Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 263 takie demotywatory

 –  EUROPEJCZYCYAMERYKANIE

Drobne sekrety ujawnione przez byłych pracowników różnych branż (13 obrazków)

 –  za KSAutorStowarzyszenieAutorów ZAiKS10 godz.Czy w swoim materiale na YouTubiemożna wykorzystać fragment utworubez formalnego pozwolenia jegotwórcy? Otóż z różnych powodówtwórca może sobie takiegowykorzystania nie życzyć, jego zgodajest więc konieczna i gwarantują mu toautorskie prawa osobiste, które mającharakter niezbywalny i zawszeprzysługują twórcy utworu.za ks●●●XGoogle'em/YouTube'em.ZAiKS nie zajmuje się osobistymi tylkomajątkowymi prawami autorskimi.Oznacza to, że ZAiKS wypłaca twórcywynagrodzenie za wykorzystanie jegoutworu, zgodnie z zasadami umowyobowiązującej pomiędzy ZAiKS-em aStowarzyszenie Autorów ZAiKSPrawo cytatu ma dosyć poważne warunki do spełnienia. Artykuł 29 ustawy oprawie autorskim brzmi: „Wolno przytaczać w utworach stanowiącychsamoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów orazrozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utworyw całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie,polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunkutwórczości".Jeśli ma pan na myśli głośną ostatnio sprawę wykorzystania w swoim materialeprzez dziennikarza/youtubera piosenki znanej twórczyni, to wykorzystaniefragmentów jej utworu do tej konkretnej produkcji wideo nie ma nic wspólnegoz warunkami, które definiują prawo cytatu.Lubie to! Odpowiedz 13 godz.12

„Jakie drobne rzeczy zdecydowanie poprawiły poprawiły twój komfort podróży?" Na to pytanie chętnie odpowiedzieli użytkownicy Reddita (14 obrazków)

