjalnie dla niego zrobiłam na szybkoinną zupę i drugie danie bez kapusty. Zjedliśmy z dziećmikolację, syn nawet powiedział, że „smakuje jakw przedszkolu". A później czekaliśmy na powrót tatyz pracy. Gdy wrócił, zapytałam czy chce zjeść zupę czydrugie danie? Wybrał drugie. Nałożyłam mu porcję.Powąchał, skrzywił się, wstał... i wyrzucił wszystko dokosza. Najpierw ze swojego talerza, a potem naszą zupęi bigos z garnków.Dlaczego? Bo śmierdzi mu w domu kapustą i on tak jeśćnie będzie. Ostrzegł mnie również, że mam więcej niegotować tego „g*wna" w JEGO domu.Także tego wieczoru po raz pierwszy w życiu sam sobierobił kolację, bo w odwecie wyrzuciłam resztę jedzenia,które przygotowałam specjalnie dla niego. A ja w tymczasie położyłam dzieci spać i podjęłam decyzję, że niechcę już z nim dłużej mieszkać. Mam dosyć tego, że onrządzi moim życiem.Po tym wszystkim zrozumiałam dwie rzeczy:1) Dziękuję psychologowi za terapię.2) Od teraz kapuśniak i bigos będę gotowała regularnie.
Nabrałem ochoty na powrót do przedszkola –  MADEY MU
0:13
- Powiem ci, że w ostatnim okresie jakoś tak smutno mi się żyje.- W ostatnim okresie to znaczy od kiedy?- Od przedszkola... –
„Odbierz dziecko z przedszkola. Nic się nie martw, to on cię pozna” –
Wspaniałe chwile z dzieciństwa –  Mama, która zabrałamnie najwcześniej zewszystkich z przedszkola(jeszcze po nikogo nieprzyszli rodzice))Ja opowiadający jejjaką kaszę jedliśmyi co rysowaliśmy
Weganin, ale nie fanatyk... –  @Lada33Przyszła madka z synkiem doprzedszkola i powiedziała że jestweganem i nie je mięsa ani ryb.Czym go karmić już nie powiedziała.Jak poszła wpierdzielił całą kiełbasę ipodżerał jak ktoś nie zjadł swojej.Warzywek nie tknął.

 
Color format