 –  Alex@AlexAndMoreAlexByłem w drive through w macu ikupiłem żarcie za 20,46 i jakdawałem kolesiowi 46 groszypowiedział "dobra chuj, nie chce misię tego liczyć" i zamknął okienko
 –
Według legendy Charlie miał snućsię po zmroku po opuszczonychparkach i ulicach, a nocą gonićsamotnych przechodnióww poszukiwaniu nowej twarzy – Oczywiście jest to legenda, ale niewielu wie, że Charlie bez twarzy nie jest postacią fikcyjną. Charlie to Raymond Robinson, który urodził się w 1910 roku w Pensylwanii. W wyniku nieszczęśliwego wypadku zyskał przydomek Charlie bez twarzy.Raymond miał zaledwie osiem lat, gdy wspiął się na most Morado Bridge, gdzie przechodziły dwie linie elektryczne. Chłopiec przytrzymał się kabla i poraził go prąd. W wyniku porażenia jego ciało zaczęło się palić. Zdołał się odłączyć i spaść na ziemię.Wstrząs spalił twarz i ramiona ośmiolatka. Nie miał już oczu, nosa a usta i uszy były kompletnie zniekształcone, amputowano mu też ramię, którym trzymał kabel. Na klatce piersiowej miał jedną wielką bliznę. Po długich miesiącach spędzonych w szpitalu powrócił do domu w miejscowości Koppel, której już nigdy nie opuścił. Odszedł od kochającej i opiekującej się nim rodziny i zaczął wieść życie samotnika przekonany, że terroryzuje ludzi swoim wyglądem.Robinson kolejne lata swojego życia spędził ukrywając się w domu. Zarabiał na życie wyrabiając portfele, paski i inne drobne rzeczy, które sprzedawał. Wychodził na spacery jedynie w środku nocy, by nie straszyć ludzi swoim wyglądem. Spacerując pomagał sobie kijem: jedną nogą szedł po asfalcie, a drugą po poboczu. Szybko rozeszła się wieść, że jakiś potwór chodzi zawsze tą samą drogą. Dla spragnionych przerażających historii ludzi ta informacja była jak "woda na młyn".W ciepłe, letnie dni dzieciaki jeździły drogą, by móc go zobaczyć. Czasami udawało im się go ujrzeć i historia się rozrastała.  W tym samym czasie nadano mu pseudonim Charlie bez twarzy - który przemierzał lasy, parki i ciche ulice w poszukiwaniu nowej twarzy. Raymond zmarł w 1985 roku mając 75 lat. Choć odszedł, legenda o nim na zawsze pozostanie żywa
 –  OGŁOSZENIE DROBNEDYREKCJAZakładu Usługinformuje,że w związku ze zmianą nazwy ulicydawny adres Zakładu Usług:ZAKŁAD USŁUGul. Duża 99brzmi obecnie:ZAKŁAD USŁUG
 –  Coroczny skup szyszekAkceptujemy jedynie szyszki drobne, oslrołuski. Minimalnailość 100 kg, cena do negocjacji, zależna od ilości.
 –  Czasem łapię jakieś drobne zlecenia jako "mąż na godzinę": pomoc przy remoncie, wymiana kranu, przykręcenie listwy i inne tego typu rzeczy.Ostatnio po zakończeniu jednej z takich robót zaczepiła mnie starsza pani na klatce - sąsiadka mojej klientki.
 –  Życie jak w Madrycie. Seriale na Netfliksie, wczasy w drogich hotelach, zabiegi medycyny estetycznej. Na urodziny, jak Doda dawałam tylko listę prezentów, a Paweł kic kic kic, jak króliczek wszystko mi przynosił. Po ślubie moje życie zaczęło się zmieniać. Nagle mąż zaczął wymagać ode mnie, żebym sprzątała, gotowała i żebym nawet do pracy poszła. No bez jaj. Nie po to wyszłam za niego, żeby teraz pracować. Chyba go nieźle powaliło. Zarabia aż 8 tysięcy, a mnie wysyła, żebym tyrała za jakieś drobne?!" styl.fm "Mąż zarabia 8 tysięcy i wygania mnie do pracy. Nie po
 –
 –
Jestem kasjerem w supermarkecie.Kilka dni temu udało mi siędelikatnie dokuczyć niefajnej klientce – Kasowała się u mnie kobieta i tuż za nią stała druga. Zauważyłem, że ta druga na taśmie kładzie tylko małą mineralną za około 1,29 zł a z portfela wyjmuje - a jakże - stówę! Oczywiście nie zamierzałem jej wydawać z takiego nominału. Ale ale... Podsumowałem pierwszą klientkę, wyszło kilkadziesiąt złotych. I nie mając dużo bilonu w kasetce poprosiłem ją o drobne. Zapytała: "Bardzo drobne?" Na co ja: "Jak najdrobniejsze".Ona: "To proszę!" - I bach! Wysypała mi na ladę cały portfel bilonu, Pomyślałem sobie o tej drugiej: "Teraz poczekasz rozmieniaczko!". I zacząłem wybierać najdrobniejsze:1 gr, 2 gr, potem 10 gr, 20 gr... Po jakiś 2 minutach liczenia ta z tyłu od stówy się zdenerwowała: "Można szybciej? Śpieszę się!" Na co ja: "Nie mam drobnych, muszę czymś wydawać". Trwało to jeszcze z minutę, po czym ta z tyłu rzuciła wściekle mineralną w półki pod kasę, schowała stówę i odchodząc burknęła "nie chcecie mieć klientów, to nie!"Prawdziwa rozkosz! I owszem, nie chcemy mieć TAKICH klientów
 –  »Mikołaj Małecki@MikolajMaleckiW odpowiedzi do @MS_GOV_PL ©ZiobroPL i@RMF24plZa drobne kradzieże sklepowe kara łączna nawet do 30lat więzienia. Za ukrywanie informacji o czynachpedofilskich: max. 3 lata. Takiego bubla nigdy jeszczenie było.
 – To dyskryminacja ze względu na nieużywanie języka standardowego  i jest formą opresji taką samą jak rasizm czy seksizm. Lingwicyzm daje poczucie wyższości moralnej zwracającemu uwagę na drobne nawet błędy w użytym słownictwie czy błędnej interpunkcji, bez zwracania uwagi na istotną treść komunikatu

Czego dzieci nam nie mówią:

Czego dzieci nam nie mówią: – 1. Nie krzycz na mnie. Boję się wtedy Ciebie i myślę, że skoro na mnie krzyczysz to ze mną musi być coś nie tak.2. Słuchaj mnie. Kiedy opowiadam Ci o tym, co dla mnie ważne, patrz mi w oczy. Czuję wtedy, że ja i moje sprawy są dla Ciebie ważne.3. Pozwól mi dorastać w moim własnym tempie. Nie zmuszaj mnie do robienia rzeczy, na które jeszcze mam czas. Pamiętaj, że jestem dzieckiem i najlepiej odkrywam świat poprzez zabawę.4. Uwielbiam, kiedy spędzasz ze mną czas. Jesteś w dobrym humorze, bawisz się ze mną, śmiejemy się i tworzymy piękne wspomnienia, do których jako dorosły będę z przyjemnością wracał.5. Nie porównuj mnie do rodzeństwa czy rówieśników. Czuję się wtedy gorszy, a tak bardzo potrzebuję Twojej akceptacji.6. Przytul mnie kiedy jest mi smutno. Pozwól mi płakać. Nie mów mi, że chłopcy nie płaczą, że jestem beksą i że powinienem być w dobrym nastroju. Moje uczucia są prawdziwe. Tak samo jak Twoje.7. Naucz mnie dbania o swoje potrzeby. Wyśpij się, odpocznij, realizuj swoje zainteresowania, spotykaj się z przyjaciółmi. Pokaż mi, że bycie rodzicem i spędzanie czasu z dzieckiem może być źródłem radości. Naprawdę nie chcę widzieć jak cierpisz i poświęcasz się dla mnie, a później jesteś zdenerwowany i sfrustrowany. Martwię się wtedy, że to przeze mnie.8. Bądź przy mnie kiedy się boję. Nie wyśmiewaj się z moich dziecięcych lęków. Powiedz mi, że też kiedyś bałeś się ciemności i pozwól mi trzymać latarkę przy poduszce.9. Kochaj mnie dlatego, że jestem. Nie dlatego, że szybko biegam, recytuję wiersze i jestem „grzeczny”. Kochaj mnie także wtedy kiedy popełniam błędy i potrzebuję Twojego wsparcia. Potrzebuję być pewny, że kochasz mnie także wtedy kiedy coś mi nie wyjdzie.10. Okazuj miłość swojemu partnerowi/ partnerce. To od Was uczę się rozwiązywania konfliktów, radzenia sobie z trudnymi sytuacjami oraz zrozumienia czym jest prawdziwa miłość.11. Pamiętaj, że najprawdopodobniej przejmę Twoje przekonania o mnie samym, o innych ludziach, o życiu. Znajdź czas, aby zastanowić się, czy Twoje przekonania są prawdziwe i czy będą mi służyć. Jeżeli myślisz, że ludzie są źli i wykorzystują innych, w życiu będzie mi trudniej i będę nieufny.12. Wiem, że kochasz mnie i starasz się dla mnie ze wszystkich sił. Pokaż mi, że gorsze dni i drobne potknięcia są częścią życia. Wyciągnij wnioski, zadbaj o swoje samopoczucie i wybacz sobie. Dzięki temu nauczę się reagować podobnie.13. Uśmiechaj się do mnie. Twój szczery uśmiech działa na mnie kojąco. Czuję się wtedy bezpieczny i kochany.
 –
0:41
Prośba twojego dziecka: – * Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.* Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.* Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.* Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.* Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.* Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.* Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.* Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga!* Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.* Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.* Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.* Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.* Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.* Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.* Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.* Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.* Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.* Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.* Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.* Nie bój się miłości. Nigdy.
Źródło: Janusz Korczak
 –  Koleżanka z mężem pojechata kopaćziemniaki. Gdy mąż odrzucit szpadlemziemię, spod niej wyskoczyta matamyszka. Matka koleżanki wydarta sięw niebogłosy, koleżanka krzyknęła domęża, żeby ją jebnąt w sensie mysz,a on pomyślat, že o matkę chodziijebnąt jej liścia w tył głowy. Po tymincydencie wykopywali ziemniakiw petnej ciszy.